Skocz do zawartości

Podłoga w pokoju dziecięcym - panel czy deska


woartur

Recommended Posts

Bambus jest spoko, ale nie każdemu pasuje. Podobnie jak korek, kamień, drewno, panel, wykładzina, kafle, beton... itd itp



Dla dzieci podłoga powinna byc "nie zimna" bo dużo bawią się siedząc i leżąc na podłodze, i najlepiej "nie twarda". Przydałaby się też łatwa w utrzymaniu w czystości.

Na każde podłoże można też położyć oczywiście jakąś matę, dywan czy coś podobnego (np skórę z niedźwiedzia).
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Przygotowuję pokój dziecięcy, mam w zw. z tym kilka pytań:
- jaka podłoga sprawdzi się lepiej (będzie bardziej trwała - wylane picie, siku itp. i bezpieczna - raczkowanie, nauka chodzenia) dla małego dziecka
- (jeśli jest ktoś z Wrocławia) gdzie we Wrocławiu będę mógł je obejrzeć.

Najważniejsze dla mnie to kryteria to: przyjazność dla dziecka, trwałość, jakość/wygląd.


Kiedyś była taka sytuacja w Brazylii że jeden piłkarz halowy, wjechał tak na panele że sobie zrobił dziurę w brzuchu jednym z nich :P
Ale to nie ma się co obawiać, dzieciom nie szkodzi, trzeba dobrze zamontować. Ponadto deski mogą się skurczyć pod wpływem temperatury icon_smile.gif
Link do komentarza
  • 2 miesiące temu...
Rok temu w pokoju dziecka połozylismy panele. Wybralismy tansze bo pokoj mały i wiadomo dziecko tu coś wyleje a to pies nasika i szybko na panelach powstały wybrzuszenia i małe pęcherzyki. W koncu zona przekonala mnie do czegos drozszego. Szukałem przede wszystkim paneli na których nie będzie widać zarysowań, nieszczęsnych wybrzuszeń i na ktorych dziecko nie będzie sie slizgać.Kupilismy w koncu z winylowe w pięknym kolorze WOOD i jak narazie nic się nie dzieje a minęło juz troche czasu dziecku nadal udaje sie rozlać sok i mimo kilku godzin na podlodze nic sie nie dzieje.
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

Mi się osobiście bardziej podobają parkiety, mozaiki drewniane. Bardziej ekologiczne i według mnie ładniej wygląda. Ale na pewno droższe niż panele.



Mozaiki drewniane świetna sprawa i w dodatku bodziec dla wyobraźni malucha. Ja pamiętam kiedyś, dawno dawno temu pojawiały się takie dywany imitujące miasto, były drogi, hotele, parkingi. Do tego hotwheels i dziecka nie ma przez cały dzień ;)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Ciekawe, dlaczego mina ...
Moich dwóch wnuków na takiej wykładzinie ze cztery lata jeździło samochodami, pociągami, kot po tym chodził (ale - zapewniam - TYLKO chodził ), no nie byli uczuleni na kurze i roztocza - bo to może być problemem - więc dlaczego mina?
Link do komentarza
Cytat

Ciekawe, dlaczego mina ...
Moich dwóch wnuków na takiej wykładzinie ze cztery lata jeździło samochodami, pociągami, kot po tym chodził (ale - zapewniam - TYLKO chodził ), no nie byli uczuleni na kurze i roztocza - bo to może być problemem - więc dlaczego mina?




Zapewne chodzi o te, że ulice nie były opustoszałe xD Ulice żyły swoim życiem, skrzyżowania były często gęsto zakorkowane. Teraz oprócz aut dojdą jeszcze transformersi, oddział pingwinów z madagaskaru, więc pewnie i jakiś basen z wodą by się przydał xD
Link do komentarza
  • 3 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
Mam pytanie do posiadaczy paneli lub desek.

Czy zwracacie przy zakupie również na to, aby parkieciarz który kładzie wam podłogę zrobił jakościowy, dobry montaż?

Bo tak się zastanawiam czy nie wydajemy za dużo na sam produkt, a za mało no jego prawidłowe zamontowanie.
Link do komentarza
Cytat

Mam pytanie do posiadaczy paneli lub desek.

Czy zwracacie przy zakupie również na to, aby parkieciarz który kładzie wam podłogę zrobił jakościowy, dobry montaż?

Bo tak się zastanawiam czy nie wydajemy za dużo na sam produkt, a za mało no jego prawidłowe zamontowanie.



Często tak bywa. Niestety - w każdej branży i z każdą rzeczą :(
Link do komentarza
  • 4 tygodnie temu...
  • 3 miesiące temu...
Właśnie odnowiłem pokój dziecięcy i przy okazji na podłogę położyłem wykładzinę PCV taką z marketu budowlanego ale na grubszej piance. Dzieciaki zadowolone, bo podłoga ładna, ciepła, gładka i nie twarda. A my (rodzice) również, bo podłoga jest ładna, niedroga i łatwo utrzymać ją w czystości, a przede wszystkim tłumi odgłosy skakania, biegania, odbijania, rzucania, upadania i czegotamjeszczeniewiadomo icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Nic nie przebije deski naturalnej pod względem jakości,solidności oraz przytulności. Panele też są w porządku,ale jeżeli chodzi o jakość,to na pewno nie można mówić o czymś na lata. Poza tym w pokoju dziecięcym warto pomyśleć o ogrzewaniu podłogowym.



Akurat ta wykładzina ma oznaczenie, że nadaje się na ogrzewaną podłogę. Choć dla mnie to bez znaczenia, ponieważ takiego ogrzewania nie posiadam. icon_wink.gif
Link do komentarza
Cytat

No właśnie problem w tym, że przy montowaniu paneli czy deski noga może się łatwo powinąć (dosłownie w i przenośni). Właściwie to jeden z niewielu montaży, których nie podjąłbym się samodzielnie.



Dobry montaż paneli jest teraz jednym z łatwiejszych zadań. Bo zatrzask albo wejdzie, albo nie, wszystko widać.
Link do komentarza
Cytat

Ja bym się chyba jednak decydował na jakąś wykładzinę. Zawsze to jakaś dodatkowa ochrona w razie upadku



Przed wszystkim dzieci nie uchronimy. Upadek to też nauka: "Gdy przewrócę się to zaboli, więc muszę uważać aby się nie wywracać". A żeby nauka nie była zbyt bolesna to położyłem dzieciakom grubsze linoleum. icon_biggrin.gif
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Ja zdecydowanie jestem za deską podłogową, bo jest naturalna, ciepła i nie będzie alergizowała. Na to zawsze mozna położyc jakis dywanik, przestrzegam przed zbyto wzorzystymi- bardzo pobudzają.. mieliśmy wykładzinę w ulice- wzór przewinął sie tu kilka razy- finalnie oddalismy komuś, bo była na powierzchni całego pokoju i nie sprawdziła się w tej formie. Jesli są srodki- polecam deskę a nie panele.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Cytat

potwierdzam. Ja (nietechniczna), z mężem (bardziej technicznym) montowałam panele korkowe w prawie całym mieszkaniu. Pikuś.



Bardziej miałem na myśli tradycyjnie montowane panele, których montowanie nie jest już takie łatwe. Ponadto wady nieprawidłowego kładzenia paneli ujawniają się często długo po zakończeniu robienia podłogi, wiele było już takich przypadków.
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 1 miesiąc temu...
Ja bym nie zdecydowala się na panele. jak obserwuje moje dzieci podczas róznych zabaw, to wiem że słabej jakości panele nie przetrwałyby za długo. Co innego parkiet z desek, ktory kładzie się raz na wiele lat i caly czas wygląda dobrze, jeśli się o niego dba. U nas w mieszkaniu parkiety były wymieniane tylko 2 razy. poprzedni wytrzymał 18 lat w dobrym stanie, a rok temu kupiliśmy drewno egzotyczne u firmy kuhn.
Link do komentarza
Cytat

Ja bym nie zdecydowala się na panele. jak obserwuje moje dzieci podczas róznych zabaw, to wiem że słabej jakości panele nie przetrwałyby za długo.


No i własnie tu powstaje dylemat. Bo z jednej strony rozumiem wybór paneli niekoniecznie najwyższej jakości ("bo dzieci i tak zniszczą podłogę"), a z drugiej trafia do mnie inwestycja w drewno wysokiej jakości ("bo przetrwa dłużej w dobrym stanie"). I jak tak sobie zestawię te dwa podejście, to raczej będę za opcją drewnianą. Pamiętam jak przed laty rodzice położyli w pokoju moim i brata dobrą, drogą (jak na tamte czasy) podłogę - było to rozwiązanie na lata.
A co do ceny. Jak się dobrze poszuka, to znajdzie się jakościowy produkt za przyzwoite pieniądze. Np. teraz ciekawą promocję na podłogi drewniane ma DLH (a chyba nikogo nie trzeba tu przekonywać co do jakości). Tak więc warto się rozejrzeć i wybrać trwałe drewno, które posłuży latami.

Link do komentarza
Cytat

Ja bym nie zdecydowala się na panele. jak obserwuje moje dzieci podczas róznych zabaw, to wiem że słabej jakości panele nie przetrwałyby za długo. Co innego parkiet z desek, ktory kładzie się raz na wiele lat i caly czas wygląda dobrze, jeśli się o niego dba. U nas w mieszkaniu parkiety były wymieniane tylko 2 razy. poprzedni wytrzymał 18 lat w dobrym stanie, a rok temu kupiliśmy drewno egzotyczne u firmy kuhn.


A mnie panele (średniej jakości) wytrzymały już 15 lat. I jaki z tego wniosek?
Link do komentarza
Cytat

U nas w mieszkaniu parkiety były wymieniane tylko 2 razy. poprzedni wytrzymał 18 lat w dobrym stanie,



Coś marne były te parkiety... Dobry parkiet wytrzymuje dziesiątki, nawet setki lat... Co to jest te 18 lat .
Moje pierwsze panele, których zakup możliwy był TYLKO w "województwie" - jeszcze w Puławach nimi nie handlowali - a które produkowane były w Niemczech, firmy KRONOSPAN, z 1986 roku wytrzymały ponad 20 lat przy trójce dzieci, piesku, kocie, dziesiątkach kolegów i koleżanek moich dzieci...
Teraz panele są tak tanie i tak łatwe w układaniu, że na upartego można je zmieniać razem z wymianą firanek i zasłon... Jeśli dzieci nie rzucają meblami, czy nożami - to jest to najrozsądniejsze pokrycie podłóg.
W razie uszkodzenia wyjmujesz panel, zakładasz nowy i jest ok. - przecież zostaje z układania kilka paneli gdzieś za szafą... bo powinno zostać. Jak nie zostawisz, to zgodnie z Prawem Murphiego będzie z jakichś względów potrzebny...
Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
Stach ma rację. Z panelami da się żyć przez wiele lat i nie mieć większych problemów z ich trwałością, co nie równa się temu, że każda sztuka przetrwa przez wiele wiele lat. Lepiej mieć chyba możliwość samodzielnego uzupełniania ubytków. Nie zmienia to faktu, że w przypadku paneli jak i każdej podłogi istotny jest dobry montaż - szczególnie w przypadku generalnego remontu - włącznie z poziomowaniem itd. I moim zdaniem o dobrym monterze też trzeba pomyśleć przygotowując inwestycję.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
Nie chciałabym za dużo inwestować w podłogę w pokoju dzieci, bo sama pamiętam, co się działo, jak byłam mocno nieletnia ;) Panele i dywan na część pokoju albo grubsza wykładzina na całości moim zdaniem wystarczą spokojnie na przynajmniej kilka lat. Jak dzieciarnia podrośnie, można je wymienić, ceny nie są takie straszne.
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 tygodnie temu...
  • 8 miesiące temu...
Przy małych dzieciach to wiadomo że tak czy inaczej cieżko bezie utrzymać czystośc i to żeby nie było żadnych wgnieceń, zarysowań… Może w takiej sytuacji warto wybrać też kolor który pozowoli nam troszkę jakby ukryć na przykład jakies nieczystości- plamy itd. Zajrzyj na stronę Parkiet Studio i sprój na podłogę warstwową w tonacji bieli dąb Snow White. Uważam że to może być w Waszym przypadku bardzo fajne rozwiązanie.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Komentarz dodany przez Dorota Rylska: Czy uszczelka górna gumowa połączona z blachą przymicowaną do ściany powinna być widoczna na zewnątrz? U mnie tak jest założona brama, a ja mam wrażenie, że są za niskie drzwi.
    • Komentarz dodany przez Dorota Rylska: Czy uszczelka górna gumowa połączona z blachą przymicowaną do ściany powinna być widoczna na zewnątrz? U mnie tak jest założona brama, a ja mam wrażenie, że są za niskie drzwi.
    • Komentarz dodany przez Dorota Rylska: Czy uszczelka górna gumowa połączona z blachą przymicowaną do ściany powinna być widoczna na zewnątrz? U mnie tak jest założona brama, a ja mam wrażenie, że są za niskie drzwi.
    • Przygotowanie otworu pod bramę garażową to jeden z najistotniejszych etapów na drodze do sprawnego i bezproblemowego użytkowania garażu. Choć wielu inwestorów skupia się głównie na wyborze samej bramy i napędu, to właśnie odpowiednie przygotowanie ścian, nadproża, posadzki oraz instalacji elektrycznych decyduje o tym, czy brama będzie pracować płynnie oraz czy późniejsze koszty eksploatacji (m.in. ogrzewania garażu) nie okażą się niepotrzebnie wysokie. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budujemydom.pl/stan-surowy/garaz/a/114870-jak-przygotowac-otwor-pod-brame-garazowa
    • Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Marzec jest pierwszym miesiącem w roku kiedy fotowoltaika pokazuje swoją moc. Niesie to za sobą poważne konsekwencje.  Wyraźnie wzrasta napięcie w sieci, ale za to spada  cena energii od prosumentów w net-billingu (RCE)    Obydwa zjawiska są niekorzystne dla posiadaczy paneli fotowoltaicznych. Zjawiska te będą tylko narastać, ponieważ nowa dyrektywa budynkowa narzuca obowiązek montażu fotowoltaiki na każdym domu oddawanym do użytku już od 2030r. Jednak do tak gwałtownego przyrostu mocy w fotowoltaice nie zdążyły i raczej do 2030 roku nie zdążą przygotować się sieci energetyczne które były projektowane do przesyłu energii od elektrowni poprzez sieci wysokiego i  średniego napięcia do sieci niskich napięć i odbiorcy końcowego. i Jednak rozwój energetyki rozproszonej sprawił że w słoneczne dni energie trzeba kierować w przeciwnym kierunku. W dzielnicach w których fotowoltaika jest popularna pojawił się problem wysokich napięć i w konsekwencji wyłączanie się mikroinstalacji fotowoltaicznych. Sytuacja z roku na rok będzie jeszcze gorsza, przerwy w ciągu dnia będą coraz dłuższe, a problem zacznie się już w ostatnim miesiącu zimy i potrwają do późnej jesieni. Częste wyłączanie mikroinwertera ma negatywny wpływ na jego żywotność, a co gorsze nie mamy własnej produkcji akurat w czasie kiedy powinna być najwyższa. Jak się przed tym chronić, co zrobić aby nasze instalacje w słonecznie dni produkowały prąd a nie tylko szpeciły dachy. O tym w dalszej części. Wersja dla nie lubiących czytać: Sposoby na wyłączenia fotowoltaiki. Jak skutecznie obniżyć napięcie w instalacji PV Optymalny  poziom napięcia w sieci, powinien wynosić  230V i może wahać się maksymalnie o 10%, czyli w przedziale 207-253V. Zgodnie z tymi parametrami ustawiane są również falowniki, czyli główne urządzenia w instalacjach fotowoltaicznych, które przetwarzają prąd. Falownik wyłączy się jeżeli  napięcie w sieci przez 10 minut przekracza  253 V , a wyłączy się natychmiast jak przekroczy 264V natychmiast. Falownik trójfazowy wyłączy sią nawet jeśli napięcie choćby jednej z trzech faz przekroczy dopuszczalną normę.  Problem ten powstaje najczęściej, gdy wiele instalacji PV jest podłączonych do jednej linii energetycznej. Nasila się on podczas słonecznej pogody, kiedy panele fotowoltaiczne produkują najwięcej energii. Jeżeli moc zainstalowana fotowoltaiki w obrębie stacji tansformatorowej znacznie przekracza moc transformatora, to problemy są niemal pewne. Ponadto problem występuję często w domach, które są daleko od transformatorów i w mniejszych miejscowościach.     Co możemy zrobić z problemem wysokich napięć? Jeżeli napięcie w sieci jest stale wysokie to można zgłosić problem do ZE, wysyłając specjalny druk RPV. Może to skutkować obniżeniem napięcia na transformatorze, jednak jeżeli napięcie za transformatorem już jest większe niż zadane, to zabieg ten nie przyniesie spodziewanego efektu.  Po drugie transformatory teoretycznie są dwukierunkowe,  ale nie we wszystkich przypadkach tak jest.  Całkowite rozwiązanie problemu zazwyczaj wymaga wymiany transformatora na trafo o większej mocy, montaż większej ilości transformatorów na danym obszarze, a czasem i wymianę przewodów na grubsze.  Jak wiemy Operatorzy Systemów Dystrybucyjnych (OSD) mają ograniczone budżety, więc zazwyczaj pozostaje nam samodzielnie poradzić sobie z problemem.  Mamy tu kilka opcji do wyboru.      Najprościej jest  zwiększyć autokonsumpcję produkowanej energii. W tym celu musimy zmienić swoje przyzwyczajenia. Wiele urządzeń elektrycznych uruchamiamy często wieczorem lub po zachodzie słońca.   Obecnie większość takich urządzeń jak zmywarki, pralki, suszarki do ubrań, bojlery, systemy nawadniania,  pompy ciepła czy klimatyzatory wyposażona jest w programatory czasowe lub timery pozwalające uruchomić urządzenie po określonym czasie. W naszym przypadku celujemy w godziny w których napięcie w sieci zbliża się do krytycznego. Wówczas inwerter będzie miał mniej energii (nadwyżki) do „wypchnięcia” na zewnątrz, a więc napięcie nie będzie tak intensywnie podbijane. Ponadto w domu mamy wiele urządzeń na baterie które należy ładować, jak np odkurzacze automatyczne, laptopy, tablety, latarki,  elektronarzędzia, rowery elektryczne i powoli pojawiają się samochody elektryczne.  Większość z nas w godzinach południowych jest albo w pracy albo w szkole, więc powstaje problem z włączeniem  ładowarek.  Tutaj z odsieczą przychodzą systemy zarządzania energią, a zwłaszcza  inteligentne gniazdka, które możemy zaprogramować aby włączały przesyłanie prądu o dowolnej porze, możemy też sterować nimi zdalnie.  Gniazdka te pozwalają także na automatyzację, czyli możemy określić warunki w jakich zostanie uruchomiony przepływ prądu. Można np zadać warunek że prąd zaczyna lub przestaje płynąć po osiągnięciu określonego napięcia np 250V.    Link do takiego gniazdka podam w opisie filmu. Warto też do autokonsumpcji prądu w szczycie produkcji namówić sąsiadów, bo tylko wtedy to przyniesie wyraźny spadek napięcia w sieci i zwiększy produkcję prądu przez nasze instalacje.     Co jeżeli nawet to nie pomaga?  Wtedy rozsądne będzie obniżenie napięcia w sieci przez włączenie funkcji Q(U) i P(U) w inwerterze. Wiele inwerterów ma funkcję Q(U) oraz P(U) [czytaj - "Q od U" i "P od U"]. Gdy uruchomiona i właściwie skonfigurowana, powoduje ona, że po przekroczeniu 250 V, falownik zmniejsza moc (konkretnie moc czynną wytwarzając w zamian nieco mocy biernej). Skutkiem tego falownik nie sięga granicy 253 V i dalej działa. Pomimo że instalacja działa z nieco mniejszą mocą, to i tak lepsze niż ciągłe wyłączanie i włączanie się całej instalacji. Bardziej radykalnym krokiem jest włączenie elektrycznego grzejnika także za pomocą inteligentnego gniazdka które uruchomi go tylko jak napięcie będzie na maksymalnym poziomie.  W ten sposób zmarnujemy część energii, ale możemy uchronić instalację przed wyłączeniem. Tutaj ważne jest zdiagnozowanie najbardziej obciążonej fazy.  Coraz popularniejszym rozwiązaniem jest magazynowanie nadwyżek energii w akumulatorach. Dzięki temu nie obciążamy sieci niezużytą energią a odebrać ja możemy w dowolnym momencie. Minusem rozwiązania są ceny akumulatorów do magazynowania energii, koszt baterii o pojemności 10 kWh to ok 20 tysięcy złotych. Cenę obniżymy dotacjami np z programu Mój Prąd. Ceny akumulatorów w długoletniej perspektywie spadają o ok 20% rocznie. W chwili obecnej z ekonomicznego punktu widzenia magazyny energii są mało opłacalne, ale za lat kilka ich zakup może być bardzo opłacalny, a nawet niezbędny w przypadku przeciążonej sieci energetycznej. Na każdy kWp instalcji PV niezbędne jest minimum 1 kWh pojemności magazynu energii.  Plusem instalacji hybrydowej jest to iż w przypadku awarii sieci nasza instalacja się nie wyłączy, będzie nadal zasilała nasze urządzenia elektryczne. Taniej wychodzą magazyny ciepła.  Woda w bojlerze o odpowiedniej pojemności może być zagrzewana gdy napięcie zbliża się do krytycznego. Tu znów korzystamy z inteligentnych gniazdek.  Podobną funkcję spełnia klimatyzacja którą możemy uruchamiać w szczycie produkcji prądu, aby po powrocie domowników do domu była już optymalna temperatura.  Nietypowym rozwiązaniem, które może się sprawdzić w niektórych przypadkach jest zastąpienie falownika trójfazowego  trzema falownikami  jednofazowymi podpiętymi do trzech różnych faz.  Jak wiadomo falownik trójfazowy wyłączy się jeżeli napięcie na dowolnej fazie przekroczy normę. Takie rozwiązanie ma wiele zalet: Różnice napięć między fazami przestają mieć znaczenie – każdy falownik działa niezależnie. W razie awarii/wyłączenia falownika 2/3 instalacji wciąż działa. W razie zaniku jednej fazy pozostałe dwa inwertery działają. Minusem jest wyższy koszt instalacji: trzy osobne falowniki kosztują więcej niż jeden trójfazowy, ponadto dochodzi zwielokrotnione okablowanie i zabezpieczenia. Podobny efekt osiągniemy montują mikroinwertery podpięte do różnych faz.    Jeżeli jesteśmy przed montażem instalacji fotowoltaicznej, to musimy zadbać o wydłużenie czasu własnej produkcji prądu za pomocą instalacji Wschód zachód, co pozwoli rozciągnąć swoją produkcję prądu poza czas szczytu produkcji z większości instalacji w okolicy które zazwyczaj są skierowane na południe. Do przekroczenia dopuszczalnego napięcia nie dochodzi ranem ani wieczorem, a w południe. Należy przyjąć że już wkrótce od godziny 10 do 14 a w niektórych miejscach nawet przez 8 godzin na dobę, i to aż przez ponad pół roku sieć będzie przeciążona i większość instalacji PV będzie wyłączona.  Dodatkowym plusem tego rozwiązania jest wzrost własnej autokonsumpcji poprzez własny prąd od wschodu słońca, aż do zachodu, a nie tylko w południe kiedy jesteśmy w pracy. W nowym systemie rozliczeniowym zwanym netbilingiem taki układ paneli jest niemal konieczny. Obecnie ceny paneli Fotowoltaicznych niesamowicie spadły. Można już nabyć zestaw 10kWp wraz z falownikiem za około 10 tyś zł. Warto też wiedzieć że mała instalacja 3,3kWp wraz z montażem to koszt 15-18 tyś zł, zaś instalacja o 3 krotnie większej mocy (10kWp) kosztuje niecałe 2x więcej, czyli około 30 tys zł. Koszt kwp w małej instalacji to około 6 tys złotych, zaś w dużej to około 3000zł. Duże instalacje 50 kWp to koszt około 100 tys zł, więc koszt kWp to zaledwie 2000zł. Instalatorzy proponują obecnie drogie  małe instalacje argumentując to bardzo wysoka  autokonsumpcją co pozwoli szybko zwrócić koszt inwestycji.  Jest to prawda, ale niestety taka instalacja nie obniży znacznie naszych rachunków. Montując jeden panel 300W w domu o dużych rachunkach za prąd osiągniemy niemal 100% autokonsumpcje, szybki zwrot inwestycji, jednak nie zauważymy tego w rachunkach za prąd.  Warto więc pomyśleć o instalacji o dużo większej mocy niż proponują o obecnie monterzy. Zaletą będzie duży wzrost produkcji prądu w miesiącach o słabym nasłonecznieniu, oraz w pochmurne dni i zaraz po wschodzie i przed zachodem słońca. Jak wiemy w samo południe jest duże ryzyko że wyłączone zostaną zarówno małe jak i duże instalacje PV. taki układ pozwoli też na sprzedaż prądu w lepszych cenach, bo jak wiadomo w południe są one bardzo niskie.  Oczywiście nie polecam zmiany ustawień falowników podnosząc górny próg napięcie, ponieważ jest to szkodliwe dla urządzeń elektrycznych podpiętych do sieci w naszej okolicy.   Jestem ciekaw czy macie jakieś własne sposoby na obniżenie napięcia w sieci.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...