stresseddepressed

Dzień dobry. Będzie długo. Sytuacja następująca. Deweloper do 31 października miał oddać mieszkania kupującym.( Tak jest w akcie notarialnym) . Odbiory się przesunely gdyż podobno innogy zgubiło dokumentację a dodatkowo pan strażak musi jeszcze raz przyjechac i zrobić odbiór bo za pierwszym razem coś nie poszło. O opóźnieniu nie zostaliśmy poinformowani tylko kiedy chcieliśmy się umówić na odbiór mieszkania kierownik budowy nam to uświadomił. Pomijam fakt umówionych ekip wykończeniowych czy tego że na przyłącze z innogy trzeba będzie czekać do 14 dni. Następna sytuacja. Deweloper dwa tygodnie przed ostatecznym terminem odbiorów mieszkan tj 31 października wysłał pismo do nas (w skrócie) mieszkania wam wydamy ale nie będzie ogrzewania i ciepłej wody. Tłumaczy się tutaj wyższa taryfa za gaz dla dewelopera jak i ogólnie trudna sytuacja w kraju(brakiem pracowników jak i kolejkami w urzędach) tak tak to jest w piśmie.... Ogrzewanie będzie jak zawiąże się wspólnota i podpiszemy umowę na gaz wtedy tj najwcześniej połowa stycznia. I teraz drodzy państwo mam pytanie co robić ? Terminy gonia ekipy umówione, kuchnia zamówiona a mieszkanie nie będzie wygrzane jak i cały budynek. Wilgoć już wychodzi na korytarzu budynku. Czy jest sens coś wogole robić ? Co z wilgocią ? Czy podłogi ściany i kuchnia czy to nie zacznie pleśnieć ? Poza tym zaraz temperatury za oknem spadną poniżej zera. Słucham mądrych głów Z góry dzięki za sugestie