Skocz do zawartości

Czy krasnale w ogródku to obciach?


Recommended Posts

  • 3 miesiące temu...
  • 4 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 4 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
To tylko kwestia interpretacji; jest gatunek ludzi, którzy uważają, że jeśli wszystko dookoła będzie miluśkie, różowo-kolorowe, w ogrodzie bajkowo etc. to życie samo stanie się słodziutkie. Jeśli to działa, to taka magia nie jest zła. Ale przyznam, że na mnie to nie działa, i może trochę żałuję. Ale jeśli ktoś ma w swoim ogródku na tyłach domu zgraję krasnali, to pewnie się uśmiecha częściej, jeśli wystawia je przed domem od strony ulicy to może chce wywołać nasz uśmiech? Czasem uśmiech, czasem śmiech... To taka wizytówka: Tu mieszkają pogodni ludzie, którzy mają wszystko głęboko!!! icon_razz.gif
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
Mnie się krasnale kojarzą właśnie z lekkim obciachem, ale nie mam nic przeciwko jakimś innym figurkom/ozdobom ogrodowym. Kiedyś miałam w skalniaku takiego fajnego jeża, ale go ukradli... Dobrze, że już nie mieszkam w tamtej okolicy, na wszystko trzeba było uważać.
Link do komentarza
  • 5 miesiące temu...
  • 6 miesiące temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
Od zawsze ogrody upiększano wg. własnego gustu różnistą "architekturą"

Ludzkość przeżyła klomby ze starych opon, układanki z pobitych talerzy .......to i przeżyje różne inne wynalazki w tym zakresie - część z nich na trwale wpisała się w ogród a część nie.

Moim zdaniem, te łabądki nawiązują do dobrych tradycji.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Niestety nie ma co się spodziewać spektakularnych efektów. Tu kilka osób dzieli się radami w podobnym temacie:  
    • Po drugiej ścianie nie ma nic z tych rzeczy, stoi po prostu szafka i nie ma tam żadnych rur ani nic Jest to mieszkanie świeżo po remoncie w stanie deweloperskim i nie było na niej żadnych usterek. I tak ślady herbaty były pojedynczymi plamami-a tutaj mam wrażenie, że albo może za mocno przycisnęłam, albo może farba była za gęsta-cięzko powiedzieć, ale spróbuj odmalować na nowo docelową farbą tak jak Pan sugeruje.
    • A czy coś wiadomo czemu ten fragment ściany ma inną strukturę? Bo już samo to jest zastanawiające. Ponadto co jest po drugiej stronie tej ściany? Czasem takie dziwne rzeczy wychodzą, gdy po drugiej stronie jest np. prysznic i ściana ulega nadmiernemu zawilgoceniu. Zakładam, że nie jest to po prostu miejsce, w którym rozlała się ta herbata? jeżeli nie ma jakichś szczególnych przyczyn tego stanu rzeczy i powodów do niepokoju to powinno wystarczyć pokrycie ściany farbą separacyjną (na plamy), potem pomalowanie jej docelową farbą.
    • witam ponownie,   po przeczytaniu paru artykułów oraz obejrzeniu filmów na YT, zdecydowałem się, że zrobię instalacje wodnej na rozdzielaczach 2x rozdzielcze do zimnej wody(7 punktów) do ciepłej 3 punkty i tutaj następujące opcję: - rozdzielacz - 3 punkty na podwójnych kolankach(cyrkulacja)  - rozdzielacz na 2 punkty a przez prysznic podwójne kolanko cyrkulacyjne(prysznic jest pierwszym punktem)   Ale bardziej zastanawia mnie fakt przekrojów/przepływów...od pionu mam wyjście na 1/2 do pierwszego zaworu i tak też poprowadziłem instalację dalej. I nie wiem czy gdzieś dalej w instalacji ma sens używania przekrojów np.: 3/4 lub pex 20, skoro tutaj mamy wąskie gardło. Mam 2 typy rozdzielaczy np.: 3/4 belka i zawory 3/4 drugi belka 3/4 i zawory 1/2. Zastanawiałem się żeby użyć dwa łączone lewy 3/4x1/2 na np.: miskę wc a prawy 3/4x3/4 na np.: prysznic, wannę lub zlewozmywak. Jeszcze inna rzecz mnie nurtuje, będę miał zasobnik pojemnościowy i tutaj zastanawiam się czy może na ciepłą wodę i cyrkulację dać np.: pex 20mm, czy to ma sens skoro wcześniej mamy pex 16 lub gwint 1/2, bo jeżeli dobrze rozumiem to zimna wodą wypycha ciepłą wodę z boilera. Zastanawiam się czy może dać też baterie termostatyczne, ale to jest nowy wątek, choć temp wody będę miał raczej stałą 45/40stopni to po przeczytaniu wstępu, gdzie piszą, że mogą usprawnić utrzymanie temp. w przypadku skoków ciśnienia/przepływu więc tam z tyłu głowy trochę też o tym myślę. Ale tak jak pisałem to jest nowy wątek. Z drugiej strony też tak patrzę, że wszystkie gwinty do baterii wannowej, prysznica są na g1/2. Na pewno lepiej byłoby jakbym instalację do rozdzielacza/czy miał poprowadzoną na np.: 3/4, w tedy chyba puszczenie wszystko na pex 16mm nie stanowiłoby problemu.   Jeszcze mam pytanie w jakiej kolejności podpinać punkty pod rozdzielacz zimnej wody? Wstępnie założyłem, że bliżej od źródła będą elementy z dużym/wrażliwym poborem i tak np.: zasobnik, prysznic, zlewozmywak, wanna(tutaj mogę poczekać odkręcam i czekam), z "drugiej strony" będzie miska wc(tym bardziej mogę czekać), zmywarka itd. Proszę o opinię wszystkich, a na pewno: @Redakcja@animus
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...