Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 653
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    437

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Nie bedę reklamował firmy, ale serwisuję czasem jedną oczyszczalnię (kwestie sterowania). Ma osiem lat, na razie padł tylko kompresor (japoński, a nie chiński). Reszta działa bez zarzutu.
  2. Nie możesz zmienić tego dachu? Na remonty bedziesz wydawać kupę kasy...
  3. Poczekaj, jeszczio nie wieczier! Jak przybędzie Ci krzyżyków, to będziesz się chętniej wietrzył niż mył...
  4. A jaki to był program? ZUZIA? Jak mi Ciemiężycielka raz zrobiła kosztorys na pomiary tym programem to skasowałem 6 x więcej, niż brałem normalnie...
  5. Dobrze! Zgadzam się z tym. Niestety, współczesna elektronika jest coraz bardziej wrażliwa na przepięcia. Jedyna rada, to odpowiedni szereg ochronników przeciwprzepięciowych właściwie dobranych i właściwie zainstalowanych. A z doświadczenia wiem, że nawet tam gdzie są, to przeważnie są tylko atrapą... jak w kitajskich listwach przeznaczonych dla komputerów.
  6. E tam, wszystkiego nie wiesz. Bo kiedy był ostatni wybuch wulkanu Etna?
  7. To zależy. Czy masz ochronniki przeciwprzepięciowe? Czy bedzie instalacja odgromowa? Dlaczego uziomu fundamentowego nie wykonywał elektryk? Kliknij sobie w link na dole mojego postu i poczytaj.
  8. A bedziesz coś sam robił? Tu mogą być oszczędności. No i to trochę zależy od regionu...
  9. No i jak? Wybrałaś już coś?
  10. Gdzieś tu podawałem całą drogę przez mękę i wszystkie jej warianty. Nie chce mi się szukać, ale kiedyś się natknę, to wkleję linka.
  11. Po pierwsze nie chce się otworzyć, a po drugie, to i tak nic nie da. Nawet róże z betonu mi się nie podobają. Chyba, że na cmentarzu.
  12. prerii nikt nie podlewa, a trawa rośnie... mam większe zmartwienia niż trawnik.
  13. Najlepiej wziąć fleksę i wyciąć stare, po czym położyć nowe.
  14. jedno i drugie. I jeszcze miednica.
  15. Sam pytasz gdzie idzie ochronny... więc ochronę mamy w lesie.
  16. Przeciąć możesz, ale potem tylko i wyłącznie zespawanie (może być z pomocą płaskownika) i zabezpieczenie spawu przed korozją.
  17. A tu akuratnie na forach jest mętlik pojęciowy. Z punktu widzenia elektryka, przyłącze załatwia ZE i to do niego należy wszystko, łącznie z uzgodnieniem dokumentacji (jeśli jest wymagana, bo nie zawsze tak jest). Natomiast to co załatwia Inwestor, to już WLZ, a nie przyłącze, chociaż fizycznie to one czasem niczym się nie różnią.
×
×
  • Utwórz nowe...