Nie "pod" sufitem, a "nad" sufitem kabiny. I nie dynda, tylko tkwi w gnieździe. A tkwi po to, że producent kabiny przewidział w niej oświetlenie, sterowanie elektrozaworami masaży wodnych, muzykę i inne wodotryski. Całość zasilana 12V tak, jak wcześniej wspomniałem. Sam żeś, Redakcjo, zamieścił na poprzedniej stronie linka do pięknie oznaczonych stref przy wannie i prysznicu po sąsiedzku.
Poczytaj wyjaśnienia kkas-a12 z podanego linku. W niektórych krajach UE nie jest (tam rozszerzyli do 260 cm). Ale u nas jest jak najbardziej.