Gość mhtyl Napisano 9 września 2014 Udostępnij #651 Napisano 9 września 2014 Ja mam wyłaz 45X73 cm , z racji że jestem że tak powiem chudy a długi mam mały problem aby przez niego przeleź.Gdybym miał kupować jeszcze raz szukałbym większego. I nie chodzi tu tylko o kominiarza, bo ja korzystałem z niego np zamocowania anteny, ustawiania jej.Nie wiem czy przypadkiem nie kupi się okna dachowego jakiś marketówy za parę złotych niż duży wyłaz. I jeszcze co przemawia za oknem dachowym to to, że ma podwójne szyny a wyłaz ma pojedynczą.Najlepsze by było górno osiowe ale jest chyba droższe od zwykłego. Kupując zwykłe i chcąc wychodzić na dach trzeba będzie wyciągać je z zawiasów, ale to przy dojściu do wprawy zajmuje ułamek sekundy Co do okien dachowych dwóch czy trzy szybowych to latem pomieszczenie będzie tak samo się nagrzewać w obu przypadkach. Zimą trzy szybowy powinien być cieplejszy i powodować mniejsze straty ciepła.A z drugiej strony to tak na prawdę ile masz tych przeszkleń abyś miał jakieś niewiadome duże straty.Zamiast trzyszybowego proponowałbym roletę na okno dachowe.Barbaro i znowu stronkę ustrzeliłem w Twoim DB Link do komentarza
nilszo Napisano 27 października 2014 Udostępnij #652 Napisano 27 października 2014 Na szczęście już w nim mieszkam. Nie śpieszyłam się z jego urządzeniem. Nie chciałam się później rozczarować. Długo wybierałam każdy element. Link do komentarza
Baszka Napisano 4 listopada 2014 Autor Udostępnij #653 Napisano 4 listopada 2014 Cytat Na szczęście już w nim mieszkam. Też o tym marzę. I zamieszkam najszybciej, jak się da, nawet w nie do końca wymuskanym . Cytat Barbaro i znowu stronkę ustrzeliłem w Twoim DB[/i] I znowu gratki Heniu .Nie pisałam dawno, zatem nadrabiam zaległości.Ostatecznie stanęło na dwóch wyłazach z podwójnymi szybami. Rozmiaru w tej chwili nie pamiętam, ale przeciętny kominiarz ma szansę z nich skorzystać. Okno dachowe w łazience też wstawione. Wybrałam takie do pomieszczeń o podwyższonej wilgotności. Dach skończony został w tamtym tygodniu. Teraz są robione ścianki działowe. Góra jest gotowa, w obróbce jest dół. Pokoje są na tyle duże, iż korci mnie, by zrobić dodatkowe garderoby. I jak to zwykle u mnie dylemacik. Chodzi o drzwi do tzw. salonu. Otwór jest zrobiony na 1, 20. No i się zastanawiam, czy go nie powiększyć, do czego mnie gorąco namawia mistrz. Może by było lepiej powiększyć i zrobić dwuskrzydłowe? Wszelkie uwagi mile widziane . Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 4 listopada 2014 Udostępnij #654 Napisano 4 listopada 2014 Drzwi dwuskrzydłowe to nie głupi pomysł to w razie większej rodzinnej imprezy otwierasz drzwi na oścież i masz większy metraż salonowy Link do komentarza
Baszka Napisano 4 listopada 2014 Autor Udostępnij #655 Napisano 4 listopada 2014 Muszę tylko sprawdzić wymiary, żeby " nie straszyło" wizualnie. Link do komentarza
Baszka Napisano 12 listopada 2014 Autor Udostępnij #656 Napisano 12 listopada 2014 Drzwi jeszcze nie sprawdziłam, za to muszę rozgryźć temat tynków. Mam poleconą ekipę, sprawdzoną, ale niestety albo stety, jak kto woli, robią tylko tynki maszynowe. Nie wiem dlaczego, jednakowoż wolę tradycyjne. Może to błędne myślenie, ale wydaje mi się, że w takim gotowym produkcie jest tona chemii, którą trudniej będzie wytropić w tradycyjnej zaprawie.Mylę się? Jestem też po wstępnych rozmowach z elektrykiem. Nie mam pomysłu, na co zwrócić uwagę, by było dobrze. Jedyne co wymyśliłam to to, by w danym pokoju pod włącznikiem światła górnego w linii prostej nad podłogą było gniazdko. Onegdaj pisaliście mi o wentylatorku w łazience, casus Tinka. Obydwie łazienki są z oknami, jest więc taka konieczność? Chyba, że okna nic tu do rzeczy nie mają.Jakoś trzeba sprytnie rozwiązać kwestię cyrkulacji wody. Możecie mi coś podpowiedzieć? Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 12 listopada 2014 Udostępnij #657 Napisano 12 listopada 2014 Baszka, więc po kolei w expresowym skrócie.Tynki maszynowe są dobre, nie ma obawy. Tradycyjne mogą taniej kosztować znaczy się materiał bo robocizna jest prawie w tej samej cenie.Z elektryka to rożnie, i pod włącznikiem i w narożniku instaluje się gniazdka. Zaplanuj sobie już teraz gdzie będzie stał TV bo kable antenowe , skrętkę komputerową puścisz w ścianie do puszki a zakończysz gniazdem. W łazience niech nie robi elektryk puszek tylko nie wypuści kable, puszki zrobi się podczas kładzenia płytek aby ładnie wyszły na łączeniach płytek a nie np w środku płytki czy w narożniku.To, że w łazience jest okno to nie zwalnia, że musi być kanał wentylacyjny, a czy dasz wentylator czy nie to tylko Twoja inicjatywa. Ja mam wentylator na fotodiodę, bardzo fajna i pożyteczna sprawa ta fotodiota. Jak już jesteśmy przy wentylatorze to niech elektryk nie zapomni podciągnąć kabla pod kanał wentylacyjny do zasilania wentylatora.Co do cyrkulacji cwu to ja jestem zagorzałym przeciwnikiem. Szkoda marnowania kasy na to. Poniesione koszty nie zrekompensują jak inni mogą zaraz tu powiedzieć komfortu ciepłej wody zaraz po otwarciu kurka. Link do komentarza
TINEK Napisano 12 listopada 2014 Udostępnij #658 Napisano 12 listopada 2014 CześćMogę Ci napisać jak podszedłem do tematu cyrkulacji. Oczywiście rurki umieszczone w warstwie styropianu, dodatkowo rurki w izolacji, ale nie tej zwykłej piankowej, szarej, tylko w tej czarnej używanej do solarów, czy w chłodnictwie, fakt jest droższa. Ponadto zegar sterujący, mam nie taki zwykły do gniazdka, tylko taki w którym można kązdy dzień tygodnia zaprogramować (a może te do gniazdek też już tak mają?). Mam ustawione rano na 15 minut (załącza się 5 minut przed pobudką) potem 1h jak wraca żona z pracy (bo ja to nigdy nie wiadomo kiedy wrócę ), potem od 19 - 22:30. I cały tydzień tak ustawione i cały czas jest ciepła od zaraz. W weekendy jest inne ustawienie, więcej pracuje. Naprawdę komfort użytkowania jest duży, oszczędza wodę (zwłaszcza u mnie przy szambie ma to znaczenie). W moim przypadku rozwiązanie z przełącznikami uruchamiającymi na żądanie cyrkulację nie wchodziło w grę, ma być wygodnie i by nie trzeba było pamiętać, u mnie w domu tylko ja bym pewnie włączał, moje trzy kobiety raczej są zapominalskie.Zapewne straty ciepła są, ale każda wygoda kosztuje (choć wodę oszczędza się)W obu łazienkach mam okna, doprowadź do wentylacji napięcie, najwyżej z niego nie skorzystasz, potem będzie za późno jak się okaże, że jest potrzebnepozdrawiam Link do komentarza
Draagon Napisano 13 listopada 2014 Udostępnij #659 Napisano 13 listopada 2014 Tynki maszynowe są good - to maszyna tylko młuci i podaje - resztę kładzą i tak ręcznie - więc bez obaw - śmiało bierz Link do komentarza
Afrodytaa Napisano 14 listopada 2014 Udostępnij #660 Napisano 14 listopada 2014 Jeśli o kable chodzi to ja dodam od siebie, bo nie wiem, czy było...kuchnia, skrytkakuchenka w kuchni /bo może być na siłę/lodówka, zamrażarka, salonTV i inne media w saloniełazienki, hol,oświetlenie zewnętrzne front, ogródkażda z sypialnikotłowniagarażpozostałe pomieszczenia typu piwnica, strychWszystko na oddzielnych bezpiecznikachGniazdka w każdym narożniku /tak z 70cm od roga/ po 2 szt minimum, zależnie od pomieszczenia.Tam gdzie TV to dałabym ze 6 gniazdek /TV, satelita, DVD, sprzęt grający, jakaś lampka i jedno zapasowe np na kamerę/ Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 14 listopada 2014 Udostępnij #661 Napisano 14 listopada 2014 Ja dawałem wszędzie gniazdka podwójne, bardziej ergonomiczne rozwiązanie Link do komentarza
PeZet Napisano 15 listopada 2014 Udostępnij #662 Napisano 15 listopada 2014 Gniazdek zawsze jest za mało. Myślałem, że wiem o tym, a i tak mam za mało. Na przykład są miejsca, gdzie wstawiłem pojedyncze, bo myślałem że tam akurat rzadko będę używał. I co? I powinny być ze cztery obok siebie. Bo chociażby ładowarka... Link do komentarza
solange63 Napisano 15 listopada 2014 Udostępnij #663 Napisano 15 listopada 2014 Cytat Gniazdek zawsze jest za mało. tak, tak, tak!zgadzam się. robiliśmy remont w mieszkaniu, sztukowaliśmy gniazdka, a i tak dosztukowaliśmy za mało. Link do komentarza
MajkaMik Napisano 15 listopada 2014 Udostępnij #664 Napisano 15 listopada 2014 (edytowany) Cytat tak, tak, tak!zgadzam się. robiliśmy remont w mieszkaniu, sztukowaliśmy gniazdka, a i tak dosztukowaliśmy za mało. To ja miałam dopiero fart, facet od którego kupiliśmy jakiś czas temu dom był na tym punkcie kompletnie świernięty - wręcz miałam wrażenia, że kurde na każdej ścianie po 3 gniazdka dał i że po chorobę, jak to się meblami zasłoni.Byłam w błędzie - to super rzecz! Nawet przedłużaczy nie muszę używać FartA co do wymarzonego domku, to chciałabym bardziej nowoczesny niż mam.Coś w tym stylu:chociaż jedno wnętrze i byłoby bosko. Foto wyżej z archiweba Edytowano 15 listopada 2014 przez MajkaMik (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Baszka Napisano 15 listopada 2014 Autor Udostępnij #665 Napisano 15 listopada 2014 Cytat Baszka, więc po kolei w expresowym skrócie.Tynki maszynowe są dobre, nie ma obawy. Tradycyjne mogą taniej kosztować znaczy się materiał bo robocizna jest prawie w tej samej cenie.W łazience niech nie robi elektryk puszek tylko nie wypuści kable, puszki zrobi się podczas kładzenia płytek aby ładnie wyszły na łączeniach płytek a nie np w środku płytki czy w narożniku.Co do cyrkulacji cwu to ja jestem zagorzałym przeciwnikiem. Szkoda marnowania kasy na to. Poniesione koszty nie zrekompensują jak inni mogą zaraz tu powiedzieć komfortu ciepłej wody zaraz po otwarciu kurka. Tynki maszynowe może i dobre, ale ta konkretna ekipa robi je z gotowej zaprawy, nie chcą sami mieszać. Mnie jakoś bardziej pasuje tradycyjne mieszanie. Wyobrażam sobie, może błędnie, że w takim rozwiązaniu jest mniej chemii.Te łazienkowe fidrygały ustaliłam, jak napisałeś. Co do cyrkulacji. Obecnie mam tak , że do ostatniego punktu poboru czekam zbyt długą chwilę, a jest to niewielka w końcu odległość i jeden poziom. Nie chcę, by mnie diabli brali w oczekiwaniu na ciepłą wodę . Muszę to jakoś rozwiązać. Cytat Cześć oszczędza wodę (zwłaszcza u mnie przy szambie ma to znaczenie)W obu łazienkach mam okna, doprowadź do wentylacji napięcie, najwyżej z niego nie skorzystasz, potem będzie za późno jak się okaże, że jest potrzebnepozdrawiam Nie wiem jeszcze, jak rozwiążę cyrkulację. Też mam szambo jak Ty.Doprowadzenie napięcia do wentylacji zostało dziś "zaklepane". Cytat Gniazdka w każdym narożniku /tak z 70cm od roga/ po 2 szt minimum, zależnie od pomieszczenia.Tam gdzie TV to dałabym ze 6 gniazdek /TV, satelita, DVD, sprzęt grający, jakaś lampka i jedno zapasowe np na kamerę/ Tak zrobię. Piwnica odpada, bo nie mam, za to zrobię alarm . Cytat Ja dawałem wszędzie gniazdka podwójne, bardziej ergonomiczne rozwiązanie To dobry pomysł. Muszę o tym pamiętać, na poziomie montażu . Cytat Gniazdek zawsze jest za mało. Myślałem, że wiem o tym, a i tak mam za mało. Na przykład są miejsca, gdzie wstawiłem pojedyncze, bo myślałem że tam akurat rzadko będę używał. I co? I powinny być ze cztery obok siebie. Bo chociażby ładowarka... Tego się właśnie obawiam. Przy czym, jak wchodzę gdzieś do nowego domu, to się zastanawiam, co tak nabzdyczone tymi gniazdkami. Cytat tak, tak, tak!zgadzam się. robiliśmy remont w mieszkaniu, sztukowaliśmy gniazdka, a i tak dosztukowaliśmy za mało. To mnie dziwi. Jakoś tak sobie pomyślałam, że najłatwiej by mi było najpierw ustawić graty, a potem decydować o gniazdkach. Obalasz tę teorię . Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 15 listopada 2014 Udostępnij #666 Napisano 15 listopada 2014 Cytat To mnie dziwi. Jakoś tak sobie pomyślałam, że najłatwiej by mi było najpierw ustawić graty, a potem decydować o gniazdkach. Obalasz tę teorię . obalamjeszcze nikt nie wymyślił metody na dostarczanie prądu MMS-em masz czas to już zacznij na papierze planować rozstawienie mebli , urządzeń w kuchni , w łazience.Ogólnie cały rozstaw domkuwtedy łatwiej się do tego dopasować z elektrykąbo jak wiadomo elektryk układa instalację a przedłużacze żyją własnym życiem .w kuchni mam 17 gniazdek jak miałem 16 to się okazało że nie przewidziałem zmywarki musiałem dorobić Link do komentarza
Baszka Napisano 16 listopada 2014 Autor Udostępnij #667 Napisano 16 listopada 2014 Cytat jeszcze nikt nie wymyślił metody na dostarczanie prądu MMS-em A szkoda ,byłoby o wiele prościej.Ta ilość gniazdek w kuchni lekko poraża( jak to gniazdka) i przeraża. Może masz dużą kuchnię. W mojejby to wyglądało jak lekka mania .Podejrzewam, że jak przyjdzie co do czego, to się okaże, jak u Ciebie, że czegoś brakuje.Umeblowanie z grubsza jest rozplanowane. To "własne życie przedłużaczy" już mnie denerwuje, bo nie cierpiękabli.Skoro o kablach. Elektryk chce je kłaść po podłodze. Użył argumentu, że wszyscy tak teraz robią. Jak się uprę, pociągnie po ścianach, ale już zapowiedział, że to więcej pracy, a zatem wyższa cena. Sama nie wiem, które rozwiązanie generuje mniej problemów w przyszłości. Link do komentarza
retrofood Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #668 Napisano 16 listopada 2014 Ja mam kuchnię maleńką, stare budownictwo. Gniazdek jest... 13 i jedna puszka pod indukcję. Przewód 5 x 2,5 mm2.Ilość gniazdek jest rzeczą względną, bardziej ważna jest ilość obwodów. Do kazdego urządzenia o mocy 2 kW i większej powinien być oddzielny, czyli zmywarka, czajnik, piekarnik i podobne urządzenia, oraz lodówka(!) winny być zasilane z różnych obwodów. Lodówka dlatego, by ni była przypadkowo wyłączana wraz z czymś innym.Prowadzenie przewodów w posadzce jest jak najbardziej na miejscu, ważne by nie kolidowały z ogrzewaniem podłogowym (zmniejsza się wtedy ich obciążalność) oraz by chronić je przed naprężeniami. Ja daję po prostu w peszle w posadce i problem z głowy. No i wazne, by nie uszkodzić ich przy zalewaniu, naprawa wtedy polega wyłącznie na wymianie, żadnego łączenia przez "złote rączki".Oczywiście, warto najpierw rozstawić meble, a potem projektować do tego gniazdka. Dla zmywarki, młynka do odpadków, lodówki - na dole. Do mikrofalówki, piekarnika, czajnika - tam gdzie będą. Robocze, nad blatem szafek - 20 - 25 cm.Do okapu - wysoko, już za nim. Link do komentarza
Baszka Napisano 16 listopada 2014 Autor Udostępnij #669 Napisano 16 listopada 2014 To mnie uspokoiłeś z tą podłogą. Nie do końca natomiast rozumiem o co chodzi z tym kolidowaniem z podłogówką. Nie wyobrażam też sobie za bardzo , jak to pożenić. Jedne kable nad drugimi?O obwodach już czytałam. Nawet ktoś napisał, że warto w osobne rozdzielić ogrzewanie górne i boczne na jednym poziomie. A jak można uszkodzić przy zalewaniu?Jeśli chodzi o kuchenne, to mówiła mi koleżanka, że się robi jakieś wysuwane z blatu roboczego. Nie widziałam jeszcze tego cuda. Do ilości gniazdek w obecnej kuchni( duża stare budownictwo) się nie przyznam. Przy tej ilości, jaką macie Ty i Orle , wstyd po prostu . Link do komentarza
retrofood Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #670 Napisano 16 listopada 2014 (edytowany) Ja też mam stare budownictwo i kuchenkę bez stołu i krzesła oraz nawet taboretu. Jeśli chodzi o kolidowanie z podłogówką, to po prostu przewody ciągnie się tam, gdzie podlogówki nie ma, czyli np. przy ścianach, pod meblami (tam się przecież rurek nie daje) i tym podobne. Żadne "nad" i "pod". Tylko omijanie.Jak można uszkodzić przy zalewaniu? O, sposobów jest mnóstwo! Drabiną, łopatą, siekierą, młotkiem, kielnią... wyobraźnia budowlańców jest prazy tym nieogarnieta, zapewniam Cię.Wysuwane z blatu roboczego... I po co Ci to goowno? Zaszpanować? Daj se siana, to na pokaz. Edytowano 16 listopada 2014 przez retrofood (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Jani_63 Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #671 Napisano 16 listopada 2014 Przewód w im chłodniejszym środowisku pracuje pod obciążeniem tym lepiej dla niego... łatwiej oddaje ciepło.A "cudo" o którym wspominała kuliżanka wygląda tak: Link do komentarza
retrofood Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #672 Napisano 16 listopada 2014 W biurze my mieli, dajcie se siana.Na pierwszej fotce nawet kabla nie odpięla, niczym blondynka rekojeści dystrybutora na cepeenie. Link do komentarza
Jani_63 Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #673 Napisano 16 listopada 2014 A ten cudzysłów to myślisz że po co? Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #674 Napisano 16 listopada 2014 Tylko, że kładzenie kabla po podłodze wychodzi licząc na metry więcej niż po ścianie.A i tak kładąc kabel po podłodze nieuniknione jest w pewnych miejsca przeciągnięcie go po ścianie, np do oświetlenia. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #675 Napisano 16 listopada 2014 (edytowany) w zasadzie chodzi o toile czynności jesteś w stanie wykonywać na raz w jednym momencieznaczypiekarnik - makowiec na świętaznaczy maszynka do mięsa - bo szykujesz pierogiznaczy czajnik bo kawy sie przy tym trzeba napićznaczy zmywarka bo brudnych naczyń przybywaznaczy okap bo pierogi od razu gotujeszznaczy lodówka bo chodzi cały czasjaki płyta elektryczna czy indukcja to znaczy trzeba doliczyćno a po cichu robić tak bez radia tez się nie daa jak masz pomocnikato jeszcze parę czynności się doliczytak sie liczy obwodyco do zalewania w posadzcew zasadzie inaczej nie robię , a jak musze to jestem wręcz choryod razu widzę te kołki w kablach co do kolizji podłogówki z przewodamiim wyższa temperatura przewodu tym mniejsza obciążalnośćzasada 1mm2 na 1 KW mocy pobieranej daje zapas na tyle istotny że nie będzie się nic dziaćgniazdko blatowe https://www.google.pl/search?q=gniazdo+blat...024&bih=667ja nad blatem mam zestawramka 4 po 2 gniazdka Eldy + ramka 3 jak poprzednio haczyk za szafką na ładowarki do tel. i nigdzie indziej się w zasdzie ich nie ładuje bo jest nadmiarkuchenka piekarnik lodówka zmywarka oddzielne obwody i oczywiście dedykowane gniazdka tylko dla nichzresztą ja lubię oddzielne obwody nawet jak sie blondynka dorwie instalacji i tak mi nie przeciąrzy :P Edytowano 16 listopada 2014 przez MTW Orle (zobacz historię edycji) Link do komentarza
retrofood Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #676 Napisano 16 listopada 2014 Cytat Tylko, że kładzenie kabla po podłodze wychodzi licząc na metry więcej niż po ścianie.A i tak kładąc kabel po podłodze nieuniknione jest w pewnych miejsca przeciągnięcie go po ścianie, np do oświetlenia. Nic z tego.Jakie metry? Liczyłeś? Na mieszkanie wyjdzie więxcej 10 m, co "zwiększy" koszty o 25 PLN, co przy kosztach budowy/remontu stanowi... procent. Ale to niepełny rachunek, gdyż oszczędzasz na łączeniach i puszkach rozgałęźnych.Natomiast oświetlenie daje się między sufitami, na ścianę wyjeźdżam tylko do wyłaczników. Więc unikam kucia i puszek. Link do komentarza
Baszka Napisano 16 listopada 2014 Autor Udostępnij #677 Napisano 16 listopada 2014 Cytat Wysuwane z blatu roboczego... I po co Ci to goowno? Zaszpanować? Daj se siana, to na pokaz. Ja zaszpanować ??? Oj bo umrę ze śmiechu. Myślałam, że tak się teraz robi w nowych kuchniach,taki standardzik, a Ty piszesz goowno. Link do komentarza
retrofood Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #678 Napisano 16 listopada 2014 Cytat w zasadzie chodzi o toile czynności jesteś w stanie wykonywać na raz w jednym momencieznaczy Znaczy, własnie przed świetami, albo kiedy mają przyjechać goście. Liczymy najmniej korzystną konfigurację, chociaż możliwą do wystąpienia. Cytat Ja zaszpanować ??? Oj bo umrę ze śmiechu. Myślałam, że tak się teraz robi w nowych kuchniach,taki standardzik, a Ty piszesz goowno. Standardzik bedzie, jak Ci spręźyny puszczą i będziesz pytać na forum jak i czym załatać tę dziurę w blacie.Pomyśl lepiej o doprowadzeniu zasilania do oświetlenia poszafkowego blartów roboczych, to się bardziej przydaje. Link do komentarza
Baszka Napisano 16 listopada 2014 Autor Udostępnij #679 Napisano 16 listopada 2014 Cytat Przewód w im chłodniejszym środowisku pracuje pod obciążeniem tym lepiej dla niego... łatwiej oddaje ciepło.A "cudo" o którym wspominała kuliżanka wygląda tak: No sama nie wiem, czy mnie to cudo zachwyca, no nie wiem.Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym przewodem i obciążeniem. Cytat Tylko, że kładzenie kabla po podłodze wychodzi licząc na metry więcej niż po ścianie.A i tak kładąc kabel po podłodze nieuniknione jest w pewnych miejsca przeciągnięcie go po ścianie, np do oświetlenia. Jednakowoż cena za robociznę wyższa. Link do komentarza
retrofood Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #680 Napisano 16 listopada 2014 Cytat Nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym przewodem i obciążeniem. A musisz rozumieć? Nie musisz, ale wyjasnię. Otóż wyobraź sobie, że izolacja przewodów ma graniczne wartości temperatury, których nie powinna przekraczać, podobnie jak to się dzieje z plackiem w piekarniku. Jeśli ma się piec w temperaturze 180 stopni, to nie nastawiasz na 250.Izolacja podobnie. Skoro pokojowa temperatura to 20 stopni, więc przewidziano, że maksymalna moc obciążenia podgrzeje go do 70 i tyle. Tak jest skonstruowany przewód.Jeśli jednak podlogowka podgrzeje go do 40 stopni, to po obciążeniu osiagnie nie 70, a 90 stopni i izolacja zacznie przypominać skórkę od placka, który dostał 250 stopni.To tak pogladowo. Link do komentarza
Jani_63 Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #681 Napisano 16 listopada 2014 I jak pięknie. I dla Soli tyż przystępnie... bo piec lubi Link do komentarza
Baszka Napisano 16 listopada 2014 Autor Udostępnij #682 Napisano 16 listopada 2014 Cytat co do kolizji podłogówki z przewodamiim wyższa temperatura przewodu tym mniejsza obciążalnośćzasada 1mm2 na 1 KW mocy pobieranej daje zapas na tyle istotny że nie będzie się nic dziać Jako prawdziwa kobieta jestem w stanie wykonywać wiele czynności w jednym momencie . To będzie ta ilość obwodów.Natomiast mam dylemacik ze zmywarką. Można się śmiać, ale onegdaj remontując obecne locum zrobiłam miejsce z gniazdkiem i rurką ( tak najkrócej mówiąc) na zmywarkę i nigdy go nie wykorzystałam(stoi szafka). Rozważałam to sobie i doszłam do wniosku, że mogę bez niej żyć, bo porcelany i tak nie umyję(zawartość kredensu myta na święta), a na bieżąco jakoś ogarniam. Skutecznie mnie też zniechęcił zapach, by nie rzec smród, jaki u znajomych poczułam, kiedy coś dokładali do pełnej. Ta listwa, którą pokazałeś to nawet estetycznie wygląda, ale skoro Retro zohydza, to sama nie wiem, co sądzić. Proszę o przełożenie powyżej cytowanego zdania na jaśniejszy przekaz, co w praktyce to oznacza. Cytat Standardzik bedzie, jak Ci spręźyny puszczą i będziesz pytać na forum jak i czym załatać tę dziurę w blacie.Pomyśl lepiej o doprowadzeniu zasilania do oświetlenia poszafkowego blartów roboczych, to się bardziej przydaje. O tym już pomyślałam. Mam teraz nad blatem światło i bardzo je sobie chwalę. A to, co pokazał Orle to też takie "psujate"? Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #683 Napisano 16 listopada 2014 Cytat Tylko, że kładzenie kabla po podłodze wychodzi licząc na metry więcej niż po ścianie.A i tak kładąc kabel po podłodze nieuniknione jest w pewnych miejsca przeciągnięcie go po ścianie, np do oświetlenia. nie zgadam się z kolegąprzy każdym gniazdku pokojowym mam osędzone 2m przewodurodzielnia jest najczęściej połowie ściany czy schodzisz w dół czy idziesz górę w zasadzie jeden pikuśa gniazdka w pokojach sa najczęściej 30 cm od posadzki - czyli z góry masz dalej.co do rozet znaczy puszeń i krosowania przewodówjedno miejsce więcej do sprawdzania w czasie przeglądu okresowegodyskusyjna jest ilość obwodówprzy czym mozna zrobić całe mieszkanie na 1 tylko niespecjalnie to będzie działaćmożna na 100 tylko po co ?rozsądna ilość obwodów to taka która zapewnia nam bezproblemowe działanie nawet w czasie największego obciążenia.żeby sprawdzić czy mi bezpieczniki wyłączają to muszę podejść do rozdzielni i je wyłączyćfakt przewodami mam budę zbrojoną :P Link do komentarza
Baszka Napisano 16 listopada 2014 Autor Udostępnij #684 Napisano 16 listopada 2014 Cytat A musisz rozumieć? Nie musisz, ale wyjasnię. Otóż wyobraź sobie, że izolacja przewodów ma graniczne wartości temperatury, których nie powinna przekraczać, podobnie jak to się dzieje z plackiem w piekarniku. Jeśli ma się piec w temperaturze 180 stopni, to nie nastawiasz na 250.Izolacja podobnie. Skoro pokojowa temperatura to 20 stopni, więc przewidziano, że maksymalna moc obciążenia podgrzeje go do 70 i tyle. Tak jest skonstruowany przewód.Jeśli jednak podlogowka podgrzeje go do 40 stopni, to po obciążeniu osiagnie nie 70, a 90 stopni i izolacja zacznie przypominać skórkę od placka, który dostał 250 stopni.To tak pogladowo. No dobra z tym ciastem to rozumiem, ale nadal nie wiem, skąd ma być to obciążenie i jak go uniknąć. Co mogę/powinnam na tym etapie zrobić, by nie doszło do takiej sytuacji.A co z tzw. siłą? Gdzieś czytałam, że musi być do płyty indukcyjnej. Prawda to? Jeszcze nie wiem, czy chcę płytę. Najlepiej mi się pichci na gazie, ale mój zmysł estetyczny nie toleruje rur na wierzchu. Obudować nie wolno, a kotłownia na drugim końcu budynku w stosunku do kuchni. No i na wsi czasem prądu nie ma, a gaz, póki co , jest .To kolejny dylemacik. Link do komentarza
retrofood Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #685 Napisano 16 listopada 2014 Cytat Ta listwa, którą pokazałeś to nawet estetycznie wygląda, ale skoro Retro zohydza, to sama nie wiem, co sądzić. Nie zohydza, lecz to ma się nijak do prawdziwej kuchni. cóż z tego, że tam jest kupa takich otworów z dziurkami, jesli wszystko jest na jednym przewodzie 2,5mm? Czy do tego słupka będziesz ciągnąć po blacie przewody od wszystkich kuchennych sprzętów? Zastanów się! No i obciążalność 16A czyli jednego, normalnego gniazdka...Ja mam na scianie na przestrzeni 2,80 metra trzy potrójne gniazdka, przewody zasilające układam przy ścianie i niemal cały blat jest do dyspozycji. Jak jest potrzebny mikser, sokowirówka, ekspres do kawy..., to ich kable się nie plątają, nie krzyzuja i nie zawadzają!Podłacz sobie trzy urządzenia do słupka i pomyśl jak to bedzie wyglądało. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #686 Napisano 16 listopada 2014 Cytat Ta listwa, którą pokazałeś to nawet estetycznie wygląda, ale skoro Retro zohydza, to sama nie wiem, co sądzić. Proszę o przełożenie powyżej cytowanego zdania na jaśniejszy przekaz, co w praktyce to oznacza.O tym już pomyślałam. Mam teraz nad blatem światło i bardzo je sobie chwalę. A to, co pokazał Orle to też takie "psujate"? najprościej przekombinowanena blacie roboczym wręcz powinno być zakazane bo tam nakapie tam się naleje a tu się nasypie maki naprzykład tak jak to bywa przy robieniu pierogów (kurna co ja z tymi pierogami Święta ida czy jak )pokazałem o co pytałaśnegatywyzabiera miejsce w szafce - bo gdzieś się musi przeca schowaćim szczelniejsze tym droższe z samej naturya jako część mechaniczna - ręczna ale mechaniczna - ma tendencje do wyrabiania niektórych podzespołów.jako bajer na blacie barowym z regóły nieużywanym okreszta dobrze przemyślane i umiejscowione gniazdka ścienne nad blatem Link do komentarza
retrofood Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #687 Napisano 16 listopada 2014 Cytat No dobra z tym ciastem to rozumiem, ale nadal nie wiem, skąd ma być to obciążenie i jak go uniknąć. Co mogę/powinnam na tym etapie zrobić, by nie doszło do takiej sytuacji.Uniknać możesz, wyłączając wszystko i np. wodę na herbatę grzejąc nad ogniskiem, pizzę piekąc na kaloryferze, pranie robiąc w przepływającym niedaleko działki strumieniu no i swiecąc lampą naftową. Bo kazde właczenie odbiornika zuzywającego prąd, jest obciążeniem przewodu, który go zasila. Więc wyłaczając prąd - likwidujesz obciążenie.A co z tzw. siłą? Gdzieś czytałam, że musi być do płyty indukcyjnej. Prawda to? Zdecydowanie być powinna. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #688 Napisano 16 listopada 2014 Cytat Najlepiej mi się pichci na gazie, ale mój zmysł estetyczny nie toleruje rur na wierzchu. Obudować nie wolno, a kotłownia na drugim końcu budynku w stosunku do kuchni. No i na wsi czasem prądu nie ma, a gaz, póki co , jest .To kolejny dylemacik. z tym nieobudowywaniem to tez tak nie do końcaz całą pewnością nie możesz obudować szczelnieale jakaś ażurowa szybko demontowalna ?ja mam w szafkach rurkę od gazuzestaw takich małych pawlaczy podsufitowych gdzie stoją różnego rodzaju erdołybez drzwiczkowe ale i tak rurki normalnie nie zauważamco do siływszystko zalezne jest od sprzętu jaki zakupiszmając siłę i 230wybierasz jaki ci się podobamając 230oraniczasz sie w wyborze jaki ci się podoba z zasilaniem 230co nie musi być z twoim poglądem estetycznym bo siłowa kuchenka podobałaby ci się np. bardziejczyli nie musisz , ale warto niepominąć tago elementu przy układaniu instalacji Link do komentarza
Baszka Napisano 16 listopada 2014 Autor Udostępnij #689 Napisano 16 listopada 2014 No i przekonaliście mnie łopatologicznie. Nawet nie będę na "żywca" chciała zobaczyć. Zrobię gniazdka nad blatem i basta.Na blacie w czasie działań rzeczywiście cudów nie brakuje. Skoro Orle o pierogach, to nie dalej j k dziś robiłam, wprawdzie tylko tzw. leniwe, ale zawsze mąki i bałaganu kupa. Link do komentarza
retrofood Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #690 Napisano 16 listopada 2014 Cytat co do siływszystko zalezne jest od sprzętu jaki zakupiszmając siłę i 230wybierasz jaki ci się podobamając 230oraniczasz sie w wyborze jaki ci się podoba z zasilaniem 230co nie musi być z twoim poglądem estetycznym bo siłowa kuchenka podobałaby ci się np. bardziejczyli nie musisz , ale warto niepominąć tago elementu przy układaniu instalacji Niby tak, ale skąd wiesz jaki sprzęt bedzie za lat dzisięć? A instalacja powinna przewidzieć jego podłączenie. Dlatego teraz, na etapie budowy, byłoby idiotyzmem nie położyć przewodu 3-fazowego nawet, gdyby na razie miał zostać niepodłączony. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #691 Napisano 16 listopada 2014 Cytat No i przekonaliście mnie łopatologicznie. Nawet nie będę na "żywca" chciała zobaczyć. Zrobię gniazdka nad blatem i basta.Na blacie w czasie działań rzeczywiście cudów nie brakuje. Skoro Orle o pierogach, to nie dalej j k dziś robiłam, wprawdzie tylko tzw. leniwe, ale zawsze mąki i bałaganu kupa. widzisz daj nam tylko szansęzawsze znajdziemy jakieś przeciw gdzie inni są za :P Link do komentarza
retrofood Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #692 Napisano 16 listopada 2014 To "skąd wiesz" jest do Baszki, a nie do Orła. Link do komentarza
MTW Orle - osuszanie budynków Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #693 Napisano 16 listopada 2014 Cytat Niby tak, ale skąd wiesz jaki sprzęt bedzie za lat dzisięć? A instalacja powinna przewidzieć jego podłączenie. Dlatego teraz, na etapie budowy, byłoby idiotyzmem nie położyć przewodu 3-fazowego nawet, gdyby na razie miał zostać niepodłączony. Stasiu ale nasze wypowiedzi są zgodnemoże warto nie pominąć nie jest tak stanowcze jak idiotyzm ale zmierza w tym samym kierunku Cytat To "skąd wiesz" jest do Baszki, a nie do Orła. szybciej zacząłem odpisywać niż Ty dopisywać Link do komentarza
Baszka Napisano 16 listopada 2014 Autor Udostępnij #694 Napisano 16 listopada 2014 Podsumowując: mogę mieć gazową kuchenkę, bo da się te ohydne rury zamaskować. Na wszelki wypadek gniazdko siłowe do płyty. W garażu też podobno warto mieć.Wstępnie mam "klepnięty" termin z elektrykiem na środę, czwartek, ale...Mam dylemat (nie dylemacik), czy nie przesunąć tych działań na po oknach. Bo okien ciągle nie mam.Rozważałam folię na deskach, ale boję się, że to się źle może skończyć dla tynków. Podobno przy działaniu niskich temperatur mogą nawet odpaść w niedługim czasie. Prawda to? Link do komentarza
retrofood Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #695 Napisano 16 listopada 2014 Cytat Podsumowując: mogę mieć gazową kuchenkę, bo da się te ohydne rury zamaskować. Na wszelki wypadek gniazdko siłowe do płyty. W garażu też podobno warto mieć. Do płyty puszkę z zapasem przewodu bez gniazda, w garazu gniazdo może się przydać, tak samo jak gdzieś na elewacji, w mało szpecącym miejscu. Link do komentarza
Jani_63 Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #696 Napisano 16 listopada 2014 Cytat Mam dylemat (nie dylemacik), czy nie przesunąć tych działań na po oknach. Bo okien ciągle nie mam. A miedź że zdrowa dużo ma amatorów jej pozyskania/pozyskiwania... szczególnie w sklepie nocnym. Link do komentarza
retrofood Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #697 Napisano 16 listopada 2014 Można otwory zabić deskami. Link do komentarza
Baszka Napisano 16 listopada 2014 Autor Udostępnij #698 Napisano 16 listopada 2014 Cytat A miedź że zdrowa dużo ma amatorów jej pozyskania/pozyskiwania... szczególnie w sklepie nocnym. Wiem, wiem i dlatego od razu byli umówieni mistrzowie do tynków, coby przykryli i że niby nie ma .Jani a temperatura? Rzeczywiście mogą się tynki "zbiesić" jak zmarzną? Nawet jak zamówię okna w tym tygodniu, to trochę poczekam, miesiąc trzeba liczyć. O tej porze roku Jasiów wędrowniczków tam u mnie mało. Co nie znaczy, że się jakiś nie napatoczy, amator jeden. Link do komentarza
retrofood Napisano 16 listopada 2014 Udostępnij #699 Napisano 16 listopada 2014 Nie wiesz, że woda podczas zamarzania krystalizuje? A lód się rozszerza?Natomiast czyzbyś nie miała kozy w okolicy, zeby napalić w tych murach? na kazdej budowie jest od groma drewnianych odpadków, część mozna spalić bez szkody dla srodowqiska. Link do komentarza
Baszka Napisano 16 listopada 2014 Autor Udostępnij #700 Napisano 16 listopada 2014 Cytat Można otwory zabić deskami. To wystarczy tym tynkom? Nawet przy założeniu grzania? Cytat Nie wiesz, że woda podczas zamarzania krystalizuje? A lód się rozszerza?Natomiast czyzbyś nie miała kozy w okolicy, zeby napalić w tych murach? na kazdej budowie jest od groma drewnianych odpadków, część mozna spalić bez szkody dla srodowqiska. O co Ty mnie podejrzewasz?hmmKozy nie mam. Za to dysponuję psem i kotem . Drewnem też. Pięknie, osobiście ułożonym.A tak serio. Zakładając temperaturę dodatnią. Jak ogarnąć to palenie. Codziennie po pracy. Wystarczy to? Może jednak się wstrzymać z tymi tynkami do okien? Prześpię temat. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się