Kochany, po pierwsze już mi się podobasz, bo piszesz po polsku, a nie jak - sorry za słowa - mnóstwo niechlujów handlowych (Panie Boże, kto ich zatrudnia!), jakich wiele w życiu i tu na forum, po drugie: bardzo mi się podoba to co oferujesz... ale po trzecie mam cholerne obiekcje, czy Twoje wyliczenia kosztów są prawdziwe... nie, nie chodzi mi o Twoje ceny! Tylko o koszty utrzymania tego w odpowiedniej czystości i sferze zapachowej. Weź zamów opinię u Twojej własnej Towarzyszki życia, a... uwierzę!!! Pozdrawiam! ciągle jeszcze nieprzekonany... retro... PS. A nick masz rewelacyjny... nie zapomnę jak jeszcze w młodych latach tuż po zajęciach wlazłem w słup oświetleniowy... po literku wermutu "Bachus"...