ewamariusz Napisano 10 listopada 2014 Udostępnij #2301 Napisano 10 listopada 2014 No tak, różowe granulki dla zwierzątek, a co z ptaszkami, np. wróbelkami Trochę luzu musi być, aby się nie zatrzeć Link do komentarza
PeZet Napisano 12 listopada 2014 Autor Udostępnij #2302 Napisano 12 listopada 2014 Poddasze się robi. Rekreacyjnie, jak i cała budowa, bez pośpiechu i na luzie. Wieszaki się przykręcowują do krokwi powolutku, spokojnie. Może około Nowego Roku skończę kłaść pierwszą warstwę wełny. Link do komentarza
PeZet Napisano 15 listopada 2014 Autor Udostępnij #2303 Napisano 15 listopada 2014 SZCZELINA WENTYLACYJNAZabezpieczenie pięciokrotne:1. Listewki.2. Siatka elewacyjna.3. Sznurek.4. Producent zapewnia, że wełna się nie wzburzy.5. Mimo że podobno mogłoby szczeliny w ogóle nie być. Link do komentarza
PeZet Napisano 15 listopada 2014 Autor Udostępnij #2304 Napisano 15 listopada 2014 PODDASZE. Się robi.Powoli, a do przodu. Link do komentarza
ewamariusz Napisano 15 listopada 2014 Udostępnij #2305 Napisano 15 listopada 2014 Powoli, ale już coś tam widać Pozdrawiam Link do komentarza
PeZet Napisano 21 listopada 2014 Autor Udostępnij #2306 Napisano 21 listopada 2014 Notatka:kominek wentylacyjny ocieplony do pokryć bitumicznych: Isola. Musi być wysoki. Link do komentarza
PeZet Napisano 21 listopada 2014 Autor Udostępnij #2307 Napisano 21 listopada 2014 OCIEPLANIE PODDASZA - GRZYBKI Powoli. Powoooooooli. Link do komentarza
animus Napisano 21 listopada 2014 Udostępnij #2308 Napisano 21 listopada 2014 (edytowany) Cytat OCIEPLANIE PODDASZA - GRZYBKI Powoli. Powoooooooli. A gdzie wełna, przed profilami? Edytowano 21 listopada 2014 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
PeZet Napisano 21 listopada 2014 Autor Udostępnij #2309 Napisano 21 listopada 2014 Te 20 profili wędruje po całym poddaszu, na przymiarkę. Link do komentarza
Baszka Napisano 22 listopada 2014 Udostępnij #2310 Napisano 22 listopada 2014 Nader metodycznie podchodzisz do tej swojej budowy . Link do komentarza
PeZet Napisano 23 listopada 2014 Autor Udostępnij #2311 Napisano 23 listopada 2014 Metodycznie... Bo 1) z doskoku, 2) niewiedzący jestem, więc dłubię iżby było raczej mniej niż bardziej krzywo, tak aby uszło. Ale nie wiem nawet, na ile może być krzywo, żeby było w miarę prosto.OCIEPLANIE PODDASZAWełna dżaźliwa jest wielce. Szypie w nadgarstku i oczach.Wełna gówniana jest i nieprawdą jest, że trzyma się między krokwiami.Taker cwany jest, bo co piątą zszywkę udaje, że wstawia. Leń.Pięciokrotne zabezpieczenie szczeliny to wcale nie przesada.Czekam kiedy to wszystko zleci mi na łeb.Przy przykręcaniu grzybków szarpią się rekawice.DRZWICZKI REWIZYJNEWstawiłem wreszcie drzwiczki rewizyjne w kanałach wentylacyjnych i w kominie.Zmotywowało mnie ostatnie palenie w Cezarze. Miałem wrażenie, że Cezar przejął od takera taktykę zbijania bąków i ćmił leniwie.Po wstawieniu drzwiczek zdecydowanie poprawił się cug. Zapewne będzie jeszcze lepszy, jak w końcu wlezę na dach i wyczyszczę komin. Teraz już mogę to zrobić, mam drzwiczki rewizyjne, bez syfienia sadzą wszędzie wokoło dziur. Link do komentarza
PeZet Napisano 25 listopada 2014 Autor Udostępnij #2312 Napisano 25 listopada 2014 WYCZYSTKA KOMINOWAPobujałem się, pobujałem i komin mam zrobiony.Wyczystka parterowa kuta.I wyczystka poddaszowa na kominie montowana.Kolory się pogibały, bo raz drzwiczki białe, raz błyszczące jak plomba w zębie jakim (zd)radzieckim. Tak wyszło i tak będzie. Jest za to w czym się przejrzeć, jak by kto się uparł. Na upartego, to za drzwiczkami, w czeluści kominowej można wędzić - szynki, wędliny, ryby, czy co tam kto chce, sery jakie. Na drewnie kominkowym, mieszanym z czereśnią nawet. Tylko tłuszcz pokapywać by zaczął na dół. Więc to raczej tylko teoria.WEŁNA - OCIEPLANIE PODDASZAPrzerąbane. Nieprawdą jest, że wełna nie trzyma się sama między krokwiami. Trzyma się, czasami.Pyli, drapie, oszaleć można. Po trzech godzinach mam dosyć. Drapie za kołnierzem, kurwicy dostaję. W oczach swędzi.Kładzenie wełny skomplikowane nie jest, tylko upierdliwe. Kurz cholernik. A okulary parują. A maska wkurza.Więc powoli idzie. Link do komentarza
Jani_63 Napisano 26 listopada 2014 Udostępnij #2313 Napisano 26 listopada 2014 Cytat A tak znani polscy projektanci wyobrażają sobie w sezonie 2015 modny ubiór na wszelkich paradach czy też manifestacjach dla...... narodowców, kiboli i innych zadymiarzy.Kibolu! - też bądź trendy PS.Ty złap jakiego "Języka" w postaci kibola i przesłuchaj na okoliczność "aktywności fizycznej z zamaskowana twarzą". A poważnie, to jak zawsze pełen jestem podziwu dla zapału i determinacji w realizacji marzeń.Choć może kichanie i drapanie podczas układania wełny nie było składową tych marzeń. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 26 listopada 2014 Udostępnij #2314 Napisano 26 listopada 2014 Co do kładzenia wełny to u mnie jak kładłem ani jedna się nie zsunęła z krokwi, z drapaniem to trochę tam podrapała ale układałem ja zim ą to i chłodniej miałem i może to było na plus. Co do nie trzymania się wełny w krokwiach to podejrzewam, że dajesz ją o kilka centymetrów szerzej niż rozstaw krokwi.Podpowiem Ci jak będziesz przyklejał folie do profilii to kup sobie taśmę dekarską taka jakby żelową, kosztuje coś około 30 zł 25 m i jest szerokości około 2 cm, jak nią przykleisz folie i chciałbyś oderwać to folia się rwie a nie puści.Coś takiego jak poniżej. Gdybyś był tym zainteresowany to sprawdzę dokładnie jakiej firmy ta taśma była co ją kupowałem. Link do komentarza
Buster Napisano 26 listopada 2014 Udostępnij #2315 Napisano 26 listopada 2014 Cytat Podpowiem Ci jak będziesz przyklejał folie do profilii to kup sobie taśmę dekarską taka jakby żelową, kosztuje coś około 30 zł 25 m i jest szerokości około 2 cm, jak nią przykleisz folie i chciałbyś oderwać to folia się rwie a nie puści.Coś takiego jak poniżej. Gdybyś był tym zainteresowany to sprawdzę dokładnie jakiej firmy ta taśma była co ją kupowałem. Ja jestem Link do komentarza
bobiczek Napisano 26 listopada 2014 Udostępnij #2316 Napisano 26 listopada 2014 Cytat Pyli, drapie, oszaleć można. Po trzech godzinach mam dosyć. Drapie za kołnierzem, kurwicy dostaję. W oczach swędzi.Kładzenie wełny skomplikowane nie jest, tylko upierdliwe. Kurz cholernik. A okulary parują. A maska wkurza.Więc powoli idzie. Ażeby troszkę wlać w twe serce radości, powiem Ci że mógł być teraz baaaaardzo gorący, suchy, potliwy lipiec. Wtedy to dopiero byś zapamiętał to układanie ) Link do komentarza
PeZet Napisano 27 listopada 2014 Autor Udostępnij #2317 Napisano 27 listopada 2014 Dzięki, panowie, za dobre słowo. Od wtorku, przy odrobinie szczęścia, mam nadzieję podkręcić tempo.Mhtyl, dokładnie jest tak jak piszesz - chyba daję za duży zapas. Zacząłem od 3,5cm, obecnie schodzę do 2cm i to jest chyba optymalne. Link do komentarza
PeZet Napisano 2 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2318 Napisano 2 grudnia 2014 (edytowany) OGRZEWANIE PODŁOGOWERok temu latem uruchomione, na całym parterze i na całym poddaszu.Parter bezproblemowo ogrzewany całą zeszłą zimę.Poddasze było nieogrzewane. Do obiegu wlałem 20litrów glikolu, ale mróz i tak zdołał złapać podłogówkę na poddaszu. Zima była na szczęście w miarę łagodna, niemniej w rurkach powstało coś na kształt śniegu. Jak tylko zorientowałem się, co się dzieje, wykręciłem z rozdzielacza rotametry. Wiosną test wykazał, że rurki nie popękały.Ale dzisiaj...Ponieważ ocieplam poddasze, postanowiłem uruchomić podłogówkę poddaszową. Wszystko niby działa, ale zorientowałem się, że jeden rotametr w ogóle nie wskazuje przepływu, a inny zacina się. Dzisiaj wykręciłem rotametry i okazało się, że trzy z pięciu są połamane. Przypuszczam, że to z powodu zeszłorocznego mrozu.Bardzo delikatne ustrojstwo taki rotametr. Muszę wymienić, bo nie wiem ile ciepła puszczam którędy.Wniosek: szybciej rotametr mrozem ścięty pęknie niż mróz ścinając rurki podłogówkę rozsadzi. Edytowano 2 grudnia 2014 przez PeZet (zobacz historię edycji) Link do komentarza
PeZet Napisano 2 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2319 Napisano 2 grudnia 2014 (edytowany) I kłopot. Belki mają różne średnice, zależnie od producenta, rotametry mają różne długości i ni cholery nie wiadomo co kupić. Edytowano 2 grudnia 2014 przez PeZet (zobacz historię edycji) Link do komentarza
PeZet Napisano 3 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2320 Napisano 3 grudnia 2014 Załatałem część dziur w dachu. Rzuciłem rolkę papy na kalenicę. Zabrakło papiaków.I dalej grzybki, siatka, sznurek, wełna, sznurek. Link do komentarza
PeZet Napisano 3 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2321 Napisano 3 grudnia 2014 ...i skończyły się zszywki. Link do komentarza
ewamariusz Napisano 4 grudnia 2014 Udostępnij #2322 Napisano 4 grudnia 2014 Cytat I dalej grzybki, siatka, sznurek, wełna, sznurek. Czyli dzień świstaka Link do komentarza
PeZet Napisano 5 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2323 Napisano 5 grudnia 2014 Rotametry wymienione. Obejrzałem połamańce i mam już teraz pewność, że rotametry nie służą do tego, by nimi włączać i wyłączać obiegi. Ustawić przepływ, owszem, ale zamykanie czy przymykanie obiegów to zadanie dla zaworków. Link do komentarza
PeZet Napisano 12 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2324 Napisano 12 grudnia 2014 Programator USBasp:http://sklep.avt.pl/programator-avr-zgodny-z-usbasp.htmlI co dalej?Przez cały światowy internet przewijają się linki do strony:Mikrokontrolery - jak zacząć?I jest to zaiste skarbnica wiedzy!Płytka stykowa...Kilka sztuk Atmega8...I jakiś program, pewnie Atmel Studio. Link do komentarza
PeZet Napisano 12 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2325 Napisano 12 grudnia 2014 Albo programator STK200...To TEŻ jest dla ludzi. Oto dowód:Drzaśkowy pamiętnik Link do komentarza
PeZet Napisano 13 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2326 Napisano 13 grudnia 2014 (edytowany) Dłubie człowiek, czyta, coś klei, aż przychodzi moment, że musi zajrzeć tutaj:ATmega8 datasheetI pomyśleć, że ten zgrabny procesorek, do którego dokumentacja ma ponad 300 stron schematów i tabel, wymyśliło dwóch studentów. Norwegów. Noc polarna. Sauna, jezioro, wódka, sauna, jezioro, wódka i powstał Atmega....wa mać.Chyba powinien być rok 1994, może bym łatwiej to ogarnął. Ciemność widzę. Edytowano 13 grudnia 2014 przez PeZet (zobacz historię edycji) Link do komentarza
PeZet Napisano 13 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2327 Napisano 13 grudnia 2014 Literatura:AVR I ARM7. Programowanie mikrokontrolerów dla każdego. Autor: Paweł Borkowski, 2010r. Stron: 528Język C dla mikrokontrolerów AVR. Od podstaw do zaawansowanych aplikacji. (cz. I) Tomasz Francuz, 2011r. Stron: 568AVR. Praktyczne projekty. (cz. II) Autor: Tomasz Francuz, Wrzesień 2013r. Stron: 615 Link do komentarza
Dondu Napisano 16 grudnia 2014 Udostępnij #2328 Napisano 16 grudnia 2014 (edytowany) W ślad za Twoimi czterema powyższymi postami Google poinformowało mnie o nich, a przeczytawszy je nie mogłem się nie zarejestrować, by także kibicować Ci podczas budowy. Jeśli więc będziesz już myślał o wykorzystaniu własnej elektroniki w swoim domu, to w miarę możliwości postaram się coś niecoś podpowiedzieć. Ale rozplanuj to już teraz, by ewentualnie kable odpowiednio poprowadzić, bo wielu o tym zapomina np. system alarmowy, a później są z tym kłopoty Mój nick chyba wszystko wyjaśnia Pozdrawiam! Edytowano 16 grudnia 2014 przez Dondu (zobacz historię edycji) Link do komentarza
PeZet Napisano 17 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2329 Napisano 17 grudnia 2014 Dondu, witaj!Cieszę się niezmiernie, że odezwałeś się i odcisnąłeś ślad swej tu obecności.Jesteś autorem tej kopalni wiedzy czyli "Mikrokontrolery - jak zacząć?". Podziwiam cię i gratuluję.Wiesz, obezwładnia mnie niemożność pojęcia:- o co chodzi z nazwami portów (rejestrów?)- z ustawianiem bitów - o co chodzi? - a przede wszystkim kompletnie nie pojmuję przeliczania binarnego na inny. To nie jest heksadecymalny porządek, ani binarny! Ale powolutku, powolutku, ogarnę. Doczytam elektrodę i Twoje kompendium wiedzy.Atmegę chcę opanować, żeby zbudować termometr i porównując temperaturę w różnych punktach móc włączać urządzenia peryferyjne.Kolejna przeszkoda to programowanie. Nie znam żadnego języka programowania. Jedynie opanowałem delphi3, zbudowałem nawet (w 2002) działającą do dziś kartotekę/bazę danych, korzysta z niej przychodnia weterynaryjna mojego brata. Było to jednak na tyle dawno, że niewiele już pamiętam. I, konstruując, korzystałem z prostych poleceń, z palcem w podręczniku. Wszystko to jednak niewiele ma wspólnego z językiem programowania.Co do mojej budowy: jest daleko bardziej zaawansowana niż etap kładzenia kabli na ścianie. Mam w ścianach kable pod wszystko co będzie mi niezbędne do uruchomienia systemu alarmowego, ewentualnego sterowania roletami, bramą, domofonem, siecią. To nie będzie system "inteligentny", niepotrzebny mi. Link do komentarza
Dondu Napisano 18 grudnia 2014 Udostępnij #2330 Napisano 18 grudnia 2014 Skoro już pisałeś w Delphi, to nie będziesz miał problemu z C, a bity itp. szybko opanujesz. Wiesz także gdzie szukać pomocy więc dasz radę z każdym zadaniem jakie postawisz przed mikrokontrolerem i samym sobą Powodzenia,i Wesołych Świat! Link do komentarza
PeZet Napisano 19 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2331 Napisano 19 grudnia 2014 Czarno-biała telewizja kolorowa: Wiele nie widać, jak to w czarno-białej telewizji, obraz śnieży i rozmazuje sikora dyndającego na słoninie. Link do komentarza
bobiczek Napisano 19 grudnia 2014 Udostępnij #2332 Napisano 19 grudnia 2014 Cytat Wiele nie widać, jak to w czarno-białej telewizji, obraz śnieży i rozmazuje sikora dyndającego na słoninie. Ja wciąż wymieniam i codziennie znika razem z drutem - nie wiem co to za sikorka, ale troszkę zaczynam się jej bać Link do komentarza
PeZet Napisano 20 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2333 Napisano 20 grudnia 2014 KLAPA STRYCHOWA OCIEPLONA - DIYChciałem wmontować gotowy wyłaz strychowy, razem ze schodami. Ale te sprzedawane klapy są bez sensu. Nie mają ocieplenia.A jeśli już mają, to marne gówniane 5cm. Dałem 20cm ocieplenia w ściany i chcę dać 35cm w dach.Pomyślałem więc sobie, że bez sensu jest w tej sytuacji wstawiać taki zimny wyłaz.Więc zrobiłem swój patent.Wyłaz jest ocieplony 20cm styropianu.Składa się z dwóch części, składanych na podobieństwo softtopa w kabriolecie. Tyle że ręcznie.Jak zwykle zaczyna się od projektu.I określenia miejsca montażu.Otwór obliczony pod wstawienie średniej wielkości centrali rekuperacyjnej, która właściwie jest wielkości krowy, więc otwór ma wymiary 100x70A potem zaczyna się dłubanina. Najważniejsza sprawa, to określenie ścięcia jednej krawędzi, bo inaczej ni cholery nie otworzy się wyłazu: przekątna go zaklinuje.W efekcie powstaje całkiem zgrabna trumienka....a właściwie dwie trumienki.Przymiarki, przymiarki, przymiarki.Góra, dół, góra, dół.Jakoś na czuja rozplanowałem montaż stelaża pod gipskarton. I pojawia się konieczność rozwiązania uszczelnienia przestrzeni między klapą a sufitem. Mam plan, żeby wykorzystać ścinki pianki dylatacyjnej podłogówkowej, jak również zakupiłem 12mb uszczelek do okien samoprzylepnych. Góra, dół, góra, dół, aż przychodzi moment, kiedy można zamykać trumienki. Myślałem o wypełnieniu skrzynek wełną, ale skoro skrzynki będą się ruszać, wełna może się ubić. Zostało mi kilka płyt styropianu elewacyjnego grubości 20cm. Więc, heja!Nienawidzę wełny. W porównaniu ze styropianem jest ona strasznym syfem. Straaaasznym.A styropian fajny jest, ludzki jest. I lekki jest.Wymyślili fajną piankę, razem z pistoletem jednorazowym. Bardzo wygodne narzędzie.Wyłaz strychowy będzie normalnie energooszczędny jak mnie wiem co.Głowiłem się nad łamaniem wyłazu, jak je rozwiązać. Myślałem nawet o wózkach szafowych, ale kłopot byłby z uszczelnieniem. Postawiłem więc na stare dobre zawiasy skrzyniowe. Rock'n'roll.Skrzynia w całości nie jest zawrotnie ciężka.Montaż.Chodzi jak dach w kabriolecie:Pozostało uchwyt przymocować i zauszczelkować szczeliny.Koszty:4 zawiasy po 4złTrochę wkrętówJedna płyta osbDwie płyty styropianu grubości 20cmJeden kartacz pianki za 18złRazem: coś koło stówy.Drabinę też da radę spiąć z tym wynalazkiem. Link do komentarza
Buster Napisano 20 grudnia 2014 Udostępnij #2334 Napisano 20 grudnia 2014 pomysł exstra,podoba mi się Link do komentarza
Jani_63 Napisano 20 grudnia 2014 Udostępnij #2335 Napisano 20 grudnia 2014 Posiadanie Saaba cabrio zaczyna przynosić korzyści Podobuje mi się. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 20 grudnia 2014 Udostępnij #2336 Napisano 20 grudnia 2014 PeZet, ja bym jeszcze podsunął takie małe udogodnienie do Twojego wynalazku, o ile mogę oczywiście Aby drabina Ci nie odjechała to przykręć dwa haku z blachy i o te haki zapniesz/zakotwiczysz drabinę, gdy będziesz wchodził nie będzie obawy, że drabina się ześlizgnie.Chyba łapiesz o co mi biega Link do komentarza
PeZet Napisano 21 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2337 Napisano 21 grudnia 2014 Mhtyl, nie łapię. Wyjaśnisz? Do czego przykręcić? Dlaczego z blachy?Drabina będzie drewniana.Być może dostawiana, ewentualnie - i o tym raczej myślę - na stałe podpięta nie wiem jeszcze gdzie i jak, rozkładana.Więc rozwiń swoją myśl, pomożesz.Choć dostawiana najpewniej jest prostsza, schowana w komórce, składana. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 21 grudnia 2014 Udostępnij #2338 Napisano 21 grudnia 2014 Cytat Mhtyl, nie łapię. Wyjaśnisz? Do czego przykręcić? Dlaczego z blachy?Drabina będzie drewniana.Być może dostawiana, ewentualnie - i o tym raczej myślę - na stałe podpięta nie wiem jeszcze gdzie i jak, rozkładana.Więc rozwiń swoją myśl, pomożesz.Choć dostawiana najpewniej jest prostsza, schowana w komórce, składana. Może być i z pręta, ale z blachy łatwiej zagiąć no i przede wszystkim przewiercić otwory no i większa powierzchnia do mocowania.A chodzi moi o to aby jak oprzesz drabinę o ściankę wyłazu to po podłodze może się zsunąć pod ciężarem osoby która wchodzi po drabinie. jeżeli dasz haki i o te haki zaczepisz szczebel ostatni drabiny to ona będzie się trzymać.Lub cos takiego jak na fotce poniżej, efekt jest taki sam tylko haki sa przykręcone do drabiny. Link do komentarza
PeZet Napisano 21 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2339 Napisano 21 grudnia 2014 Złapałem. Sprawa kolejna to estetyka. Musi to jakoś wyglądać. Skrzynki będą od spodu osłonięte wykończeniem, w założeniu białym gipskartonem. Może to być też boazeria.ALE!Skrzynki mają grubość 22cm. Sufit natomiast będzie w sumie miał 36cm. 14 cm to boki otworu, w którym jest strychowyłaz. Tam jest miejsce na montaż drabiny. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 21 grudnia 2014 Udostępnij #2340 Napisano 21 grudnia 2014 No właśnie, przecież te uchwyty czy haki nie musza być na zewnątrz tylko wewnątrz, bo skrzynki są rozsuwane/otwierane aby jakoś tam mogłeś wejść. Link do komentarza
PeZet Napisano 21 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2341 Napisano 21 grudnia 2014 Co jest rozsuwane? Drabina? Link do komentarza
PeZet Napisano 21 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2342 Napisano 21 grudnia 2014 (edytowany) Cytuję Panbenonium cytującego Tomasza z A.:"(Panie) zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji".Bo to myśl warta uwagi.A właściwie, przytaczam cały tekst:Modlitwa Św. Tomasza z AkwinuPanie, Ty wiesz lepiej, aniżeli ja sam, że się starzeję i pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym; czynnym lecz nie narzucającym się. Szkoda mi nie spożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty Panie wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół. Wyzwól mój umysł od nie kończącego się brnięcia w szczegóły i daj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy. Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i cierpień w miarę jak ich przybywa a chęć wyliczania ich staje się z upływem lat coraz słodsza. Nie proszę o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych cierpieniach, ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich. Nie śmiem Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę Cię o większa pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi. Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasami mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać. Nie chcę być świętym, ale zgryźliwi starcy to jeden ze szczytów osiągnięć szatana. Daj mi zdolność dostrzegania dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i niespodziewanych zalet w ludziach; daj mi Panie łaskę mówienia im o tym. Edytowano 21 grudnia 2014 przez PeZet (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 22 grudnia 2014 Udostępnij #2343 Napisano 22 grudnia 2014 Cytat Złapałem. Sprawa kolejna to estetyka. Musi to jakoś wyglądać. Skrzynki będą od spodu osłonięte wykończeniem, w założeniu białym gipskartonem. Może to być też boazeria.ALE!Skrzynki mają grubość 22cm. Sufit natomiast będzie w sumie miał 36cm. 14 cm to boki otworu, w którym jest strychowyłaz. Tam jest miejsce na montaż drabiny. Cytat Co jest rozsuwane? Drabina? A o czym piszemy? mam wrażenie że o tym samym, chyba że pod pojęciem drabiny masz coś innego na myśli.Napisałem chyba wyraźnie, że te skrzynki które zrobiłeś są rozsuwane/otwierane bo nie wiem jaki będą się obie otwierały, i w tej wnęce czy ponad tą wnęka zamontować wspomniane uchwyty do mocowania drabiny, drabiny w przypadku kiedy będzie ona nie składana. Link do komentarza
PeZet Napisano 22 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2344 Napisano 22 grudnia 2014 Cytat A o czym piszemy? mam wrażenie że o tym samym (...) Jak to o czym piszemy? To oczywiste, że o różnych sprawach piszemy, bo ja nie rozumiem tego co ty piszesz. A ty nie rozumiesz tego co ja piszę, nie czytasz tego co piszę i nie oglądasz obrazków które zamieszczam. A jeśli to wszystko robisz, to nie łączysz pierwszego z piątym, a potem nie wiesz czy coś się rozsuwa czy otwiera, choć podane jest jak krowie na granicy, na jakiej zasadzie ustrojstwo się otwierowuje. Nie komentuj, proszę, tego wpisu, bo nie ma tu czego komentować. Nie komentuj go, proszę, w ŻADEN sposób. Link do komentarza
PeZet Napisano 28 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2345 Napisano 28 grudnia 2014 (edytowany) OCIEPLANIE PODDASZA Prawie skończyłem. Zostało mi wstawić ze dwa większe kawałki i upchać wełnę w szczeliny. Odpadów nie będzie. W szczeliny idzie cała kopa ścinków. Klapa jest już ocieplona, zamontowana. Sprawdza się fenomenalnie. Aktualna pozostaje sprawa montażu drabiny. Ponieważ używana będzie niezwykle rzadko, więc najprawdopodobniej drabina będzie typu /\, schowana w kocimencie*.Na nieogrzewanym poddaszu mam obecnie plus 11stC, rewelacja, podczas gdy na zewnątrz od ponad dwóch dni jest minus 6stC, a teraz nawet minus 8stC._______________* kociment - schowek Edytowano 28 grudnia 2014 przez PeZet (zobacz historię edycji) Link do komentarza
PeZet Napisano 28 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2346 Napisano 28 grudnia 2014 STEROWNIK KOMINKA Jak się kończy trzymanie urządzeń bez obudowy? Nie chciało mi się zająć tematem, nie wsadziłem sterownika w obudowę i... wczoraj miałem przyjemność spalić sterownik. Coś tam przekładałem, czymś metalowym dotknąłem, niewykluczone, że były to kluczyki samochodowe. Lokomotywa Cezar + Telimena działa, jak najbardziej, ale do łask wróciły zegary analogowe i pstryczek na rozgałęziaczu uruchamiający pompkę.Teraz już muszę zaopatrzyć się w lutownicę. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 28 grudnia 2014 Udostępnij #2347 Napisano 28 grudnia 2014 Piter a po co dotykałeś w czułe miejsce Telimeny i to czymś metalowym Link do komentarza
PeZet Napisano 28 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2348 Napisano 28 grudnia 2014 (edytowany) Edytowano 28 grudnia 2014 przez PeZet (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość gawel Napisano 28 grudnia 2014 Udostępnij #2349 Napisano 28 grudnia 2014 Cytat Link do komentarza
PeZet Napisano 30 grudnia 2014 Autor Udostępnij #2350 Napisano 30 grudnia 2014 Na zewnętrzu jest minus 9, a na nieogrzewanym poddaszu mam plus 11.Nadal Cezar ładuje Telimenę raz na dobę, drewnem dwuletnio-sezonowanym. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się