Skocz do zawartości

rozwiązania energooszczędne - czy to się opłaca - doradźcie !!!


Recommended Posts

Zwracam się do wszystkich już doświadczonych z zapytaniem. Naczytalam się sporo artykułów na temat korzyści płynących z energooszczędnych domów. Jestem w zasadzie zdecydowana na przyjęcie niektórych rozwiązań - wentylacja mechaniczna z rekuperatorem + GWC, zwiększenie izolacji na ścianach i podłodze do 20 cm, dach 30 cm, przyjęcie rozwiązań eliminujących mostki termiczne (bloczki fortis lub isomur), okna o wsp. 1,2 rama i 1,0 szyba. Rozwiązania te zwiększą naklady na dom o ok. 30-40 tys (bardzo ogólna szacunkowa kwota). Dom będzie miał przeszklenia skierowane na południe, bryła prostokątna. Mam pytanie do osób, które zastosowały u siebie podobne rozwiązania (izolacje, eliminacja mostków termicznych,wentylacja z reku + GWC, ewent. okna). czy inwestycja ta jest oplacalna. Będę ogrzewać gazem, więc zwrot kosztów nastapi później. Jak jednak wyglądają efekty, koszty roczne (wentylacja pobiera prąd, który na pewno pójdzie w górę, serwis, filtry itp.). jednym słowem, czy opłaca się budować energooszczędny dom. Rodzina, która dopiero co się pobudowała twierdzi, że temat jest rozdmuchany przez firmy, a ja łapię się na rzeczy, które nie przyniosą żadnych albo minimalne oszczędności.Gazety i fimy sprzedające odpowiednie materiały i uradzenia napiszą, ze tak, ale chciałabym usłyszeć opinię tych, którzy to już zastosowali. Przeszukałam forum, ale nie udało mi się znaleźć wątku rozwiewającego moje wątpliwości. Bardzo proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami.
Link do komentarza
Zwłasnego doświadczenia to wiem, że kiedys gaz (węgiel) był kilka razy tańszy, niż teraz.
Więc wszystkie ocieplenia i energooszczędności są kilka razy bardziej opłacalne niż dawniej.

Natomiast wydaje się, że najważniejsze jest ocieplenie (ścian, stropów, eliminacja mostków termicznych, ciepłe okna, ocieplenie dodatkowe instalacji CO też, jeśli jest w murach).

Dobry kocioł jest dobrą inwestycją, automatyka jego też - ale bez przesady, IM BARDZIEJ ROZBUDOWANA , TYM DROŻSZA..

Klimatyzacja wydaje się już bardziej wątpliwa - to drogie przedsięwzięcie w budowie i eksploatacji.
Natomiast odzysk ciepła z wentylacji - proszę bardzo pod warunkiem, że jest tych wentylacji trochę (a nie sama kuchnia i łazienka i jeszcze jedna np.

Nadmierna automatyzacja, zbyt wiele instalacji, pompy ciepła - podejrzewam że koszty instalacji i późniejsze naprawy nie zrekompensuja się. Chyba że pompy stana się masówka i stanieją.

Tak myślę - ostrożnie. icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

również się zgadzam z leszko


Coś dołożę

Sciana gazobeton 500 24 cm, 20 cm styropianu bez regranulatu
Podłoga na gruncie: chudziak 10cm, styropian 22cm, wylewka 6cm
Dach 35 do 45 cm wełny
Okna rama 6-komorowa, okna 3 szybowe, argon
Wentylacja z odzyskiem ciepła (wywiewy w kuchni, łazienkach i wiatrołapie, nawiewy w sypialniach i pokoju dziennym) Przy -10 na nawiewie +18)
Żródło ciepła: Piec gazowy 1 funkcyjny kondensacyjny WOLF 21kW, kominek wodny z dolotem powietrza bezpośrednio do komory spalania.
Ogrzewanie w całości podłogowe.

Grzanie kominkiem 3 - 4 h/24h (średnia dobowa zewnętrzna 5 do -5)
Grzanie piecem 3-4h na 24 do 35h (średnia dobowa 5 do -5)

Spadek temperatury w tym okresie ok 1 do 1,5 stopni na 24 do 35 h
Czyli temperatura w domu od 20 do 22 stopnie.
Odczucie ciepła większe dzięki ciepłej podłodze.

Zużycie dobowe gazu od 3 do 5,5 m3 na dobę.

Do ocieplenia dołożyłem 4k, do wentylacji 7k. Dodam że żadna wentylacja nie dorówna mechanicznej a odzysk ciepła to super dodatek. Jak policzyć dobrze zdrowie i samopoczucie?

Czy się opłaca sami policzcie icon_smile.gif

P.S.
Ogrzewam także garaż.
Dom 146m2.
Gaz w tym roku zdrożeje o ok. 25%.
W chwili obecnej nieopłacalne są: (w moim przypadku)
Jakiekolwiek solary (zużycie gazu poza sezonem grzewczym 0,7m3 na dobe, ciepła woda non stop)
Pompa ciepła bo żre ogromne ilości prądu.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Coś dołożę

Sciana gazobeton 500 24 cm, 20 cm styropianu bez regranulatu
Podłoga na gruncie: chudziak 10cm, styropian 22cm, wylewka 6cm
Dach 35 do 45 cm wełny
Okna rama 6-komorowa, okna 3 szybowe, argon
Wentylacja z odzyskiem ciepła (wywiewy w kuchni, łazienkach i wiatrołapie, nawiewy w sypialniach i pokoju dziennym) Przy -10 na nawiewie +18)
Żródło ciepła: Piec gazowy 1 funkcyjny kondensacyjny WOLF 21kW, kominek wodny z dolotem powietrza bezpośrednio do komory spalania.
Ogrzewanie w całości podłogowe.

Grzanie kominkiem 3 - 4 h/24h (średnia dobowa zewnętrzna 5 do -5)
Grzanie piecem 3-4h na 24 do 35h (średnia dobowa 5 do -5)

Spadek temperatury w tym okresie ok 1 do 1,5 stopni na 24 do 35 h
Czyli temperatura w domu od 20 do 22 stopnie.
Odczucie ciepła większe dzięki ciepłej podłodze.

Zużycie dobowe gazu od 3 do 5,5 m3 na dobę.

Do ocieplenia dołożyłem 4k, do wentylacji 7k. Dodam że żadna wentylacja nie dorówna mechanicznej a odzysk ciepła to super dodatek. Jak policzyć dobrze zdrowie i samopoczucie?

Czy się opłaca sami policzcie icon_smile.gif

P.S.
Ogrzewam także garaż.
Dom 146m2.
Gaz w tym roku zdrożeje o ok. 25%.
W chwili obecnej nieopłacalne są: (w moim przypadku)
Jakiekolwiek solary (zużycie gazu poza sezonem grzewczym 0,7m3 na dobe, ciepła woda non stop)
Pompa ciepła bo żre ogromne ilości prądu.



Witam,

gdybys uzyl wlasnie pompy ciepla do odzysku ciepla z wentylacji to moze zmienilbys zdanie co do PC.
Skad takie stwierdzenie ze PC zre ogromne ilosci pradu? Mysle ze z braku wiedzy na ten temat.
Pozdrawiam
Link do komentarza
jeśli masz dom niepodpiwniczony to ocieplenie fundamentów nie ma większego znaczenia, również izolacja przeciwwilgociowa pionowa nie jest zbyt istotna, ale generalnie zalecałbym izolować i ocieplać fundamenty od zewnątrz

na rynku dostępne są pompy wykorzystujące ciepło wentylacyjne wywiewane z budynku jako dolne źródło ciepła, jednak moc grzewcza takich pomp jest niewielka ok. 2-3 kW co wystarcza do ogrzania energooszczędnego domu (mam taką pompę w swoim domu - 100 m2, pobór mocy przez pompę 600 W) i/lub przygotowania c.w.u.
Link do komentarza
Cytat

Jak izolujecie fundamenty? Na rysunkach które oglądam izolacja cieplna jest z zewnętrznej strony muru, a ja słyszalam, ze trzeba ją zrobić od wewnątrz fundamentów. Jak z tym jest w praktyce?

ED36 jak użyć pompy ciepła do odzysku ciepła z domu? Myślałam, ze do tego użyje wentylacji z rekuperatorem...



Widze ze tani domek Ci juz odpowiedzial:). Ta PC, o ktorej ja mysle jest specjalnie skonstruowana do ogrzewania c.w.u. wlasnie z powietrza wentylacyjnego lub z kotlowni tradycyjnych gdzie odzyskuje sie cieplo ze spalania.
Widze ze rozwiazanie to jest malo znane, a szkoda. Moda na rekuperatory icon_biggrin.gif, do ktorych wlasnie pasowaloby dodatkowo wstawic taka pompe zamiast nagrzewnicy icon_smile.gif .
Pompa ta pobierajac 0,6 kW daje ok 2kW, czyli jej sprawnosc waha sie w ok. 1:3.
Jest to najtansza wersja do ogrzewania c.w.u. bo przy taryfie nocnej nagrzejesz zbiornik 300l od 10 do 45C za1 zl icon_smile.gif
Jesli chcesz wiecej informnacji to pisz na : info@systron.pl bo sie juz gubie w tych postach icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie temu...
Chcąc uzyskać możliwie największe oszczędności w kosztach eksploatacji domów - szczególnie energooszczędnych, trzeba precyzyjnie dopasować: współczynniki przenikania ciepła przegród tracących ciepło, charakterystykę energetyczną urządzeń cieplnych do charakterystyki energetycznej domu. W innym przypadku, nie wiesz czy rzeczywiste zapotrzebowanie energii jest zbliżone do optymalnego czy może hen daleko.
Link do komentarza
  • 5 tygodnie temu...
Również interesuje mnie opłacalność niektórych rozwiązań. Uważam, że nakłady na oszczędność energii są dobrym pomysłem tylko po przekroczeniu pewnego poziomu są ekonomicznie nieopłacalne.

Zaczynając budowę nakręciłem się na pompę ciepła. Jednak po wykonaniu kilku wycen i opinii znajomych odszedłem od tego pomysłu na rzecz pieca miałowo-groszkowego. Buduję niewielki dom (około 100 m2) i założenie pompy ciepła to koszt około 60 tyś. zł, a zakładany koszt roczny ciepła 1 tyś. zł (założenia optymistyczne) - super mało świetna sprawa. Zacząłem jednak przeliczać ile czasu to się będzie zwracać. Cena dobrego pieca na ekogroszek nie powinna przekroczyć 10 tyś. zakładam na ogrzewanie domu około 3 tyś./rok.
Z szybkiej kalkulacji wychodzi, że różnica pompa - piec (50 tyś.) będzie się zwracać przez 25 lat !!!!!!

Oczywiście zwolennicy powiedzą, że ceny opału wzrosną i mają rację (prąd wówczas też będzie droższy). Dodam jednak iż buduję na kredyt, a wówczas można śmiało założyć, że przy 30 latach spłaty 1 zł pożyczona przełoży się na 2 złote oddane do banku i tu różnica 50 tyś zamieni się w 100 tyś oddane. Ile czasu będę potrzebował na zwrot tej inwestycji???

Interesowałem się również kolektorami ciepła. Tu koszt całej instalacji wynosił około 12 tyś. Zakładając oszczędności w podgrzewaniu wody rzędu 1tyś/rok zwrot urządzenia nastąpiłby po 12 latach (z odsetkami z kredytu jeszcze później)

Proszę o wyprowadzenie z błędu, jeśli moje rozważania są błędne, bo zaczynam tracić wiarę w te wszystkie rewelacje techniczne i korzyści z nich płynące. Na chwilę dzisiejszą myślę o piecu, a za parę lat zobaczę jakie są wówczas ceny urządzeń grzewczych i co się bardziej kalkuluje.

Chciałbym jeszcze prosić znawców o pomoc przy doborze okien. Czy kalkuluje się montować okna 3 szybowe o K=0,7 ?? Koszt takich okien jest wyższy o 7 tyś. od okien z K=1. Jakiego rzędu oszczędności mogę się spodziewać po oknach energooszczędnych? Czy jest też sens montować takie okna w przypadku gdy w dachu mam już okna o K=1?

Podobne pytanie mam co do odzyskiwania ciepła z wentylacji jeśli jest ona jedynie w kuchni, łazience? Kotłownia jest na drugim kominie więc wymagana byłaby instalacja 2 urządzeń.
Link do komentarza
Nie przeczytał Pan uważnie, co napisałem poprzednio. Stosowanie rozwiązań energooszczędnych i uzyskanie domu o możliwie najniższych potrzebach energetycznych, jest możliwe wyłącznie po żmudnych ale koniecznych obliczeniach, tj. projekcie kompleksowym takiego domu - wraz z instalacjami. W każdym innym przypadku, skutki będą opłakane! Jedynymi zadowolonymi będą sprzedawcy, którzy wcisną Panu co się tylko da.
Współczynniki przenikania ciepła U nie tylko dla okien i drzwi, ale także dla wszystkich przegród tracących ciepło muszą byc ściśle do siebie dopasowane. W przeciwnym razie, wyda Pan pieniądze, ale efektu nie będzie.
Nie można uogólnić odpowiedzi, gdyż każdy projekt uzyskuje zupełnie odmienne wyniki takich analiz.

Pozdrawiam,
Link do komentarza
Cytat

Chciałbym jeszcze prosić znawców o pomoc przy doborze okien. Czy kalkuluje się montować okna 3 szybowe o K=0,7 ?? Koszt takich okien jest wyższy o 7 tyś. od okien z K=1. Jakiego rzędu oszczędności mogę się spodziewać po oknach energooszczędnych? Czy jest też sens montować takie okna w przypadku gdy w dachu mam już okna o K=1?



Przelicznik prosty. Policzyć powierzchnie oszklenia (bez ram). Podzielić różnicę w cenie okien przez tę powierzchnię. Uzyskamy wzrost kosztów inwestycyjnych na 1m2. zmniejszenie strat ciepła w ciągu roku wyniesie w przybliżeniu 0,3 W/m2 K, co przy średniej różnicy temp. 15 st. C daje oszczędność 4,5 W/m2. Sezon grzewczy trwa ok. 5000 h czyli oszczędzi się 22,5 kWh rocznie. Koszt kilowatogodziny zależnie od źródła ciepła 0,15 - 0.4 zł/kWh oszczędności będą więc na poziomie 3,5 - 9 zł/m2 rocznie. Porównując te wartość ze zwiększeniem kosztów zakupu 1m2 okien, można sobie odpowiedzieć, czy to się opłaca.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
arokowal piszesz o kosztach za instalację pompy ciepła 60 tyś. do domku 100m2. Chyba ktoś ciebie naciąga. Ja w 2008 roku wykonałem u siebie taką instalację do domu o pow. 166m2. Za dolne źródło (pionowe odwiert w sumie 200mb) 13 tyś + pompa 7.8kWh 15 tyś. + podłączenie i uruchomienie 8 tyś. = 36tyś. Jak narazie jest ok. Ja mam dodatkowo kominek bez płaszcza żeby dogrzać dom w zimne dni poniżej -15. Warto żeby do pokoi na poddaszu rozprowadzone było ciepłe powietrze z kominka.

pozdrawiam
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Pompa ciepla Vaillant geoTHERM exclusiv VWS 63-2, podlaczenie kolektorow pionowych (juz mialem wykonane), montaz, zalanie glikolem (mam puste rurki) i wszystkie dodatkowe elementy montazowe z VAT'em (bez samych odwiertow) wychodzi mi (taka dostalem wycene) ok. 35 000 zl.
Kolektore zalezy od wielkosci pompy (mocy), rodzaju gruntu etc.. i firmy wiertniczje i wynosi przecietnie 75-120 zl/mb z zalaniem glikolem.

Pzdr.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Zwracam się do wszystkich już doświadczonych z zapytaniem. Naczytalam się sporo artykułów na temat korzyści płynących z energooszczędnych domów. Jestem w zasadzie zdecydowana na przyjęcie niektórych rozwiązań - wentylacja mechaniczna z rekuperatorem + GWC, zwiększenie izolacji na ścianach i podłodze do 20 cm, dach 30 cm, przyjęcie rozwiązań eliminujących mostki termiczne (bloczki fortis lub isomur), okna o wsp. 1,2 rama i 1,0 szyba. Rozwiązania te zwiększą naklady na dom o ok. 30-40 tys (bardzo ogólna szacunkowa kwota). Dom będzie miał przeszklenia skierowane na południe, bryła prostokątna. Mam pytanie do osób, które zastosowały u siebie podobne rozwiązania (izolacje, eliminacja mostków termicznych,wentylacja z reku + GWC, ewent. okna). czy inwestycja ta jest oplacalna. Będę ogrzewać gazem, więc zwrot kosztów nastapi później. Jak jednak wyglądają efekty, koszty roczne (wentylacja pobiera prąd, który na pewno pójdzie w górę, serwis, filtry itp.). jednym słowem, czy opłaca się budować energooszczędny dom. Rodzina, która dopiero co się pobudowała twierdzi, że temat jest rozdmuchany przez firmy, a ja łapię się na rzeczy, które nie przyniosą żadnych albo minimalne oszczędności.Gazety i fimy sprzedające odpowiednie materiały i uradzenia napiszą, ze tak, ale chciałabym usłyszeć opinię tych, którzy to już zastosowali. Przeszukałam forum, ale nie udało mi się znaleźć wątku rozwiewającego moje wątpliwości. Bardzo proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami.


Witam icon_smile.gif
Od trzech lat mieszkam w domu z keramzytobetonu i moge polecic ta metode bez watpienia. jestem bardzo zadowolona gdyz dom jest naprawde cieply, a z tego wzgledu ze jest to metoda budowania sciana do sciany to nie ma mowy o mostkach termalnych. na poczatku balam sie troche bo z reguly buduje sie u nas tradycyjnie, ale teraz jestem pewna ze z mezem podjelismy sluszna decyzje. dom jest cieply, brak mostkow termalnych jak juz pisalam, poza tym po postawieniu scian moglismy od razu malowac i tapetowac, byly jak producent zastrzegal wrecz idealnie gladkie i proste. do tego odeszly nam koszty ekip remontowych. poza tym producent umiescil wszystkie podlaczenia pod instalacje w scianach wedlug projektu wiec odpadly ekipy do tychże podłączeń. co najwazniejsze jednak dla nas to to ze dom jest naprawde energooszczedny, cieple sciany, dodatkowo ocieplilismy styropianem 12 cm i to w zupelnosci wystarcza, rowniez mamy ogrzewanie gazowe i płacimy niewiele. dom ten przerosl nasze najsmielsze oczekiwania. polecam ta metode choc nie jest jeszcze tak u nas rozpowszechniona i wiem ze mozna na poczatku sceptycznie podchodzic. pozdrawiam
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Zwracam się do wszystkich już doświadczonych z zapytaniem. Naczytalam się sporo artykułów na temat korzyści płynących z energooszczędnych domów. Jestem w zasadzie zdecydowana na przyjęcie niektórych rozwiązań - wentylacja mechaniczna z rekuperatorem + GWC, zwiększenie izolacji na ścianach i podłodze do 20 cm, dach 30 cm, przyjęcie rozwiązań eliminujących mostki termiczne (bloczki fortis lub isomur), okna o wsp. 1,2 rama i 1,0 szyba. Rozwiązania te zwiększą naklady na dom o ok. 30-40 tys (bardzo ogólna szacunkowa kwota). Dom będzie miał przeszklenia skierowane na południe, bryła prostokątna. Mam pytanie do osób, które zastosowały u siebie podobne rozwiązania (izolacje, eliminacja mostków termicznych,wentylacja z reku + GWC, ewent. okna). czy inwestycja ta jest oplacalna. Będę ogrzewać gazem, więc zwrot kosztów nastapi później. Jak jednak wyglądają efekty, koszty roczne (wentylacja pobiera prąd, który na pewno pójdzie w górę, serwis, filtry itp.). jednym słowem, czy opłaca się budować energooszczędny dom. Rodzina, która dopiero co się pobudowała twierdzi, że temat jest rozdmuchany przez firmy, a ja łapię się na rzeczy, które nie przyniosą żadnych albo minimalne oszczędności.Gazety i fimy sprzedające odpowiednie materiały i uradzenia napiszą, ze tak, ale chciałabym usłyszeć opinię tych, którzy to już zastosowali. Przeszukałam forum, ale nie udało mi się znaleźć wątku rozwiewającego moje wątpliwości. Bardzo proszę o podzielenie się swoimi doświadczeniami.


no dobre pytanie odpowiedz nie jest jednoznaczna ale zakładamy ze bedziemy budowac dom w starej technologi czyli bardzo ciepły czyli cegła pustka lub wełna i cegła wiec juz mamy dom energooszczedny do tego okna z pcv i mamy ciepło i tanio ,w takim domu tez nie jest poptrzena klimatyzacja a wentylacja grawitacyjna jest niebcbedna tylko ze jak wyrzucamy powietrze to musimy je dostrczyc a przez okna i drzwi pcv sie nie da wiec pozostaje
GWC i po kłopocie
instalacja bezopbługowa i w pełni komfortowa
co do wentylacji mechanicznej tez sprawna odzysk itp ale koszty energi elektrycznej przyłozonej do osiagniecia celu są wyzsze niz zyski zjej posiadania a jeszcze trzeba doliczyc koszta z wiazane z serwisem koszty czystenia kanałów po 5latach nie liczac juz samej instalacji ktora wynosi od12-25tys zł w zaleznosci od budynku
osobiscie montujemy takie systemy ale przeaznie jest taka wentylacja mechaniczna traktowana jako zlo konieczne
zakładamy ze koszt mamy na poziomie 15 tys zł aklient nie chce zadnych kominów w domu a w projekcie ma i juz sobie wylicza ze kominy go wyniosa 20tys zł i dla niego sie opłaca ,w innym domu naprzykład jest tyle przeszkód konstrukcyjnych ze nie ma innej mozliwosci jak wentylacja mechaniczna ,ale jakby nie patrzec z ekonomią to nie ma nic wspolnego i oszczednosciami
Link do komentarza
Każdy przypadek domu wymaga wykonania oddzielnych analiz energetycznych, cieplno-wilgotnościowych oraz ekonomicznych. Domy energooszczędne tego wymagają. Więcej na ten temat oraz konkretne przypadki takich domów są opisane w serwisie BDB w dziale Domy Energooszczędne > Realizacje

Pozdrawiam,
Jerzy Zembrowski
Link do komentarza
Z oszczędnościami wynikającymi z zastosowania na budowie różnych materiałów jest trochę tak jak z powiedzeniem o "demokracji" w ZSRR "nie ważne jak głosują, ważne kto liczy głosy".
Często u producentów i dystrybutorów marketing rządzi. Tak jest np. z montażem "energooszczędnych" okien, zyski w stratach ciepła mizerne a ceny dużo wyższe. Sprawdzajcie przy tym czy współczynniki są podane dla całego okna czy tylko dla samego przeszklenia. Jak ktoś chce tu oszczędzać, to lepiej zamontować okiennice, tyle że trzeba je zamykać ręcznie, bo te z własnym napędem są drogie.
To samo jest z materiałami na ściany. Nie jestem entuzjastą ścian jednowarstwowych, tam mostki termiczne zawsze będą w nadprożach, wieńcach itp.; oczywiście większe lub mniejsze, ale jednak. Do tego taka ściana wymaga absurdalnie szerokich fundamentów w porównaniu z dwuwarstwową, przy niewielkich obciążeniach w domu jednorodzinnym. Jak zależy nam na dużej zdolności do gromadzenia i utrzymania ciepła przez ściany, to lepiej zrobić ścianę 18-25 cm z pełnego silikatu +ocieplenie. Jak nam na tym nie zależy, bo mamy np. ogrzewanie z możliwością dynamicznego sterowania ilością ciepła (po co grzać pomieszczenia, w których nikogo nie ma), to może warto pomyśleć o konstrukcji szkieletowej. Większość domów jednorodzinnych w Szwecji to szkielet drewniany, tyle, że dość odmienny od "kanadyjczyka" i typowa grubość izolacji ściany to 25 cm. U nas panuje za to fałszywe przekonanie, że lekki szkielet jest nieekonomiczny w eksploatacji i trudno zbudować tak dom energooszczędny.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

no dobre pytanie odpowiedz nie jest jednoznaczna ale zakładamy ze bedziemy budowac dom w starej technologi czyli bardzo ciepły czyli cegła pustka lub wełna i cegła wiec juz mamy dom energooszczedny do tego okna z pcv i mamy ciepło i tanio ,w takim domu tez nie jest poptrzena klimatyzacja a wentylacja grawitacyjna jest niebcbedna tylko ze jak wyrzucamy powietrze to musimy je dostrczyc a przez okna i drzwi pcv sie nie da wiec pozostaje
GWC i po kłopocie
instalacja bezopbługowa i w pełni komfortowa
co do wentylacji mechanicznej tez sprawna odzysk itp ale koszty energi elektrycznej przyłozonej do osiagniecia celu są wyzsze niz zyski zjej posiadania a jeszcze trzeba doliczyc koszta z wiazane z serwisem koszty czystenia kanałów po 5latach nie liczac juz samej instalacji ktora wynosi od12-25tys zł w zaleznosci od budynku
osobiscie montujemy takie systemy ale przeaznie jest taka wentylacja mechaniczna traktowana jako zlo konieczne
zakładamy ze koszt mamy na poziomie 15 tys zł aklient nie chce zadnych kominów w domu a w projekcie ma i juz sobie wylicza ze kominy go wyniosa 20tys zł i dla niego sie opłaca ,w innym domu naprzykład jest tyle przeszkód konstrukcyjnych ze nie ma innej mozliwosci jak wentylacja mechaniczna ,ale jakby nie patrzec z ekonomią to nie ma nic wspolnego i oszczednosciami


Wentylacja mechaniczna to często i tak "zło konieczne", jak sam napisałeś. Większość domów jednorodzinnych jest niska i went. grawitacyjna nie daje rady z wymianą powietrza, bo ciąg w pionowych kanałach went. marniutki. Jak masz kilka pięter to zupełnie inna sprawa.
A z innej beczki, czemu akurat polecasz ścianę trój- a nie dwuwarstwową?
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Cytat

Również interesuje mnie opłacalność niektórych rozwiązań. Uważam, że nakłady na oszczędność energii są dobrym pomysłem tylko po przekroczeniu pewnego poziomu są ekonomicznie nieopłacalne.

Zaczynając budowę nakręciłem się na pompę ciepła. Jednak po wykonaniu kilku wycen i opinii znajomych odszedłem od tego pomysłu na rzecz pieca miałowo-groszkowego. Buduję niewielki dom (około 100 m2) i założenie pompy ciepła to koszt około 60 tyś. zł, a zakładany koszt roczny ciepła 1 tyś. zł (założenia optymistyczne) - super mało świetna sprawa. Zacząłem jednak przeliczać ile czasu to się będzie zwracać. Cena dobrego pieca na ekogroszek nie powinna przekroczyć 10 tyś. zakładam na ogrzewanie domu około 3 tyś./rok.
Z szybkiej kalkulacji wychodzi, że różnica pompa - piec (50 tyś.) będzie się zwracać przez 25 lat !!!!!!

Oczywiście zwolennicy powiedzą, że ceny opału wzrosną i mają rację (prąd wówczas też będzie droższy). Dodam jednak iż buduję na kredyt, a wówczas można śmiało założyć, że przy 30 latach spłaty 1 zł pożyczona przełoży się na 2 złote oddane do banku i tu różnica 50 tyś zamieni się w 100 tyś oddane. Ile czasu będę potrzebował na zwrot tej inwestycji???

Interesowałem się również kolektorami ciepła. Tu koszt całej instalacji wynosił około 12 tyś. Zakładając oszczędności w podgrzewaniu wody rzędu 1tyś/rok zwrot urządzenia nastąpiłby po 12 latach (z odsetkami z kredytu jeszcze później)

Proszę o wyprowadzenie z błędu, jeśli moje rozważania są błędne, bo zaczynam tracić wiarę w te wszystkie rewelacje techniczne i korzyści z nich płynące. Na chwilę dzisiejszą myślę o piecu, a za parę lat zobaczę jakie są wówczas ceny urządzeń grzewczych i co się bardziej kalkuluje.

Chciałbym jeszcze prosić znawców o pomoc przy doborze okien. Czy kalkuluje się montować okna 3 szybowe o K=0,7 ?? Koszt takich okien jest wyższy o 7 tyś. od okien z K=1. Jakiego rzędu oszczędności mogę się spodziewać po oknach energooszczędnych? Czy jest też sens montować takie okna w przypadku gdy w dachu mam już okna o K=1?

Podobne pytanie mam co do odzyskiwania ciepła z wentylacji jeśli jest ona jedynie w kuchni, łazience? Kotłownia jest na drugim kominie więc wymagana byłaby instalacja 2 urządzeń.



Gratuluję rozsądnego podejścia do sprawy! Szczególnie uwzględnienia kosztów kredytu, o czym zwykle się zapomina. Co do okien to po pierwsze współczynniki często dotyczą samego przeszklenia a najsłabszym energetycznie punktem jest rama (współczynniki dla całych okien okien są gorsze). Można je osłonić węgarkiem ze styropianu (najtaniej), niektórzy producenci robią też docieplone ramy. Ale to już spore koszty. W ogóle w naszym klimacie lepiej nie przesadzać z powierzchnią okien.
Jaki chcesz robić odzysk ciepła w kotłowni? Tam kocioł węglowy będzie miał przecież otwartą komorę spalania. Wentylacja musi więc być grawitacyjna (otwór nawiewny i kanał wywiewny), tego wymaga też prawo. Po prostu odizoluj porządnie kotłownię od reszty domu.
Acha, założenie przy odzysku ciepła zwykle jest takie, że wyciąg (kanały wywiewne) jest tylko w kuchni i łazienkach, ale przepływa tam też powietrze z innych pomieszczeń, w których są tylko nawiewy. Inna sprawa czy w praktyce te przepływy są wystarczające, bo sypialnia może być na drugim końcu domu, a po drodze są jeszcze ze dwie pary drzwi. To musi uwzględnić solidny projektant i wykonawca.
Link do komentarza
  • 3 miesiące temu...
Cytat

Chciałbym jeszcze prosić znawców o pomoc przy doborze okien. Czy kalkuluje się montować okna 3 szybowe o K=0,7 ?? Koszt takich okien jest wyższy o 7 tyś. od okien z K=1. Jakiego rzędu oszczędności mogę się spodziewać po oknach energooszczędnych? Czy jest też sens montować takie okna w przypadku gdy w dachu mam już okna o K=1?



Też tak sądziłem, ale nie dalej jak w piątek sprawdziłem ceny w firmie Adams. Porównałem ich okno aktywne Passiv-Line o wsp. U=0,86, z oknem Brugmann Rongo o wsp.U=1,4 (mają super-kalkulator do obliczania wsp.U- polecam) - obydwa okna o powierzchni ok. 1 mkw. I otóż to pierwsze kosztowało 380 zł, a drugie 320 zł. Czyli na 1 mkw. takich okien muszę dopłacić "tylko" 1500 zł. Mam nadzieję, że niczego nie pokręciłem, ale na wszelki wypadek sprawdź to sobie sam.. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Wentylacja mechaniczna to często i tak "zło konieczne", jak sam napisałeś. Większość domów jednorodzinnych jest niska i went. grawitacyjna nie daje rady z wymianą powietrza, bo ciąg w pionowych kanałach went. marniutki. Jak masz kilka pięter to zupełnie inna sprawa.
A z innej beczki, czemu akurat polecasz ścianę trój- a nie dwuwarstwową?


z przyczyn osobistych juz nigdy niechciałbym mieszkac w domu ze scianą dwu warstwową ,poteżna akululacja energi ,bardzo wytrzymałe i przedewwszytim naturalne ,mieszkałem przez lata w domku z suporeksu i styropianu i dziekuje bardzo ,raz ze praktycznie jaka temp na zewnatrz to zaraz trzeba interweniowac albo klimą albo kotłem ,bez sensu zupełnie ,gdzie sciana była na 24+15czm styropianu ,na podłodze podobno było 15cm styropianu teraz mieszkam w starej technologi i na cały sezon na klime zuzyłem tylko 340kW prądu na ok 200m klimatyzowanej powierzchni gdzie w poprzednim sezonie zuzyłem 530kW na domek 80m ,podobnie sie ma sprawa ogrzewania tam styczeń 2007 rachunek za gaz 460zł ,zeszłuy sezon gaz 1340zł za 360m wiec widac efekty ,nie wiem tylko kto wydaje swiadectwa energetyczne bo w wiekszosci to jakies bzdury są ,dgdzie temp są podone i tyle samo ludzi mieszka wiec??????
robie instalacje i widze po opiniach ze ludzie bardziej zadowoleni sa ze starego budownictwa a nie nowego
zrestą w kregu w którym sie krece nie uzywa sie styropianu tylko wełny a ściana koniecznie trójwarstwowa z 15cm warstwa wełny w srodku
Link do komentarza
Ściana dwuwarstwowa na zwykłym pustaku ceramicznym jest ok pod względem to co piszesz icon_smile.gif a trzy warstwowa BE ze względu na wełnę.

Co do tej energooszczędności to pamiętajcie, że powinno to mieć swoje uzasadnienie ekonomiczne! Na forach dyskusyjnych pełno jest ludzi, którzy są powiązani finansowo z daną technologią i będą wmawiać, udowadniać że czarne to białe i odwrotnie icon_sad.gif
Pytajcie się budowlańców, architektów i innych co znają się na temacie! i nie są opłacani przez firmy budowlane.
Podczas budowy trzeba umieć liczyć, oczywiście fajnie bierze się kredyt a później jest się więźniem swojej głupoty, niewiedzy bo dom można było wybudować o wiele taniej...

Celowo nie wspomniałem o rekuperatorach, pompach ciepła, solarach a nawet podłogówkach i kotłach kondensacyjnych bo zaraz ktoś poda mi wyliczenia, że się to ekonomicznie opłaca icon_smile.gif, chociaż kondensata zamierzam mieć.
Link do komentarza
Cytat

z przyczyn osobistych juz nigdy niechciałbym mieszkac w domu ze scianą dwu warstwową ,poteżna akululacja energi ,bardzo wytrzymałe i przedewwszytim naturalne ,mieszkałem przez lata w domku z suporeksu i styropianu i dziekuje bardzo ,raz ze praktycznie jaka temp na zewnatrz to zaraz trzeba interweniowac albo klimą albo kotłem ,bez sensu zupełnie ,gdzie sciana była na 24+15czm styropianu ,na podłodze podobno było 15cm styropianu teraz mieszkam w starej technologi i na cały sezon na klime zuzyłem tylko 340kW prądu na ok 200m klimatyzowanej powierzchni gdzie w poprzednim sezonie zuzyłem 530kW na domek 80m ,podobnie sie ma sprawa ogrzewania tam styczeń 2007 rachunek za gaz 460zł ,zeszłuy sezon gaz 1340zł za 360m wiec widac efekty ,nie wiem tylko kto wydaje swiadectwa energetyczne bo w wiekszosci to jakies bzdury są ,dgdzie temp są podone i tyle samo ludzi mieszka wiec??????
robie instalacje i widze po opiniach ze ludzie bardziej zadowoleni sa ze starego budownictwa a nie nowego
zrestą w kregu w którym sie krece nie uzywa sie styropianu tylko wełny a ściana koniecznie trójwarstwowa z 15cm warstwa wełny w srodku



Nie całkiem rozumiem, co chcesz powiedzieć. Gdzie w końcu występuje np. "potężna akumulacja energii" i czy Twoim zdaniem, to źle czy dobrze?
Nadal nie widzę pod jakim konkretnie względem ściana dwuwarstwowa ocieplona styropianem, ma być gorsza od trójwarstwowej ocieplonej wełną albo styropianem.
Jak dla mnie z tego co napisałeś wynika, że porównujesz dwa kompletnie inne domy. A w tym momencie pojawia się mnóstwo innych różnic, poza samą technologią w której wzniesiono ściany (choćby wielkość, orientacja i izolacyjność okien b. wpływa na działanie klimatyzacji).
Link do komentarza
Cytat

Nie całkiem rozumiem, co chcesz powiedzieć. Gdzie w końcu występuje np. "potężna akumulacja energii" i czy Twoim zdaniem, to źle czy dobrze?
Nadal nie widzę pod jakim konkretnie względem ściana dwuwarstwowa ocieplona styropianem, ma być gorsza od trójwarstwowej ocieplonej wełną albo styropianem.
Jak dla mnie z tego co napisałeś wynika, że porównujesz dwa kompletnie inne domy. A w tym momencie pojawia się mnóstwo innych różnic, poza samą technologią w której wzniesiono ściany (choćby wielkość, orientacja i izolacyjność okien b. wpływa na działanie klimatyzacji).


poprostu w starym budownictwie masz grubsze sciany materiały były cieżkie i dlatego jest lepszy pod wzgledem znmian temp lato zima ,a co do okien takie same okna ,5 komorowe z szybą chyba 1,1 jak dobrze pamietam
Link do komentarza
Cytat

poprostu w starym budownictwie masz grubsze sciany materiały były cieżkie i dlatego jest lepszy pod wzgledem znmian temp lato zima ,a co do okien takie same okna ,5 komorowe z szybą chyba 1,1 jak dobrze pamietam



Chyba jednak mniej istotna jest szyba, wazniejszy jest wsp. U dla całego okna (Uw). Przeczytałem ostatnio, że niebawem standardem w budownictwie mieszkaniowym będą okna o wsp. Uw < 0,9. Więc szyba 1,1 jest już chyba przeżytkiem, przynajmniej w odniesieniu do budowania energooszczędnego.. icon_cool.gif
Link do komentarza
Cytat

poprostu w starym budownictwie masz grubsze sciany materiały były cieżkie i dlatego jest lepszy pod wzgledem znmian temp lato zima ,a co do okien takie same okna ,5 komorowe z szybą chyba 1,1 jak dobrze pamietam



Janekluki, niepotrzebnie mieszasz kilka spraw. Co ma ocieplenie wełną lub styropianem do tego z czego wzniesiono ścianę konstrukcyjną? Z góry chyba zakładasz, że jak ociepleniem jest styropian to ściana będzie lekka np. z gazobetonu.
Dzisiaj też się buduje i z materiałów ciężkich, np. ściana nośna z bloczków wapienno-piaskowych (silikatów) i ocieplenie ze styropianu. Taka ściana ma b. dużą zdolność do akumulacji ciepła, dzięki czemu temperatura w pomieszczeniach jest stabilna.
No i nadal nie wyjaśniłeś czemu ściana dwuwarstwowa ocieplona styropianem, ma być gorsza od trójwarstwowej ocieplonej wełną albo styropianem. Tak samo nie wiem czemu ściana trójwarstwowa z izolacją z wełny miałaby być lepsza od trójwarstwowej z izolacją ze styropianu.
Link do komentarza
Dzisiaj też się buduje i z materiałów ciężkich, np. ściana nośna z bloczków wapienno-piaskowych (silikatów) i ocieplenie ze styropianu.
To historia budownictwa - dziś tak budując zakładamy sobie stryczek!
1- akumulacja ma sens wyłącznie przy niesterowalnych systemach ogrzewania – bez automatyki. W przypadku gdy termostat zapobiega nadprodukcji ciepła, ściana na fundamencie będzie zawsze chłodniejsza od temperatury w pokoju – będzie wyłącznie odbiornikiem nie akumulatorem.
2- W przypadku wprowadzenia programowania – temperatura + czas (ceny nas do tego zmuszą) taka konstrukcja… to jak gotowanie beczki z wodą, gdy się chcemy napić filiżankę kawy.
3- Kolejny problem to wilgoć – w przegrodach termicznych bez paroizolacji od środka im więcej izolacji tym większy problem z zawilgoceniem.
Mostek termiczny do gruntu, pseudo akumulacja i wilgoć w ścianie powoduję, że takie budownictwo jest energochłonne i drogie.
Link do komentarza
Cytat

Dzisiaj też się buduje i z materiałów ciężkich, np. ściana nośna z bloczków wapienno-piaskowych (silikatów) i ocieplenie ze styropianu.
To historia budownictwa - dziś tak budując zakładamy sobie stryczek!
1- akumulacja ma sens wyłącznie przy niesterowalnych systemach ogrzewania – bez automatyki. W przypadku gdy termostat zapobiega nadprodukcji ciepła, ściana na fundamencie będzie zawsze chłodniejsza od temperatury w pokoju – będzie wyłącznie odbiornikiem nie akumulatorem.
2- W przypadku wprowadzenia programowania – temperatura + czas (ceny nas do tego zmuszą) taka konstrukcja… to jak gotowanie beczki z wodą, gdy się chcemy napić filiżankę kawy.
3- Kolejny problem to wilgoć – w przegrodach termicznych bez paroizolacji od środka im więcej izolacji tym większy problem z zawilgoceniem.
Mostek termiczny do gruntu, pseudo akumulacja i wilgoć w ścianie powoduję, że takie budownictwo jest energochłonne i drogie.

Rozumiem, że ma Pan jakieś nowe informacje na temat planowanych zmian w strukturze cen energii ?
Jak na razie jednak pod względem ekonomicznym bardziej opłaca się budować budynki o dużej akumulacyjności, oczywiście dobrze izolowane. W budynkach tych można lepiej wykorzystać tańszą energię, np. energię elektryczną w II taryfie, czy energię słoneczną pozyskiwaną aktywnie (kolektory słoneczne), czy pasywnie (okna). Oszczędności z tego tytułu w typowym domu są znacznie większe te wynikające niż okresowego obniżenia temperatury w pomieszczeniach. Wyjątkiem są np. pomieszczenia biurowe, w których przez większość doby możemy znacznie obniżyć temperaturę.
Dodatkowo w budynkach o znacznej akumulacyjności znacznie lepiej utrzymać komfortowe temperatury podczas letnich upałów.
Link do komentarza
Dobre! Dodatkowo w budynkach o znacznej akumulacyjności znacznie lepiej utrzymać komfortowe temperatury podczas letnich upałów. Tak jest przy bardzo dużej akumulacyjności ! Np. zamek w Malborku . Przy silikatach chłodniej jest w upały w dzień (nagrzewanie) ale potem ściana trzyma do rana!
Co do cen nośników… Nie zawsze cena kWh decyduje o kosztach ogrzewania, jeżeli straty są wyższe niż potrzeby cena kWh nie ma znaczenia. Między innymi z powodu strat (zasobnik , cyrkulacja ) nie stosuje się pomp ciepła i solarów w budownictwie energooszczędnym.
Link do komentarza
Cytat

Dobre! Dodatkowo w budynkach o znacznej akumulacyjności znacznie lepiej utrzymać komfortowe temperatury podczas letnich upałów. Tak jest przy bardzo dużej akumulacyjności ! Np. zamek w Malborku . Przy silikatach chłodniej jest w upały w dzień (nagrzewanie) ale potem ściana trzyma do rana!
Co do cen nośników… Nie zawsze cena kWh decyduje o kosztach ogrzewania, jeżeli straty są wyższe niż potrzeby cena kWh nie ma znaczenia. Między innymi z powodu strat (zasobnik , cyrkulacja ) nie stosuje się pomp ciepła i solarów w budownictwie energooszczędnym.

Zabiera Pan głos w sprawach, o których ma Pan tylko mgliste pojęcie.
Ściana o dużej akumulacyjności, np. z bloczków wapienno-piaskowych powoduje stabilizację temperatury w pomieszczeniu. w którym się znajduje. W domu poprawnie zbudowanym w dzień nie nagrzewa się znacznie, bo odpowiednia geometria domu lub ewentualnie dodatkowe osłony nie dopuszczają do nagrzewania pomieszczeń bezpośrednio przez słońce. Dobra izolacja ścian zewnętrznych nie dopuszcza do nagrzania ściany od zewnątrz. Wentylacja z odzyskiem ciepła (chłodu) powoduje, że powietrze zewnętrzne nie nagrzewa wnętrza. Oczywiście podczas upału niewielkie ilości ciepła docierają do pomieszczeń, jednak z nimi bez problemu radzi sobie akumulacyjność budynku - wychłodzone podczas nocy ściany są w stanie te nadwyżki energii bez problemu przyjąć bez podnoszenia temperatury w pomieszczeniach.
Taka sama ilość ciepła w domu o małej akumulacyjności powoduje duży dyskomfort.
Do takiego domu doskonale pasuje to, co Pan napisał : "Kto siedzi w upalny dzień w domu z zamkniętymi oknami i okiennicami?".
Link do komentarza
Święta racja, sam napisałbym to samo. Dom wybudowany z silikatów i dobrze izolowany znam z praktyki. Temperatura latem jest w nim niska bez żadnych urządzeń do chłodzenia powietrza.
Mało kto pamięta, a szkoda, o osłonach (markizy, rolety zewnętrzne) ograniczających latem zyski ciepła. Jeśli ma się całą przeszkloną ścianę salonu, to bez osłon dojdzie do przegrzania niezależnie od materiału ścian.
Link do komentarza
-Dobra izolacja to termos!
-Minimalna grubość izolacji to 30 cm w ścianie podłodze i 50 cm w dachu - to co w/g Pana oznacza: dobrze izolowany
-Nie ma czegoś takiego jak dobra izolacja za odbiornikiem ciepła!
-Latem - owszem przy złych izolacjach (nadmiar ciepła w pomieszczeniach) silikat doskonale odprowadza ciepło do chłodniejszych fundamentów i gruntu, ALE TO SAMO DZIEJE SIĘ ZIMĄ PRZY WIĘKSZYM ∆T . A za to trzeba już słono płacić. W domach 150 m2 rachunki zimą nierzadko przekraczają nawet 300zł!!!!!
Link do komentarza
Cytat

-Dobra izolacja to termos!
-Minimalna grubość izolacji to 30 cm w ścianie podłodze i 50 cm w dachu - to co w/g Pana oznacza: dobrze izolowany
-Nie ma czegoś takiego jak dobra izolacja za odbiornikiem ciepła!
-Latem - owszem przy złych izolacjach (nadmiar ciepła w pomieszczeniach) silikat doskonale odprowadza ciepło do chłodniejszych fundamentów i gruntu, ALE TO SAMO DZIEJE SIĘ ZIMĄ PRZY WIĘKSZYM ∆T . A za to trzeba już słono płacić. W domach 150 m2 rachunki zimą nierzadko przekraczają nawet 300zł!!!!!


Myli Pan pojęcie odbiornika ciepła i akumulatora ciepła. Ściana z silikatów zaizolowana termicznie od zewnątrz jest akumulatorem ciepła. Doskonale stabilizuje temperaturę pomieszczenia zarówno latem jak i zimą.

Są skuteczne metody izolacji ściany konstrukcyjnej od fundamentów.
Decyzja o tym czy je zastosować zależy od projektanta i inwestora.
Brak obrazka
Innym sposobem jest posadowienie budynku na izolowanej termicznie płycie fundamentowej.
Link do komentarza
Odbiornik ciepła wyłącznie odbiera ciepło
Akumulator odbiera ciepło gdy jest chłodniejszy i oddaje gdy jest cieplejszy od temperatury w pokoju!
Zego wniosek, że by istniał zimą akumulator musi występować nadprodukcja ciepła.
Współczesne systemy ogrzewania mają bardzo precyzyjną automatykę - gdy ustawimy 23 st to nie będzie 24!
W związku akumulator ( ściana z silikatów na fundamencie) będzie zawsze chłodniejsza niż temperatura w pokoju. Czyli będzie wyłącznie odbiornikiem. Taki akumulator co tylko bierze się oddaje do recyklingu! A ścianę wyrzuca za izolację!
Link do komentarza
Cytat

Odbiornik ciepła wyłącznie odbiera ciepło
Akumulator odbiera ciepło gdy jest chłodniejszy i oddaje gdy jest cieplejszy od temperatury w pokoju!
Zego wniosek, że by istniał zimą akumulator musi występować nadprodukcja ciepła.
Współczesne systemy ogrzewania mają bardzo precyzyjną automatykę - gdy ustawimy 23 st to nie będzie 24!
W związku akumulator ( ściana z silikatów na fundamencie) będzie zawsze chłodniejsza niż temperatura w pokoju. Czyli będzie wyłącznie odbiornikiem. Taki akumulator co tylko bierze się oddaje do recyklingu! A ścianę wyrzuca za izolację!

Taka sytuacja byłaby wtedy, gdy w domu nie byłoby dodatkowych zysków ciepła. Te jednak w domu energooszczędnym są całkiem spore. Mój dom przy temperaturze zewnętrznej -16 st. C ma straty na przenikanie przez przegrody i na wentylację ok. 4kW. Gdy włączę zmywarkę, pralkę i piekarnik, to moc tych urządzeń znacznie przewyższa zapotrzebowanie domu na moc do ogrzewania. Jeżeli do tego dodam 3 okna od strony południowej o powierzchni ok. 6m2, przez które w słoneczny zimowy dzień zyski wynoszą ok. 4kW, to widać z tego jasno, że wyłączenie ogrzewania nie załatwia tematu. To jest skrajna sytuacja. Przez większość sezonu grzewczego straty ciepła nie przekraczają 2kW, a zyski energetyczne o większej mocy są bardzo częste.
W domu o małej akumulacyjności te dodatkowe zyski, to wyższa temperatura w pomieszczeniach lub rezygnacja z tych zysków (np. zasłonięcie okien). W domu o dużej akumulacyjności zyski energetyczne powodują niewielkie podwyższenie temperatury w pomieszczeniach i oddanie nadmiaru ciepła w późniejszym czasie.

Na tym właśnie polega wykorzystanie zysków energetycznych, czyli po prostu oszczędność.

Druga metoda oszczędzania polega na grzaniu głownie w II taryfie. Dom o dużej akumulacyjności bez większego problemu znosi wyłączenie ogrzewania na kilka godzin nawet w największe mrozy. Tu oszczędności są już spore, bo sięgające ok. 30%, oczywiście nie w zużyciu energii, bo to pozostanie bez zmian, ale w kosztach ogrzewania.
Link do komentarza
Cytat

Na tym właśnie polega wykorzystanie zysków energetycznych, czyli po prostu oszczędność.

100% racji dlatego musi być bardzo precyzyjny system ogrzewania nie-centralnego i akumulacja dopasowana do spodziewanych zysków np. 4-5 cm wylewka!

Im większa akumulacja, tym mniejsze wahania temperatury w pomieszczeniu. Ograniczeniem są tu tylko koszty takiej akumulacji. Zazwyczaj nie wykonuje się specjalnych elementów akumulacyjnych, tylko wykorzystuje elementy konstrukcyjne budynku : stropy, ściany, posadzki. Wylewka 4-5cm przy powierzchni np. 100m2 jest w stanie zgromadzić przy różnicy temperatur 1K 2,5-3,5kWh energii cieplnej. Nawet w domu pasywnym, gdzie zapotrzebowanie na moc do ogrzewania jest rzędu 1-1,5kW to trochę mało, żeby utrzymać stabilną temperaturę korzystając tylko z II taryfy.
Mój dom ma akumulacyjność ok. 10krotnie większą. Przy spadku temperatury o 1K jest oddaje ok. 35kWh energii.
Link do komentarza
[b]Im większa akumulacja, tym mniejsze wahania temperatury w pomieszczeniu. Ograniczeniem są tu tylko koszty takiej akumulacji[/b
Nie ma takiej zależności, Pan już w tym zacietrzewieniu i zwalczaniu izolacji zupełnie się zatracił. W systemach grzewczych doskonale sterowalnych - ogrzewanie reaguje na zyski, gdyby one były większe od potrzeb to jest potrzebna akumulacja ale dopasowana do spodziewanych zysków.
Systemy grzewcze z kiepską automatyka albo takie w których „ automatyka jest tylko dla picu i wyrwania kasy” ( cytat redaktora naczelnego Instalatora polskiego w odniesieniu do centralnych systemów ogrzewania) świetnie sprawdzą się przy dużej akumulacji. Ideą powstania pomp ciepła były i są obiekty zabytkowe, których zaizolować nie można ! A Pan chce wypaczyć ideę i przeznaczenie w/w wyrobu.
Link do komentarza
wogóle to artykuł pisał jakis laik ,bo pisząc ze im gorzej zaizolowany dom to czasz zwrotu instlacji pompy ciepła mniejszy ,koń by sie usmiał ,bo przeciez jak mamy budynek energochłonny to musi na pompe poleciec wspołczynnik bo napewno wtedy podłogówką nie dogrzejemy na niskich temp tylko bedzie trzeba wspomagać grzejnikami a wtedy podejzewam ze pompa przegra z gazem a juz napewno pompa powietrze -woda
pompa w domu jednorozinnym liczac jak klwiek nie wróci sie nigdy bo zawsze pompie bedzie deptał gaz po nogach
a my mamy jakies dziwne utarte myslenie w wiekszosci ze jak mam załozyc pompe to musze doizolować dom bo prąd mnie zje ... no tak doizoluj dom i zostaw gaz i nakładem kilku tysiecy bedziesz oszczedzał i nie potrzebujesz do tego wydawać dodatkowo 30-60tys na pompe w zaleznosci od sposobu pozyskiwania ciepła
a montować pompe w domu prawie pasywnym mija sie kompletnie z celem bo róznica miedzy rachunkami za gaz a prąd moze mesiecznie wyniosą 50zł na kozysc pompy to ile lat musiałaby chodzic zeby sie wróciła ????????
po 15 latach juz bedzie do remontu i oszczednosci w łeb wezmą
Link do komentarza
Cytat

To, że Pan takiej zależnosci nie widzi, nie znaczy, że jej nie ma.
Co Pan sądzi o artykule : Izolować czy grzać: Pompa ciepła a technologia domu :
https://budujemydom.pl/strefa-magazynu/archiwum/10253-izolowac-czy-grzac-pompa-ciepla-a-technologia-domu
Niestety w całości dostępny w wersji papierowej.


Żle Pan czyta! Nie napisałem, że nie widzę, napisałem, że nie ma!
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dwa wiadra sadzy to już dużo, tak trochę więcej jak pół wiadra urobku powinno być po każdorazowym regularnym czyszczeniu.    Dodam, że sadza, czarny osad, to czysty węgiel i nadaje się idealnie do ponownego spalenia, wytrącenie sadzy w kanele lub kominku świadczy o niepełnym spalaniu paliwa.    Mój sąsiad miał zawsze sadzę po czyszczeniu kanału dymowego, jak mu pokazałem, że to jest paliwo do ponownego spalenia, to przestał wywalać.
    • Tak właśnie jak opisałeś. Do kapusty (już dawno sam nie kisiłem) nigdy nie dodaję żadnych warzyw, a tym bardziej kminku. Do kiszenia mam wielki kamienny garnek, a całe, małe główki kapusty wkładam pomiędzy warstwy, kapusy szatkowanej. Doskonałe są nadziewane farszem mięsnym (po uprzednim wyjęciu części wewnętrznych liści). Do przygotowania gołąbków z włoskiej kapusty (ta się najbardziej nadaje), dodaję do farszu, posiekaną kapustę kiszoną gdyż znakomicie podbija smak.
    • Jak tylko kupiłem ten dom, jakieś 5 lat temu, wezwałem kominiarza żeby wyczyścił komin. Dom był kiedyś ogrzewany piecami kaflowymi.Przyjechał Pan, pokazał mi swoje uprawnienia i zabrał się do pracy. Wybrał 10 wiader sadzy z wyczystki następnie zajrzał przy pomocy lusterka do komina czy jest przelot, wypisał papier, wziął pieniądze i pojechal do domu. Nawet nie wrzucił szczotki do komina bo stwierdził że nie trzeba. Więc sam się za to zabrałem i wyszczotkowalem ten komin co skutkowało jeszcze dwoma wiadrami sadzy. I tak właśnie wygląda przegląd kominiarski w naszym kraju. Nie twierdzę że tak jest wszędzie ale podejrzewam że większość przypadków tak wygląda.
    • Ogólnie rzecz biorąc to kapustę szatkujemy albo kupujemy poszatkowaną, wsypujemy partiami do naczynia, lekko solimy i mocno ugniatamy (poszczególne partie) tak, aby wycisnąć z niej całe powietrze. Przy ugniataniu kapusta powinna puszczać sok, który później w całości ją zakryje. W trakcie można dodawać  skrojoną marchewkę i inne warzywa według upodobań. Ilość soli mocno wpływa na późniejszą długość gotowania ukiszonej kapusty znaczy im więcej soli tym dłuższe gotowanie. Ja do 60 litrowej beczki wypełnionej w 90 procentach dawałem trochę więcej niż pół kilograma.  Całość należy przykryć niekorodującym wieczkiem czy deklem który obciążamy tak aby powstały płyn zakrywał kapustę w zupełności. Uwaga! Podczas fermentacji poziom płynu się podnosi i może wylać się z beczki. Należy go zbierać i nie wylewać. Bo na końcu jego poziom opadnie i trzeba będzie ten kwas uzupełniać. Inaczej kapusta się zepsuje. Przechowywać w chłodnym i suchym miejscu.   PS. Całe główki kapusty można ukisić w beczce razem z kapustą szatkowaną. Tylko muszą być całkowicie zanurzone. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...