-
Posty
38 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Czarnka
-
Nie mam przekonania do uzgadniania diety z grupą krwi. Gdybym się do tego stosowała, nie mogłabym jeść tego, co lubię - i nie mówię tu o niezdrowym jedzeniu. Trochę rozsądku przy układaniu posiłku i kilka zdrowych nawyków mi wystarcza. Trzymam kciuki za wszystkich walczących ze swoją wagą
-
Trudno się nie zgodzić z moniss, że najbardziej kojące są neutralne i pastelowe kolory, ale właściwie dobór kolorów to bardzo indywidualna sprawa. Kogoś może razić czerwień na ścianach, a mnie po paru latach takiego koloru na co dzień w ogóle on już nie ruszał, raczej wyglądał przytulnie i kojarzył się z domem.
-
Zależy, jak ktoś już tu wspomniał, od położenia ogrodu, jego przeznaczenia, Twojego budżetu, chęci na pracę w nim i masy innych czynników ;) Musisz określić dokładniej, jakie masz wymagania, zanim będzie można coś doradzić.
-
Kolory w pokoju dziecka stymulują jego rozwój. Nie wyobrażam sobie stworzenia pokoju malucha w szarościach.
-
Jestem zwolenniczką piętrowych domów ze względu na lepszy podział na część "cichą" i "głośną". Schodami tak bardzo bym się nie martwiła, raczej zaczęła zbierać do skarbonki na windę schodową na starość. Dom można też tak podzielić, żeby ze schodów korzystać w ciągu dnia jak najrzadziej. Nie wykluczam, że jak już będę w wieku, w którym mieszkanie w domu będzie coraz mniej wygodne, to postaram się przenieść do miasta. Windy, bliżej do lekarzy i tak dalej. Budowanie domu z myślą o tym, co będzie za 50 lat, to dla mnie trochę przesada.
-
Ładne te podświetlane listwy. Nie do każdego stylu pasują, ale wyglądają ciekawie.
-
Coraz częściej kuchnia jest łączona z salonem, więc brak miejsca to nie taki wielki problem, w dużym pomieszczeniu łatwiej zrobić taką kuchnię
-
Ale pastelowe kolory są łagodne, nie krzykliwe ;) Krzykliwe barwy do pokoju malucha będą dobre, bo dzieci nie odróżniają pasteli.
-
Nie chciałabym za dużo inwestować w podłogę w pokoju dzieci, bo sama pamiętam, co się działo, jak byłam mocno nieletnia ;) Panele i dywan na część pokoju albo grubsza wykładzina na całości moim zdaniem wystarczą spokojnie na przynajmniej kilka lat. Jak dzieciarnia podrośnie, można je wymienić, ceny nie są takie straszne.
-
Filtr do wody, ale nie Brita i podobne, tylko podzlewozmywakowy. Niedawno czajnik popsuł się ze starości, a po kamieniu nie było w nim śladu.
-
Mam od kilku lat wełnianą i jestem z niej zadowolona. Jest bardzo ciepła i może nie mięciutka i puchata, ale mi to odpowiada.
-
Gorsze niż wdepnięcie na klocki Lego.
-
"To zależy" to chyba najlepsza odpowiedź na to pytanie. Sama bym się raczej nie zdecydowała na taki tani - nowy - zestaw, o ile naprawdę nie miałabym wyjścia. Na pewno obeszłabym wszystkie okoliczne sklepy meblowe, żeby zobaczyć toto na żywo i ocenić jakość. W takiej cenie można dostać meble używane w niezłym stanie, a satysfakcja z nich po odnowieniu będzie większa.
-
A co jest złego w waniliowym, poza popularnością? Jeśli taki kolor najbardziej pasuje do wnętrza, to rezygnacja z niego, bo jest popularny, to trochę słaby powód.
-
Jestem pod wrażeniem, że można mieszkanie wyremontować za 5 tys. Podziwiam za pracę i życzę powodzenia
-
Dla mnie najszybszy obiad to kurczak z ananasem (doprawione curry lub przyprawą do kurczaka, do tego trochę papryki) i ryżem. Jest słodko-ostre i gotowe w 20 minut. Czasem dodaję kukurydzę i cebulę, smakuje jeszcze lepiej.
-
Miałam Duluxa i efekty na ścianie takie, jak te opisywane wyżej. Odrobina wilgoci i na ścianie zostawał ślad. Teraz jest pomalowane Magnatem i na razie jestem zadowolona. Z tą plamoodpornością to trochę przesada, ale faktycznie część zabrudzeń schodzi, a po domalowaniu nie ma śladu. Bardzo dobre krycie i ładne kolory, tylko wychodzą trochę inne niż to, co było na próbniku i na puszce - używałam Białego diamentu, Szmaragdowej Toni i Różowego Kwarcu.
-
Nie wiem czy odważyłabym się na ten stiuk w pokoju dzieci, ale całość brzmi nieźle i na pewno wygląda ciekawie. Choć może jedna ściana do malowania do woli wystarcza
-
Stół wygląda świetnie. Zwykle nie podobają mi się tak błyszczące meble, ale tutaj połysk dobrze współgra z wybranym kolorem. Podziwiam za umiejętności i wykonanie
-
Przed sporym remontem, nie budową... Zegar. I jakoś tak wyszło, że z różnych wersji wystroju pokoju padło ostatecznie na to, co pasuje najbardziej do zegara.
-
Mi podoba się połączenie małych roletek, takich osobnych na każdą część okna, z krótką firanką. Z jednej strony mamy ochronę przed słońcem i wścibskimi sąsiadami (i trochę koloru w oknie), a z drugiej delikatną firankę, która moim zdaniem nadaje każdemu pomieszczeniu klimatu i uroku.
-
Wybierając, co dać na ściany w pokoju dziecka stawiałabym na rozwijanie jego wyobraźni, ale dużo zależy też od mebelków i zabawek. Można ze ściany zrobić tło dla różnych form albo potraktować jedną z nich tapetą/fototapetą z jakimś kolorowym wzorem, który spodoba się dziecku. W obu przypadkach, czy będą to wszystkie ściany czy tylko część z nich, stawiałabym na jasną farbę, najlepiej plamoodporną. Wszystkie pastele dozwolone.
-
Z tym się zgodzę. Najbardziej podobają mi się posadzki 3D w bardzo małych pomieszczeniach, gdzie literalnie dodają głębi i odwracają uwagę od rzeczywistych rozmiarów pomieszczenia. Ale na dużych powierzchniach trudniej moim zdaniem uzyskać dobry efekt, część z posadzek prezentowanych w tym temacie wygląda tandetnie i wyjątkowo nieciekawie.