Widzisz... jak się człowiek przez parę lat pokręci po budowach, to widzi, ze chociaż czegoś nie robi na codzień, to bez problemów zrobi to, kiedy będzie trzeba. Ja kiedyś pracowałem w handlu zagranicznym. I kiedy byłem już szefem eksportu, poszedłem na szkolenie dotyczące procedur po to tylko, żeby się przekonać, że nie ma czegoś, czego bym nie wiedział. Ty wiesz ile mi to dodało pewności? Tak jest i na budowie. Widziałem dostatecznie dużo, by wiedzieć co ja mogę i czego nie powinienem tykać.