Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 681
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    405

Wszystko napisane przez retrofood

  1. A ja kilka lat temu postawiłem nowiutki. Właściwie to stawiał majster a ja byłem inwestorem zastępczym i jednocześnie pomocnikiem. Przy okazji poznałem dawną technologię stawiania pieców kaflowych. Bo to piec specyficzny. Główna jego część jest w kuchni i robi za piec kuchenny, ale reszta przechodzi na sąsiadujący pokój i go też ogrzewa. Piec ma trzy szybry, a więc trzy obiegi spalin do wyboru. Jeśli nie ma mrozu to wiaderkiem drewna można ugotować obiad i ogrzać te dwa pomieszczenia na dobę.
  2. Jak PiS każe, to lepiej będzie przygotować się na odwrót. Bo niedługo zostanie nam jedynie możliwość złapania worka i przespacerowania się do pobliskiego lasu na szyszki. A te do pieca kaflowego podejdą akuratnie i będzie ciepło.
  3. Dokładnie tak. Wentylacja, czyli wymiana powietrza, Na zdjęciach doskonale widać, że kropeczki koncentrują się w miejscach zamakania drewna. Tam nie ma przecieku, jest kondensacja i skraplanie a potem spływanie. Doskonale to widać na fotografii 1 post #3. Zawilgocenie idzie dokładnie po słojach drewna. A więc wietrzyć, wietrzyć i wietrzyć. Przyspieszanie będzie sporo kosztowało, a pomoże chwilowo. Dlatego skup się na rozwiązaniu problemu wentylacji, Wtedy żadna chemia nie będzie potrzebna.
  4. Kto Ci powiedział, że potrzebujesz wniosku o pozwolenie na przebudowę? Poza tym, jeśli nawet, to potrzebujesz projektanta - konstruktora, a nie architekta. . Przecież latem nie potrzebujesz żadnego ogrzewania. Przez sześć miesięcy, od kwietnia, do września - października. A do ciepłej wody wystarczy podgrzewacz (bojler) elektryczny. Nawet na kilka miesięcy.
  5. Znałem kilku głównych technologów z naszych czołowych firm, produkujących kleje (sprzedawałem maszyny pakujące) i słuchałem ich nauk. Kleje są (bywają) różne. Są takie, że po kilku godzinach nie oderwiesz dwóch płytek sklejonych stronami szkliwionymi i to nie umytymi. A są takie, które ułatwiają demontaż. I to się czasem robi celowo, a czasem nie. Jeden opowiadał jak po unowocześnieniu linii produkcyjnej zaczął im wychodzić szajs, pomimo stosowania sprawdzonej receptury. I dopiero po paru tygodniach odkryli, że winny jest nowy taśmociąg. Był za długi i pod wpływem drgań następowało rozwarstwianie mieszanki. Do części worków trafiała wzmocniona, a do części piasek z cementem.
  6. E tam, nawet nasze dżdżownice, te zwykłe, różnią się od rosówek. Ale ponoć sklepy wędkarskie sprzedają i kalifornijskie, bo one chociaż nie są tak ruchliwe jak rosówki, to w strachu wydzielają woń (smród), który ryby wyczuwają. Spoko, jeśli będziesz kosiła trawę, to skosisz sosny i po kłopocie. One nie odrosną.
  7. Nie rób tego. W sklepie kupisz rosówki, które zaraz Ci spierniczą i tyle z nich będzie pożytku. Natomiast dżdżownica kalifornijska nie lubi biegać i znakomicie przerabia odpadki na doskonały kompost. Ją się hoduje dość łatwo. A rosówka to szybkobiegacz. PS. Patrząc na fotki to widzę mnóstwo otwartych szyszek, znaczy nasiałaś sosny od groma.
  8. No właśnie. Ilu ludzi na forum twierdzi, że palenie ogniska to dodatkowe CO2 w atmosferze i zatruwanie środowiska? Większość. Nie mówię już nawet o urzędnikach w resorcie klimatu. A wg mnie to absolutna ekologia, bo to co spalimy, zaraz i tak rośliny zaabsorbują. I żadnego wzrostu CO2 nie będzie z tego powodu.
  9. Na roślinność poczekaj jeszcze z miesiąc. I moja rada. Kiełbasek nie piecze się na ognisku z sosny, ani innych drzew iglastych, Tylko drewno (gałęzie) liściaste, oprócz brzozy, bo brzoza smoli. Olcha, grab, jesion, dąb... No i kup grabie oraz widły. A do gałęzi przydałaby się dwukółka chociaż, taki wózeczek podobny do rzymskiego rydwanu. Za starego roweru można zrobić. PS. Jeszcze czas, poszukaj w necie tematu "dżdżownica kalifornijska" jeśli planujesz ogród. I z wiosną załóż hodowlę.
  10. Mam, ale z lat 90-tych, teraz to już inne przepisy, nie do porównania.
  11. To oczywiste, ale klej klejowi nierówny. Trzeba sprawdzić namacanie, nie ma wyjścia.
  12. Nie bardzo to się inwestorom opłaca, bo przy montażu poza dachami płaci się VAT, no i za teren inaczej później skonstruowany jest podatek. A po kwietniu, kiedy przepisy się zmienią, to będzie już bardzo kiepsko.
  13. To zależy czym i jak były klejone. Bywa różnie.
  14. A czy dla tego terenu jest MPZP? Czy działalność gospodarcza na niej jest dozwolona? Jaka? To trzeba sprawdzić.
  15. Generalnie Unia nie dofinansowuje prywatnych kieszeni, z wyjątkiem działalności gospodarczej. Ale w sytuacji działek, aby zwiększyć nimi zainteresowanie, warto gardłować na gremiach samorządowych za czymś, co będzie szło w tym kierunku. A więc kanalizacja, droga, światłowody, itp. Z doświadczenia wiem, że naporu ludu nie jest łatwo zlekceważyć. Kiedyś, gdy mieszkałem w wieżowcu, jedną zorganizowaną akcją, wymusiliśmy docieplenie budynku. Poszliśmy po prostu wszyscy mieszkańcy jednej klatki na Walne Zgromadzenie. No i opanowaliśmy zebranie. Dlatego sam się zastanów, posłuchaj co mówią tubylcy, czego pragną, a to wszystko będzie korzystne dla wzrostu wartości terenu.
  16. Za mało danych. U nas np. gmina planuje uzbrojenie działek leżących cięgiem, znaczy tworzących jedną ulicę. Za srodki unijne. A o Twojej działce, jej usytuowaniu, położeniu, sąsiadach, itp. nic nie wiemy.
  17. W zasadzie to ja głośno myślę, na podstawie tego, co mi w głowie zostało z różnych artykułów i opisów. Bo prawo w zakresie działek rolnych i to budowlane, ostatnio zbyt szybko się zmieniało, żebym był na bieżąco. Dlatego nie traktuj tego co piszę jako wyroczni. Ja tylko wskazuję na trudności, które mogą, ale nie muszą wystąpić. Dlaczego piszesz "w tej gminie"? Ojciec ma siedlisko w innej? W takim razie chęć budowy w innym miejscu może być dobrym uzasadnieniem. Tak samo zabudowa sąsiednich działek może wpłynąć pozytywnie na stanowisko gminnych urzędników. Nie mógłbyś zamieścić mapki?
  18. Ale Twój ojciec pewnie posiada zabudowania, więc działka nie będzie jego siedliskiem. Mylę się? Poza tym, 80 arów to za mało na gospodarstwo rolne. Jeszcze pytanie takie. Jak wygląda otoczenie działki, czy parcele sąsiednie są zabudowane?
  19. Na żartach się nie znasz? Piratu muchy nie skrzywdzi.
  20. Nie ulegaj pozorom! Piratu jest w porzo. A że lubi się droczyć...
  21. Przystawki z reguły służą do tego, żeby coś ułatwiać, a nie utrudniać. Rzeczywiście, ten kałach przypomina makitę...
  22. Ty to byś od razu spuszczał ... za chęć zjedzenia szynki bez chlebka, kiedy dopiero omawia się wyprawę w celu zakupu prosiaczka do wychowania. Powoli, bo się tu zasapiemy.
  23. Polskie rządy wyszły z założenia, że w kraju mamy tak wiele ziemi klas niskich, czyli IV - VI, że uchwaliły zakaz zabudowy działek z ziemią rolną klas I - III. Dlatego czarno to widzę, niezależnie od sposobu, który zastosujesz.
×
×
  • Utwórz nowe...