Skocz do zawartości

Dziennik PeZeta


Recommended Posts

Napisano
Cytat

Jeszcze jedno zdjęcie, zagęszczenie bajzlu:



Stoi napoczęty whiskacz Gold, stoi za nim baniak z samogonem - jest wszystko potrzebne na takie smętne szaro-bure wieczory. Chyba wpadnę znienacka kiedyś icon_smile.gif
Napisano
Cytat

Stoi napoczęty whiskacz Gold, stoi za nim baniak z samogonem - jest wszystko potrzebne na takie smętne szaro-bure wieczory. Chyba wpadnę znienacka kiedyś icon_smile.gif


Bardzo Dobry Pomysł!
Bardzo dobry to jest pomysł!
Ależ byłoby super. Bobiczku wpadaj.
Nawet może byś zgarnął kogoś po drodze. Na weekend? Kurde, wpadaj. Wpadajcie!
Warunki wciąż spartańskie, ale w kominku się napali, whiskaczem podleje i gitarra!

Drzwi do kibla wciąż nie ma... Ale to chyba nie problem, bo jest zasłonka.

Przekręciła się strona dziennika. Na wokandzie stawiam pytanie: jak obudować piekarnik?



Czy można go normalnie w szafkę wpakować?

Jeszcze taką mam szafeczkę. Plecki jej nieznacznie odpadają i chybie się, ale w odpowiednio dramatycznym momencie ogarnę temat.



Jak to zgarnąć do kupy? Da radę? Brązowe drzwiczki, faaaajne, i szuflady i jakby beżowe szafki? Mógłbym je podpalić, jak się lekko osmalą, to złapią charakter. Albo opalarką potraktować. Mam też palnik gazowy i kwas fosforowy. No, powiedzmy: odrdzewiacz, daleko mu do kwasu.

A to tylko demobil!

Bo tak w ogóle to myślę, by fronty czyli drzwiczki porobić z połączenia deski i blachy miedzianej.
Ale skoro mam gotowce, to grzech ich nie wykorzystać. Mają po kilkanaście lat, były normalnie w użyciu, a śladu tego użycia na nich nie znajdziesz. Nówki sztuki.
Grzech nie wykorzystać.

Szufladki:

Napisano
Cytat

Popatrz tu i będziesz wszystko wiedział icon_smile.gif

https://www.google.pl/search?q=szafka+do+pi...024&bih=658


O kurczę, normalnie w szafkę piekarnik! Super, dzięki, Buster.
A latem postawiłem piekarnik na styropianie i piekłem i się styropian... podtopił środkiem nieznacznie. Czyli płyta meblowa wytrzymuje jakieś 60stC.

To znaczy - więcej niż 60, to styropian się topi w sześćdziesięciu.
Napisano
Mam tak obecnie w Beuthen. Piekarnik w szafce, tyle że po bokach luzy, które są przykryte takimi nakładkami . W efekcie wygląda , jakby szafka na wymiar piekarnika.
W moim odczuciu meble powinny być nieprzykuwające uwagę. Cegła jest u Ciebie scenografią i te płytki lazurowe. Wystarczy dominant icon_biggrin.gif .To oczywiście mój gust w Twojej kuchni. Bezczelność w ciemny dzień, wybacz icon_biggrin.gif .
Napisano
Cytat

W moim odczuciu meble powinny być nieprzykuwające uwagę. Cegła jest u Ciebie scenografią i te płytki lazurowe. Wystarczy dominant icon_biggrin.gif .To oczywiście mój gust w Twojej kuchni. Bezczelność w ciemny dzień, wybacz icon_biggrin.gif .


Możesz rozwinąć tę myśl? Czyli że co? Te szafki są do kitu? One mają pójśc do warsztatu, przystawiłem je tu, żeby się przyjrzeć, bo a nuż się nadają.
Napisano
Cytat

Możesz rozwinąć tę myśl? Czyli że co? Te szafki są do kitu? One mają pójśc do warsztatu, przystawiłem je tu, żeby się przyjrzeć, bo a nuż się nadają.


Rozwijam. Chodzi mi o to, że cokolwiek postanowisz zrobić z tymi szafkami, o ile będą do kuchni, bo tak najpierw zrozumiałam, to nie powinny bardzo zwracać na siebie uwagi. Skromne mają być , jako dziewczę świeże i niewinne.
Tu chciałeś osmalić, tam miedź wpasować, trochę dużo, jak na mnie. Cegła jest ślicznotką i niech pozostanie bez konkurencji.
Napisano
Cytat

Cegła jest ślicznotką i niech pozostanie bez konkurencji.


No dobra, ale szafki jakieś muszą być. Albo sosna albo dąb, albo szyba albo blacha. Jakieś. Politura? To dopiero uwagę przykuje. Czy szarość. Nie wiem. Co - wg ciebie - nie rzuci się w oczy?

W parlamencie europejskim trwa debata o prawach kobiet.
Jest zajebista:

debata w Strassburgu nt praw kobiet

Poseł Jurek. Jest taki człowiek. Został posłem w EU. Zachowuje się jak debil,a przewodnicząca jest święta, z takim spokojem tłumaczy mu dlaczego mu wyłącza mikrofon.
Napisano
Cytat

Co - wg ciebie - nie rzuci się w oczy?


To nie jest łatwe pytanie. Najważniejszy jest tu Twój gust. Niezależnie od tego, co wybierzesz, uważam, że powinno być na jedno kopytko. Góra i dół. Nie dzieliłabym kolorystycznie. Co do koloru, pomogłyby Ci wizualizacje. Niestety, nie umiem ich robić. Nie wiem, czy jak pójdziesz w szarości, to nie będzie się "zlewać" z podłogą.
Napisano
Cytat

Nie wiem, czy jak pójdziesz w szarości, to nie będzie się "zlewać" z podłogą.



Nie pójdę w szarości, choć wtedy by się zlało i nie byłoby widać.
Pójdę w blachę metaliczną taką jak lodówka - która będzie największym meblem kuchennym - czy piekarnik albo kran i zlew. Albo w miedź taką jak rury przy kominku. I drewno. Sosnowe powinno być, skoro takie już jest.
Tylko co z tymi szafkami? Nie nadadzą się?

QUIZZ - wskaż dziesięć różnic:



Napisano
Co mogę doradzić w kwestii piekarnika to jego umiejscowienie, bo obudowę czy zabudowę zrobisz tak jak będzie Ci pasowało i się podobało.
Ja polecam abyś piekarnik umieścił na wysokości bioder czyli na blacie mebli kuchennych a nie jak większość przy podłodze.
Takie umiejscowienie ma plus bo nie musisz się schylać aby obsługiwać piekarnik czy wkładać/wyciągać potrawy/wypieki.
Napisano (edytowany)
Cytat

Ja polecam abyś piekarnik umieścił na wysokości bioder czyli na blacie mebli kuchennych a nie jak większość przy podłodze.
Takie umiejscowienie ma plus bo nie musisz się schylać aby obsługiwać piekarnik czy wkładać/wyciągać potrawy/wypieki.


Hua! Dzięki, pojęcia nie masz na ile dodatkowych pytań mam odpowiedź dzięki tej Twojej radzie. Bo chodzi o miejsce. icon_smile.gif
Jutro zrobię symulację, w realu. Postawię piekarnik na szafce!

A właściwie, na co tu czekać? Tak by to było:



Z grubsza.

Na przykład, ma się rozumieć.

Wizualizację robię w najbardziej ... kosztownym programie skżyrza.pl

edit:
było: darmowym, jest: kosztownym Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

Hua! Dzięki, pojęcia nie masz na ile dodatkowych pytań mam odpowiedź dzięki tej Twojej radzie. Bo chodzi o miejsce. icon_smile.gif
Jutro zrobię symulację, w realu. Postawię piekarnik na szafce!


Dzięki za uznanie, nieraz uda mi się coś ciekawego doradzić icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

Tylko co z tymi szafkami? Nie nadadzą się?

QUIZZ - wskaż dziesięć różnic:


Jedna istotna. Zniknął pies z alkoholem. Co za demoralizacja icon_lol.gif .

O co Ci chodzi z szafkami? Do czego się mają nie nadać? I gdzie ostatecznie chcesz je mieć? W kuchni? Mignęła mi też pracownia? Czy mi się śniło?
Podoba mi się Twój stół , rasowy. Jego też musisz wziąć pod uwagę.

Cytat

Postawię piekarnik na szafce!
A właściwie, na co tu czekać? Tak by to było:


Pomyśl, by obok piekarnika był jakiś blat, szafka, cokolwiek, na czym będzie można postawić też cokolwiek wyjęte z tegoż.
Niewygodnie tańczyć po kuchni z ciężką gęsiarką na ten przykład.
Napisano (edytowany)
Piękne dziękuję za zdjęcia, widać na nich życie. icon_smile.gif

Jeżeli chcesz sprawdzić, czy kafle ułożyłeś równo, to weź pięciozłotówkę i śliźnij ją po podłodze, jak podskoczy to .... zalamka.jpg się nie przejmuj.

Co do piekarnika, pomuruj dla niego komorę z cegły, spód piekarnikowy powinien się opierać coś kolo, na wysokości jaj i w to go wsuniesz, jak budowla zwiąże. icon_lol.gif

Cytat

Jedna istotna. Zniknął pies z alkoholem.


To mi podpadłaś, a tę dużą szafkę po prawej PeZecik wytargał czy pies? Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Wytargana - ta ze sprzętem hifi który właśnie dokonał żywota? To z ikei sprzed 20 lat albo i lepiej.
Test 5zł zrobię. Dobre. Sam jestem ciekaw.

Murowana szafka piekarnika - podoba mi się. Myślisz, że mogę murować normalnie na kaflach?

I szybkie pytanie o półkę pod piekarnik? Mam wylać strop? W sensie - mam zrobić zazbrojoną płytę, jak blat? Pręty fi 10 w kratkę co 10 cm? Blat gruby na 6cm?
Napisano
Oszacowałem ilość cegieł na obudowę piekarnika. około 180 cegieł.
Jakże to postawić - na rurkach ogrzewania podłogowego? To jest ponad 800kg rozłożone na 0,36m2. Wychodzi mi 2250kg/m2. Straszny kolos!
Napisano
Cytat

Oszacowałem ilość cegieł na obudowę piekarnika. około 180 cegieł.
Jakże to postawić - na rurkach ogrzewania podłogowego? To jest ponad 800kg rozłożone na 0,36m2. Wychodzi mi 2250kg/m2. Straszny kolos!


To może użyj dziurawki?
Ale to i tak tyko połowę ciężaru mniej.

Ps.
może cegła szamotowa?
Napisano
Cytat

To może użyj dziurawki?
Ale to i tak tyko połowę ciężaru mniej.

Ps.
może cegła szamotowa?


Dziurawka jest lżejsza, ale szamotowa to dopiero ciężar.
Gdybyś nie doczytał to tu chodzi o obudowę piekarnika elektrycznego.
Napisano
Doczytałem.
Ale, że szamotowa jest tak ciężka to nie wiedziałem.
Myślałem, że jest najlżejsza. Gotów byłbym się założyć.
Na każdym kroku coś nowego.

Obudować piekarnik - można by coś pokombinować (oszukać)
Cienkie kawałki cegieł z wierzchu a pod spodem coś lżejszego (pustak?)
Napisano
Cytat

Doczytałem.
Ale, że szamotowa jest tak ciężka to nie wiedziałem.
Myślałem, że jest najlżejsza. Gotów byłbym się założyć.
Na każdym kroku coś nowego.



Może miałeś na myśli wermikulit.Rzeczywiście jest lekki,używany podobnie jak cegła szamotowa w piecach,kozach.Jest tańszy niż szamot (podobno) stąd popularność.
Napisano
Cytat

Oszacowałem ilość cegieł na obudowę piekarnika. około 180 cegieł.
Jakże to postawić - na rurkach ogrzewania podłogowego? To jest ponad 800kg rozłożone na 0,36m2. Wychodzi mi 2250kg/m2. Straszny kolos!



Ja pierrdolę, chyba Ci czwarta potęga wskoczyła! Oszaleli, normalni wariaci! 180 cegieł... kurrwa, Ruscy bedą z czołgu do tego strzelać?
1. Po jaką cholerę tyle cegieł? Szamotka jest robiona również w cienkich plastrach, taż tym wypełnia się wnętrza kafla w piecu!
2. Poza tym na cholerę Ci aż taka izolacja? Te 2 cm szamotki wystarczy na kilkanascie godzin pieczenia! nawet wodę zdążysz upiec na czarno, zanim zewnetrzna warstwa stanie się gorąca!
3. Mam dwa elektryczne piekarniki, pojadę do chaty to je obmierzę i wyliczę ile Ci tego potrza.
4. Gotową zaprawę szamotową kupisz u kazdego producenta kafli. W workach po 5 kg, tylko wodą rozrobić.
Napisano
O, Retro się wyraźnie ożywił icon_biggrin.gif
Mnie też zastanowiła ta ilość cegieł, ale że się nie znam , to siedziałam cicho. A pomyślałam, czy nie dałoby się w takim razie
zrobić tego piekarnika z czegoś, co można potem obkleić ciętą cegłą? Tylko że pewnie to cięcie żmudne.
Napisano
Dla jasności, ja pisze i rozumiem że Piotr chce taki jak poniżej piekarnik sobie zafundować.





przy tym piekarniku nie ma sensu obudowywać go cegłą szamotową czy używać szamotu w celu akumulacji ciepła bo to nic nie da, on sam wywala ciepło na zewnątrz a obudowa musi być na tyle duża aby umożliwiała mu prawidłowe chłodzenie/wentylację.

A cegłą chce obmurować zapewne aby nawiązać do charakteru kuchni.
Czy nikt nie zauważył, że ścianę w kuchni ma z cegły oraz meble kuchenne wymurowane z cegły?

Napisano
Cytat

A cegłą chce obmurować zapewne aby nawiązać do charakteru kuchni.
Czy nikt nie zauważył, że ścianę w kuchni ma z cegły oraz meble kuchenne wymurowane z cegły?



Nawet jeśli, to połówki (płaskie) cegieł też są produkowane, są rownież płytki fasadowe, imitujące cegłę.


Cytat



Czyli pi razy drzwi, sześcian o boku 600 mm. Biorąc pod uwagę, że cegła ma ma wymiary 250 x 120 x 65 (60) jak Ci, do cholery wyszła taka kupa chińskiego muru?
Napisano
Tak wygląda mój obecny piekarnik. Zdjęcie z listewką i bez. Są one nakładane na takie kołki. Ta przestrzeń między piekarnikiem a ścianką jest wystarczająca dla wentylacji, o której pisze Heniu.
Wiem, że piekarnik jest upaćkany, a czajnik dawno nie miał intymnego kontaktu ze ściereczką do szorowania,
trudno, w końcu buduję.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Napisano (edytowany)
Pięknie dziękuję za zainteresowanie i porady. Zacznę od Retro, iżby ciśnienie obniżyć icon_biggrin.gif
Retro, matma jest nieubłagana: Wieża piekarnika ma mieć wymiary:
- głębokość czyli ścianka na 3 cegły
- szerokość czyli plecki na piekarnik + ścianka czyli 3 cegły (idą na zakładkę, naprzemiennie, raz dwie całe i dwie połówki ścianki, a raz trzy całe
- wysokość taka iżby piekarnik wylądował na wysokości suspensorium, co w sumie daje wysokość 140cm. Grubość cegły z zaprawą to 7.5 cm. Jak by nie liczyć potrzeba 19 warstw.
SUMA: 19 warstw * 9 cegieł = 171cegieł.

Retro, masz rację, przeszacowałem!
matma jest nieubłagana: Wieża piekarnika ma mieć wymiary:
- głębokość czyli ścianka na 3 cegły
- szerokość czyli plecki na piekarnik + ścianka czyli 3 cegły (idą na zakładkę, naprzemiennie, raz dwie całe i dwie połówki ścianki, a raz trzy całe
- wysokość taka iżby piekarnik wylądował na wysokości suspensorium, co w sumie daje wysokość 140cm. Grubość cegły z zaprawą to 7.5 cm. Jak by nie liczyć potrzeba 19 warstw.
SUMA: 19 warstw * (3 cegły + 2 cegły plecków + 3cegły) = 19*8 = 152cegły.

Nie 180cegieł.

152 cegły.
Łączna waga około 2 tony.


Ale sprawa kolejna to rozmiar prac.
Mnie się tak bardzo nie chce tego robić, ale to tak bardzo. Jednocześnie, potrzebuję miejsca na chowanie klamotów.

Z cegieł wymurować - fajna sprawa. Tylko ten ciężar. Płytkami obkładać nie będę, bo to podwójna robota i nie moja idea.

Rysunki mhtyl-a bardzo pomocne. Dzięki.
MrTomo, szamotowa cegła bardzo ciężka jest, dzięki temu akumulacyjna jest.

edit: korekta obliczeń. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
Trzeba było mówić, że chcesz wybetonować wymurować cały cokół, bo nie pomyślałem że chcesz opierać chiński mur na ruchomym piasku, zamiast wylać pod niego fundament. Sądziłem, że chcesz cegłami obłożyć sam piekarnik, a nie budować cokół, wsparty o podłogę.
Wprawdzie dalej nie mogę zrozumieć, po co Ci ta ceglana podstawa, ale cóż, z gustami to już nie będę dyskutował.
Napisano (edytowany)
Cytat

Myślisz, że mogę murować normalnie na kaflach?

I szybkie pytanie o półkę pod piekarnik? Mam wylać strop? W sensie - mam zrobić zazbrojoną płytę, jak blat? Pręty fi 10 w kratkę co 10 cm? Blat gruby na 6cm?


Cegła izolacyjna perlitowa 1 gat. LPC4
2,60 zł Brutto
Waga: 0,8 kg/szt. 121 kg
http://www.sklep.fenixus.pl/cegly-izolacyj...1-gat-lpc4.html

Cegła kratówka.
2,1 kg 319 kg
http://sprzedajemy.pl/cegle-kratowke-tanio...gr-szt-nr524114

Cegła pełna 500 kg

Może Gazobeton SOLBET 12x24x59 cm klasa 600 cena 2,59 zł
Waga 8,70 kg 160 kg + płyta beton lub drewniana na dole i u góry
Kleisz na klej, fugi wyrzeźbisz piłką i pomalujesz na kolor cegły.
Skręcisz dodatkowo wkrętami oksydowanymi, zaszpachlujesz po nich dziurki.
Od spodu podkleisz filc, żeby można było mebel przestawiać.

Blat żelbet, tak ze 4 cm za zbrojona płyta, albo uskok wymurować, żeby piekarnik się zawiesił.
Drut fi 6 w kratkę.

Jak murowana szafka z cegły pełnej i blaty żelbet, czyli najcięższa opcja, to trzeba w posadzce wydłubać 4 prostokąty i murować cegłą od chudziaka 4 słupki i na nich oprzeć resztę budowli. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
Wieści, wieści.
Przesyłka mi dotarła z Kitajskiej Republiki! Dla sprawdzenia zakupiłem coś za niecałe 20zł. Dotarło!! Co za świat. Wow!



A to inna bajka: co za zwierzę ssssrrrra na ganek pod nieobecność lokatora? Kupa barwna, w miarę zwarta, ruszona ma pamięć kształtu, niewielka. Kuna?



edit:
zdjęcia za duże, korekta. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
Odpowiedź jest prosta i oczywista i nieegzotyczna to kupa kotki, bo one w ten sposób znaczą teren. Wiem to bo mam kocicę icon_evil.gif
Napisano
Cytat

A to inna bajka: co za zwierzę ssssrrrra na ganek pod nieobecność lokatora? Kupa barwna, w miarę zwarta, ruszona ma pamięć kształtu, niewielka. Kuna?



Kuna bardziej pozakręcane. Dzisiaj z rana odkryłem 2 nowe, świeże. Zrobię zdjęcie i porównamy te gooowna icon_smile.gif
Napisano
Nabyłem dziś kolejny - ostatni, mam nadzieję - worek kleju. Jadę na CM17. Jest tak elastyczny, że jak się mnie łydka tym klejem zapaprze i klej zaschnie, to normalnie sam nie odpada. Można tak spać z tym klejem na łydce, chodzić z klejem na łydce i on nie odpadnie. I trudno go później się pozbyć, zupełnie nie tak jak z normalnym klejem, a o zaprawie cementowej nie wspomnę.

Pies mnie nawiewa regularnie.

Jak dotychczas liczba nawiań = liczbie powrotów.
Napisano (edytowany)
Dzięki! Wiem już kogo szukać. Na podstawie innego ogłoszenia dowiedziałem się, że bywa w Słomczynie. Pojechałem! Ale go nie znalazłem.
A przy okazji wizyty w Słomczynie, taka anegdota:
Wracam ci ja z giełdy autem, włączam radio i pstryk - słyszę, że coś mnie stuka w karoserię. Patrzę w lusterko i widzę, że antena wysunęła się i dynda. Ukradli mi nakrętkę trzymającą antenę! Taką plastikową, na karoserii, półokrągłą! ...
Albo się odkręciła i wypadła, choć... przecież tyle czasu nic takiego się nie stało, a ja ją systematycznie dokręcałem.

Hm, chyba jednak wypadła sama.

Człowieka znajdę. Dzięki.

edit: literki Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
W Słomczynie cuda się dzieją, trzeba uważać. icon_smile.gif
Może nie zdążyli zdemontować tej anteny, przylazłeś za szybko. icon_lol.gif

Zadzwoń do niego tam jest telefon.
Co do tej blachy, to trzeba ją sprawdzić, przynajmniej organoleptycznie. :scratching: Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano
Tak się zastanawiam...
Kończę kaflowanie podłogi parteru.
Zostało mi zafugować pokój biblioteczny i zafugować czymś elastycznym łączenie kafli podłogi z cokolikami.
I tu się właśnie pojawia sprawa: powinienem to łączenie zrobić silikonem albo czymś elastycznym.
Ale to inny kolor, odcień będzie mieć.

Co będzie, jak zafuguję normalnie tą moją fugą? Odpadną cokoliki? Wykruszy się fuga?
Ogrzewanie podłogowe jest po całości w podłodze.
Piszą, że ogrzana podnosi się i dlatego ta fuga ma być elastyczna.

Kurtka na wacie! A w łazience mam normalnie fugę i nic! Do tego mam rozstaw rur co 10cm.
Wożę się z tym tematem jak nie wiem sam co.
Napisano
Cytat

Kurtka na wacie! A w łazience mam normalnie fugę i nic! Do tego mam rozstaw rur co 10cm.

Ja w łazience mam każdą ścianę oddzieloną silikonem, podłogę też.
Teoretycznie podłoga jest teraz uniesiona, więc po wyłączeniu ogrzewania, może powstać tylko szczelina.
W praktyce może być różnie, może się nic nie dziać, kleje produkują teraz dość elastyczne.
Jest ryzyko jest zabawa.
Napisano
Cytat

Co będzie, jak zafuguję normalnie tą moją fugą? Odpadną cokoliki? Wykruszy się fuga?



U mnie się wykruszyła po całości z czasem.
Poodpadać też poodpadało niemało.
Rób silikonem.
Albo olej a za 2 lata będziesz sobie spokojnie poprawiał - i tyle
(najgorsze to późniejsze skrobanie kleju kątówką i kurzenie -pylenie. Chyba że natniesz od razu cokolików 35% więcej i schowasz na zaś do klejenia)
Napisano
KAFLE - PODSUMOWANIE
Kafle na parterze - zrobione!
Dylatacje wypełniłem fugą. Jak tu się wykruszy, to mnie to nie wzruszy. Choć obstawiam, że nie wykruszy się.
Odpadów zostało mi w sumie sześć całych kafli. I trochę ścinków. Zamówienia liczyłem tak, żeby w zapasie mi zostały cztery kafle.
Podłoga pokryta kaflami fajna jest.

* * *

W następnym kroku ogarnę temat wełny i folii i może barierek na poddaszu i zakończę sezon budowlany.
Kolejny krok to będzie albo oddanie budynku do użytku, albo pokrycie dachu czymś finalnym.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Chodzi mi o to że chce dokleić kawałek płytki przy tarasie tej co jest na zdjęciu ,ponieważ odpadła kiedyś tam końcówka .Tylko mam problem od spodu nie mam jak tego przykleić i do czego przykleić .Przyłożyłem od spodu jakieś drewienko ale dotknę tego to całość odchodzi .    
    • A coś innego niż przekładanie bo nie oderwę teraz tych listw co są przy krokwi i jak sam w te szpary to brzydko będzie wyglądać.   
    • Taki kierunek zmian był rozważany już na początku XXI wieku i stąd wziął się pierwotny termin wymiany wszystkich liczników energii elektrycznej ustalony na rok 2022 roku. Na szczęście nie było takich mocy przerobowych światowego przemysłu licznikowego, żeby wyprodukować ich odpowiednią ilość, a i firmy odbiorcze nie byłyby w stanie wykupić takich ilości, więc temat energii biernej przycichł i nie jest poruszany publicznie. Bo nie da się obciążyć części odbiorców kosztami, a innych nie. Jednak nikt o nim nie zapomniał, jestem tego pewien i po wymianie wszystkich liczników na elektroniczne (jest nowy termin), na 100% energetyka wróci do poważnych rozważań, bo innego wyjścia nie ma. Bo do klasycznej mocy biernej (indukcyjna i pojemnościowa) doszła teraz moc odkształceń, będąca skutkiem stosowania wszelkich elementów półprzewodnikowych, której to mocy udział w przesyle całkowitym energii będzie tylko wzrastał. A ten  przesył generuje wyłącznie straty, tak jak i przesył innych rodzajów energii biernej. I ktoś za to zapłacić musi. 
    • Jest jeszcze jeden aspekt całej sprawy. Obecnie zakłady energetyczne nie naliczają odbiorcom indywidualnym opłat za przekroczenie dopuszczalnego obciążenia mocą bierną. Dotyczy to zarówno zwykłych gospodarstw domowych, jak i tych, w których są mikroinstalacje PV (panele PV). Jednak mają taką możliwość i mogą zacząć to robić już na bazie obecnie obowiązujących umów. Kilka lat temu już taka próba była ze strony jednego z zakładów energetycznych. Dotyczyła właśnie prosumentów, czyli odbiorców z mikroinstalacją PV. Szybko się z tego wycofano, gdy o sprawie zrobiło się głośno. Ale jestem praktycznie pewien, że ta sprawa do nas kiedyś wróci. Prędzej czy później dotknie nawet tych, którzy nie mają PV. Tym bardziej, że o ile stare liczniki analogowe w ogóle nie rejestrowały mocy biernej, to te nowe elektroniczne już to robią. Są więc techniczne możliwości żeby coraz więcej osób rozliczać uwzględniając moc bierną, czyli wziąć od nich więcej. 
    • Z tego, co się orientuję, to prawda – nie ma tam liczbowych progów, za to są w WT. Dyrektywa wprost zobowiązała państwa do nowych standardów nZEB i ZEB. Kraje same muszą ustalić, jakie parametry są konieczne, by budynek spełnił wymagania. Więc nie ma narzuconych wartości, ale jest narzucony cel.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...