Generalnie Unia nie dofinansowuje prywatnych kieszeni, z wyjątkiem działalności gospodarczej. Ale w sytuacji działek, aby zwiększyć nimi zainteresowanie, warto gardłować na gremiach samorządowych za czymś, co będzie szło w tym kierunku. A więc kanalizacja, droga, światłowody, itp. Z doświadczenia wiem, że naporu ludu nie jest łatwo zlekceważyć. Kiedyś, gdy mieszkałem w wieżowcu, jedną zorganizowaną akcją, wymusiliśmy docieplenie budynku. Poszliśmy po prostu wszyscy mieszkańcy jednej klatki na Walne Zgromadzenie. No i opanowaliśmy zebranie.
Dlatego sam się zastanów, posłuchaj co mówią tubylcy, czego pragną, a to wszystko będzie korzystne dla wzrostu wartości terenu.