Skocz do zawartości

mój wymarzony domek


Recommended Posts

Napiszę jeszcze raz. Podłogówka jest wszędzie.
Na dół chcę zamówić panele QS , na górę Tarkett . Zarówno panele jak i podkład przeznaczone na podłogówkę.
Pytanie brzmi: czy warto brać droższy podkład, czy najtańszy ( w sklepach elegancko zwany "ekonomiczny").
Czy różnica parametru R=0,03 a R=0,06 będzie tu aż tak istotna, bo za to się płaci.

Link do komentarza
Cytat

jest na forum spec od parkietów, może i o panelach trochę wie :icon_rolleyes:


Zacznijmy od tego, czemu służy podkład.

Po pierwsze wypełnia przestrzeń między nierówną wylewką a płaską podłogą.
Po drugie poprawia akustykę.

Obydwa zadania spełnia zwykła pianka poliuretanowa grubości 3 mm.
Problem powstaje kiedy jest podłogówka, ponieważ pianka daje duży opór dla przenikania ciepła i przy pracy podłogi rzędu 50W/m2 tracimy ponad 3 oC.

Zawsze będzie tak, że albo damy grubszy, elastyczny podkład i wówczas tracimy na przenikalności cieplnej, albo damy cienki, dobrze przewodzący podkład, ale z akustyką będzie gorzej.

Dlatego należy zacząć od podstaw i tu proponuję najlepsze rozwiązanie pod każdym względem.

1- sprawdzić płaskość wylewki, jeżeli są nierówności, to naprawić masą szpachlową przy małych odchyłkach, lub wylewką samopoziomującą przy większych nierównościach, ewentualnie przeszlifować sporadyczne wzniesienia.

2 - zastosować podkład korkowy 1mm, który bardzo dobrze wygłusza, a temperatura spada tylko o 1oC (R-0,022) lub 2mm (R - 0,044) o proporcjonalnym do grubości, tłumieniu ciepła i proporcjonalnej poprawie akustyki.

Będzie optymalnie dla ciepła i dla ucha.

Jeżeli masz płaską wylewkę, bez prześwitów pod łatą to korek j.w.

Koszt rzecz względna, z czasem o nim zapomnisz, natomiast komfort użytkowania pozostanie na stałe.

Powodzenia.
Korekta wartości "R"
Większy opór cieplny "R" to nie tylko szybkość nagrzania, to bardziej ciągłe niedogrzanie posadzki i niepotrzebne grzanie tego co pod posadzką.

Link do komentarza

Ja ma taki podkład jak wyżej. Co do stukania, przecież nie będziesz chodzić po panelach w szpilkach aby to stukanie było bardzo dokuczliwe dla domowników.
Taki podkład gr 2 mm kosztuje średnio 3,5- 5 zł za m2.
Podkład korkowy gr 2 mm kosztuje średnio 6-9 zł za m2
Tylko przy podkładzie z korka przy ogrzewaniu podłogowym trzeba wiedzieć, że korek to naturalny izolator termiczny.
Link do komentarza
Hmm, a ja sądziłam, że dyskusję rozkręciły moje wątpliwości i pytania :scratching: ,
ale co tam, nieważne.
Wróciłam i jestem zadowolona. Przegrabiłam sporą część terenu. Pozbierałam korzenie perzu, oczywiście te siedzące w warstwie wierzchniej, wyzbierałam śmieci i kamienie.
Popatrzyłam jeszcze raz na salon i chyba wybiję sobie z głowy pomysł tej opaski płytkowej. Może by to i dobrze wyglądało, ale czy coś bym zyskała dodatkowo poza kosztami? Chyba nie. Kiedyś przyświecała mi idea, że będzie to rodzaj kurtyny powietrznej przy tych moich oknach, z 2-3 stopnie wyższą temperaturą niż panele. Jednak PeZet napisał że to nie będzie mieć większego znaczenia. Może będzie prościej dać te płytki tylko w miejscu pod kozę.

Jeśli chodzi o panele, to w tej chwili kładzione są płytki w holu. Łazienka dolna nietknięta.

Przyjrzę się jeszcze raz tym podkładom. Korek kojarzyłam zawsze jako izolator.

Nie wiem, czy wylewka jest równa. Spróbuję się jej przyjrzeć, może jutro będę.

A zapomniałabym, mam "niespodziankę" do ogarnięcia. Na styku ściany z płytami są pęknięcia. Chciałam malować ściany i figa. Najpierw to trzeba poprawić.
Link do komentarza
Cytat

Przyjrzę się jeszcze raz tym podkładom. Korek kojarzyłam zawsze jako izolator.


I dobrze kojarzysz, bo to jakby nie patrzeć jest izolator.


Cytat

Nie wiem, czy wylewka jest równa. Spróbuję się jej przyjrzeć, może jutro będę.


Czym miałaś robione wylewki? O ile dobrze pamiętam to miksokretem, ale nie chce mi się szperać po Twoim DB icon_biggrin.gif

Cytat

A zapomniałabym, mam "niespodziankę" do ogarnięcia. Na styku ściany z płytami są pęknięcia. Chciałam malować ściany i figa. Najpierw to trzeba poprawić.


Jak wyglądają te pęknięcia? I jak wysoko od płytek one są?
Link do komentarza
Cytat

Hmm, a ja sądziłam, że dyskusję rozkręciły moje wątpliwości i pytania :scratching: ,
ale co tam, nieważne.



no dobra, dobra. Ja tylko wywołałam eksperta z lasu icon_wink.gif

Nie zwracaj dziś na mnie za dużej uwagi, czuję się lepiej i głupkowaty humor się mnie ima wacko.gif

Cytat

Popatrzyłam jeszcze raz na salon i chyba wybiję sobie z głowy pomysł tej opaski płytkowej. Może by to i dobrze wyglądało, ale czy coś bym zyskała dodatkowo poza kosztami? Chyba nie. Kiedyś przyświecała mi idea, że będzie to rodzaj kurtyny powietrznej przy tych moich oknach, z 2-3 stopnie wyższą temperaturą niż panele. Jednak PeZet napisał że to nie będzie mieć większego znaczenia. Może będzie prościej dać te płytki tylko w miejscu pod kozę.



przy oknach rurki powinny być ułożone gęściej i to w zasadzie wszystko. Nie musisz zaprzątać sobie głowy "opaską". Z resztą moim skromnym zdaniem, taki zabieg zmniejszyłby optycznie salon.
Link do komentarza
Cytat

Miksokretem. Pęknięcia są daleko od płytek. Chodzi o styk sufitu ze ścianą. Takie wzdłużne. Już wiem, że trzeba zetrzeć gładź, dać siatkę z włóknem szklanym, akryl i znów pogładzić. Dopiero potem mogę malować icon_evil.gif .


Więc o równość posadzki możesz być spokojna.
Co do pęknięć, widocznie płytki dolegają bez dylatacji do ściany. Nie dawaj żadnej siatki bo będzie widać pogrubienie, pęknięcia zaszpachluj akrylem i ewentualnie na to cienka warstwa gładzi.

Jeszcze po malowaniu nie jedno pękniecie wyjdzie, bo musisz pamiętać, że to nowy domek.
Link do komentarza
Cytat

czuję się lepiej i głupkowaty humor się mnie ima wacko.gif

przy oknach rurki powinny być ułożone gęściej i to w zasadzie wszystko. Nie musisz zaprzątać sobie głowy "opaską". Z resztą moim skromnym zdaniem, taki zabieg zmniejszyłby optycznie salon.


Jaki tam głupkowaty? Poza tym na taką "siostrę" zawsze zwracam uwagę icon_biggrin.gif . Dobrze, że masz się lepiej.

Nie pamiętam, jak są ułożone rurki, a gdzie zdjęcia, też nie wiem, więc nie sprawdzę.

Opaska gdyby miała być, to szerokości 45 cm, na trzy płytki. Jedynie przed kozą trzeba by nieco wyjechać dalej .

[quote name='mhtyl' date='19.12.2015, 19:34 ' post='490407']
Co do pęknięć, widocznie płytki
Heniu, czym Ty się raczysz icon_biggrin.gif . Nie podłoga, sufit ! Nie kładę płytek na suficie icon_mrgreen.gif .
Link do komentarza
Cytat

Heniu, czym Ty się raczysz icon_biggrin.gif . Nie podłoga, sufit ! Nie kładę płytek na suficie icon_mrgreen.gif .


Oooooooooo, siet! icon_redface.gif Ja przeczytałem zamiast
Cytat

Na styku ściany z płytami są pęknięcia.

przeczytałem że z płytkami icon_cool.gif
A to wszystko bo wspomniałaś wcześniej, że kładziesz płytki
Cytat

Jeśli chodzi o panele, to w tej chwili kładzione są płytki w holu. Łazienka dolna nietknięta.

Link do komentarza
Cytat

Nie?! To pomyśl o klejeniu płytek później, kiedy będą już meble. Rusztowanie, każda płytka podpierana osobnym kijem.
Szkoda mebli.

edit: skróciłem.


Niepotrzebnie skróciłeś. Wyobraźnia już mi zaczęła pracować icon_biggrin.gif . I te kijki icon_biggrin.gif .

Dziś miałam spotkanie z elektrykiem. Najkrócej rzecz ujmując: główny kabel do budynku biegnie w miejscu, gdzie miało być szambo. Piszę miało , bo nie jest. Jak była akcja "szambo" byłam chora i w zasadzie nieobecna, przyjechałam tylko się rozliczyć. Przy kopaniu odkryli ten kabel i zrobili nowy dół. W efekcie szambo jest przesunięte w stosunku do miejsca z projektu i jest za blisko mojego okna z gabinetu. Kierbud straszy, że może być problem z odbiorem. Ponieważ nie jest jeszcze podłączone, jest pomysł, by je przesunąć w kierunku wjazdu odsuwając niniejszym od okna. Elektryk ma kumpla z koparką i nie widzi problemu. Ja przeciwnie. Szambo waży kupę, boję się , że kopara je po prostu uszkodzi. Wszelkie koszty ponosi kto? Wiadomo. Inwestorka.
Link do komentarza
Taaaak. Kable. Ja sobie położyłem kabel zgodnie z projektem. Za to wiosną montowałem fundament betonowy pod ganek przy wejściu i postanowiłem nieco zmodernizować schodki. Wypadłyby na kablu. Więc nie zmodernizowałem, tylko zrobiłem zgodnie z projektem. Po raz kolejny mój architekt którego osobiście nie znam, a pozdrawiam go niniejszym serdecznie projektował Bellino 309... icon_smile.gif , uratował mnie przed beztroską samowolką.
Pozwoliłem sobie na ten wpis powyżej, bo a nuż kiedyś jakiś robot sieciowy będzie szukał po słowach.

A wracając do baranów... Baszko, czy nie prościej kabel przesunąć? O ile jest zapas. A jak się nie da, to sprawdzić w projekcie i kazać poprawić tym, co układali kabel. Ich robota, ich kasa, ma być jak w projekcie.
Link do komentarza
Cytat

Ja przeciwnie. Szambo waży kupę, boję się , że kopara je po prostu uszkodzi. Wszelkie koszty ponosi kto? Wiadomo. Inwestorka.


A ktoś już kupę do szamba zrobił? icon_lol.gif
Jeżeli jest za blisko okna to można zrobić taki geszeft, że kominek odpowietrzający oddalić na odpowiednia odległość od okien aby było w normie, a właz do szamba zrobić szczelny. Bo przepisy mówią tylko o odległości od okien w przypadku pionu odpowietrzającego min odległość to jak dobrze pamiętam 2 m.
Taniej i prościej będzie zrobić ten odpowietrznik szamba, rura pcv, kolanko i grzybek, puścić to pod ziemią i po sprawie.
Link do komentarza
Jutro się dowiem , czy jest zapas. Gdybym chciała przesunąć kabel ( zakładając zapas, nie chcę łączenia) nie zmieni to sprawy ewentualnego przesunięcia szamba. Nawet jeśli je przesunę tylko o metr w kierunku wjazdu, to zyskam właściwą odległość, ale ten kabaret z przesunięciem. To ustrojstwo waży z 5 ton. Nie muszę go dawać tam, gdzie ten kabel biegnie.
O ile się zdecyduję na tę akcję, nie wiem , jak się zabezpieczyć na wypadek uszkodzenia szamba.

Wiem, że to jazda na dwóch rowerach, ale napisz proszę, jaki podkład dałeś u siebie pod podłogówkę. To też muszę ogarnąć. I jeszcze te cholerne pęknięcia. Jutro dzwonię do wykonawcy. Pewnie się bardzo ucieszy. Temat ma wrzucony z trzy tygodnie temu i wymyślił, żeby to zrobił facet, który mi kafelkuje. Zważywszy tempo pracy ( robi to wieczorami) , nie ma mowy. Chcę się wprowadzić jak najszybciej i powoli kończyć .

Cytat

A ktoś już kupę do szamba zrobił? icon_lol.gif


Wiedziałam, że ktoś się kupy przyczepi icon_smile.gif. Szambo nie jest podłączone, więc nie .
Tyle, że jest w świetle wjazdu do garażu. Jak kiedyś zrobię jakąś kostkę, to nie będzie wystawać, teraz wystaje.
Niby kupiłam z płytą najazdową, ale...
Link do komentarza
Cytat

1. (...) przesunąć kabel ( zakładając zapas, nie chcę łączenia)
2. (...) napisz proszę, jaki podkład dałeś u siebie pod podłogówkę.
3. (...) I jeszcze te cholerne pęknięcia.


ad 1 Popieram bardzo. Może dałoby radę zrobić to, co Henio proponuje. Popieram pomysł.
ad 2 Ja? To do mnie pytanie? Jesli tak, to nie mam jeszcze żadnego podkładu., Żyję na surowym betonie.
ad 3. lekko nie ogarniam tematu. Wiem, że pęka. Ale tynk zawsze pęka, jak jest z gipsu. Zasmaruj pastą do zębów albo farbą, albo przejedź kredką i pokaż że jest.
Link do komentarza
Cytat

Jutro się dowiem , czy jest zapas. Gdybym chciała przesunąć kabel ( zakładając zapas, nie chcę łączenia)



Niemal cały polski przemysł pracuje na kablach łączonych i zasypanych ziemią. Technicznie jest to niewielki problem (oprócz odkopania bez uszkodzenia) pod warunkiem, że robi to ktoś znający się na rzeczy. Są nawet sprzedawane specjalne zestawy do łączenia kabli, ich zastosowanie daje trwałość taką jaką ma reszta kabla.
Link do komentarza
Cytat

Niemal cały polski przemysł pracuje na kablach łączonych i zasypanych ziemią. Technicznie jest to niewielki problem (oprócz odkopania bez uszkodzenia) pod warunkiem, że robi to ktoś znający się na rzeczy. Są nawet sprzedawane specjalne zestawy do łączenia kabli, ich zastosowanie daje trwałość taką jaką ma reszta kabla.


Nie wiem czy to handlowa nazwa, ale u mnie na kolei jak łącza kabel w ziemi to taka złączkę pozywają mufa.

Cytat

Pomysł Henia nie załatwi kwestii wjazdu do garażu.


Jeżeli chodzi o nacisk, czy wytrzyma, to jak dali płytę najazdową to spoko, wytrzyma. jedynym utrudnienie może być opróżnienie szamba, ale i z tym idzie się też uporać.

Cytat

Retro, czy to NAPRAWDĘ nie ma żadnych obaw jeśli łączyć przy pomocy tych zestawów? Albo nawet według jakiegoś "przepisu" technologicznego? Bo i ja nieraz zastanawiałem się i jakoś tak ciężko to w głowie zaakceptować.


Są to gotowe zestawy, odpowiednie taśmy, obudowa, złączki zaciskowe na kabel i jeszcze żywica aby całość zalać po zmontowaniu. Takie coś wieki wytrzyma, kabel zgnije a ta mufa sie ostanie icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

Retro, czy to NAPRAWDĘ nie ma żadnych obaw jeśli łączyć przy pomocy tych zestawów? Albo nawet według jakiegoś "przepisu" technologicznego? Bo i ja nieraz zastanawiałem się i jakoś tak ciężko to w głowie zaakceptować.



Nie ma. Są produkowane specjalne zestawy naprawcze dedykowane do konkretnych przekrojów żył. Współczesne kable łączy się nimi, cała energetyka na tym się opiera.


Cytat

Nie wiem czy to handlowa nazwa, ale u mnie na kolei jak łącza kabel w ziemi to taka złączkę pozywają mufa.



Kiedyś i energetyka stosowała mufy żeliwne, teraz już nie. A zestaw można nazwać i mufą, chociażby z szacunku dla tradycji.

Cytat

Są to gotowe zestawy, odpowiednie taśmy, obudowa, złączki zaciskowe na kabel i jeszcze żywica aby całość zalać po zmontowaniu. Takie coś wieki wytrzyma, kabel zgnije a ta mufa sie ostanie icon_biggrin.gif



Nie ma już żywicy. Są odpowiednie złączki żył, termokurczliwe rurki zastępujace izolację żył, a na to wszystko nakłada się specjalną rurę termokurczliwą z klejem. Podgrzana zaciśnie się tak, że z kamienia sok wyciśnie, a klej to utrzyma na zawsze.

Oczywiście, trzeba przestrzegać zasad i technologii wykonywania, dlatego napisałem, że musi to wykonywać ktoś, kto ma o tym pojęcie. Ale nie jest to przesadnie trudne.

Link do komentarza
Obudzony został we mnie instynkt niemalże morderczy. Właśnie rozmawiałam z kierbudem. Stwierdził, że gdyby był na odbiorze tego prądowego kabla, to by nie podpisał. Ciekawe, dlaczego nie był icon_evil.gif . Zaszczycił w tym roku budowę dwa razy. W trakcie drugiej wizyty sfotografował górną łazienkę. Pewnie mu się spodobał mój autorski projekt icon_smile.gif.

Teraz przelot po podkładach:
1. Arbitoan XPS Thermo 1,6 mm, R=0.06, 3,90 zł
2.Arbiton Optima MAX 2mm, R=0,033, 9 zł
3. Parador Acustic Protect 1.8 mm, R=0,03, 14zł( pod ten nie trzeba folii, której koszt=1,5 zł)
Który radzicie mi wybrać?



Link do komentarza
już nie przesadzajcie
mufa to konieczność, nie przyjemność, każda przerwa w ciągłości kabla to potencjalne problemy, montaż każdej mufy można sp...
na niskich napięciach montaż mufy to prosta czynność, trzeba tylko stosować się do instrukcji montażu i tyle, wtedy nie będzie to problemem, po prostu zwykła czynność techniczna i coś co się ciągle zdarza, ale jak można - trzeba unikać

w tym przypadku - tragedii nie będzie, jest luz i można zrobić to porządnie
Link do komentarza
Cytat

każda przerwa w ciągłości kabla to potencjalne problemy,


Jestem prostą kobietą spoza branży technicznej, ale to myślenie jest mi bliskie.
I bardziej wierzę w rzetelność fachowców działających z kablami na dnie oceanu, niż w tych pałętających się u mnie na budowie( bez urazy w kierunku tych rzetelnych).
Przemyślę sobie, nie wiem jeszcze, ile by te przenosiny miały kosztować. Obawiam się też o szambo, jak by taką przeprowadzkę zniosło.

Wieści z cyklu prezent pod choinkę. Jutro przyjeżdża do mnie wykonawca ( osobiście właściciel firmy, którego niestety nie było przy pracach właściwych) powalczyć z tymi pęknięciami. Nieszczęśnik myśli, że upora się z tym w godzinę szpachlując te pęknięcia. Optymista.
Rozmawiałam już z moim kierbudem-bambino ( jak go Jani nazwał, Jani gdzie jesteś?????). Po naszej wczorajszej rozmowie czuje się wyraźnie zobowiązany i zapewnił mnie, że przyjedzie, o ile będę chciała. Wyobrażacie sobie? To będzie trzeci i pewnie ostatni raz w tym roku. Omne trinum perfectum icon_biggrin.gif .

Piracie, miło Cię powitać w moim dzienniku icon_biggrin.gif .

Link do komentarza
Jakieś się znajdą :tease2: .

Nowe wieści. Dziś mi podłączono gaz do budynku. Po protokół musiałam się pofatygować do gazowni, ale zdążyłam i mam ten świstek. Żeby mi się w głowie nie poprzewracało z nadmiaru szczęścia, kafelkarz nie przyszedł.
Trochę się obawiam jutrzejszej akcji likwidowania pęknięć. Zobaczymy, co wykonawca zaproponuje.
Link do komentarza
Już po wstępnym naprawianiu pęknięć. Wykonawca chciał pacnąć akrylem. Z tego mu wyszło, że to potrwa godzinę.
Nie zgodziłam się i nałożył siatkę. Trwało znacznie dłużej.

Kafelkarz dalej nie przychodzi icon_evil.gif . Ma być jutro.

Ten facet od ewentualnej akcji szambo też milczy na wszelki wypadek.

Dalej nie wiem, jaki wziąć podkład pod panele. Elegancko je wymieniłam z sześć postów wyżej i nic :bezradny: .



Edytowano przez Baszka (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Kafelkarz dalej nie przychodzi icon_evil.gif . Ma być jutro.



Dalej nie wiem, jaki wziąć podkład pod panele. Elegancko je wymieniłam z sześć postów wyżej i nic :bezradny: .


Czyli ten kafelkarz nieźle się goni icon_mrgreen.gif na Twoim miejscu pogoniłbym go i szukał innego, bo jak teraz tak Cie zwodzi to wyobraź sobie co będzie jak zacznie robotę.
Baszka, bierz podkład Arbitoan XPS Thermo 1,6 mm, będzie dobrze.
Link do komentarza
Cytat

Dalej nie wiem, jaki wziąć podkład pod panele. Elegancko je wymieniłam z sześć postów wyżej i nic :bezradny: .



Arbiton XPS Thermo 1,6 mm to nic innego jak styropian XPS - polistyren ekstrudowany czyli najlepszy izolator w grupie styropianów. Producent gwarantuje opór przewodzenia ciepła wielkości 0,05 m2k/W, z czego wynika lambda 0,032W/mK. Przy obciążeniu cieplnym 50W/m2 tracisz 2,5oC.

Dla porównania:

Podkład PE - polietylenowo - mineralny grubości 1,1 mm ma opór 0,01 m2K/W i lambdę 0,11 w/mK, przy obciążeniu podłogi 50W/m2 tracisz 0,5oC.

Podkład z korka grubości 1 mm ma opór 0,022 m2K/W i lambdę 0,045 W/mK a przy analogicznym obciążeniu 50 W/m2 tracisz 1,1oC

Podsumowując, w kolejności - najgorzej przewodzi ciepło:

1 - Podkład XPS 1,6 mm - R - opór cieplny = 0,05 m2K/W - λ = 0,032W/mK

2 - Podkład z korka 1,0 mm - R - opór cieplny 0,022 m2K/W - λ = 0,045W/mK

3- Podkład PE 1,1 mm - R - opór cieplny 0,01 m2K/W - λ = 0,11 W/m2

Te podkłady są przeznaczone na równe wylewki.

Parametry cieplne oceń w kontekście ceny.

Jest jeszcze szereg innych podkładów tylko trzeba czytać parametry techniczne i stosownie do potrzeb wybierać.
Pozdrawiam.

Link do komentarza
Cytat

Dalej nie wiem, jaki wziąć podkład pod panele.


I jak z wyborem podkładu?
Co do podkładu Arbiton XPS Thermo 1,6 mm fachowiec zapomniał o tym, że on posiada dziurki i że jest on dedykowany pod ogrzewanie podłogowe.
I jako nie fachowiec teoretyk-matematyk tylko jako praktyk powiem, że mam właśnie taki u siebie ( i nie tylko ja bo kilku moich znajomych też) na ogrzewaniu podłogowym pod panelami i na zimno nie narzekam.
Link do komentarza
Cytat

I jak z wyborem podkładu?
Co do podkładu Arbiton XPS Thermo 1,6 mm fachowiec zapomniał o tym, że on posiada dziurki i że jest on dedykowany pod ogrzewanie podłogowe.
I jako nie fachowiec teoretyk-matematyk tylko jako praktyk powiem, że mam właśnie taki u siebie ( i nie tylko ja bo kilku moich znajomych też) na ogrzewaniu podłogowym pod panelami i na zimno nie narzekam.



Ok. każdy ma prawo do własnego wyboru, a marketing ma swoją siłę przebicia.

"Dziurki" - małe otworki w tak cienkim podkładzie to tak jak "działanie" folii refleksyjnej pod wylewką. Powietrze w bezruchu ma niższą przewodność od XPS-u.

W przypadku grubych podkładów o dużych otworach "to działa", ale w całości, opór cieplny jest bardzo duży - więc po co.

Teoria a rzeczywistość - wystarczy wziąć zwykły pirometr, położyć jeden czy drugi podkład na ciepłą podłogę (teraz jest okazja) i "popatrzeć jak to działa".
Link do komentarza
Wiesz co szanowny expercie, oprócz cyferek jest jeszcze logiczne rozumowanie.
Tak bardzo chlubisz się posługiwać tabelkami, obliczeniami, danymi czy kartami produktów ale narobisz zamieszania i milkniesz.
Co z Ciebie za expert jak udzielasz bałamutnych porada a potem nawet nie jesteś łaskaw ich wyprostować. Ja rozumiem, że każdy ma prawo do pomyłek, ale i ma do przyznania się do błędu.
Przypomnieć Ci jak namieszałeś w innych tematach i do dziś odpowiedzi nie ma.
Na odpowiedź co to jest piła z przykładnicą i frezem łożyskowanym do dziś nie mam odpowiedzi https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...st&p=489721 nie wspomnę już że tym sposobem kazałeś czyścic klepki parkietu.
O wyższości parkietu na ogrzewanie podłogowe to kto wmawiał, że parkiet jest najlepszy? https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...st&p=487542 aż do końca tematu.
A kto laikowi polecał szlifierkę kątową wolnoobrotową do cyklinowania parkietu? https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...st&p=487409 i jeszcze mało tego to parkiet kto polecał aby pomalował lakierobejcą?https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=27084&view=findpost&p=487414

Więc jak mamy tu takich expertów to tylko pogratulować.
I wypadało by się najpierw ustosunkować w innych tematach aby zdobyć wiarygodność, a potem wypowiadać się i udzielać rad w pozostałych, bo stanowisko experta do czegoś zobowiązuje. Edytowano przez mhtyl (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Wiesz co szanowny expercie, oprócz cyferek jest jeszcze logiczne rozumowanie.
Tak bardzo chlubisz się posługiwać tabelkami, obliczeniami, danymi czy kartami produktów ale narobisz zamieszania i milkniesz.
Co z Ciebie za expert jak udzielasz bałamutnych porada a potem nawet nie jesteś łaskaw ich wyprostować. Ja rozumiem, że każdy ma prawo do pomyłek, ale i ma do przyznania się do błędu.
Przypomnieć Ci jak namieszałeś w innych tematach i do dziś odpowiedzi nie ma.
Na odpowiedź co to jest piła z przykładnicą i frezem łożyskowanym do dziś nie mam odpowiedzi https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...st&p=489721 nie wspomnę już że tym sposobem kazałeś czyścic klepki parkietu.
O wyższości parkietu na ogrzewanie podłogowe to kto wmawiał, że parkiet jest najlepszy? https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...st&p=487542 aż do końca tematu.
A kto laikowi polecał szlifierkę kątową wolnoobrotową do cyklinowania parkietu? https://forum.budujemydom.pl/index.php?show...st&p=487409 i jeszcze mało tego to parkiet kto polecał aby pomalował lakierobejcą?https://forum.budujemydom.pl/index.php?showtopic=27084&view=findpost&p=487414

Więc jak mamy tu takich expertów to tylko pogratulować.
I wypadało by się najpierw ustosunkować w innych tematach aby zdobyć wiarygodność, a potem wypowiadać się i udzielać rad w pozostałych, bo stanowisko experta do czegoś zobowiązuje.


Ja nie zbaczam z tematu, a to co napisałem w/w postach niech każdy oceni tak jak potrafi.
Link do komentarza
Cytat

Parametry cieplne oceń w kontekście ceny.

Jest jeszcze szereg innych podkładów tylko trzeba czytać parametry techniczne i stosownie do potrzeb wybierać.


Wszystkie podkłady, które wymieniłam są przeznaczone na ogrzewanie podłogowe.
Im mają lepsze parametry, tym cena wyższa, a ja nie potrafię przeliczyć stosunku ceny do ewentualnych oszczędności wynikających z wzięcia droższego podkładu. Czyli mówiąc wprost, czy skórka wyprawy warta.

Cytat

I jak z wyborem podkładu?


Chyba jutro podejmę ostateczną decyzję.
Link do komentarza
Cytat

Wszystkie podkłady, które wymieniłam są przeznaczone na ogrzewanie podłogowe.
Im mają lepsze parametry, tym cena wyższa, a ja nie potrafię przeliczyć stosunku ceny do ewentualnych oszczędności wynikających z wzięcia droższego podkładu. Czyli mówiąc wprost, czy skórka wyprawy warta.



Podaj nierówności wylewki w mm/m, dalej źródło ciepła (kocioł, pompa ciepła...) oraz opór paneli "R"- powinnaś mieć na specyfikacji lub deklaracji właściwości użytkowych. Pozdrawiam.
Link do komentarza
Dziś kafelkarz działał. Ma być jutro i pojutrze też. Przyjeżdża późno, więc i ja późno jeżdżę go odwiedzić.
Ma być jutro i pojutrze też. Wszystko więc wskazuje na to, że sylwestra ( przynajmniej w części) spędzę
z moim kafelkarzem icon_mrgreen.gif

W garażu nie ma jeszcze płytek, w związku z czym bardzo wieje spod bramy. Wymyśliłam, że mógłby położyć
chociaż wąski pasek na początek, a potem kończyć. Nie wiem tylko, czy nie jest już za zimno na takie działania.
Od dziś przymrozki.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Czyli (na szczęście oprócz farby) zastosowałeś materiały i technologię do robót wnętrzowych, a nie na zewnątrz.     To raczej nie farba, a gładź wymywana spod farby.     Każdy sposób na zabezpieczenie od wilgoci jest dobry. Można by nawet zmienić obróbki blacharskie krawędzi, aby uniemożliwić dostęp wody.     Musisz po prostu skierować wylot powietrza tak, aby nie trafiało na powierzchnię malowaną. Bo to nie tylko temperatura, ale i wilgoć. Trzeba zamontować jakąś osłonę, owiewkę czy coś w tym rodzaju.  A czym naprawić... Ja kiedyś stosowałem do napraw farby renowacyjne. Są bardzo drogie, ale skuteczne. Tylko nie można ich kłaść na powierzchnie złuszczające się.
    • Witam, opisze swój problem: Sufit na balkonie zaczął z czasem mocno się łuszczyć ( blok z lat 70 ) jako że długie szukanie fachowca do odnowienia nie przyniosło rezultatu ( w 95% rozmów słyszałem że za mała "robota" ) postanowiłem jako laik sam się tym zająć, po pierwsze skrobanie, po drugie gruntowanie, potem gotowa gładź szpachlowa Śmig S-50, szlifowanie i ponowne gruntowanie, całość pomalowana farbą fasadową śnieżka, efekt był zadowalający do pierwszego deszczu, gdzie krople trafiając na krawędź sufitu delikatnie rozpuszczały farbę i gładź brudząc cały balkon na biało, pomysł na naprawę to pomalowanie pasa zewnętrznego sufitu farbą ftalową Nobiles która została polecona w markecie budowlanym, efekt wizualny troszeczkę ucierpiał z powodu błyszczącego pasa, ale na brudzenie pomogło doskonale.... do czasu montażu klimatyzacji, po miesiącu używania stało się coś takiego jak na zdjęciu poniżej - podejrzewam że wylot ciepłego powietrza załatwił tą warstwę i pytanie następujące, jak to naprawić i zabezpieczyć na przyszłość
    • Wydaje mi się, że zamknięcie jakiegoś programu, w tym "Czyste Powietrze" wcale nie oznacza końca zajmowania się taką tematyką i końca promocji określonych rozwiązań przez władze państwowe. To tylko koniec jakiegoś etapu w danym temacie. Bo na przykład skończyły się środki przeznaczone na wspieranie działań. Poza tym, zamknięcie etapu to okazja do sporządzenia jakiegoś bilansu, do zanalizowania, czy założenia są realizowane właściwie, czy przynoszą spodziewane efekty, czy może dałoby się uzyskać więcej. Dlatego wierzę, że niedługo nastąpi otwarcie kolejnego etapu. Przykładem niech będzie program "Mój Prąd". Na szóstą wersję wpłynęło tyle wniosków, że planowana suma dotacji została rozdysponowana w kilka dni. Na szczęście, w reakcji na zainteresowanie odbiorców, wielkość funduszu została zwiększona i to znacznie.   
    • Ile osób skorzystało z tego programu? Jaką kwotą dysponował ten program? 100mld? Dobrze pamiętam? Ile więc zostało rozdysponowane? Biurokracja i papierologia - tym było odzwierciedlenie tego programu. Wiele osób było chętnych na wzięcie udziału ale się po prostu bali. Nikt nie dawał im gwarancji otrzymania dofinansowania.  Może ten program wróci ale w nowej odsłonie i skróconą drogą biurokracji.  
    • Komentarz dodany przez filtryplus.pl: Decyzja o zamknięciu programu „Czyste Powietrze” to krok w niewłaściwym kierunku, zwłaszcza w czasach, gdy walka ze smogiem i zanieczyszczeniem powietrza powinna być priorytetem. Program ten nie tylko umożliwiał wymianę starych, nieekologicznych źródeł ogrzewania na nowoczesne, ale także wspierał termoizolację budynków, co znacząco redukuje emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Zamknięcie takiej inicjatywy to nie tylko ignorowanie problemów środowiskowych, ale także zdrowotnych, bo zanieczyszczone powietrze ma bezpośredni wpływ na nasze życie i zdrowie. Skoro dostęp do szeroko zakrojonych działań naprawczych może zostać ograniczony, warto zainwestować we własne bezpieczeństwo w inny sposób. Kluczowym rozwiązaniem w walce z zanieczyszczeniami w domu jest zakup oczyszczacza powietrza i regularna wymiana jego filtrów. Inwestowanie w takie rozwiązania to nie kaprys, a konieczność, szczególnie w regionach, gdzie jakość powietrza pozostawia wiele do życzenia. Zamknięcie programu „Czyste Powietrze” nie oznacza, że problem zniknie – wręcz przeciwnie. Dlatego tak ważne jest, by każdy z nas, na miarę swoich możliwości, podejmował działania na rzecz poprawy jakości powietrza, którym oddychamy.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...