Nie przesadzaj! Pomyśl, że tapeta ZANIM zostanie przyklejona, jest mokra jak sto pięćdziesiąt. I przecież kładziemy ją wtedy na ścianę, niwelujemy spoiny I ONA NIE SPADA! Nawet taka bardzo mokra! Więc w WARUNKACH NORMALNEGO EKSPLOATOWANIA łazienki nic nie ma prawa się zdarzyć. Trochę inna sprawa wychodzi wtedy, kiedy tapeta polewana jest wodą. Dużo wtedy zależy od jednolitości podłoża i gatunku tapety. Mogą wystąpić zabrudzenia, prześwity, odklejanie brzegów... ale nie "spadanie" tapety! No i na te wszystkie dolegliwości są sposoby. Podłoże musi być jednolite, to uchroni nas później przed ewentualnymi przebarwieniami. Styki brzegów smarujemy dodatkowym klejem itd. itp. Czy ktokolwiek z Was zdejmował kiedys tapetę ze ścian inną niż zwykła papierowa? To wcale nie tak łatwo. Trzeba się nieźle narobić. Aha, jeszcze jedno. Nie wszystkie rodzaje tapety nadają się do łazienki. Kiedyś kleiłem w pewnym salonie tapetę winylowo - tekstylną, która składała się ze swojego rodzaju "paseczków" tych dwóch materiałów. Otóż miały one zupełnie różną rozszerzalność pod wpływem wody. I dopóki podłoże całkowicie nie wyschło, tapety nie dało się całkowicie wygładzić. No i gdyby taką zastosować np. w łazience, to sfałdowania byłyby widoczne po kazdej kąpieli. Dlatego jeszcze raz odpowiadam: Można, jednak należy to zrobić z głową.