retrofood

Wyglądasz, jakbyś wpadł buźką w krzak dzikiej róży...

ależ co do tego nie ma żadnych wątpliwości!

Daleko mieszkasz? To bym podjechał i Ci to zrobił...

Jeśli pracujesz tak jak piszesz... to niech Bóg ma w opiece Twoich zleceniodawców...

Hej!

A przeczytałeś to wszystko od początku, tak jak prosiłem?

Kurde, gdybym nie wiedział, że T.B. też czasem spożywa (sam z nim spożywałem), to byłbym wątpił, że i 0,5 l zmagazynuje...

Ależ dlaczego? Przecież Bachus pisze bardzo ładnie! Po polsku! Elegancja - Francja. Bez błędów! Nie rozumiem Cię!

Kochany, po pierwsze już mi się podobasz, bo piszesz po polsku, a nie jak - sorry za słowa - mnóstwo niechlujów handlowych (Panie Boże, kto ich zatrudnia!), jakich wiele w życiu i tu na forum, po drugie: bardzo mi się podoba to co oferujesz... ale po trzecie mam cholerne obiekcje, czy Twoje wyliczenia kosztów są prawdziwe... nie, nie chodzi mi o Twoje ceny! Tylko o koszty utrzymania tego w odpowiedniej czystości i sferze zapachowej. Weź zamów opinię u Twojej własnej Towarzyszki życia, a... uwierzę!!! Pozdrawiam! ciągle jeszcze nieprzekonany... retro... PS. A nick masz rewelacyjny... nie zapomnę jak jeszcze w młodych latach tuż po zajęciach wlazłem w słup oświetleniowy... po literku wermutu "Bachus"...

I słusznie, bo jesteś zupełnie niewiarygodny.

Możesz se mieć! Ale Ty reklamujesz, a nie oceniasz. Do reklamy służą inne miejsca, nie udaj myślącego inaczej.

A jest projekt?

Nie gadaj... to chyba dawno było. Teraz bez projektu instalacji nikt PnB nie wyda.

E-tam. Nie używam żadnych erzatzów i nawet nie pamiętam o papierosach, nawet po gorzałce. Oczywiście, jeśli przy mnie nie ma palących. Wyrzućcie to e-coś tam. Bez sensu. Skoro się dało zrezygnować z analogów, da się i z tego.

Nie marudź! Piszesz to jako sprzedawca odkurzaczy! Nie wciskaj ludziom ciemnoty, bezwstydniku!

A oni pewnie matoły nie wiedzą, że ja u takiego tumana to na pewno nic nie kupię.

Ale prokuratorzy helikopterem nie latają. A mieszkać muszą.

W sumie masz rację, prokuratorzy też gdzieś mieszkać muszą...

O ile dobrze pamiętam, to gdzieś nad morzem niedawno (za AWS) też były jakieś problemy z terenami i MPZP.

Nie tylko inwestorzy indywidualni miewają kłopoty... http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...rozbiorki_.html

tyle, że nie chce to wyjść...

To zalezy kiedy go budowali. jak przed wojną... to nic. Jak przed rokiem, to do rozbiórki!

powiedział zmęczony ogrodnik.

No ba! A tapetowałeś kiedyś? Spróbuj przeciągnąć w winklu nożem prosto, bez wypitej setki! Jak proszą??? Oczywiście! A nawet jak tylko... proponują!

To chyba lokalną. https://forum.budujemydom.pl/Doplaty-do-kre...zne-t12975.html