Fakt, grzyb jest tam również, choć nie w jakiejś wybitnej ilości. Dzięki, przyjrzę się temu.
4-te piętro, obecnie to śmierdzi już w całym mieszkaniu bo musiałem to wszystko wywietrzyć. Natomiast ten murowy, najostrzejszy, gryzący pył jest właśnie w pokoju w którym zerwałem tapety, a wszystkie ściany przeszlifowałem i przemyłem mydłem malarskim (uprzedzę, że to nie kwestia nadmiaru zawilgocenia po myciu, bo przy tej temperaturze i wietrzeniu ściana była sucha w mig).
To jest czwarte piętro, więc chyba nic z tych rzeczy.
Wrzucę dziś foty i bardziej precyzyjny opis. Dzięki.