Skocz do zawartości

Dziennik PeZeta


Recommended Posts

Napisano
Witam. W końcu po tak długim czasie się odezwałeś, a już miałem się dopytywać co tam u Ciebie, a tu widzę, że do zimy juz kolega naszykowany. To super, rusztowania będą się fajnie paliły.
Pozdrawiamy
Napisano
Cytat

Tak więc - mam ocieploną chałupę... no comments. Elewacja dała mi w kość tak, jak żaden inny etap, ale: da się! Da się samopas, samojeden ocieplić i otynkować, i pomalować chałupę! Sprawdziłem na własnej skórze! A każdemu, komu podobny pomysł strzeli do głowy gorąco radzę, by natychmiast zaczął się leczyć u psychiatry, ortopedy, kardiologa i okulisty. I niech wykupi 2 miesięczny pobyt u wód, wraz z pełnym programem rewitalizacyjnym.



:hahaha2:


Cytat

Plan mam ambitny - przezimować na wsi.



super , trzymam kciuki żeby Ci ciepło było i żeby Cię tam śniegiem nie zasypało na amen na tym Twoim odludziu ... icon_biggrin.gif


Napisano
Jejku, podziwiam, że sam tego (ocieplenia) dokonałeś. I zazdroszczę żonie męża, bo mój to antybudowlany jest. icon_cool.gif
A ten psiur! No boski jest. Masz dwa hasiory czy ten drugi jest taki jak w avatarze? Jak się w ogóle psiaki czują? Przeżyły jakoś tego kleszcza?
Napisano
SRX, witaj.
Dzięki.
Przeżyły.
Trzymają się świetnie.
Mam dwa "husky z Alaski". Obecnie mają obroże antykleszczowe, musieliśmy je nabyć, bo kropelki za szybko przestają działać.
Z tym byciem antybudowlanym - wiesz, ja się na budowaniu nie znam. Lepię chałupę w wolnych chwilach, a że bywa, że mam sporo wolnego czasu, to i jakoś tak wyszło, że o, i ocieplenie też jest.
Napisano (edytowany)
Dawno mnie tu nie było, mam takie pytanie czy schemat instalacji robiłeś ręcznie czy korzystałeś z jakiegoś programu? i tak samo z obliczeniami instalacji.

Wczoraj dopiero złożyłem podanie o warunki przyłącza w ZE Kępno, nawet miło było i bez problemów, choć byłem 5 minut przed zamknięciem biur. Edytowano przez odi69 (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Dawno mnie tu nie było, mam takie pytanie czy schemat instalacji robiłeś ręcznie czy korzystałeś z jakiegoś programu? i tak samo z obliczeniami instalacji.

Wczoraj dopiero złożyłem podanie o warunki przyłącza w ZE Kępno, nawet miło było i bez problemów, choć byłem 5 minut przed zamknięciem biur.


Odi69, jeśli o instalację elektryczną pytasz, to schemat robiłem w ogólnie dostępnych programach graficznych przerzucając się między nimi.
Odnośnie obliczeń - w arkuszu kalkulacyjnym. Z książką w ręku. Wzory, tabelki.

Jeśli pytasz mnie o schemat blokowy dotyczący Ogólnej Koncepcji Zasilania Wszystkiego,
to schemat ten jest układem logicznym, zerojedynkowym, "jak tu działa, to tam ma nie działać".
I w tym sensie nie jest on liczony.
Policzone mam natomiast maks dopuszczalne obciążenie.

Projekt ogrzewania podłogowego robiłem również przy pom. ogólnie dostępnych pogramów graf.,
a liczyłem w arkuszu kalkulacyjnym z pomocą tabel kisana. A później jeszcze bodajże roth.

Wnioski czyli wyważanie otwartych drzwi:
1. W standardowym niedużym domu jednorodzinnym wyniki obliczeń el. pokrywają się z tym, co jest ogólnie wiadome. Rzecz w tym, by wiedzieć, co jest wiadome.
2.
primo: W dobrze ocieplonym domu raster ogrzewania podłogowego może wynieść nawet 30cm bez strat na komforcie. Trzeba jednak podjąć element ryzyka - czy aby na pewno.
secundo: W standardowej wielkości niedużym domu - produkowane pompu obiegowe są PRZEWYMIAROWANE i mają osiągi znacznie przekraczające potrzeby. W efekcie żrą prąd!
A kupno oszczędnej pompy to dodatkowe koszty - nieopłacalne.
tertio: w dobrze ocieplonym domu, przy szerokim rozstawie rur, mają miejsce małe przepływy. Rotametry mogą nie mieć takiej czułości. Pojawia się konieczność dokładnego obliczenia przepływów i dobrania do nich odpowiednio czułych rotametrów. Standardowe, zdaje się, odpadają.
Napisano (edytowany)
Ogólne założenia znam (naczytałem się już trochę), w niedługim czasie będę brał kredę w rękę i żonę i będę kreślił na ścianach miejsca łączników i gniazd.
A co do podłogówki też planuję, czyli że te ślimaki ręcznie rysowałeś? Edytowano przez odi69 (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Mam dwa "husky z Alaski". Obecnie mają obroże antykleszczowe, musieliśmy je nabyć, bo kropelki za szybko przestają działać.



Obroże lepsze niż kropelki, tyle że mi to cuchnęło i nasza póki co ma kropelki, choć zauważyłam, że odkąd przeprowadziliśmy się do miasta to mniej tych kleszczy jest. Bo kiedyś to nawet 15 po jednym spacerze ściągałam z mojego psiura. icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

Obroże lepsze niż kropelki, tyle że mi to cuchnęło i nasza póki co ma kropelki, choć zauważyłam, że odkąd przeprowadziliśmy się do miasta to mniej tych kleszczy jest. Bo kiedyś to nawet 15 po jednym spacerze ściągałam z mojego psiura. icon_rolleyes.gif



Okazuje się, że tu, u mnie kleszcze są zababeciowane i generalnie co strzał, to choroba.
Doszło do tego, że po spacerze oba psy były czesane, oglądane niezależnie przez dwie osoby.
Plus obroże.
Plus kropelki.
A mimo to babesia!
Poprzednie obroże były zwyczajnie do dupy - kolorowe jakieś plecioniki za 15zeta śmierdzące naftaliną. Kpina z ludzi i zwierząt.
Kropelki poprzednie to naciąganie i kryminał - Sabunol. Oszustwo.

Krople advantix Bayera.
Obroże Kiltix. Pachną jak snacki do czyszczenia zębów dla psów, takie... psie krówki.
I ten zapach - skutecznie działającej obroży - uważam, że jest piękny.

Pies z zapałem ryjący doły na działce - jest piękny.
Pies szukający dziury w ogrodzeniu - jest piękny.
Pies szczający moczem złocistym - jest piękny.

W odróżnieniu od psa osowiałego, o błędnym spojrzeniu,
chcącego szczekać, ale kwękającego tylko z braku sił,
chwiejącego się na nogach, sikającego krwią.
Psa pod kroplówką, z rozwaloną wątrobą, odwodnionego, bez apetytu
- a wszystko z powodu jednego małego je....anego pajączka, na którego NIE MA SPOSOBU!!!


Cytat

Ogólne założenia znam (naczytałem się już trochę), w niedługim czasie będę brał kredę w rękę i żonę i będę kreślił na ścianach miejsca łączników i gniazd.
A co do podłogówki też planuję, czyli że te ślimaki ręcznie rysowałeś?



Myszką. Nie mam tabletu.
Napisano
Taki region niestety, u nas na śląsku są te "lepsze" (o ile można nazywać je lepszymi czy gorszymi) kleszczoki, dlatego bardzo bałam się zabrać X. na wakacje na Mazury, ale miała i krople i Kiltixa właśnie i jakoś obyło się bez ugryzień.
Twoim psiurom też zdrowia życzę i oby żadne cholerstwo się ich nie czepiało!
Napisano
Dzisiejszy spacer. 05LIS2011

But inwestorski, spacerowy:


Telewizja w lesie.


Bywają tu w ilościach znacznych, na zmianę z odkurzaczami.
Metodyczność tego procederu, polegająca na hurtowym, cyklicznym wyrzucaniu raz telewizorów, raz odkurzaczy, nasuwa mi myśl, że... klienci mają sprzęt przynosić do punktów zbiórki, a punkty zbiórki... wyrzucają sprzęt do lasu.









Taki oto jesienny klimacik:


Bo tu, panie, jesień jest na tapecie.

Napisano
I jeszcze kilka ujęć z dzisiejszego przelotu.





Podkowiński, czy Chełmoński pękliby z nadmiaru inspiracji, gdyby znali te dwa potwory:


Przesympatyczne zwieńczenie spaceru: śniadanio-obiado-kolacja:



Daggulka,
ciężko mi powiedzieć kogo pożarł, nie poznaję,
tym bardziej, że w tym stanie wszyscy oni są do siebie tacy podobni - skóra, mięso i kości...
Napisano
Cytat

Daggulka,
ciężko mi powiedzieć kogo pożarł, nie poznaję,
tym bardziej, że w tym stanie wszyscy oni są do siebie tacy podobni - skóra, mięso i kości...



i nawet się dokument tożsamości nie ostał? icon_eek.gif icon_lol.gif icon_wink.gif
Napisano
od wpisu 468 powinno być usunięte ... to jest w końcu dziennik budowy i blog z życia rodziny a nie dywagacje na tematy zoologiczne ...
Piotr .... już piszę do Redakcji , przepraszam za zaśmiecenie ...
Napisano
Cytat

Przeniesione: https://forum.budujemydom.pl/Czy-psy-moga-b...czy-t17017.html

Pozdrawiam
Marcin Szymanik



Nie zdążyłem napisać, że jeśli ktokolwiek pogoni, to Redakcja, nie ja.
Podobała mi się ta dyskusja.
Szkoda, że przeniesione.


Szkoda tym bardziej, że ostatnio buduję pod psy. A psy to spacer, a spacer to Elutek przejazdem po polu. I Bajbaga z psem na krótkiej smyczy. A budowa to mój pies który kolejny dzień wita skacząc przez ogrodzenie do sąsiada.
Szkoda, że przeniesione.
Napisano
Cytat

Jeśli reinkarnacja jest faktem, to ja w przyszłym wcieleniu, chcę być psem u Ciebie. icon_cool.gif


już ja wiem po co - żeby mnie straszyć... icon_lol.gif icon_wink.gif


i tak na zakończenie z mojej strony /jak już Piotr pozwala/ - najważniejsze to zachować tzw. zdrowy rozsądek
i mieć wyobraźnię, aby nikomu, również psom, nic się nie stało...
bardzo chciałabym wierzyć w to, że każdy pies biegający bez smyczy i bez kagańca
przybiega natychmiast i bezwarunkowo do swojego właściciela
Napisano
Dziś, w tych pięknych okolicznościach przyrody zgubiłem telefon. W lesie. I jestem w lesie.
Bez telefonu. Internet chodzi jak smród, dwie reklamacje złożyłem. Druga połowa wyjechała.
Jutro rano pójdę szukać telefonu - ma ustawiony budzik. Powtarza co pięć minut. Może usłyszę.
Niech to pierun!
Napisano
Cytat

Dziś, w tych pięknych okolicznościach przyrody zgubiłem telefon. W lesie. I jestem w lesie.
Bez telefonu. Internet chodzi jak smród, dwie reklamacje złożyłem. Druga połowa wyjechała.
Jutro rano pójdę szukać telefonu - ma ustawiony budzik. Powtarza co pięć minut. Może usłyszę.
Niech to pierun!



Zadzwoń na swój numer!
icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Dziś, w tych pięknych okolicznościach przyrody zgubiłem telefon. W lesie. I jestem w lesie.
Bez telefonu. Internet chodzi jak smród, dwie reklamacje złożyłem. Druga połowa wyjechała.
Jutro rano pójdę szukać telefonu - ma ustawiony budzik. Powtarza co pięć minut. Może usłyszę.
Niech to pierun!


A gdzieś daleko bo jak nie to moge do ciebie podzwonic co ty na to?
Napisano
Cytat

Dziś, w tych pięknych okolicznościach przyrody zgubiłem telefon. W lesie. I jestem w lesie.
Bez telefonu. Internet chodzi jak smród,


Piotrek, a jaki masz u siebie internet????
Muszę zrobić wybór w tym tygodniu...
NIE MAM JUŻ SIŁY... icon_cry.gif
Napisano
Cytat

To nie dzwoń do jutra bo mu rozładujesz. icon_lol.gif


jest zimno i wilgotno wiec sam padnie
Napisano (edytowany)
Gaweł, jeśli podzwoniłbyś przez jakieś 30 minut, to był się powłóczył, tyle, że dojść tam muszę, co mi zajmie jakieś 15 minut

Gaweł, jeśli podzwoniłbyś przez jakieś 30 minut, to był się powłóczył, tyle, że dojść tam muszę, co mi zajmie jakieś 15 minut

Retro, nie zadzwonię do siebie, bo... zgubiłem telefon.

Ewka,
mam Orange CDMA, przybywa im klientó, a sieci nie rozbudowują.
Wziąłem bo jako jedyni obiecali dobry zasięg w tym miejscu.
Radzę Ci weź na PRÓBĘ jakiego hejaya albo play

Gaweł, ja grab 3 jak mnie słyszysz...

Dobra idę, może się odezwie. Jakby komu się chciało podzwonić pod ...tararira... A nuż. Może w nocy łatwiej znaleźć, może się zaświeci...
W żyć!

edit: skreśliłem nr tel Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

mam Orange CDMA, przybywa im klientó, a sieci nie rozbudowują.
Wziąłem bo jako jedyni obiecali dobry zasięg w tym miejscu.


Tyn to i ja mam od 2 lat... chodzi świetnie ale u siebie we chałpie jeszcze nie sprawdzałam... jutro zrobię próbę albo we czwartek sie sama zrobi...icon_wink.gif

Piotrek damy Ci nieco czsu na dojście na point i bedziem dzwonić...
Napisano
Nie znalazł się.

Poganiałem po krzakach, wkur...zyłem jakąś śpiącą kuropatwę, postraszyłem się własnym cieniem, i tyle.
Może jutro rano. Na budzik pójdę. Tylko jak tu wstać bez budzika?
Budzenia nie zamówię.
Napisano
Cytat

Nie znalazł się.

Poganiałem po krzakach, wkur...zyłem jakąś śpiącą kuropatwę, postraszyłem się własnym cieniem, i tyle.
Może jutro rano. Na budzik pójdę. Tylko jak tu wstać bez budzika?
Budzenia nie zamówię.



Ja dzwoniłem z piętnaście razy. co 2-3 minuty.
Napisano
Budzik mam na 7:00 i 8:00. Psy budzą około 6:30. mPostaram się na 7 tam być. Budzik dzwoni do oporu co 5 minut więc o ile nie padnie, to mam szansę go znaleźć.

Wszystkim dzwoniącym bardzo dziękuję za pomoc w postaci dzwonienia.
Napisano
Git!
Zaraz jeszcze sprawdzę czy mnie kto do Malezji na horoskop nie dzwonił.

Zajebiście. Żeby wejść do serwisu on-line Orange i sprawdzić listę połączeń, muszę wpisać kod z SMS-a którego mi ślą.
Paragraf 22 czy Monty Pyton?
Napisano
Tak, znalazł się. Leżał na łące w środku lasu. I wył budzikiem. Dzięki za dzwonienie - w RANKINGUM bezapelacyjnie na czele Retro 13 razy! A już po piętach depcze mu Ośka 11 razy! Wielkie serdeczności i podziękowania dla Was!

Szczęściem kuropatwy nie potrafią dzwonić do Malezji, a nic co ludzkie telefonu nie pochwyciło.
Napisano
Cytat

Tak, znalazł się. Leżał na łące w środku lasu. I wył budzikiem. Dzięki za dzwonienie - w RANKINGUM bezapelacyjnie na czele Retro 13 razy! A już po piętach depcze mu Ośka 11 razy! Wielkie serdeczności i podziękowania dla Was!



NIE MA ZA CO...
Widocznie i ja i retro najpóźniej chodzimy spać.... icon_lol.gif
Napisano
najważniejsze że telefon się znalazł...ja to mało sie nie popłakałem, jak miałem na szczęście przejściowy problem z telefonem...największy problem to stracone wszystkie kontakty....

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...