Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 978
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    454

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Pewnie, że możliwe. I doskonale to "upchnięcie jest niewidoczne.
  2. Łazienki nie widział? I wyłącznika oświetlenia lustra?
  3. Potwierdzam. Kiedy mieszkałem w bloku, wszyscy mieszkający naprzeciwko (czyli ze ścianą zewnętrzną, bo ja miałem mieszkanie w środku) mieli podobne wykwity na tej ścianie. Bo one łapały wilgoć podczas deszczu, który przecież nie pada idealnie pionowo, zawsze wiatr coś na ścianę zawieje. No i ścian nie dało się ogrzać. Pamietam, jak cała nasza klatka schodowa (11 pięter) poszła na Walne Zgromadzenie Spółdzielni, aby zagłosować za dociepleniem ściany. I się udało! Wtedy pierwszy raz piliśmy z sąsiadami prawie do rana na placu zabaw, bo żadne mieszkanie wszystkich by nie pomieściło. No i było głośno, a dzieci już spały.
  4. Jak nie jest, to żaden remont nie pomoże. Chyba, że do zimy, a i to już w jesieni może zapleśnieć. Ponoć ludzie naklejają w takich miejscach maty elektryczne, (taka folia z grzałką) i to zdaje egzamin.
  5. Tutaj na dwoje babka wróżyła. Bo to zależy od zakresu usług. Np. lakierowanie na pewno będzie uciążliwe. A inny zakres - kwestia dyskusyjna.
  6. I baaardzo pilnować, aby go nie zostawiać załamanego. Ja kiedyś (w młodych latrach) tego nie przypilnowałem i wąż podniesiony i rzucony na ziemię po prostu popękał. Bo wewnątrz pozostała woda która zamarzła i lód dodatkowo naprężył ścianki, które z reguły nie lubią niskich temperatur. Więc w czasie mrozów trzeba obchodzić się z nim delikatniej niż latem.
  7. Czy możesz to napisać inaczej, tak aby było wiadomo o co chodzi? I narysować sytuację? Jakie "miejsce postojowe" na drodze???
  8. Nie, o użyciu. Ale jeśli będziesz miał zapotrzebowanie na większą ilość, to nawet w czasie mrozu możesz pompować. Chodzi o to, by nie uruchamiać pompy na małe ilości poboru, raczej na większe. Przy pobieraniu większej objętości, ciepło wody stopi warstwę lodu w wężu i ona nie będzie narastała.
  9. Wiem, wiem, niektórzy to podobno nawet w totolotka wygrywają miliony. Ale ja takiego jeszcze nie spotkałem.
  10. To nie ulega wątpliwości. Opadów jest tak mało, że zbiorniki nie mają czego gromadzić.
  11. Ta trzecia fotka to ewidentna pleśń, ściana przemarzała. Musi zostać docieplona.
  12. Napisz co chciałbyś, a wtedy powiemy czy to uciążliwe, czy nie.
  13. Daj se spokój. Owszem, spełni, ale to działa powoli, drogie w instalacji i eksploatacji, więc lepiej już się kalkuluje zakup wody w Biedronce. Parę banieczek po 5 litrów i sprawa z głowy.
  14. Niby załatwi, ale paradoksalnie, im rzadziej będziesz wodę czerpał, tym większe niebezpieczeństwo niechcianych zdarzeń. Bo podczas mrozu woda wróci do studni, ale wilgoć na ściankach nad ziemią będzie zamarzała. I pytanie, czy ten lód zdąży się roztopić przy następnym poborze wody, czy nie narośnie warstwa następna lodu. Przy umiejętnym i ostrożnym użytkowaniu, ma to szanse przetrzymać Twoje założenia.
  15. Czyli podejrzewam długie zaciekanie przez nieszczelności dachu. Dowiedz się kiedy ostatnio dach był remontowany i z jakiego powodu. Oraz szukaj literatury jak postępować ze ścianami po grzybie, bo to tapetowanie które planujesz, jednak nie wystarczy. Ale da się tak ściany zrobić aby nie śmierdziało, bo tak u mnie na wsi wyremontowano ośrodek zdrowia. Był obraz nędzy i rozpaczy oraz smród niewąski. Teraz nie śmierdzi, chociaż ściany pozostały te same. Ale technologii zastosowanej nie znam. PS. Ten "murowy pyl" to prawdopodobnie produkt uboczny grzyba, niebezpieczny dla dróg oddechowych. Chroń płuca przed nim, , szczególnie u dzieci.
  16. Ale ja wiem. Metylan kupowało się w Pewex-ie, jeśli już ktoś decydował się na tapety. Inaczej to pozostawał klej produkcji rzemieślniczej na pewno nie na chemii bo taka byłaby zbyt droga. To może być kwestia zagrzybienia, a nie chemii. I to może być nawet groźniejsze od chemii. Spróbuj zastanowić się, czy nie ma śladów zbyt długiego zawilgocenia ścian.
  17. A jakie na przykład? Przecież to nie fabryka lakierów ani wytwórnia perfum. Kleje do tapet są na bazie wody, poszukaj więc przyczyny w innym miejscu.
  18. To jest temat, z którym nie można się mierzyć popołudniami, i/lub tylko w weekendy. Bo gdyby to było takie proste, to nie było by politechnik i wydziałów budownictwa. Te zagadnienia są zbyt złożone i skomplikowane, a z drugiej strony bardzo odpowiedzialne, bo mają zapewnić stuprocentowe bezpieczeństwo użytkownikom domu. A do tego trzeba mieć odpowiednią wiedzę. Dlatego przychylam się do opinii zamieszczonej powyżej: Potrzebne jest wykonanie profesjonalnej inwentaryzacji i dopiero na jej podstawie można planować dalszy tok postępowania. I musi to zrobić specjalista z uprawnieniami budowlanymi o specjalności konstrukcyjnej.
  19. Zagruntować, ale nie tak, by się po ścianie lało. Delikatnie,
  20. Ciekawe który instalator to rozkmini.
  21. Więc wystąp o warunki zabudowy, będziesz miał czarne na białym.
  22. Najpierw pytanie czy się odrolnić da. Czy dla dzialki istnieje Miejscowy Plan Zagospodarowania, czy nie? Chyba nie. Więc czy otrzymasz na tę działkę warunki zabudowy? PS, Oczywiście, wszelkie podziały zaczynamy od geodety.
  23. odrolnić działkę.
  24. Ale panel jest!!
×
×
  • Utwórz nowe...