Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 971
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    453

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Jasne, że powiem! Instalację powinno wykonywać się w oparciu o projekt instalacji, zgodnie z przepisami prawa, normami i wiedzą techniczną. Po wykonaniu instalacja powinna przejść tzw. sprawdzenie odbiorcze, zakończone pomiarami, z czego należy sporządzić protokół, zgodnie z normą PN-HD 60364.6:2008. Kopię protokołu należy załączyć do oświadczenia o zakończeniu budowy i wniosku składanego w Starostwie o pozwolenie na użytkowanie. Natomiast do RDE nalezy skierować tzw. protokół O-W, sporządzony przez uprawnionego elektryka, który własnoręcznym podpisem zaświadczy, że instalacja wykonana jest z godnie z przepisami i normami, że ją sprawdził i pomierzył, że protokoły z pomiarów przekazał Inwestorowi. Potem ten elektryk własnoręcznym podpisem (z podaniem nr uprawnień) zaświadcza, ze instalacja jest bezpieczna i że można bezpiecznie podać na nią napięcie. I dopiero wtedy RDE instaluje licznik i załącza prąd. Wtedy, jeśli w razie coś się stanie, to elektryk idzie do pierdla.
  2. To ja napiszę, że wziąłem 5 litrów wody do ich podlewania.
  3. To by była kryptoreklama. Pytać w sklepach z farbami. Mają zarówno farby jak i katalogi ze zdjęciami i opisem.
  4. Coś podobnego, ale nie to. To ma być jedna farba, tylko pędzlem macha się króciutko i w najróżniejszych kierunkach. Zmiana barwy jest grą światła na nierównej powierzchni. Oczywiście podkład jest zbliżony odcieniem do wersji ostatecznej i nakłada go się równiutko, rolką.
  5. No właśnie... Tylko tej portorykańskiej nie mogę zrozumieć. W czym lepsza np. od wenezuelskiej, albo z Wysp Zielonego Przylądka?
  6. Nie wspominaj nic o wodzie. Zaplanuj dość wysoki fundament i pozbędziesz się kłopotu.
  7. Mozna wykorzystać ten efekt, malując pedzlem i gęstą farbą stiuki weneckie. Faktura ściany jest wtedy tak nierówna, że błędy giną gdzieś za horyzontem, a faktura powierzchni ściany uzyskuje niesamowite efekty. To w tej chwili jest najmodniejsze.
  8. Oczywiście, że tak i to dlatego ta odnowa rozciągneła się w czasie. Bo nawet kiedy uzyskam odpowiedni wygląd, to tego stołu nie bedzie gdzie postawić. Nie bedzie pasował do reszty.
  9. Kup se kajzerkę i zjedz na sucho.
  10. To zależy od kleju. Na nim co pisało?
  11. Moja Ciemiężycielka mówi, że z satysfakcji nie da się ugotować obiadu.
  12. Oczywiście, że tak. Poza tym odnawianie staroci jest trudniejsze niż wykonanie nowego. Wiem coś o tym bo juz od kilku lat usiłuję odnowić stary dębowy stół. Masakra ile czasu na to potrzeba. Najgorsze jest to, że oprócz blatu, to w zasadzie nie ma tam płaskich powierzchni. Wszystko dłubane/frezowane/rzeźbione w najfikuśniejsze kształty.
  13. Przy malowaniu rolką (wałkiem) przez mało doświadczone osoby, z obydwu końców rolki odrywają się smugi gęściejszej farby, które bardzo łatwo jest przeoczyć w procesie malowania. One często pozostają nierozprowadzone, dajac efekt smug. Lekarstwem na to jest częste czyszczenie obydwu powierzchni czołowych rolki (wystarczy wycisnać o ścianę, bo na kratce ociekowej to za mało) i dobrze rozprowadzić to co się wycisnęło. Poza tym należy często sprawdzać pod światło sposób rozprowadzenia farby na powierzchni. To jest zauważalne pod światło. Technika malowania się kłania.
  14. Nie ma uniwersalnej odpowiedzi. Obydwie metody są dobre. A która lepsza w konkretnym przypadku, to zaocznie nie da się stwierdzić. Ja meble i malowałem i oklejałem. Razu pewnego okleiłem nawet półkę starą tapetą. I wyszło nienajgorzej. Ale półka wisiała poza zasięgiem dzieci. Gdyby miały do niej dostęp, to juz po kilku dniach pewnie z tapety pozostałyby tylko frędzle. Nawet parapet okleiłem folią marmurową. Też świetnie wygląda, lepiej niż prawdziwy marmur. Malowałem też szafki, biurka, a nawet lodówki i inny sprzęt AGD. Tylko nie pędzlem, na Boga, a rolkami. Teraz wyłacznie z bliska da się stwierdzić, ze to nie jest fabryczna emalia. Dlatego konkrety sa potrzebne, konkrety.
  15. Broń panie Boże seria IMPRESJA z OSPEL-u. Wkręt mocujący szyld gniazda jest za długi i przechodzi na wskroś. A pod spodem uszkadza przewód, jesli akuratnie się trafi (w około 5% zainstalowanych gniazd). Wyłącznik zwykły jednoklawiszowy: 10% niepewne działanie. Raz załącza, a raz nie. Ogólnie: NIE POLECAM.
  16. W latach mojej młodości klatki miały trzy wymiary. A jakaś zupełnie płaska... jak naleśnik...
  17. Pisze się: podskakujesz.
  18. Dotacje do kolektora słonecznego nie do wzięcia Niekompetentni pracownicy banków odprawiają z kwitkiem nawet trzech na czterech właścicieli domów jednorodzinnych, którzy starają się o dotowany przez państwo kredyt na zakup i montaż kolektorów słonecznych. http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,851463...do_wziecia.html
  19. Fajnie. W zasadzie to przy normalnej eksploatacji nie ma żadnych problemów To tylko przy montażu.
  20. Przestrzegam przed serią IMPRESJA z Ospelu. Innych serii jeszcze nie znam, więc nie będę marudził. IMPRESJI nie zamontuję już nigdy!!! Nie będę się rozpisywał o szczegółach, ile mi to zdrowia zjadło, bo opisałem to na portalach dla elektryków. Tutaj uwierzcie na słowa: Ani wyłączniki nie są pewne, a gniazda w żadnym wypadku!!! Złom po prostu, powodujący awarie. Oczywiście, to seria ""ramkowa" gdyby ktoś pytał. WAŻNA INFORMACJA DLA KUPUJĄCYCH: JEŚLI WKRĘT SZYLDU PRZECHODZI NA WSKROŚ PRZEZ PODSTAWĘ, TO MOŻNA CAŁOŚĆ O KANT D... POTŁUC, NIEZALEŻNIE OD MARKI I FIRMY.
  21. To już trzeba uzgodnić z elektrykiem. Ja na przykład pozwalam tylko na kucie w ścianach, czy też posadzce. Oczywiście to ja wskazuję gdzie trzeba kuć.
  22. Chciałem pomóc, ale...
  23. http://www.youtube.com/watch?feature=playe...S-2M6_5I&gl A tutaj inna para kaloszy... Nikt nie chce przygarnąć tego małego kotka. Dlaczego? Bo wygląda jak... Adolf Hitler
×
×
  • Utwórz nowe...