Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 978
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    454

Wszystko napisane przez retrofood

  1. W teorii można, ale pokaż na fotkach jaki jest jej stan. Czy to się opłaca.
  2. Szwagier mówił, że się przyda...
  3. Pewnie, że tak. Dlatego należy spojrzeć na datę aktualizacji.
  4. Ostatnio to nawet rosy nie ma. nie tylko deszczu.
  5. A czym podlewać, kiedy od 3 miesięcy nie pada? A jak walczysz z komarami, których taki zbiornik jest wylęgarnią?
  6. Warunki zbliżone, ale powietrze inne. Pewnie z większą ilością wilgoci, np. z kuchni.
  7. Ale chyba wiesz, ze diabeł zawsze tkwi w szczegółach. Dlatego takie rzucanie haseł niewiele daje. Powiem tylko jedno. Taki zbiornik 4 m3 (gdzie umieszczony?) i pompa zatapialna (jak sterowana i zasilana?) - to w 99,9% przypadków jest przede wszystkim doskonałą wylęgarnię komarów i innego zbędnego "przychówku" na działce, a nie zbiornikiem wody do podlewania.
  8. A co tam jest, dziura do rury? No to musi się wylewać. Daj fotkę całego układu przy zlewie, bo nie wiem po co ktoś to zostawił. Na odpowietrzenie nie wygląda. Tam powinna wchodzić rurka odpływowa z uszczelką.
  9. Wg mnie ocena ryzyka przeprowadzona jest niewłaściwie. Koszty ochrony nie mogą przekraczać wartości obiektu chronionego. Pani Aneta przedobrzyła, ale kto bogatemu zabroni...
  10. Dokumentacja znajduje się w dziale technicznym, a nie w zarządzie. A z likwidacją ścianek ostrożnie. W moim dawnym bloku gość usunął w kuchni domurowany słupek, bo mu zawadzał (Wszystkim zawadzał, ale tylko on go rozebrał). No i gdy strop na górze osiadł, to musieli go podnosić i słupek odbudować. Ale on za wszystko zapłacil.
  11. Spokojnie. Tynk gipsowy to nie szlauf, Możesz spać bez bólu głowy.
  12. Przecież to nie chodzi o fizyczną obecność człowieka, ale majstrem to on nie jest. Fugowanie jest amatorskie. Układanie płytek też, brak dbałości o "skrzyżowania". Na tej dolnej fotce mijają się jakby tam miała być autostrada. Ja w latach 80-tych byłem kompletnym dyletantem, poza tym wtedy dostępne płytki były gatunkowo poniżej wszelkiej krytyki i fugi zrobiłem podobne. Ale od tamtej pory minęło 40 lat.
  13. Patrząc na fotki, to majstra tam nie było w żadnym wypadku.
  14. Napisz kto i co kładł, kiedy i jak to się odbyło.
  15. Zdaje się, że Pani Redaktor polemizuje z innym stwierdzeniem niż to, które zamieścił Gość Grzegorz. Jemu chodzi o uzdatnianie wody do podlewania ogrodu, a nie o sam fakt jej wykorzystania. To, że pani Aneta użytkuje nadal ujęcie głębinowe to się oczywiście chwali, ale demineralizacja wody do podlewania roślin mnie też jakoś nie pasi. Tak samo jak Grzegorzowi. Inne wprowadziły takie cenniki, że lepiej opłaca się sprowadzanie pomidorów z Grenlandii niż podlewanie wodą z wodociągu tych, które rosną we własnym ogródku.
  16. Przy kupowaniu tak jest, ale w instalatorstwie jest inaczej. Chyba że się coś zmieniło odkąd przeszedłem na emeryturę, bo dobrych kilka lat już nie jestem czynny. Chyba że w domu albo u znajomych. Dlatego liczę na to, że instalator pompy jest z tamtego rocznika.
  17. Trudno wyczuć na odległość. Ale to akuratnie instalator pompy winien wiedzieć. I jest spora szansa, że jakiś zapas jest. Bo takie zapasy powinno się zostawiać.
  18. Montaż klimatyzacji łączy się przede wszystkim z uszczelnianiem (wymianą) okien. I to należałoby rozważyć w pierwszej kolejności. Bo ja ciągle mam w pamięci opowieść starego zduna, jak to po roku od postawienia pieca został wezwany na reklamację, bo w piecu nagle nie chciało się palić. Okazało się, że to z powodu wymiany okien...
  19. Taśma izolacyjna wprowadza dodatkową niepewność w czasie. Starzeje się prędzej niż my sami. Śmiem wątpić. Moje zawodowe doświadczenie podpowiada, że wszelkim instalatorom urządzeń zasilanych prądem jest dość daleko do statusu elektryka, a więc i rozumienia instalacji elektrycznej (w tym instalacji niskoprądowych) i jej wymogów. Kiedy na "elektrodzie" opracowałem poradnik dla instalatorów monitoringu i alarmów, okazało się że wielu z nich odkrywało dopiero Amerykę.
  20. Laikowi należy podpowiedzieć jak i czym połączyć, oraz jak i czym zaizolować, oraz określić na jak długo taka opcja wystarczy. A że "powinno działać"... Hmm. No bez jaj. PS. Łączenie przewodów zestawami naprawczymi można znaleźć na YT.
  21. Głównie są to względy przeciwpożarowe. Zlutowane przewody układa się jeszcze, wygina i one często pozostają w naprężeniu. I w przypadku pożaru, nawet lokalnego, czy jakiegoś przegrzania, lut się topi, przewody sprężynują, czyli "odskakują" od siebie i nie wiadomo gdzie i na co trafią. W puszce może to być sąsiedni zacisk na przykład i napięcie pojawia się nagle tam, gdzie go być nie powinno. Ogólnie biorąc, w sytuacji pożarowej lutowie wypływa co może spowodować zagrożenia zarówno dla użytkowników jak i dla strażaków. PS. Poza tym zaprasowanie końcówek jest tańsze i prostsze.
  22. Chcę się dowiedzieć co mam zrobić w sytuacji, kiedy jakiś ciul wjechał mi autem w płot i rozwalił słupek i dwa przęsła. W nocy, więc nikt sprawcy nie widział.
  23. Zlikwidowanie problemu to wymiana tego odcinka przewodu. A złagodzenie problemu z niewiadomą przyszłością, to próby jego naprawy. Lutowania nie polecam, w instalatorstwie lutowania się nie stosuje. Są natomiast końcówki do zaprasowania i zestawy naprawcze izolacji w postaci rurek termokurczliwych. Ale jak ze wszystkim, bez doświadczenia trudno naprawić przewód dobrze. Chociaż taką (podobną) metodą naprawia się nawet kable ziemne na średnie napięcia. I pracują bez problemów.
  24. To raczej ubezpieczenie przed możliwością rozszczepienia drewna przy mocowaniu wkręta. Takie wzmocnienie łaty na wszelki wypadek.
×
×
  • Utwórz nowe...