Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 969
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    453

Wszystko napisane przez retrofood

  1. To nie do końca tak. To ma chronić obydwie strony. Dostawcę energii też. Bo on nie chce odpowiadać za to, co i jak zrobimy se w domu. Przecież piekarz też nie odpowiada za to, czy klient bułkę zje, czy się nią udławi. A dostawca dba też o to, żeby złe korzystanie ze źródełka nie powodowało zakłóceń u sąsiadów i innych znajomych. Bo dopiero ludzie by na niego narzekali.
  2. I słusznie. W ogóle to się dziwię, że na takiej glebie są działki budowlane. A w okolicy też dobra ziemia?
  3. kurna, a dlaczego nikt już nie robi polepy glinianej? Też mozna po niej chodzić...
  4. No to wykosić i glebogryzarka na początek.
  5. Wybacz, ale pewnie nie montował innych. Na bezrybiu i rak ryba.
  6. To mało używanych mozna kupić z przeceny?
  7. I słusznie. Fotki fotkami, ale to strasznie mało. Trzeba poznać fundamenty, izolacje, stan materiału ścian, rozkład pomieszczeń, możliwość wykonania żądanych przez nas instalacji, itp. itd. Ktoś tu pisał coś o kupnie auta. Tam też polakierować można wszystko. Nawet papierową karoserię. Na fotce wygląda nieźle.
  8. Umarł już? Szkoda. Dobry sąsiad nie jest zły.
  9. Sama możesz to stwierdzić. Mnie chodzi o sytuację, kiedy podstawą jest ruszt (kratownica, tyczki, sznurki, linki itp.), oddalony od ściany. Wtedy blaszki liści układają się w stronę światła, czyli luki pomiedzy murem, a rusztem pnącza. Bo na ruszcie jest najciemniej. No i np. krople deszczu pryskają na ścianę, mocząc ją stale. A sama wiesz, ze wilgoć i utrudnione wietrzenie, a także słaby dostęp słońca (bo liście jednak ocieniają ścianę), to grzyb niemal pewny. Ruszt w poprzek ściany, to bajka. Ale możesz obserwować ścianę w tym miejscu np. po deszczu i zobaczysz jak się sprawuje. To wszystko widać.
  10. Uch, nie wspominaj... przejeździłem tam setki kilometrów. I przeważnie się jedzie, jedzie i jedzie... a pobocza czarniutkie jak wrony...
  11. Całkiem słusznie. Niestety, półśrodki przeważnie nic nie dają. Trzeba zrobić raz, a dobrze.
  12. A co to komu przeszkadzało?
  13. Jasna dla profesjonałów. Przeciętny zjadacz chleba nie ma pojęcia, gdzie w jego pobliżu można znaleźć hurtownię elektryczną. I co w niej jest (przeważnie). Przerabiam to niemal codziennie.
  14. Wszystko zależy od gleby. Najpierw napiszcie jaką macie glebę i co tam teraz jest: trawa? Chwasty? Czy nie jest zbyt mokro? Reszta potem.
  15. Właśnie, że nie. Blaszki liści przybierają takie położenie, że padające krople rozpryskują się "od" muru, a nie "do". Dzięki temu, mimo gorszego dostępu powietrza i gorszej wentylacji, mur raczej nie cierpi. Gorzej jest, jesli pnacze rośnie na ruszcie w pobliżu muru. Wtedy przy kiepskiej operacji słonecznej może dojść nawet do zagrzybienia ściany.
  16. Humus to wierzchnia warstwa gleby. Każdej gleby. Czarnoziem to rodzaj gleby.
  17. W każdej hurtowni elektrycznej jest mnóstwo materiałów reklamowych różnych firm-producentów. Można sobie wziąć do domu, pooglądać ofertę w spokoju i podjąć decyzję.
  18. \ Zastanawiam się jakim cudem zatwierdzono projekt łazienki bez wentylacji. No, chyba, że samowola budowlana robiona bez ładu i składu. A myślenie zaczyna się, kiedy mleko się wylało.
  19. jak szkoda na elektryka...
  20. Pasował pod względem czego? Bo jakoś nie bardzo to widzę. Co za koza, na jakie paliwo? Co z kominem? PS. Wpływ na TV na pewno dodatni nie będzie.
  21. Dlatego m.in. na balkonach nie wolno dawać prętów barierek poziomo, tylko pionowo.
  22. Znaczy 1 000 PLN za metr2? A jaki system?
  23. retrofood

    Czy ktoś wie co to jest?

    Chyba nie, niedawno go widziałem jeszcze. Ale nie przywitał się ze mną, chociaż przechodził obok.
  24. Jak go odpowietrzysz, to nie chlupie.
×
×
  • Utwórz nowe...