i zrobią jeszcze gorzej. Miałem podobnie. Poczuły krew i przyszły. Wydusiły wszystko co żyło. Gęsi, indyki, króliki, kury, nawet gołębiom nie odpuściły. Podusiły, porozwlekały i zostawiły. Zrobiły to , bo instynkt mordercy tak kazał i wezwał. Powygryzały solidne drewniane drzwi. Rwały kawałkami, drzazgami - aż wlazły żeby zabić. Musisz powziąć zdecydowane kroki, aby ewentualna kolejna historia nie była jeszcze bardziej wstrząsająca. Pamiętaj. Masz dzieci. I to jest zdecydowanie argument , żeby zadbać o bezpieczeństwo na swoim terenie.
Odniosłem się do tego wpisu Animusa