Przykro... widocznie jestem niekumaty. Nadal właściwie niczego nie rozumiem. Nie wiem, gdzie jest "skrzynka", nie wiem gdzie jest płot sąsiada, nie wiem gdzie zamontujesz sobie tymczasową "rozdzielnię" (to się nazywa "rozdzielnica" tak nawiasem mówiąc) i dlaczego masz jeszcze rozwijać przedłużacz 50 metrów. nie wiem jaki elektryk to obejrzał, nie wiem kto Tobie, Twojej rodzinie, Twoim pracownikom i innym osobom zapewni bezpieczeństwo, przy takich slalomach... nawet nie wiem jak to określić.. Nie potrafię Ci pomóc, jest mi przykro z tego powodu. Uwierz, że naprawdę chciałem.