Skocz do zawartości

mieszkanie do kapitalnego remontu


Recommended Posts

hehe no czad icon_smile.gif - klatka olbrzymia

musze se poczytac jeszcze raz ile masz pokoi i jaki metraz bo zapomniałam icon_smile.gif a pięterko które ?? teraz mieszkam chwilowo na 3 i mam serdecznie dosyc hehe
uwielbiam mój parterek

o już wszystko wiem icon_smile.gif kurcze to powiem ci ze za super cenę kupiłaś u nas taki metraż do generalki za 130-140 tys nawet do 150 ale to juz takie urządzone w kiepskim stylu bo w fajnym stylu oglądałam 47 metrów i facet sobie życzył 169 do negocjacji za 160 by poszło ( łazienka była super zrobiona ) - masakra ceny


My kupiliśmy za 156 tyś - 3 pokoje - 60 metrów - tez do remontu generalnego - mogłyby zostać panele na podłogach i okna ale mnie sie marzą brązowe wiec bede chciała tez zmienić jak domek sprzedam
Narazie zrobiliśmy łazienkę na tip top i przebudowaliśmy kuchnie kosztem takiej niepotrzebnej wneki w sypialni i przedpokoju - takze jestem mega zadowolona ze zmian - noi czekam teraz na zastrzyk gotówki żeby dokończyć icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

Dzięki wielkie icon_biggrin.gif

Dziś spędziłam kilka godzin na składaniu nowej klatki szczurków Kasicy icon_smile.gif . Udało się , jest ogromna icon_rolleyes.gif . Stoi u Kasi w pokoju .... Kasia i szczurki szczęśliwe icon_wink.gif .


Szczurki, jak szczurki icon_biggrin.gif Mam w pracy kolegę co się nazywa Szczurek i niej jest podobnych do tych Twoich icon_lol.gif
Moja koleżanka z pracy jakby tak miała takie szczurki na plecach to by dostała zawału, ataku serca, i drgawek , panicznie boi się gryzoni. Edytowano przez mhtyl (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Ale szczurki czadowe icon_biggrin.gif

jejku ale ci zazdroszcze Daga ze juz wsio masz zrobione - my juz 3 tydzien remontujemy - ale narazie łazienka i powiększyłam kuchnie ale mebelki dopieo jak dom sprzedamy - mam nadzieje niedługo



Zleci , szybko ... zobaczysz icon_smile.gif . Foty chcę zobaczyć z Twojego mieszkanka jak juz zrobisz icon_wink.gif .

Cytat

Ozez, orzeszku!

Klatka?! Ty to nazywasz klatka?! toc to olbrzymi pawilon mieszkalny!

Ostatnie zdjecie mi sie podoba. Juz ja widze co kociak by wyprawial ze szczurkami, jakby klatka sie gdzies zapodziala icon_wink.gif icon_lol.gif



Tak, brakowało mi tego słowa : "pawilon mieszkalny dla szczurów" icon_biggrin.gif .
Kot wydaje się znacznie mniej zainteresowany od Jagi ... ta zazdrośnica cuda wyczynia, żeby je dorwać . Musimy pilnować icon_wink.gif .


Cytat

My kupiliśmy za 156 tyś - 3 pokoje - 60 metrów - tez do remontu generalnego - mogłyby zostać panele na podłogach i okna ale mnie sie marzą brązowe wiec bede chciała tez zmienić jak domek sprzedam
Narazie zrobiliśmy łazienkę na tip top i przebudowaliśmy kuchnie kosztem takiej niepotrzebnej wneki w sypialni i przedpokoju - takze jestem mega zadowolona ze zmian - noi czekam teraz na zastrzyk gotówki żeby dokończyć icon_biggrin.gif



Gratuluję korzystnych zmian w Twoim mieszkanku i życzę Ci jak najszybszego zastrzyku icon_biggrin.gif icon_wink.gif .

Cytat

Szczurki, jak szczurki icon_biggrin.gif Mam w pracy kolegę co się nazywa Szczurek i niej jest podobnych do tych Twoich icon_lol.gif
Moja koleżanka z pracy jakby tak miała takie szczurki na plecach to by dostała zawału, ataku serca, i drgawek , panicznie boi się gryzoni.



Moja rodzina jest zwierzolubna icon_wink.gif . Sama miałam szczurki jako nastolatka - bardzo mądre stworzenia icon_smile.gif .

Dla zachety nieobecnym - wstawię kilka fotek z ostatniego zlotu icon_smile.gif














Kilka fotek z kolejnej wizytacji w Londku , ku pamięci i poglądowo w temacie architektury i budownictwa icon_wink.gif























I jedno poglądowe osobiste , w yntelygentnych okularach ... icon_lol.gif



Kuniec fot , śśśśsssie rozpedziłam ... icon_rolleyes.gif icon_biggrin.gif

Link do komentarza
Cytat

No mam nadzieje że wraz z kilogramami pojawię sie jako zwiewny sylfid icon_mrgreen.gif



ja wraz z kilogramami pojawię się jak wieloryb .... coby tylko Greenpeace nie trza wzywać i spychać do morza icon_confused.gif


Cytat

najfajniejsze i mi się podoba najmocniej

w temacie o odchudzaniu byłoby w sam raz icon_biggrin.gif



tak też myślę icon_razz.gif icon_lol.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Ech zazdraszczam



Wakacje juz niedlugo ...potem ja bede zazdraszczac innym cieplych krajow ;)

Cytat

Moim zdaniem - tło szpeci wrażenia estetyczne pierwszego planu.



Rysiu .... oplulam monitor :hahaha2:
Zobaczysz mnie na zlocie to zmienisz zdanie .... uroslam - wszerz niestety icon_razz.gif
Jak wroce z urlopu to planuje dietke Mayo - kulizanka jest na niej i sobie chwali , moze do zlotu cos ubedzie .... jesli nie , to dramat icon_redface.gif icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Cytat

Jak wroce z urlopu to planuje dietke Mayo - kulizanka jest na niej i sobie chwali , moze do zlotu cos ubedzie .... jesli nie , to dramat icon_redface.gif icon_rolleyes.gif



Może powodować niedobór wapnia, gdyż nie ma w niej żadnych posiłków mlecznych, a także braki potasu i niektórych witamin. Osoby aktywne odczuwać będą niewystarczającą ilość kalorii, a w konsekwencji tego – spadek nastroju, zmęczenie i osłabienie. Oprócz tłuszczu tracimy też masę mięśniową, gdyż ilość dostarczanego białka jest jednak zbyt niska. Osoby stosujące dietę Mayo narzekają na dotkliwe odczucie głodu, stąd niewiele osób wytrzymuje na niej pełne dwa tygodnie. Do tego monotonia posiłków sprawia, że po kilku dniach nie możemy patrzeć na jajka. Osoby z podwyższonym poziomem cholesterolu mogą liczyć się z tym, że wyniki badań krwi w tym względzie jeszcze się pogorszą. Po zakończeniu diety bardzo często dotyka nas efekt jo-jo, tym bardziej, że najczęściej po takiej głodówce szybko powracamy do dawnych nawyków żywieniowych. W wyniku długotrwałego korzystania z takiego rodzaju jadłospisu możemy mieć problemy z układem krążenia. Nie wolno więc tej kuracji stosować u osób starszych, ciężarnych i w wieku dorastania. Także chorzy na wątrobę nie mogą przeprowadzać programu Mayo. Warto dodać, że ten rodzaj odżywiania jest niezwykle ubogi w węglowodany, a ich brak może zaburzyć nasze zdrowie i równowagę organizmu. U osób wrażliwych mogą pojawić się problemy z układem trawienia i alergia. Stąd niektórzy dietetycy odradzają stosowanie takiego rodzaju kuracji, ewentualnie zaleca się cykl pięciodniowy zamiast diety trwającej dwa tygodnie. Należy zwrócić uwagę na fakt, że jest to dieta źle zbilansowana, dlatego przed podjęciem decyzji o jej zastosowaniu, należy skontaktować się z lekarzem lub z dietetykiem.


Się tak zastanawiam....zaczniesz się kiedyś racjonalnie odżywiać, czy co chwilę będziesz wpadać z rewelacyjnymi dietami "cud"?

tak poza tym, to udanego wypoczynku :hug:
Link do komentarza
Cytat

Moim zdaniem - tło szpeci wrażenia estetyczne pierwszego planu.


TamIza w tle to też tak wychodzi icon_lol.gif

Cytat







Cytat

Jak wroce z urlopu to planuje dietke Mayo - kulizanka jest na niej i sobie chwali , moze do zlotu cos ubedzie .... jesli nie , to dramat icon_redface.gif


A może waga się tylko popsuła icon_biggrin.gif

Link do komentarza
Gość adiqq
Cytat

Warto dodać, że ten rodzaj odżywiania jest niezwykle ubogi w węglowodany, a ich brak może zaburzyć nasze zdrowie i równowagę organizmu.



nie znam szczegółow tej diety, ale niedobór węglowodanów jeszcze nikomu nie zaszkodził w krótkim okresie czasu - a wręcz przeciwnie...
Jajkom Sola tez daj spokój...ty na pewno nie zdajesz sobie sprawy ile ich zjadam ;)

inna sprawa Daga, że motasz się....trzymaj się jednej diety - ale za to konsekwentnie....
bo inaczej cienko to widzę.....
Link do komentarza
Cytat

nie znam szczegółow tej diety, ale niedobór węglowodanów jeszcze nikomu nie zaszkodził w krótkim okresie czasu - a wręcz przeciwnie...
Jajkom Sola tez daj spokój...ty na pewno nie zdajesz sobie sprawy ile ich zjadam ;)



szczegóły są takie, że (w telegraficznym skrócie) 2 tygodnie jesz prawie same jaja. Dozwolony niewielki procent warzyw i owoców. Dieta ma mieć 1000 kalorii, a niektórzy twierdzą, że 800 i o to najbardziej mi się rozchodzi, bo przy tak drastycznym ograniczeniu efekt jo-jo jest pewny na 100%
Link do komentarza
Gość adiqq
Cytat

szczegóły są takie, że (w telegraficznym skrócie) 2 tygodnie jesz prawie same jaja. Dozwolony niewielki procent warzyw i owoców. Dieta ma mieć 1000 kalorii, a niektórzy twierdzą, że 800 i o to najbardziej mi się rozchodzi, bo przy tak drastycznym ograniczeniu efekt jo-jo jest pewny na 100%



poczytałem trochę na ten temat
http://sprawdzona-dieta.pl/dieta-mayo-jajeczna-31.htm

gdyby nie ograniczenie do 1000kalorii i do jaj to byłaby to dieta lutza icon_smile.gif
swoją drogą w dni w ktore nie mam apetytu dużo więcej nie jem niż te 1000 kalorii i nie jestem glodny - ale to zasługa tluszczu.


i nie potępiałbym tak tej diety, bo biorąc pod uwagę, że trwa tylko 2 tygodnie, to efekty pewnie przyniesie (jak ktoś lubi jajka to na 100%)
Inna sprawa że zamiast zamiennika na 2 tygodnie, ja wybrałbym oryginał na zawsze ;)
Link do komentarza
Gość Leszek4
Cytat

szczegóły są takie, że (w telegraficznym skrócie) 2 tygodnie jesz prawie same jaja. Dozwolony niewielki procent warzyw i owoców. Dieta ma mieć 1000 kalorii, a niektórzy twierdzą, że 800 i o to najbardziej mi się rozchodzi, bo przy tak drastycznym ograniczeniu efekt jo-jo jest pewny na 100%


Tak, efekt jojo pewny - zrzuci kilka kilogramów wody i mięśni, a po jej zakończeniu uzupełni tę wodę, troszkę odbuduje mięśnie i nabierze odpowiedniego zapasu tkanki tłuszczowej.
W pierwszym etapie tej żałosnej "diety-cud" z pewnością nastąpi - u osobnika zwanego Dagą icon_mrgreen.gif - gwałtowne spowolnienie metabolizmu. To z uwagi na właściwości dostosowawcze organizmu do sytuacji zagrożenia. Będzie to to łaziło jakieś takie przymulone i rozdrażnione... Krótko mówiąc będzie się wqurwiać na wszystko, a to grozi perturbacjami podczas planowanej "imprezy masowej". :foch: icon_confused.gif

PS. Masz - w mojej ocenie - najrozsądniejsze tutaj podejście do spraw żywienia i treningu. icon_smile.gif

Dopisałem:
Cyt.: żałosnej "diety-cud" - wycofuję się z tego. Napisałem tak naprędce, wierząc, że jest to tzw. "dieta monotonna", oparta na jajach, jako głównym produkcie białkowym.

Ale to i tak nie jest dieta dla Ciebie - jest zbyt pracochłonna.
Edytowano przez Leszek4 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

i nie potępiałbym tak tej diety, bo biorąc pod uwagę, że trwa tylko 2 tygodnie, to efekty pewnie przyniesie (jak ktoś lubi jajka to na 100%)
Inna sprawa że zamiast zamiennika na 2 tygodnie, ja wybrałbym oryginał na zawsze ;)



Jest to jedna z bezpieczniejszych diet , z tego co wyczytalam tutaj:
http://kobieta.onet.pl/zdrowie/zycie-i-zdr...ty-swiata/25g67

To nie tylko dieta na dwa tygodnie ... to jest caly plan zywieniowy , po dwoch tygodniach powoli wdraza sie inne....


Cytat

Tak, efekt jojo pewny - zrzuci kilka kilogramów wody i mięśni, a po jej zakończeniu uzupełni tę wodę, troszkę odbuduje mięśnie i nabierze odpowiedniego zapasu tkanki tłuszczowej.



Te dwa tygodnie to tylko poczatek ... to nie jest dieta dwutygodniowa , to jest dlugoterminowy plan zywieniowy ...
Poza tym potrzebuje teraz szybkiego planu ratunkowego ... lato tuz tuz , a mnie sie doopa w gacie nie miesci , wiec skoro dukan sie wypial i na mnie nie dziala - sprobuje w te strone.


Cytat

W pierwszym etapie tej żałosnej "diety-cud" z pewnością nastąpi - u osobnika zwanego Dagą icon_mrgreen.gif - gwałtowne spowolnienie metabolizmu. To z uwagi na właściwości dostosowawcze organizmu do sytuacji zagrożenia. Będzie to to łaziło jakieś takie przymulone i rozdrażnione... Krótko mówiąc będzie się wqurwiać na wszystko, a to grozi perturbacjami podczas planowanej "imprezy masowej". :foch: icon_confused.gif



Coz - zawsze tak mam na diecie i nie poradze. Na jakiejkolwiek diecie - po prostu ograniczenia wszelakie dzialaja na mnie jak plachta na byka :bezradny: .


Link do komentarza
Gość adiqq
Daga wszędzie i zawsze są jakieś ograniczenia. Nie możesz traktować diety jako diety, tylko jako sposób na życie. Inaczej zawsze będziesz się kręcić w kółko....
Dukan tez by się na ciebie nie wypiął, gdybyś go przestrzegała....

krytyką się nie przejmuj (), tylko konsekwentnie trzymaj się założeń....a jak nie możesz się dostosować DŁUGOTERMINOWO do ograniczeń, to nawet nie zaczynaj, szkoda twojego zdrowia psychicznego, tylko od razu polub swoją nową sylwetkę i kup nowe (większe) ciuchy.

Leszku - jajkom daj spokój, są one u mnie głównym źródłem białka i bardzo dobrze mi z tym....
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Wanna dawno kupiona , systematycznie użytkowana .... problemów niet icon_biggrin.gif

Jak już tu jestem, to proszszszzz ... Rudy vel "Wydrzymorda nocna" i "Ruda Łajza" oraz Jaga vel "Nieposłuchaniec Niedobry" icon_lol.gif

Śpiochy ogrzewają pańci nóżki icon_mrgreen.gif


Nic nie było, nic nie było ... tu mam łapki icon_lol.gif


A mnie kto umyje?! Skandal ! icon_biggrin.gif


Pozowane icon_wink.gif
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Cytat

eeeeeeeeeej! to ja mam Rudą Łajzę icon_razz.gif



Hahaha .... może to rodzina ? icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif icon_biggrin.gif


Na dzień dobry przedstawiam Wam dziś horror produkcji polskiej icon_lol.gif

Taka sytuacja. Wczoraj wieczorem pewien delikwent (szerszeń nazwany Zenkiem) błąkał się u Kasi w pokoju :th_0girl_impossible: . Spanikowane samotne kobiety sztuk dwie spieprzały że mało fotoradar zdjęcia nie zrobił -zamykając za sobą drzwi i zostawiając Zenkowi wspaniałomyślnie otwarte okno. Śmy stały za drzwiami i nasłuchiwały czy bzyka . Po kilku minutach przestał bzykać. Uzbrojone w lakier do włosów i klapkę na muchy weszłyśmy ostrożnie do pokoju , porozglądały sie , i uznały - że stwór odleciał. Zajęły się swoimi sprawami, zapomniały o horrorze. Rano wstałam, zrobiłam sobie kawunię , zasiadłam do laptoka który stoi obok okna w salonie i szczęśliwa zaczęłam przeglądać "ynternety" bo Kasia jeszcze śpi. Aż tu nagle pacze, pacze , pacze ... i co widzę !!! Zenek spaceruje mi po oknie icon_evil.gif . Wczoraj dałam mu szansę ... nie skorzystał, więc dziś uzbrojona w kapcia w wielkiej panice (fobia owadowa icon_redface.gif ) trzasnęłam łajzę że mało okna nie wybiłam icon_rolleyes.gif . Wyobraźcie sobie , że spadł na stół i zaczął bzykać patrząc na mnie z (przysięgam) wyrzutem !!! Skandal !!! icon_confused.gif . Poprawiłam (trzy razy). Co za twarda łajza ... nadal gapiąc się na mnie wysunął żądełko !!! icon_eek.gif Ożesz ty .... nie miałam już tyle silnej woli w sobie , żeby coś więcej z nim robić ... przykryłam szklanką i dogorywa (albo odpoczywa ) .
Puenta : w domu są dwa psy i kot ...a toto latało i łaziło w nocy bezkarnie zwiedzając mieszkanie a te darmozjady spały w najlepsze w naszych łózkach zamiast zneutralizować Zenka !!! Nie wspomnę, że drzwi do mojej i Kasi sypialni były otwarte i mogło nas użreć - ZGROZA!!! Na szczęście wszystko skończyło sie dobrze - strach pomyśleć co by było gdyby Zenek zdecydował się pożywić Kaśką w nocy icon_rolleyes.gif . I weź tu człowieku otwórz okno !!!

Link do komentarza
Cytat

Puenta : w domu są dwa psy i kot ...a toto latało i łaziło w nocy bezkarnie zwiedzając mieszkanie a te darmozjady spały w najlepsze w naszych łózkach zamiast zneutralizować Zenka !!! [/img]


Psa zostaw w spokoju, to poniżej jego godności zauważać taką maliznę, ale kot to szmaciarz. Mój czarnuch chociaż już emeryt, ale nawet muchy gania w powietrzu i nie waha się skoczyć z szafy na żyrandol, aby ofiarę upolować. Edytowano przez retrofood (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

.
Puenta : w domu są dwa psy i kot ...a toto latało i łaziło w nocy bezkarnie zwiedzając mieszkanie a te darmozjady spały w najlepsze w naszych łózkach zamiast zneutralizować Zenka !!!



Gupie nie som. A jakby Zenuś użarł ? Oba trzy by przeszły w wyższy wymiar - a tak tylko jeden i to obcy. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Wszystkim Zenonom którzy pragną Cię spotkać a nie poznali jeszcze Twoich naturalnych skłonności z góry serdecznie współczuję icon_biggrin.gif



icon_lol.gif

Cytat

PS:
ale się zwija z bólu
chyba dostał w splot słoneczny jak patrzę na niego icon_smile.gif



Ja tam nie paczyłam gdzie tłuke ... paczyłam jeno coby laćkiem trafiać a nie ręką icon_lol.gif

Cytat

Psa zostaw w spokoju, to poniżej jego godności zauważać taką maliznę, ale kot to szmaciarz. Mój czarnuch chociaż już emeryt, ale nawet muchy gania w powietrzu i nie waha się skoczyć z szafy na żyrandol, aby ofiarę upolować.



Nie no .... muszyska i pająki gnębi .... czasem znajduję zwłoki icon_biggrin.gif

Cytat

Gupie nie som. A jakby Zenuś użarł ? Oba trzy by przeszły w wyższy wymiar - a tak tylko jeden i to obcy.



W sumie tak, masz rację Rysiu - moje zwierzaki wielkich rozmiarów nie są - jeden Zenek mógłby zabić icon_confused.gif

Ech ... kurcze - skoro był jeden, to może ich gdzieś jest więcej ? icon_confused.gif
Może jakiś patent macie coby nie wlatywały jakieś podejrzane gadziny przez okna? icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
Cytat

Siatka antyowadzia na okno, mocowana na tasmie rzepowej. Nawet komary nie przelizom.


Tak, to się sprawdza - tylko kupuj szarą albo czarną - są mniej widoczne w oknach, biała poraża, szczególnie w słońcu icon_rolleyes.gif
Link do komentarza
daga, z linka który wkleiłaś:

Cytat

Osoba która nie wie że na drzwiach lub oknie jest nasza moskitiera szybko jej nie zauważy!
Choć do naszych moskitier brud nie przywiera
to można je również prać np. po zdjęciu jesienią
tak by na następny sezon powiesić odświeżoną!

Link do komentarza
Cytat

Siatka antyowadzia na okno, mocowana na tasmie rzepowej. Nawet komary nie przelizom.

Mam. Bardzo dobra rzecz icon_biggrin.gif


Cytat

Pytanko tylko takie mam - to się przykleja jednorazowo na początku sezonu i po sezonie się odlepia i wywala ? Znaczy jednorazowego użytku jest?

Absolutnie nie. Mam już chyba 4 sezon. Przy zakładaniu uważaj, aby równiutko naciągnąć/wyrównać, bo po wyjęciu z paczki pogniecione toto jest. Najlepiej czterema łapkami robić, bo po kilkukrotnym odklejaniu od taśmy, rzepy kiepsko trzymają. Ale zamknięte okno z czasem reguluje te niedoskonałości.


Cytat

Za 4 zł nie może być jednorazowa icon_cool.gif

Moja coś koło 12-16zeta kosztowała. W Brico kupowałam...wieki temu a dalej na oknie wisi icon_wink.gif Edytowano przez Afrodytaa (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Taaaa, mój już prawie były mąż ma podobne zdanie zapewne :hahaha2: .

Jak wam napiszę zaraz co wczoraj zrobiłam z pralką , to padniecie tu z miejsca a Henio znowu trzaśnie coś o blondynkach.
Pralka stała już od jakiegoś czasu w łazience , więc podłączyłam wczoraj węże i dumna z siebie wstawiłam pranie.
No i słyszę przy wirowaniu, że ją nosi po łazience - dosłownie - mało mi nie wyszła z łazienki icon_eek.gif . No to wyłączyłam gadzinę , i dopiero wtedyż natenczas onegdaj sięgnęłam, do instrukcji - i cóż ja tam takiego wyczytałam icon_rolleyes.gif . Otóż to, iż powinnam zdjąć klamrę transportową icon_redface.gif . Zdjęłam, funguje jak trza.
Kuźwa .... wniosek taki, że najpierw się czyta instrukcję a dopiero potem użytkuje icon_lol.gif .
Tuż po tym ekscesie wchłonęłam błyskawicznie wiedzę z instrukcji mikroweli, kuchenki gazowej oraz zmywarki



Wiem,wiem,widzę datę ale odkopuję ale nie mogę powstrzymać się icon_smile.gif Nie padnę icon_smile.gif
Kilka lat temu moi wujostwo kupili pralkę automat.Wujek potrafi zrobić masę rzeczy,może nie budowlanych, mechanicznych ale z eloktrotechniki i radiotechniki jest "wielki" Niestety,tak jak u Dagi podczas pierwszego prania pralka chciała wyjść z łazienki.Próbowali inaczej w bębnie rozkładać bieliznę,pilnować żeby nic nie zwijało się w kłąb itp itd.Siostra wujka ma taką samą pralkę więc wujek jeździł do niej na oględziny jak to działa u niej.Niestety pralka nie dała się ujarzmić.Stanęło na tym że ciocia,gdy zaczynało się wirowanie robiła hyc pupą na pralkę dociskając ją do podłogi.Pewnie nie uwierzycie ale trwało to kilka lat.W końcu wujek przeczytał instrukcję i wszystko stało się jasne.Nie wiem jaki cudem pralka nie rozleciała się,łożyska nie poszły w drebiezgi icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Wiem,wiem,widzę datę ale odkopuję ale nie mogę powstrzymać się icon_smile.gif Nie padnę icon_smile.gif
Kilka lat temu moi wujostwo kupili pralkę automat.Wujek potrafi zrobić masę rzeczy,może nie budowlanych, mechanicznych ale z eloktrotechniki i radiotechniki jest "wielki" Niestety,tak jak u Dagi podczas pierwszego prania pralka chciała wyjść z łazienki.Próbowali inaczej w bębnie rozkładać bieliznę,pilnować żeby nic nie zwijało się w kłąb itp itd.Siostra wujka ma taką samą pralkę więc wujek jeździł do niej na oględziny jak to działa u niej.Niestety pralka nie dała się ujarzmić.Stanęło na tym że ciocia,gdy zaczynało się wirowanie robiła hyc pupą na pralkę dociskając ją do podłogi.Pewnie nie uwierzycie ale trwało to kilka lat.W końcu wujek przeczytał instrukcję i wszystko stało się jasne.Nie wiem jaki cudem pralka nie rozleciała się,łożyska nie poszły w drebiezgi icon_smile.gif



Wniosek taki, że chyba nie jest ze mną najgorzej icon_lol.gif
No i miło Cie widzieć w moim dzienniku icon_smile.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli rurka jest zamurowana, otulina jest zbędna... Ta otulina zabezpiecza przed kondensacją pary wodnej na tej rurce, jeśli biegnie gdzieś tuż pod powierzchnią ściany lub na zewnątrz,,. można zamurować i w otulinie... Na ciepłej wodzie otulina pozwala na mniejsze straty ciepła i wydaje się potrzebniejsza...
    • dzięki za opinie @podczytywacz, dawka wiedzy tym bardziej kogoś z doświadczeniem, zawsze mile widziana. Nie mniej jednak jak coś wydaje mi się zdecydowanie lepszym rozwiązaniem to idę w to, koszt w tym wypadku jest drugorzędny. Takie moje działania(z zewnątrz może wydawać się na wyrost) ma też drugie dno, chcę to z robić w ten sposób żeby nauczyć się tego na przyszłość, ponieważ liczę na to, że ta wiedza przyda mi się w przyszłości...jeżeli wszystko pójdzie pomyślnie.  Okej dalsza część w 1/2", natomiast w większości materiałach spotkałem się, że dają otuline również dla zimnej wody hmmm.     @podczytywacz więc liczę na podzielenie się wiedzy z rozdzielaczy
    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...