Skocz do zawartości

Czyszczenie ścian-jak i czym.


Recommended Posts

Napisano

Witam.
Niewiem czy to dobry dział, jeśli nie proszę o przeniesienie.
Mam taki problem, chcę pomalować pokój i niewiem jak się zabrać za ściany bo mam na nich np. ślady śliny psa. Jak je wyczyścić, żeby przygotować je do malowania. Farbę na ścianach mam zwykłą emulsyjną.

Napisano
Cytat

Witam.
Niewiem czy to dobry dział, jeśli nie proszę o przeniesienie.
Mam taki problem, chcę pomalować pokój i niewiem jak się zabrać za ściany bo mam na nich np. ślady śliny psa. Jak je wyczyścić, żeby przygotować je do malowania. Farbę na ścianach mam zwykłą emulsyjną.



letnia woda + mydło malarskie + gąbka icon_smile.gif
  • 2 miesiące temu...
Napisano
A macie jakiś sprawdzony sposób na umycie ściany - ale nie w celu przygotowania do malowania.
Miałem trochę upapraną ścianę i chciałem to przemyć (farba zmywalna). Wyszło jeszcze gorzej. Rozmazał mi się brud i mam teraz mało ciekawy widok. Nie wiem czy użyć mydła z wodą czy może octu z wodą?
Napisano
Cytat

A macie jakiś sprawdzony sposób na umycie ściany - ale nie w celu przygotowania do malowania.
Miałem trochę upapraną ścianę i chciałem to przemyć (farba zmywalna). Wyszło jeszcze gorzej. Rozmazał mi się brud i mam teraz mało ciekawy widok. Nie wiem czy użyć mydła z wodą czy może octu z wodą?



Musisz uważać na to żeby nie szorować jej. Farba zmywalna nie oznacza farby odpornej na szorowanie.
Napisano
Cytat

Możesz też przejść się do sklepu i wydać kilkadziesiąt zł na markowe środki :P




Jest jeden POLSKI najlepszy środek na świecie od 1964 roku. Nadaje się on do bardzo wielu rzeczy, często w ogóle nie związanych z jego przeznaczeniem. Jest on Tani i bardzo skuteczny. Nim na pewno zalecam myć praktycznie każdą powierzchnię przed malowaniem. Usuwa brud oraz tłuszcz, który jest najgorszą, rzeczą dla farb wodnych nie pozostawiając po sobie praktycznie nic!

Przed Państwem nikt inny jak POLSKI ZIELONY LUDWIK!

Tak! Nie ma lepszego! Polecam! icon_smile.gif

Pozdrawiam Adam
Napisano
Odnśnie staracia tylko brudu ze ściany zawsze używam płynu do naczyń (niekoniecznie Ludwik) i miękkiej ściereczki - wszystko ładnie schodzi. Mam farby zmywalne z Duluxa i po straciu brudu wszystko jest w porządku.
  • 2 lata temu...
Napisano
Cytat

Jest jeden POLSKI najlepszy środek na świecie od 1964 roku. Nadaje się on do bardzo wielu rzeczy, często w ogóle nie związanych z jego przeznaczeniem. Jest on Tani i bardzo skuteczny. Nim na pewno zalecam myć praktycznie każdą powierzchnię przed malowaniem. Usuwa brud oraz tłuszcz, który jest najgorszą, rzeczą dla farb wodnych nie pozostawiając po sobie praktycznie nic!

Przed Państwem nikt inny jak POLSKI ZIELONY LUDWIK!

Tak! Nie ma lepszego! Polecam! icon_smile.gif

Pozdrawiam Adam


No bo ja od poniedziałku zabieram się
Wszędzie tylko mydło malarskie, mydło
Mam tego Ludwika lać? A jak z proporcją?
Tak tylko aby aby?czy nie żałować?
Napisano
Cytat

No bo ja od poniedziałku zabieram się
Wszędzie tylko mydło malarskie, mydło
Mam tego Ludwika lać? A jak z proporcją?
Tak tylko aby aby?czy nie żałować?



Odpowiednio!

Można trochę więcej dać ale potem należy spłukać samą wodą. Nie może on zostać na ścianach bo brud będzie się lepił do klejącej ściany. Najlepiej do ciepłej wody 4L wlać pół łyżki stołowej , to nawet może być za dużo bo on się ładnie pieni icon_smile.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

No bo ja od poniedziałku zabieram się
Wszędzie tylko mydło malarskie, mydło



W sierpniu odnawialiśmy mieszkanie w mieście. Myłem ściany mieszanką mydła malarskiego z ciepłą wodą. Odrobina mydła - zgodnie z opisem na opakowaniu czyli z lekka na oko - gąbką za6zł malarską przecierałem ścianę, a smugi się brudu z kurzu na ścianie się pojawiały. Nie przejmowałem się nimi. Nie myłem do czysta. Przemywałem, ale tak, by nie kapało. Czyli na odwal się i na rympał. I mam wrażenie, że ułatwiło to malowanie. Ludwika odradzam, bo się pieni. Mydło malarskie ma gówniany zapach i jest to jego jedyny feler. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

gąbką za6zł malarską przecierałem ścianę, a smugi się brudu z kurzu na ścianie się pojawiały. Nie przejmowałem się nimi. Nie myłem do czysta. Przemywałem, ale tak, by nie kapało.


A nie da się grubą szczotką wielką gęstą?
Bo jak ja będę musiał gąbką przecierać moje planowane metry, to sie zajadę na śmierć.
Najgorzej w kuchni, bo wymyśliłem kiedyś przed samą przeprowadzką żeby było szybko i bez poprawiania już gładzi - pomalowałem farbą z taką domieszką grudek (jak trociny)
Chodziło o to żeby ukryć niedoróbki na tynku gipsowym.
No i teraz muszę to jakoś zedrzeć, a twarde toto cholera.
Zastanawiam się czy siatka ścierna poradzi sobie z tym na sucho.
A może to namoczyć porządnie?
Ale jak namoczę - to może się to mazać, chyba jednak darcie pozostanie.
I to nie szlifierką bo się boje dziur, ale rączka rączka....pozostaje
Napisano (edytowany)
Prezes, kup w niemieckim dyskoncie na "L" multi-płyn przeciw tłuszczowi (z firmy znanej i lubianej icon_biggrin.gif ) z atomizerem.
Popryskaj nim ścianę i później już tylko szczotą zwilżoną w ciepłej wodzie machasz.
Nic (za te pieniądze) tak jak ten preparat nie rozpuszcza tłuszczu i brudu. Edytowano przez Jani_63 (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

A to już zależy czy dalej Ci się podobają czy już nie? icon_biggrin.gif

Siatka ścierna + szlifierka oscylacyjna dużo potrafi... nawet uniknąć zakwasów. icon_lol.gif



Nie podobaja misie misie.
Do zdarcia.
Ale się moją oscylacyjną troszkę boję - bo i łapę mam ciężko i cucia ostatnio mniej jakby!
Napisano
Cytat

Nie podobaja misie misie.
Do zdarcia.
Ale się moją oscylacyjną troszkę boję - bo i łapę mam ciężko i cucia ostatnio mniej jakby!




To jakaś grubsza sprawa. Widać, że chyba masz ściany w tynku tradycyjnym i z tego co mi się wydaje chcesz zrobić z tego gładź?
Napisano
Cytat

Ale się moją oscylacyjną troszkę boję - bo i łapę mam ciężko i cucia ostatnio mniej jakby!


Albo zmień ręką (prawą na lewą) albo może potrenuj wcześniej na czymś delikatniejszym :hahaha2:
Napisano
Ja to kiedyś przy remoncie u kumpla ( miałem mu pomoc odmalować pokój) wrąbałem się równiutko... mieliśmy zamiar tylko umyć ściany i zeskrobać starą farbę...ale farba odłaziła z warstwą gładzi ....nie wiem kiedy była kładziona i przez kogo... i na samym malowaniu się nie zakończyło... kładliśmy od nowa gładź uwielbiam takie 'szybkie remonty'
  • 3 tygodnie temu...
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Cytat

niewielkie plamy na ścianie wyczyścisz woda z szarmy mydłem. Pamiętaj zeby użyć do tego białej sciereczki, która nei bedize farbować, brudzic ściany



Najlepiej zacząć od samej wody, a dopiero kiedy to nie pomaga wejść do akcji z mydłem. Farby tylko pierwszej klasy zmywalności w teorii znoszą detergenty, proszę o ostrożność icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Najlepiej zacząć od samej wody, a dopiero kiedy to nie pomaga wejść do akcji z mydłem. Farby tylko pierwszej klasy zmywalności w teorii znoszą detergenty, proszę o ostrożność icon_smile.gif


Ku przestrodze nigdy nie zmywajcie ścian płynem do szyb, ja byłem taki mądry, chciałem szybko wyczyścić ścianę przed żoną, pobrudziłej ją smarem, tylko się rozmazało bardziej i odbarwiło w tym miejscu, oczywiście awantura i odmalowywanie ścian...
  • 6 miesiące temu...
Napisano
A ja mam inny problem ze ścianami. Mam kafelki w łazience i przy wannie jest na nich jakiś syf (sylikon/resztki fugi - nie mam pojęcia). Szorowałem i nic, chyba nożem bym musiał przejechać, ale boję się, że porysuję wannę przy okazji. Jak się tego pozbyć?
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Ja korzystam z preparatu Śnieżka Zacieki i Plamy, do najprostszych zabrudzeń sprawdza się dobrze, typu olej. Znam osoby, które nie mogą z taką plamą wytrzymać i już po przykrym fakcie planują przemalować całą ścianę. icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Ja korzystam z preparatu Śnieżka Zacieki i Plamy, do najprostszych zabrudzeń sprawdza się dobrze, typu olej. Znam osoby, które nie mogą z taką plamą wytrzymać i już po przykrym fakcie planują przemalować całą ścianę. icon_smile.gif



Nie ma się co dziwić, potem tylko trzeba uważać nic nie dotykać u takiej osoby w domu icon_biggrin.gif
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Cytat

Ja korzystam z preparatu Śnieżka Zacieki i Plamy, do najprostszych zabrudzeń sprawdza się dobrze, typu olej. Znam osoby, które nie mogą z taką plamą wytrzymać i już po przykrym fakcie planują przemalować całą ścianę. icon_smile.gif


Szanowni Państwo,

Śnieżka Zacieki-plamy: http://www.sniezka.pl/produkty/farby-wewne...ka-zaciekiplamy skutecznie izoluje plamy po zaciekach wodnych, sadzy, nikotynie i oleju oraz tłuszczach. Po zamalowaniu farbą plamy, powierzchnię można pokryć wybraną farbą nawierzchniową.

Do pomalowania ścian, zwłaszcza w pomieszczeniach szczególnie narażonych na różnego rodzaju zabrudzenia, np. przedpokojach, pokojach dziecięcych czy kuchniach, polecam wykorzystanie farby, która tworzy powłokę odporną na zmywanie i szorowanie na mokro. Taką farbą jest np. MAGNAT CERAMIC: http://www.magnatfarby.pl/produkt/magnat-c...farba-do-wnetrz

Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik FFiL Śnieżka
  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Śnieżka daje radę. Ja byłem zadowolony. icon_smile.gif




Przyznam szczerze, że byłem zaskoczony. W domu częśc pomieszczeń pomalowałem śnieżką a część duluxem. Dulux do du*y, a śnieżka daje radę i się nie zmywa. A co do mycia ściany przed malowaniem, to ciepła woda, ewentualnie z domieszką mydła malarskiego.
Napisano
Cytat

Przyznam szczerze, że byłem zaskoczony. W domu częśc pomieszczeń pomalowałem śnieżką a część duluxem. Dulux do du*y, a śnieżka daje radę i się nie zmywa. A co do mycia ściany przed malowaniem, to ciepła woda, ewentualnie z domieszką mydła malarskiego.



Czyli nie taki diabeł straszny. Ostatnio ktoś na Śnieżkę narzekał a tu się okazuje, o czym juz wielokrotnie wspominałem, że nie ma co przesądzać po jednej (może wadliwej) partii produktu
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
ja w kuchni, na bocznej ścianie mam ciemny brąz i kiedyś ufafciałam ją tłuszczem - niczym nie schodziło, tylko pogarszałam stan ściany, aż się wkurzyułam i zmyłam plamę zwykłym płynem do naczyń... icon_biggrin.gif zero zacików, zero plamy. czasami najprostszy sposób lepszy niż kupowane chemie.
Napisano
Cytat

ja w kuchni, na bocznej ścianie mam ciemny brąz i kiedyś ufafciałam ją tłuszczem - niczym nie schodziło, tylko pogarszałam stan ściany, aż się wkurzyułam i zmyłam plamę zwykłym płynem do naczyń... icon_biggrin.gif zero zacików, zero plamy. czasami najprostszy sposób lepszy niż kupowane chemie.



Tak, znam ten sposób ale chodzi o to, że wszelkiego rodzaju impregnaty mają zapobiegać penetracji głębszych warstw podłoża. Z grafiti na elewacji z piaskowa już tak łatwo by nie poszło i LUDWIK by się raczej nie przydał.
Napisano
Szanowni Państwo,

farby Śnieżka to dobrej jakości wyroby. Do uzyskania satysfakcjonującego efektu końcowego malowania, poza samym produktem, istotne jest jednak również odpowiednie przygotowanie podłoża oraz prawidłowe wykonanie aplikacji, najlepiej zgodnie z zaleceniami producenta. Do umycia ścian przed malowaniem można wykorzystać wodę z mydłem malarskim i tzw. pędzel ławkowiec. Dla zachowania estetyki pomalowanej powierzchni istotne jest też umiejętne usuwanie z niej ewentualnych plam i zabrudzeń, których niełatwo uniknąć podczas użytkowania pomieszczeń.

Pozdrawiam serdecznie,
E-rzecznik FFiL Śnieżka

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
    • Dziękuję za opinię i wyedukowanie w temacie. Raczej przyjmę do serca, bo to oznacza dla mnie mniej roboty  
    • Nie ma żadnej potrzeby dokładania czegokolwiek. Powiem nawet więcej, wewnętrzne ocieplenie może stwarzać niechciane problemy, bo zmieni rozkład temperatur w ścianie i punkt zamarzania pary wodnej może przesunąć się na cegłę ściany i cegła będzie kruszała. Dlatego tynkuj spokojnie i nie zawracaj sobie głowy.       Nie. To tylko pozornie poprawi izolacyjność, ale powtarzam, może narobić wiele szkód. Wewnętrzne docieplenia w ogóle stwarzają wiele problemów, czego na Twojej trzcinie uniknięto, tynkując ją wapnem. Które dość skutecznie wychwytuje parę wodną. Ale nie warto w to wchodzić, skoro masz docieplenie na zewnątrz.
    • Cegła. Ceglana     Będę robił nowe tynki w całym mieszkaniu. Niby wiedziałem, że mogę te płyty zostawić, ale kilka rzeczy: - nie chciałem się rozdrabniać z tynkarzami - tą ścianę zróbcie, tej nie. - skuwanie starego tynku z tych płyt trzcinowych momentami łatwizna, momentami udręka, że pół płyty na ziemi na ziemi i robiły się „japy” - jakoś tak uznałem, że robię dla siebie to chce mieć funkiel nówka ładnie, a nie  częściowo 50 letnie tynki, gdzie ostatni mieszkaniec jarał nonstop.    Na suficie tam mam, że jest tynk z trzciną/słomą żeby się trzymał.    Ściany są równe, tynkarze nie będą mieli strasznej roboty.    Ja z tym wewnętrznym ociepleniem się zastanawiam głównie z powodu, że coś było, a teraz nie ma. Kilku znajomych mi doradza żeby coś dołożyć - xps-a, wełnę 3/5cm. Ja nie czuję się na tyle wyedukowany w temacie ocieplenia żeby samemu podjąć decyzję. Ogólnie to nie mam o tym pojęcia, stąd post tutaj.  Szczerze to nie chce mi się trochę z tym bawić - jeśli nie ma racjonalnej potrzeby dokładania tam czegoś. 🤷🏻‍♂️   jedyne co jakoś w miare na chłopski rozum dla mnie ma sens to dołożyć COŚ, ale tylko ze strony gdzie jest mało słońca(1,5m ściana w łazience, 4m ściana w sypialni). Ale tak jak mówiłem, zielony jestem. 
    • A z czego są ściany? Bo warstwy trzcinowe kładziono kiedyś również po to, że to na nich trzymał się tynk. Szczególnie wapienne tynki, bo zabezpieczały również trzcinę biologicznie żeby nie butwiała. Bo wapno i wysusza, i jest biobójcze. Dlatego teraz pytanie jak zamierzasz wykończyć ściany. Czy są równe (mniej więcej) po usunięciu trzciny? Będziesz kładł tynki czy płyty g/k? Bo rozumiem, że dla docieplenia ta trzcina jest teraz zbędna i masz teraz dowolność co w zamian dać i czy dasz w ogóle. Wg mnie możesz tutaj robić to, co dla Ciebie jest najwygodniejsze. I niczego nie musisz.   PS. Tych płyt nie musiałeś wyrzucać. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...