Skocz do zawartości

bobiczek

Uczestnik
  • Posty

    9 308
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    123

Wszystko napisane przez bobiczek

  1. Witam. Proponuję w tym temacie podsyłać do moderacji tematy zbliżone w swojej treści, zapytaniach i rozwiązywanych problemach. Myślę że będzie można łatwiej i szybciej znaleźć odpowiedzi na dany temat. Zdarza się że istnieje na forum dużo takich. Niektóre dublują nawet tytuł, jak chociażby "węglem nie napalisz". Dotyczą jednego zagadnienia w dwóch niezależnych tematach. Kto znajdzie podobnie, mógłby to tutaj właśnie zgłaszać. Pozdrawiam
  2. Zapomniałem podziękować za przesyłkę z nagrodami. Szczególnie że przez swoje niedbalstwo naraziłem na podwójną wysyłkę. Serdecznie dziękuję i postanawiam się poprawić Ps: płyty sprawiły dużo frajdy
  3. Idą już chyba w absurdy. "Od listopada będzie więc można zainstalować w domu tylko kominek spełniający wysokie standardy dotyczące sprawności cieplnej i emisji pyłu. Te, które już są w domach, trzeba będzie wymienić w ciągu pięciu lat, chyba że osiągają one sprawność cieplną na poziomie co najmniej 80 proc. lub zostaną wyposażone w urządzenia zapewniające redukcję emisji pyłu." http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/zakaz-palenia-w-kominku-mazowsze-uchwala,51,0,2337843.html
  4. zdążyłem w piątek kilka znajomych twarzy wycałować. Niektóre zarościałe i z wąsami ale nie szkodzi
  5. Dzisiaj wpadłem na to że przecież będę w piątek w Warszawie, to może bym został do soboty? Jest duża szansa!
  6. Jak dla mnie to dwa warianty. Albo ta nieszczęsna spłuczka, albo licznik sfiksował. Wyciek gdyby powstał to by się sam nie naprawił, więc odpada. Myślę jeszcze o opcji trzeciej - przykładałeś jakieś ustrojstwo do licznika żeby oszczędzić i uszkodziłeś ( nie wiem , jakieś magnesy neodymowe, coś tam innego....)
  7. Pisałem daaawno temu dlaczego mam podobnie. Choć wkładanie wszystkich do jednego wora pewnie jest nadużyciem, dlatego takie opinie nie mogą być pewnikiem sądzę
  8. Tutaj do pewnego czasu tylko inwestorzy (czytaj - wydający ciężko zapracowane pieniąchy) pisali. Dzisiaj też ich jest większość. Choć zdarzają się, zdarzają....inni
  9. Tak? no to za ile minut od tego wpisu muszę wstać do roboty? no?
  10. Się dowiedziałaś kurde, aż mi smark wyskoczył sorry, szukam chusteczki higienicznej...
  11. Piszę o komunikacji bez komunikacji (stopnie, lawy) Wyłaz zostawić - i już. Kominiarz sobie latem poradzi. Zimą odpuszczamy lażenie po dachu
  12. Jakim okrakiem? Aż takiego nachylenia nie ma żeby się tam czołgać, nie przesadzajmy... Sam robiłeś więc znasz, na zdjęciach kucasz sobie tam swobodnie na tym dachu....Kominiarza zamawiasz zawsze takiego do 30-tki i poradzi sobie na dachu spoko
  13. A jakie to ma znaczenie? Po co? Takie sobie stwarzać problemy? Bo?
  14. Takie czasy i takie realia. Tylko polecony i skutecznie w nim treści robią jeszcze jakieś wrażenie na nieuczciwych
  15. Elfir-ko pomocy.Będę wdzięczny za wszelkie wskazówki.Pozdrawiam

  16. Nie jest dobrze. Przesadziłem ją jesienią w takie bardziej centralne miejsce, takie ryzyk-fizyk że jest już mocna. No i się kurde narobiło trochę. Zmarzła. Na szczęście - była w takim miejscu blisko krawędzi podwórka, że odgarniany śnieg ją przysypał, dlatego u dołu jest wszystko nieźle. Ale to co wystawało ponad śniegiem - suche..... I teraz pytanie. Przeżyje? Jak jej pomóc? Obciąć? Co obciąć i do jakiej wysokości?
  17. Tak. Kocham!!!! Trudno...Przyznaję publicznie.... Kocham. Kocham taki finansowy reżim i takie właśnie budowanie. Nie minęło wcale wiele czasu a Przemek robi to tak pięknie i skutecznie, że się zakochałem.
  18. Dodam aby temat uzupełnić - ta piękna przyciemniana szyba do kabiny, na czas remontu (jak wiecie dosyć długi) stała sobie "po długości" w pokoju oparta o ścianę. To był błąd (pozycja jej ułożenia) Po ponownym zamontowaniu w pionie, spokojnie sobie funkcjonowała. Całe 2 dni. Potem - jak jebłoisie posypało - to wyniosłem 30 kg okruszków hartowanych. Koszt nowej opiewał w granicach 700zł. Dodatkowo w rozmowie z zakładem który ją miał przygotować, otrzymałem info że nie zamontują jej sami. Cxyli wyglądało to tak - 7 stówek za szybę, zamontuj sobie sam, jak się coś stanie, Twoja sprawa, nie ma gwarancji. Wziąłem i kupiłem chromowany, nie wymagający wiercenia (że niby taki tymczasowy) drążek za 36 zeta do tego "forhang" za 20 zeta - i tak samo fajnie się cieszymy natryskiem w kabinie bez szyby. Jest sucho, ściana zewnętrzna i ściany w domu suchutkie, wszystko jest zgodne ze sztuką budowlaną i należycie funkcjonuje. Końcowa konkluzja - budujcie zgodnie z przykazaniami. Nie ma chodzenia na skróty, bo nie warto. Niewiedza i zaufanie do wykonawcy jest kosztowne w sposób identyczny. Kosztuje remontowanie wszystkiego więcej (pracy, pieniędzy, rozhartowanych szyb) aniżeli zrobienie wszystkiego od początku należycie, solidnie i może czasami minimalnie drożej ze względu na materiały. Ale zasada pozostaje niezmienna - tanio zrobisz, 2 razy zrobisz. Pozdrawiam wszystkich, mam nadzieję że pomogłem
  19. Aktualizację kosztów zrób, tak żeby było wciąż widać saldo na dzień dzisiejszy. Powodzenia. Na razie podoba się coraz mocniej
  20. Wyznajesz widzę moją życiową zasadę że zarabiamy pieniądze aby żyć - ale nie żyjmy tylko po to aby zarabiać pieniądze...Pozdrawiam
  21. A niestety nieprawda. Moja więźba to w projekcie kratownica. Do niej podwieszany syfit. I co? Ano - pękał. Pracowała kratownica i sufity odczuły pracę. Niestety
  22. Nie bądź baba i nie rób scen. Ja czytam Twoje posty z przyjemnością
×
×
  • Utwórz nowe...