SRX

Draagon Ta roleta w kuchni to zamiast drzwi do szafki, drzwi musiałyby się otwierać na blat więc nic nie możnaby było tam postawić, a tak roleta otwiera się do góry. mhtyl, pod koniec to już nie ja budowałam, sił mi brakło i musiał mnie kolega poratować, który jest autorem prawie całego wykończenia, jeździł, kupował, montował, nawet decyzje podejmował jak nie potrafiłam się zdecydować A odkurzacz, jamnik służył nam rok, nie do zdarcia, zresztą widać, że mamy sentyment do zabytków. Na gwiazdkę teściowa ( ) kupiła nam nowy, ale jamnik zostaje z nami i będzie do zadań specjalnych. gawel a dziękuję, miło, że Ci się podoba. To dopiero poczatek ale zamysł dobrze odkryłeś - baza nowoczesna, dodatki starocie Ale tak będzie tylko w salonie i kuchni. Sypialnię planuję nowocześnie, w czerni i bieli, a mój pokój w stylu takim własnie coś jak vintage, bardziej shabby chic. W pokoju od Radka będzie siłownia więc tam stylu nie planuję.

Nie mam nic na swoje usprawiedliwienie, więc spróbuję wkraść się w Wasze łaski ilością zdjęć. ;) (Tak naprawdę boję się zrugania na kulce za totalne opuszczenie wątku ) Zdjęcia zrobione latem, parę rzeczy już jest nowych, mamy taras na tarasie, garderobę w garderobie i coś co kiedyś stanie się ogrodem. Obiecuję zdjęcia, teraz będzie łatwiej. A póki co zapraszam do środka 1. Wiatrołap-jeszcze tam nic nie oprócz wieszaka z palety w wykonaniu Radka 2. Hall Po lewej od schodów jest pokój babci, tam zdjęć nie robiłam. Nasz dzwonek do drzwi: 3. łazienka na dole 4. schowek pod schodami 5. Salon I otworzone okno tarasowe: 6. Kuchnia Góra Wchodząc po schodach na hall na lewo jest wejście do naszej sypialni i łazienki, na prawo do dwóch pokoi. Sypialnia i łazienka: Pokoje: Sypialnia: Garderoba: Wejście do łazienki, najpierw taki kącik cos ala pralnia: A następnie łazienka: I teraz pokoje. Są zupełnie nieurządzone i prawie nieużywane, na razie pełnią funkcję składzików. Mój pokój: Radka pokój:

Proszę o dopisanie SRX i małż SRX - jeden nocleg z piątku na sobotę

A jak tam Pyza?

Ale super łazienka. Bardzo mi się podoba, a zlew przede wszystkim.

To dobrze, że się pytam bo ja bym dała od środka. Ma ktoś jakieś zdjęcie jak to ma wyglądać poprawnie?

Cześć. Ładny domeczek, powodzenia w budowie!

Teraz trochę nie rozumiem myślałam, że ten styropian przy bece ma być w tym miejscu:

Dzięki. Adiqq już są na twym mailu. Jutro się jadę z nimi wykłócać o tą belkę. Jak byłam tam w poniedziałek to powiedziałam jak ma być zrobione, a wczoraj mi R. mówi, że nie mogą tak zrobić bo żeby dać później wełnę to będzie trzeba jakiś stelaż zakładać bo do styropianu się przyczepić nie da. Dzwoniłam do nich, mają mi tam nic nie murować dopóki nie przyjadę. Nikt nie mówił, że będzie łatwo, mam nadzieję, że te poranne wizyty na budowie nie będą częste bo nie wyrobię czasowo, za długo w pracy muszę siedzieć. Myślałam, że R. jakoś to uciągnie, ale powiedział, że jak się nie da to się nie da i jeszcze się na mnie wkurzył.

Mazi dołączyłeś w moje urodziny na forum. UWAGA nadrabiam, znaczy wrzucam fotki z soboty. Niestety szczytowe ściany już postawione były ale przy tej belce dadzą styro (Adiqq wie o co chodzi )

Widać kto ma lepszy sprzęt.

Również serdeczne podziękowania składam wszystkim uczestnikom, było jak zawsze czyli extra! A oto i pierwsze fotki, tym razem w ilości o wiele większej niż z Jeśki :P http://s822.beta.photobucket.com/user/Rasa...ry/Kulka%202013?

Sorbek jak lubicie imprezki to Wam się spodoba na bank. A my będziemy od piątku, tyko przyjedziemy koło 20 dopiero.

My też będziemy. Jeszcze nie wiem czy od piątku czy od soboty, ale na dniach dam znać.

Dziękuję wszystkim za gratulacje. U nas dobrze mamy mało czasu na wszystko, cały czas praca-dom, praca-dom i budowa bo jednak cały czas budujemy. Nie wiem kiedy to wszystko nadrobię.

Bez kredytu byśmy dali radę i teraz wybudować ale nie mam zamiaru mieszkać z mamą dłużej niż to konieczne. Kredytu też nie zamierzamy większego brać niż teraz, nawet może mniejszy weźmiemy bo będziemy mogli odłożyć więcej kasiorki.

Ja tak wielkiego doświadczenia nie mam, ale w Brennej było super.

Bardzo, ale to bardzo dziękuję za kciuki. Jakoś nie mogę w to uwierzyć. Radek mi mówi, że uwierzę kiedy pierwsza wypłata wpłynie na konto.

Właśnie dziś dostałam odpowiedź.... Jestem Panią Dyrektor!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Fundamenty zasypane! Uff 217 ton piachu i trochę naszej ziemi, którą (nie narzekam) nasi budowlańcy pod krótką nieobecność R. wrzucili zamiast do garażu to do kotłowni i pokoju babci. Kierbud wyraził też zgodę na murowanie, po warunkiem codziennego zabezpieczania budowy na wypadek przyjścia zimy. Sprawdził też dziś zagęszczenie (wszystko jest dobrze), powiedział, że jest ok i pojechał. Ze zdjęciami jestem w lesie, nie mam na nic czasu. Jutro wezmę aparat to coś cyknę. A i jeszcze chciałam Was pochwalić, że dobrze te kciuki trzymacie. Zostałam zaproszona do drugiego etapu konkursu. Jeszcze poproszę o parę dni trzymania, szczególnie we wtorek bo mam rozmowę, a później do ogłoszenia wyników.

I ja też!

O to dobrze, teraz będzie papa taka lepsza podobno.

Dobrze trzymacie. Zostałam zaproszona na rozmowę. Także trzymajcie nadal, bardziej intensywnie we wtorek. Normalnie aż sobie buty z tej okazji kupiłam. A teraz budowa. Nasi budowlańcy (wcale nie narzekam) nie dali folii izolacyjnej pod bloczki fundamentowe, pomalowali tylko całe ławy dysperbitem. Już po ptokach bo zaraz będziemy fundamenty zasypywali. Kto mi powie czy ta folia jest bardzo tam potrzebna, oni mówią że nie, ale już nauczyłam się nie polegać na ich zdaniu. Czy możemy ją położyć teraz na bloczkach fundamentowych przed murowaniem ścian?

Już wiemy. Z tą ziemią to będzie tak, że pod garaż damy tą naszą, ale tak jak radzicie będziemy wybierać tą glinę ręcznie, na resztę będzie kupiony piach. Kierbud poszedł na takie ustępstwo, ale zalecił zrobić wieniec. Nie wiem czy to przez to, że u naszych sąsiadów ziemia nierówno osiada czy co. Chłopcy jadą z robotę równo, cieszy mnie to. Choć ja nie mam kompletnie czasu a nic i mam przez to ogromne wyrzuty sumienia. Aplikuję na stanowisko Dyrektora i od 2 tygodni jestem myślami w pracy, przygotować muszę projekty pewne, a rekrutacja kończy się na początku grudnia. Jak nie zostanę tym Dyrektorem to się pochlastam! Trzymać kciuki za mnie i to mocno. Mam zdjęcia, ale nie wiem kiedy je wrzucę, teraz już muszę lecieć do pracy.

Mechanicznie znaczy jak?