Skocz do zawartości

Dom pasywny, kopuła Autorus


Recommended Posts

Napisano
Mam pewne obiekcje co do wdmuchiwania zużytego powietrza do garażu i do ogrodu zimowego.
Oba pomieszczenia mogą przez to bardzo "płakać", a "łzy" rozpaczy szczególnie po przeszkleniach płynąć.
Napisano
Chodzi mi o jakąś warstwę wyrównującą ten natrysk pianką, no wiesz żeby było równiejsze. Bo nawet brud będzie się nierównomiernie osadzał na tej powierzchni - wystąpią psujące cały efekt ciapki. icon_smile.gif
Napisano (edytowany)
Ja się zastanawiam=obawiam, czy ta pianka jest na tyle trwała i wytrzymała, że gdyby poszedł duży grad , czy jej powierzchnia się nie uszkodzi co na to wtedy opady atmosferyczne i glony ? icon_confused.gif

No chodzi mi o to w skrócie, czy nie trzeba będzie kupować big XXXLLLLLLLL stanika z miseczką ZZZZ icon_lol.gif Edytowano przez gawel (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Na zbliżeniu ta powłoka ocieplająca wygląda jak wygląda, będzie to jeszcze czymś równane ?.


Tak trochę deszcz poklepie ,palące słońce,może grad ,resztę zrobi mech . icon_smile.gif
Napisano
Cytat

No i niestety pomimo ciągle pracującej wentylacji na ścianach zaczęły pojawiać się rysunki z grzybkami w roli głównej.
Wcześniej gdy dom nie był ocieplony nie przypominam sobie takich wydarzeń.
Wychodzi, że suszenie pomieszczeń idzie zbyt wolno.
Dla tego myślę o uruchomieniu ogrzewania pod koniec miesiąca. Ale czy mi się uda hm.




Cytat

Jednak w drugiej kopule uruchomiliśmy podgrzewanie



z tego co pamiętam
akurat to źródło ciepła + butla Propan/Butan produkuje sporo wilgoci - więc się nie dziw że zwiększa wilgotność - choć same tynki zapewne schną .
dodatkowo spaliny gazu dość istotnie zmieniają kolor tynku - znaczy nie są dla tynku całkiem obojętne
ograniczenie produkcji wilgoci ?
zmiana źródła zasilania na np elektryczne względnie zmiana gazu na Propan - troszkę mniej skroplin daje .
podsumowując
kombinujesz nad tymczasowym wstawieniem osuszaczy ok 2 KW + koszt gazu
w porównywalnej kwocie powinieneś się wyrobić z grzejnikami elektrycznymi 2 x 2KW
dostajesz samo ciepło bez dodatkowej wilgoci
względnie jakowąś nagrzewnicę ale z odprowadzeniem spalin czyli trzeba mieć jakąś dziurę coby wywalić rurę
Napisano
dobrze pamiętasz, nagrzewnice gazowe w zasadzie służą tylko do podniesienia temperatury do wartości akceptowalnej w okresie zimowym (zazwyczaj pod kładzenie tynków, posadzek), pod względem wilgoci - bezapelacyjny prym w jej wytwarzaniu
jeżeli to są nagrzewnice gazowe to katastrofa
Napisano
Czytam o powrocie zimy. I czekam na śnieg. Chciałem koniecznie zrobić fotki kopuły w śniegu. Poza tym mam cześć dachu płaskiego i chciałbym się dowiedzieć jak on się będzie zachowywał.

Ostatnio prawie mi się udało. Trochę napadało jakiś tydzień temu ale jak już się do zdjęcia ustawiłem to akurat aparat się rozładował. Następnego dnia po śniegu zostało tylko wspomnienie.

Napisano
Cytat

Z racji ładnej pogody pootwierałem drzwi na przestrzał i jedno okno. Na 2h. Wilgotność z 92% spadła do 84%.
To tak w kwestii moich ostatnich spostrzeżeń.


Idź tą drogą ,wyłącz WM tylko prąd ciągnie, a na dole pouchylaj a w szczycie kopuły otwórz albo zdejmij całkiem okienko na kilka dni.
Jak suszy się mokre wiadro,do góry dnem czy do dołu ?
Napisano
Przewietrzanie daje tytle, że wilgotność spadła do ok 84%, czyli mniej więcej tak jak na dworze. Wiec tym sposobem szans na obniżenie poniżej tej wartości nie ma. Szczególnie jeśli pogoda się nie zmieni.

Późne grzanie ma jeszcze jeden plus, jest szansa na wyrobienie się w taryfie W-2 Bo trzy miesiące juz minęły. Grzanie przewiduję na następne 3mies.
Szansa jest.
Napisano
Cytat

Przewietrzanie daje tytle, że wilgotność spadła do ok 84%, czyli mniej więcej tak jak na dworze. Wiec tym sposobem szans na obniżenie poniżej tej wartości nie ma. Szczególnie jeśli pogoda się nie zmieni.


Co innego wilgotność powietrza a co innego materiałów wbudowanych i ,nawet jak wilgotność powietrza nie spada ,to może spadać w przegrodach ,posadzce itd...
Jak to sprawdzić ?
Wystarczy zamknąć na kilka godzin budynek ,jak wilgotność powietrza wewnątrz wrośnie,to powinieneś nadal wietrzyć .
Napisano
Gdzieś wyżej pisałem - ocieplenie przewodów (w tym czerpni także).

Moim zdaniem - oczywiście.

Ps. Już pomijam, sposób zakończenia czerpni ("Kratka" powinna być równo ze ścianą.
Napisano
a WM pracowała w momencie jak zamarzło?

to jest problem, bo póki wystaje, to będzie zamarzać (szczególnie ja wentyle stoja), to chyba oczywiste
Napisano
mam równo ze ścianą i raz tylko zamarzło, jak było -15 i wyłączona WM na noc. I to tylko dlatego, że taka bardzo cieniutka siateczka była zaraz za tą zgrubną
Ty masz wystawione, nie izolowane i sie dziwisz że ci zamarzło...
Napisano
no pewnie ze się dziwię icon_smile.gif W końcu pierwszy raz widzę taką akcję icon_smile.gif
Następnym razem już się dziwić nie będę.
Podejrzewam ze teraz muszę wciągnąć te rury po prostu do środka. Jeśli się oczywiście da.
Na wiosnę zrobiłbym to porządnie .
Napisano (edytowany)
Cytat

Te "kratki" nie są dla czerpni zewnętrznej - co też ma wpływ (na zamarzanie) , tak jak i ich "wypoziomowanie"
Powinny być, mniej wiecej takie:
http://www.kominkiskandynawskie.pl/data/ka...1478_651092.jpg
a najlepiej coś takiego:
http://www.kominox.pl/allegro/czerpnia.jpg


Może z plastiku wstawić kratki mniej przewodziłyby te żeberka . Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
ja mam identyczne jak u autorushda i problemów nie miałem
Napisano
tak, ale teraz już nie wyłączam, to raz, a dwa - mi nie zamarzło na zewnątrz tak jak na zdjęciu autorushda, tylko w środku ta drobna siateczka
Nie wiem, czy teraz przy wyłączeniu i takich temperaturach by zamarzło....
ale pewnie masz rację co do kształtu
Napisano
na drugim forum dostałem taką wiadomość od kolegi piotrp1:

"Kolego "autorus" też mi przymarzła czerpnia i to ta którą chcesz kupić. Po prostu były ku temu sprzyjające warunki. Czy schowanie tego w mur coś da tego nie wiem, bo i tak zaciągane jest powietrze dość wilgotne i zetknięcie z zimnym metalem spowoduje oblodzenie. Moim zdaniem tylko podgrzewanie wlotu pomoże. W tamtą zimę takiego efektu nie miałem, a w tym już dwa razy. Druga sprawa to taka że sterownik rekuperatora zwiększa wydajność zamiast zasygnalizować brak przepływu, ale niestety fabryczne sterowniki to byle co. "

Czyli sama wymiana czerpni to za mało.
Napisano
schować do ściany i usunąć te cienką siatkę (co pisał ci przecież budowlany_laik tak i ja tutaj już wczesniej)

Na lato na czerpnię nakładam moskitiere i nie ma żadnych komarów w reku
Napisano (edytowany)
Cytat

Czyli sama wymiana czerpni to za mało.



Tyle, że i akurat u Ciebie, było (jest) kilka czynników, które potęgują możliwość wystąpienia takiego "oszronienia".
- rura czerpni i kratka dość istotnie "wybiega" przed mur,
- brak ocieplenia przewodu wentylacyjnego,
- kratka nie jest dedykowana do pracy na zewnątrz jako zakończenie czerpni - zbyt mały kąt "okapników" (kierownic),
- kratka nie jest zainstalowana "horyzontalnie" co "deformuje" spływ (ewentualny) wody z opadów i skroplonej.

Prawdą jest, że nawet zlikwidowanie wszystkich tych czynników, nie wyklucza możliwości zamarzania, ale spowoduje zmniejszenie (zaryzykuję twierdzenie, że w sposób istotny) takiego ryzyka.


Ps. Oczywiście, zlikwidowanie tej siatki, też będzie miało wpływ na (ewentualny) brak oszronienia (tak jak opisywał to 3of5), ale proponuję ją zdjąć (z różnych powodów), kiedy zjawisko to (szronienia) będzie występowało w "nowych" warunkach "bytowych".

dopisałem:

W pewnym sensie to nepotyzm, ale dla zobrazowania zagadnienia:


icon_mrgreen.gif Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Zastanawiam się nad kolejnością kolejnych kroków w kotłowni tj

najpierw położyć płytki na podłodze czy najpierw ustawić piec?

Założenia:
piec stojący, waga 140kg, płytki granitowe gr 1cm wilgotność ponad 90%.
Napisano
Pewnie, że można piec obłożyć, ale lepiej chyba będzie najpierw płytki i n nich ustawić piec, będzie chyba estetyczniej. Co do wilgotności autorushd pisał chyba o płytkach, a nie o wilgotności pomieszczeń, albo ja źle odczytałem.
Napisano
Cytat

Zastanawiam się nad kolejnością kolejnych kroków w kotłowni tj

najpierw położyć płytki na podłodze czy najpierw ustawić piec?

Założenia:
piec stojący, waga 140kg, płytki granitowe gr 1cm wilgotność ponad 90%.


Raczej szanse zerowe na przyklejanie teraz płytek ,chyba że wydzielisz to pomieszczenie od całości ,podgrzejesz wewnątrz ,podsuszysz.
Napisano
No właśnie. Nie ma żadnych szans żeby podłogę w kotłowni osuszyć.
Piec to viessman 222-f.

Dodatkowo są to płytki granitowe, trzeba je potem zabezpieczyć. Jest to pomysł mojego hydraulika. Od razu byłem sceptyczny . Ale myślałem, a może się uda, a może tylko pod samym piecem.

Wysokość płytek + klej to będzie jakieś 1,5cm.
Napisano
Cytat

No właśnie. Nie ma żadnych szans żeby podłogę w kotłowni osuszyć.
Piec to viessman 222-f.

Dodatkowo są to płytki granitowe, trzeba je potem zabezpieczyć. Jest to pomysł mojego hydraulika. Od razu byłem sceptyczny . Ale myślałem, a może się uda, a może tylko pod samym piecem.

Wysokość płytek + klej to będzie jakieś 1,5cm.


Trzeba coś podłożyć pod kocioł na tą wysokość i montować .

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli szukacie sposobu na dekoracyjne i trwałe wykończenie drewnianych podłóg, mebli czy ścian – warto zwrócić uwagę na bejce olejne OSMO. To produkty, które zdobyły uznanie zarówno wśród profesjonalistów, jak i użytkowników domowych ceniących naturalne składniki, jakość oraz ekologiczne podejście do wykończenia wnętrz. Czym jest bejca olejna OSMO? Bejca OSMO to profesjonalny, barwiony podkład do drewna na bazie naturalnych olejów roślinnych. Dzięki brakowi wosków w składzie, bejca daje ogromne możliwości w zakresie intensywności koloru – od delikatnego podkreślenia struktury drewna po intensywne, nasycone barwy. Co istotne, nie tworzy na powierzchni warstwy lakieru – pigmenty wnikają głęboko w drewno, wyrównując jego odcień i podkreślając naturalne usłojenie. Gdzie można stosować bejcę? Bejce OSMO przeznaczone są wyłącznie do zastosowań wewnętrznych, idealnie sprawdzą się na: drewnianych podłogach, deskach i parkietach, stopniach schodów, blatach, meblach, ścianach i sufitach z drewna, a także na zabawkach dziecięcych i przyborach drewnianych – po wyschnięciu są całkowicie bezpieczne i przyjazne środowisku. Jak działa? Bejca sama w sobie nie jest pełnoprawnym wykończeniem – to etap barwienia, który należy zabezpieczyć woskiem twardym olejnym OSMO. Takie połączenie daje nie tylko wyjątkowy efekt wizualny, ale również trwałość i odporność na codzienne użytkowanie. Dlaczego warto? Naturalne składniki: cztery rodzaje oczyszczonych olejów roślinnych i wysokiej jakości pigmenty. Możliwość pracy z utwardzaczem – istotne dla profesjonalistów. Idealne do przestrzeni komercyjnych, gdzie czas to pieniądz – powierzchnia może być gotowa do użytku już następnego dnia. Ogromna paleta kolorów – od klasycznych odcieni drewna po nowoczesne, designerskie barwy. Podsumowanie Bejce olejne OSMO to doskonałe rozwiązanie dla tych, którzy szukają naturalnych i trwałych produktów do barwienia drewna. Ich elastyczność, ekologiczny skład oraz profesjonalne właściwości użytkowe czynią je wyborem godnym uwagi – zarówno w domach, jak i w przestrzeniach komercyjnych.
    • Albo tylko znajdował się w miejscu, obok którego uderzył piorun. Bo piorun może zabić również z dalszej odległości, to zależy od okoliczności wyładowania atmosferycznego.  A do artykułu polecam ten temat   Jak sprawdzić, czy instalacja odgromowa jest niezbędna?
    • Komentarz dodany przez Paweł: Zgadza się, uderzenie pioruna jest rzadkie, ale nie niemożliwe. Wczoraj ogłoszono śmierć Auduna Groenvolda, norweskiego olimpijczyka w narciarstwie dowolnym, który został uderzony przez piorun podczas wycieczki do domku letniskowego.
    • W Polsce każdego roku burze powodują szkody warte miliony złotych. Zniszczone urządzenia, pożary dachów i porażenia prądem to realne skutki, które dotykają nie tylko właścicieli domów na odludziu. Czy wiesz, że piorun może spalić sprzęt, nawet jeśli uderzy kilometr od twojego domu? Sprawdź, jak skutecznie i tanio zabezpieczyć dom przed burzą. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacja-odgromowa/a/116255-piorunochron-chroni-dom-przed-burza
    • Komentarz dodany przez inżynier Mirek: Niestety w artykule zapomniano o podstawowym zadaniu jaki ma spełniać dach - szczelność, pełna ochrona przed warunkami atmosferycznymi, przede wszystkim opadami, aby wnętrze budynku było bezpieczne. Każdy wie, że obecnie układane dachówki, blachodachówki, blacha czy inne pokrycia dachowe nie są szczelne. Zwłaszcza w narożach, koszach praktycznie nie ma szans na szczelne wykonanie pokrycia. Dlatego ważne jest aby pod tą dachówką, blachą, blachodachówką wykonać w 100% szczelną warstwę. Niestety membrany paroprzepuszczalne nie nadają się do wykonania takiej szczelnej izolacji. Mają bardzo małą odporność na promieniowanie UV, przeważnie 2-3 miesiące, a najlepsze do 6 miesięcy. To nic w porównaniu do pap czy membran bitumicznych, które mają odporność na kilka a nawet kilkanaście lat. Poza tym podczas układania takiej membrany paroprzepuszczalnej często dochodzi do naderwań, rozdarć, które ciężko załatać. A poza tym trzeba pamiętać, że każda membran jest przebijana przez setki gwoździ, którymi przybijamy kontrłaty i łaty. A każde przebicie membrany paroprzepuszczalnej gwoździem to dziura, która jest potencjalnym miejscem przecieku wody. Przy papach nie ma takiego problemu - gwóźdź przebija papę, ale bitum uszczelnia się wokół tego gwoździa i nie ma zagrożenia, że woda będzie przeciekała. A co do paroprzepuszczalności to oczywiście jest ona ważna i potrzebna, ale tylko w niektórych przypadkach. Ogólnym założeniem jest, że izolacja termiczna nie może być narażona na zawilgocenie. Skoro od strony pomieszczenia ocieplenie jest chronione folią paroizolacyjną, która ma za zadanie nie przepuszczać wilgoci, pary wodnej to izolacja termiczna jest dobrze chroniona od spodu (od strony wnętrza budynku). A od góry ? No właśnie, żadna membrana paroprzepuszczalna nie ochroni izolacji termicznej przed wilgocią a nawet wodą. Potrzebna jest szczelna izolacja, która daje 100% gwarancji szczelności. Dlatego stosowanie membrany paroprzepuszczalnej montowanej tylko na krokwiach to igranie z wilgocią. A zawilgocona izolacja termiczna to strata ciepła, bo wilgotna izolacja termiczna przepuszcza ciepło. A to kosztuje. Więc to, że deskowanie i dobra papa czy membrana bitumiczna nieco zwiększają koszt budowy, to w bardzo krótkim czasie ten koszt zostaje odrobiony przez oszczędność na ogrzewaniu. I na koniec coś, co żadna membrana paroprzepuszczalna nigdy nie wytrzyma. Chodzi o ostatnio występujące gwałtowne burze i mocne porywy wiatru. Nie ma roku abyśmy w mediach nie widzieli tragedii ludzi, którzy doświadczyli zerwania dachu. Jak wygląda zerwany dach wykonany w wersji ekonomicznej to chyba każdy widział. Zerwana dachówka, blacha, membrany paroprzepuszczalnej praktycznie nie ma, widać strzępy ocieplenia. A deszcz pada i zalewa wnętrze. Tragedia. Natomiast dach wykonany w technologi pełnego deskowania po zerwaniu dachówek, blachy pozostaje sprawny i nadal zabezpiecza wnętrze przed deszczem. Takie pełne deskowanie z dobrą papą czy membrana bitumiczną jest praktycznie drugim dachem. Czy wobec tego stać nas na ekonomiczny dach z membraną paroprzepuszczalną? Czy jednak lepiej wybrać bezpieczne rozwiązanie dachu z pełnym deskowaniem i papą lub membraną bitumiczną? Odpowiedź jest prosta. Każdy potrafi wskazać bezpieczne rozwiązanie.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...