daggulka Napisano 21 maja 2014 Udostępnij #4051 Napisano 21 maja 2014 Adiq - gratuluję serdecznie. Ja straciłam nadzieję że do zlotu sie ogarne .... waga stoi w miejscu ( w łazience ) , stepper stoi w miejscu ( w salonie). Nie mam kiedy ćwiczyć , zabiegana jestem , zalatana , zauczona ... ech , trudno - będziecie musieli przeżyć ta traumę widząc mnie na zlocie .Ale , ale , ale .... nie podżeram wieczorami . Naumiałam się , żeby zjeść śniadanie, jakiekolwiek przed wyjście , nie tylko kawę ... i naumiałam się nie podżerać. Ewentualnie jesli jestem bardzo głodna, zjadam jakiś owoc. Po kolacji też nic już nie podżeram. Dziennie zjadam coś kole 1000-1500 kca, zależy od dnia .Słodycze bardzo , bardzo ograniczam. Dwie kostki czekolady, jakiś mały batonik milky way raz za jakiś czas. Pożyjemy , zobaczymy co bedzie dalej. Natenczas onegdaj - z braku czasu jest jak jest. Cytat Dokładnie ja też aktualnie studiuje, do tego praca siedząca i przytyło się od października 7 kilo, mimo że człowiek biega wszędzie ale to przez te jedzenie w nocy i przez... piwko Własnie ... ja już sie ogarnęłam z jedzeniem wieczornym , piwo - sporadycznie , tudzież lampka wina. Właściwie to prawie wcale, tylko jak gdzieś wychodzę choć ostatnio i w takiej sytuacji często woda jak zwierzęta ... no niezupełnie, bo z cytryną .Co to z człowiekiem szkoła robi - nawet w weekend porządnie napić się nie można Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 21 maja 2014 Udostępnij #4052 Napisano 21 maja 2014 ja teraz aktualnie mam problem mały - właśnie z tym jedzeniem rano...tzn kawa 1, potem 2 i czasami nie mam kiedy śniadania zjeść. Potem jem je późno, więc automatycznie obiado-kolację też jem późno - za późno....i to od razu widać delikatnie na wadze.... Muszę ograniczyć tę kawę rano i zaczynać dzień od śniadania... Link do komentarza
bajbaga Napisano 21 maja 2014 Udostępnij #4053 Napisano 21 maja 2014 Cytat Muszę ograniczyć tę kawę rano i zaczynać dzień od śniadania... Barista co innego powie Ale nie tylko, bowiem (zgodnie z zaleceniami diety OMG) kofeina ma otwierać komórki tłuszczowe i sprawiać, że tłuszcz przedostanie się do krwi, a następnie do mięśni, które wykorzystują go jako swoje paliwo. Pierwszy posiłek dobrze jest spożyć nie wcześniej niż trzy godziny po pobudce i porannej kawie. Ta trzygodzinna przerwa daje organizmowi czas na spalenie zapasu tłuszczu. Mycie się, ubieranie, szykowanie do wyjścia – wszystko to powoduje, iż zużywamy naszą energię, czyli pozbywamy się zbędnych kalorii. Dopiero tak oczyszczony organizm jest przygotowany do posiłku. Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 21 maja 2014 Udostępnij #4054 Napisano 21 maja 2014 Rysiu - moje doświadczenia w tej kwestii mówią zupełnie coś innego....właśnie ostatnie kilka dni stosowałem się do tych zaleceń o których piszesz i niestety....daje efekt odwrotnydoczytałem - może to dlatego, że nie stosowałem tej kąpieli w zimnej wodzie?? Link do komentarza
bajbaga Napisano 21 maja 2014 Udostępnij #4055 Napisano 21 maja 2014 Cytat Rysiu - moje doświadczenia w tej kwestii mówią zupełnie coś innego....właśnie ostatnie kilka dni stosowałem się do tych zaleceń o których piszesz i niestety....daje efekt odwrotnydoczytałem - może to dlatego, że nie stosowałem tej kąpieli w zimnej wodzie?? E tam, to późna kolacjo-obiad - raczej Dobra kawa (srana) nie jest zła, bo jest dobra. Ale niewątpliwie, to jest "odczucie" i uwarunkowanie osobnicze. Link do komentarza
bobiczek Napisano 21 maja 2014 Udostępnij #4056 Napisano 21 maja 2014 Cytat Pierwszy posiłek dobrze jest spożyć nie wcześniej niż trzy godziny po pobudce i porannej kawie. i co? mam kurzyć na czczo i tylko po kawie???bendem żygał - na 99% Link do komentarza
Jani_63 Napisano 21 maja 2014 Udostępnij #4057 Napisano 21 maja 2014 Po kawie i co najmniej godzinę po po przebudzeniu... a nic Ci nie będzie Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 22 maja 2014 Udostępnij #4058 Napisano 22 maja 2014 Cytat E tam, to późna kolacjo-obiad - raczej Dobra kawa (srana) nie jest zła, bo jest dobra. Ale niewątpliwie, to jest "odczucie" i uwarunkowanie osobnicze. dobra - masz racjęnie da się rano bez kawy. Ale jak jej za dużo wypiję, to przestaję być głodny. I opóźniają mi się godziny posiłków. Z konsekwencjami jak pisałem wcześniej Link do komentarza
piekarski Napisano 22 maja 2014 Udostępnij #4059 Napisano 22 maja 2014 Cytat Własnie ... ja już sie ogarnęłam z jedzeniem wieczornym , piwo - sporadycznie , tudzież lampka wina. Właściwie to prawie wcale, tylko jak gdzieś wychodzę choć ostatnio i w takiej sytuacji często woda jak zwierzęta ... no niezupełnie, bo z cytryną .Co to z człowiekiem szkoła robi - nawet w weekend porządnie napić się nie można Wszystko można! tylko na drugi dzień średnio :P Link do komentarza
piekarski Napisano 23 maja 2014 Udostępnij #4060 Napisano 23 maja 2014 jakie dania proponujecie na taką słoneczną pogodę? Oczywiście nisko kaloryczne Link do komentarza
Gość gawel Napisano 23 maja 2014 Udostępnij #4061 Napisano 23 maja 2014 Cytat jakie dania proponujecie na taką słoneczną pogodę? Oczywiście nisko kaloryczne Tylko chłodnik z młodej botwinki tzw litewski oraz ziemniaczki z koperkiem Link do komentarza
bobiczek Napisano 23 maja 2014 Udostępnij #4062 Napisano 23 maja 2014 Cytat jakie dania proponujecie na taką słoneczną pogodę? Oczywiście nisko kaloryczne a może Rosół z-kur-wielu! Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 24 maja 2014 Udostępnij #4063 Napisano 24 maja 2014 Cytat jakie dania proponujecie na taką słoneczną pogodę? Oczywiście nisko kaloryczne wszystko to co jem jest niskokaloryczne korzystając z okazji: Cytat 13 TAJEMNIC KORPORACJI FARMACEUTYCZNEJ, O KTÓRYCH NIE CHCĄ BYŚ WIEDZIAŁ!Są obecne w telewizji, gazecie, Internecie, na billboardach i w radiu. Mówią o nich specjaliści, gwiazdy, sąsiedzi. Obiecują rewelacyjne skutki, poprawę zdrowia i lepsze życie. Reklamy boskich specyfików.Ślepo wierzymy, że uratują nas przed bólem, cierpieniem i milionami dolegliwości. Łykamy je garściami, bo dostaliśmy je od lekarzy – profesjonalistów w dziedzinie medycyny, często nazywanymi cudotwórcami... A czy zastanawialiście się kiedykolwiek nad skutkami ubocznymi fenomenalnych leków? Czy na ulotkach są wyłącznie prawdziwe informacje? Czy lekarze naprawdę tak dobrze znają się na wszystkim? Czy myśleliście o tym, że możecie być zdrowi bez łykania tych wszystkich kolorowych pigułek?Obalamy medyczne mity, które są nam wpajane od lat! Masz prawo wiedzieć. http://www.vismaya-maitreya.pl/teorie_spis...s_wiedzial.html Link do komentarza
PeZet Napisano 24 maja 2014 Udostępnij #4064 Napisano 24 maja 2014 Wystarczy raz dziennie poświęcić niecałe 10 minut i poruszać się razem z tą instruktorką.10 minut dziennie - i można wcinać ile wlezie.http://www.youtube.com/watch?v=Vf0q6qtThF4 Link do komentarza
solange63 Napisano 24 maja 2014 Udostępnij #4065 Napisano 24 maja 2014 Cytat Wystarczy raz dziennie poświęcić niecałe 10 minut i poruszać się razem z tą instruktorką.10 minut dziennie - i można wcinać ile wlezie.http://www.youtube.com/watch?v=Vf0q6qtThF4 troszkie sie nie zgodze ani 10 minut, ani TA instruktorka jak dla Dagi, polecam siegnac do "zrodla"; zumba fitness i wszystkie filmiki Beto Pereza (przy okazji jest na czym oko zawiesic, a motywacja rzecz swieta )http://m.youtube.com/watch?v=ra1kQED6S5w Link do komentarza
Gość gawel Napisano 25 maja 2014 Udostępnij #4066 Napisano 25 maja 2014 No dobra, po dłuższej nieobecności i lekkich turbulencjach wagowo-komunijnych ,melduje się ponownie kontynuując Dukana. Leci 15 tydzień diety na tzw blacie -13,1 kg cycków nie urywa ale zawsze costam do przodu tzn w tym przypadku do tyłu Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 29 maja 2014 Udostępnij #4067 Napisano 29 maja 2014 coś dla miłośników nabiału Link do komentarza
daggulka Napisano 29 maja 2014 Udostępnij #4068 Napisano 29 maja 2014 A ja jeśli chodzi o moja wage stoję w miejscu , czyli jestem w czarnej d.... Ale nie mam treraz czasu o tym mysleć Link do komentarza
bajbaga Napisano 29 maja 2014 Udostępnij #4069 Napisano 29 maja 2014 Cytat A ja jeśli chodzi o moja wage stoję w miejscu ... Przenieś wagę w inne miejsce - to widać jej nie odpowiada. Link do komentarza
Jani_63 Napisano 29 maja 2014 Udostępnij #4070 Napisano 29 maja 2014 Cytat Wystarczy raz dziennie poświęcić niecałe 10 minut i poruszać się razem z tą instruktorką.10 minut dziennie - i można wcinać ile wlezie.http://www.youtube.com/watch?v=Vf0q6qtThF4 Jeśli mowa już o instruktorkach, to ...https://www.youtube.com/watch?v=RaXOug6n13YJa w każdym razie wolę,... a już na pewno od tych preferowanych przez Solę. Link do komentarza
solange63 Napisano 29 maja 2014 Udostępnij #4071 Napisano 29 maja 2014 Cytat A ja jeśli chodzi o moja wage stoję w miejscu , czyli jestem w czarnej d.... a to nie jest czasem tak? Link do komentarza
Gość gawel Napisano 29 maja 2014 Udostępnij #4072 Napisano 29 maja 2014 Solka a jak facet z erekcją staje na wadze to wydaje mu się że to co najmniej 20 kg in plus Link do komentarza
daggulka Napisano 29 maja 2014 Udostępnij #4073 Napisano 29 maja 2014 Cytat a to nie jest czasem tak? chcialabym Link do komentarza
PeZet Napisano 29 maja 2014 Udostępnij #4074 Napisano 29 maja 2014 Cytat Jeśli mowa już o instruktorkach, to ...https://www.youtube.com/watch?v=RaXOug6n13YJa w każdym razie wolę,... a już na pewno od tych preferowanych przez Solę. Racja. Opanowanie układu to minimum 20minut dziennie. Link do komentarza
PeZet Napisano 29 maja 2014 Udostępnij #4075 Napisano 29 maja 2014 (edytowany) W kategorii gier zespołowych polecam z kolei - między 9:14 - 14:50http://www.youtube.com/watch?feature=playe...AaFENLzok#t=554...i poniekąd wiąże się z budownictwem... bardzo poniekąd. Edytowano 29 maja 2014 przez PeZet (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 3 czerwca 2014 Udostępnij #4076 Napisano 3 czerwca 2014 Dziś demotywująco: z cyklu "mądrości życiowo-odchudzeniowo-trudnościowe" Takie lustro chcem : I z cyklu : inne ..... w kierunku sportu, na przykład biegania I o marzeniach Link do komentarza
Jani_63 Napisano 3 czerwca 2014 Udostępnij #4077 Napisano 3 czerwca 2014 Tego się trzymaj Cytat W kategorii gier zespołowych polecam z kolei - między 9:14 - 14:50http://www.youtube.com/watch?feature=playe...AaFENLzok#t=554...i poniekąd wiąże się z budownictwem... bardzo poniekąd. To Ci z budowy Irka? Link do komentarza
solange63 Napisano 3 czerwca 2014 Udostępnij #4078 Napisano 3 czerwca 2014 Cytat To Ci z budowy Irka? to by wiele wyjaśniało...praktycznie wszystko Link do komentarza
Gość Leszek4 Napisano 3 czerwca 2014 Udostępnij #4079 Napisano 3 czerwca 2014 Cytat To Ci z budowy Irka? Kurczę, a ja szukam porządnej ekipy do budowy chałupy...No może do budowy to oni się jednak nie nadają, ale za to wyślę im zaproszenie na wiechę!!! Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 3 czerwca 2014 Udostępnij #4080 Napisano 3 czerwca 2014 fajna ekipa Link do komentarza
agata1985 Napisano 4 czerwca 2014 Udostępnij #4081 Napisano 4 czerwca 2014 Tak na prawdę nie chodzi o wagę, ani o dietę - nie ma żadnej diety cud, diety kapuściana, buraczana i kij wie jeszcze jaka to totalna ściema - organizm sam najlepiej wie czego mu potrzeba i trzeba jeść wszystko - tylko w rozsądnych ilościach. Ja nie liczę kalorii - po prostu jem tyle, żeby sie najeść, ale nie tak, że nie mam siły wstać od stołu i przez resztę dnia siedzę przed tv. Nie wierzę też, że można całkowicie zrezygnowac ze słodyczy - może uda ci się wytrzymać miesiąc-dwa ale potem się rzucisz na czekoladę jak szczerbaty na suchary. Oczywście zależy o jakim odchudzaniu mowa - bo jak ktoś chce zrzucić brzuszek przed wakacjami a ktoś ma 60 kg nadwagi to już różnica. Myślę, że otyłość niestety trzeba leczyć w konsultacji ze specjalistą. Jeśli zaś zależy na tym, żeby poprawić wygląd (celowo nie używam słowa schudnąć) trzeba racjonalnej podejść do tego ile się je, jak się je i jak aktywny tryb zycia się prowadzi. Sory za szczerość, ale starsznie mnie wkurza jak kobieta zamiast wziać się za ćwiczenia, ruch jakikolwiek pyta od razu o tabletki na odchudzanie - te wszystkie suplementy to jedna wielka ściema, nie tylko nie pomagają ale i mogą szkodzić. Nie ma drogi na skróty. Racjonalna dieta i jak najwięcej ruchu oto przepis na ładną sylwetkę, A waga - to się nie liczy - jeślu zaczniesz ćwiczyć może się okazać, że kilogramów ci przybyło nieznacznie ale ciało jest jakby smuklejsze, ładniejsze. Bo chudzielce i wieszaki już nie są modne, lepsze są jędrne ciało, zdrowe kształty :-) Jeśli zaczniesz się odchudzać zmniejszysz ilośc tkanki tłuszczowej jednocześnie pracując nad rzeźbą. Przez 3 miesiące testowałam program ewy chodakowskiej - raczej sceptycznie - troche nie czaję tego zachwytu nią - po 3 tygodniach strasznie mi się znudziły jej treningi więc uzupełniałam je innymi z YT (np. Mel b) ćwiczyłam 4 razy w tygodniu po około 30-50 minut. Byłam w szoku jak po tych 3 mcach zmieniło się moje ciało - waga ani drgnęła, ale ciało było jędrne, brzuszek i uda zmneijszyły objętość, a radosc była ogromna.A iżadnej diety - starałam sie zdrowo jeść, ale jadłam słodycze, alkohol też nie zdarzał....Chwilowo przerzuciłam się na rower - codziennie jakieś 14 km do i z pracy + weekendy rekreacyjnie, ale widzę, że jednak rower nie "zrobi" takiej ładne rzeźby jak takie ćwiczenia. Dlatego gorąco polecam - nie musi to być ewka, na YT jest mnóstwo fajnych filmików z ćwiczeniami, poza tym lato tyle możliwości na aktywny wypoczynek. I pamiętak nie ma drogi na skróty - ładne ciało to przede wszystkim zdrowe ciało :-)pozdrawiam i życzę powodzenia:Dagataale sie rozpisałam Link do komentarza
Gość gawel Napisano 4 czerwca 2014 Udostępnij #4082 Napisano 4 czerwca 2014 (edytowany) Nie obraź się ale w twoim (jeszcze się nawet nie starzejesz i zakończyłaś niedawno dorastanie) wieku to ja byłem szczupły bez żadnego uprawiania sportu. Pogadamy za 15 lat jak dojdą ci obowiązki domowe wtedy Ci napisze żebyś sobie poćwiczyła jak skończysz ogarniać dom o 22.00 Poza tym idea żeby zapierd... na siłowni żeby móc się więcej nażreć to marna idea i o zdrowym ciele też można tu zapomnieć. Edytowano 4 czerwca 2014 przez gawel (zobacz historię edycji) Link do komentarza
agata1985 Napisano 4 czerwca 2014 Udostępnij #4083 Napisano 4 czerwca 2014 Cytat Nie obraź się ale w twoim (jeszcze się nawet nie starzejesz i zakończyłaś niedawno dorastanie) wieku to ja byłem szczupły bez żadnego uprawiania sportu. Pogadamy za 15 lat jak dojdą ci obowiązki domowe wtedy Ci napisze żebyś sobie poćwiczyła jak skończysz ogarniać dom o 22.00 Poza tym idea żeby zapierd... na siłowni żeby móc się więcej nażreć to marna idea i o zdrowym ciele też można tu zapomnieć. nie obrażama się, ale tekst, ze zakończyłam niedawno dorastanie mnie rozbawił- mam 29 lat i niestety już wiem co oznacza spowalaniający metabolizm, kiedyś bez żadnego wysiłku wazyłam 47 kg przy 158, dziś jest 55+ :-) znam masę ludzi w dojrzałym wieku (czyli np, jak ty po 40) którzy regularnei o siebie dbają i cieszą się świetną figurą i zdrowiem - każdy sam wybiera - spedzam życie przez tv czy robię coś dla siebei - jeśli nie sprawia Ci to przyjemności nikt Cię nie zmusza - każdy ptaszek musi mieć swój daszek jak to mówiąNie chodzi o to, żeby wypocić się na siłce,żeby potem zeżreć paczkę chipsów bez wyrzutów - ale to chyba jasne, i nie chce mi się tego tłumaczyć.Wiadomo, ze są obowiązki, raz więcej raz mniej - i na pewno budując chałupe może być mało czaus albo nie być go wcale, ale skoro znajdujesz czas na siedzenie przed TV znajdziesz na 15 minutowe ćwiczenia - pytanie co kto woli - ja nie odpoczywam siedząc na kanapie, wolę aktywny wypoczynek D: pozdrawiam ciepło Link do komentarza
retrofood Napisano 5 czerwca 2014 Udostępnij #4084 Napisano 5 czerwca 2014 (edytowany) Cytat tekst, ze zakończyłam niedawno dorastanie mnie rozbawił- mam 29 lat Chciałbym...tyle mieć... Edytowano 5 czerwca 2014 przez retrofood (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 6 czerwca 2014 Udostępnij #4085 Napisano 6 czerwca 2014 nie mam czasu teraz na przydługie wypowiedzi, bo trza się pakować, ale generalnie zgadzam się z gawłem Agata, jak będziesz chociaż w takim miejscu jak ja (czyli pomiędzy tobą teraz i gawłem) to na wiele rzeczy będziesz patrzeć zupełnie inaczej....rozwinę swoją wypowiedź po powrocie ze zlotu. Link do komentarza
agata1985 Napisano 6 czerwca 2014 Udostępnij #4086 Napisano 6 czerwca 2014 udanej zabawy Link do komentarza
Gość gawel Napisano 7 czerwca 2014 Udostępnij #4087 Napisano 7 czerwca 2014 Cytat nie mam czasu teraz na przydługie wypowiedzi, bo trza się pakować, ale generalnie zgadzam się z gawłem Agata, jak będziesz chociaż w takim miejscu jak ja (czyli pomiędzy tobą teraz i gawłem) to na wiele rzeczy będziesz patrzeć zupełnie inaczej....rozwinę swoją wypowiedź po powrocie ze zlotu. + pomocna porada Link do komentarza
daggulka Napisano 11 czerwca 2014 Udostępnij #4089 Napisano 11 czerwca 2014 Będą pyszczyć. Będą zaraz drzeć japy .... na bank będą drzeć. Trudno. Niech drą. Obejrzałam ostatnie fotki z moim udziałem , stanęłam też na wadze .... już najwyższy czas coś zrobić. Kupiłam składniki do dukana .... choćbym miała rzygać serkiem wiejskim - wytrwam. Przywlekłam stepper z sypialni, godzina dziennie wieczorem. Zero słodkości dukanowskich przez pierwszy tydzień. Wkurzyłam się - na siebie. Udało mi sie rzucić palenie , więc i potrafię ogarnąć swoją wagę. Howkh. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 11 czerwca 2014 Udostępnij #4090 Napisano 11 czerwca 2014 Daga !!! Brakowało mi tego jak nie wiem co "Kupiłam składniki do dukana ." Link do komentarza
daggulka Napisano 11 czerwca 2014 Udostępnij #4091 Napisano 11 czerwca 2014 Cytat Daga !!! Brakowało mi tego jak nie wiem co "Kupiłam składniki do dukana ." Tak... serki wiejskie light, serki homogenizowane light, twaróg chudy, wątróbka, kopyta kuraka, wędlina kurczak pieczony. Nie poddam się dopóki waga nie pokaże 60 kilo. Koniec dobrego. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 11 czerwca 2014 Udostępnij #4092 Napisano 11 czerwca 2014 No dobra kontynuujmy więc Link do komentarza
daggulka Napisano 11 czerwca 2014 Udostępnij #4093 Napisano 11 czerwca 2014 Cytat No dobra kontynuujmy więc byłeś ostatnio na dukanie .... przerwałeś dietę? Link do komentarza
Gość gawel Napisano 11 czerwca 2014 Udostępnij #4094 Napisano 11 czerwca 2014 Cytat byłeś ostatnio na dukanie .... przerwałeś dietę? nie jestem nadal ale mam tony do zrzucenia Link do komentarza
daggulka Napisano 11 czerwca 2014 Udostępnij #4095 Napisano 11 czerwca 2014 Cytat nie jestem nadal ale mam tony do zrzucenia Ech .... tak jak ja teraz ...Przyznam się , bo co mam ukrywać - ważę 67 kilo natenczas onegdaj ... niestety Od lutego po rzuceniu palenie mam 7 kilo więcej na sobie Nie ma co się użalać, tylko doopa w troki i do roboty.Na śniadanie twaróg chudy z pieprzem , odrobinką soli.Kupiłam sobie suplement diety "Linea" ... może ograniczy mi apetyt na słodycze, ma w składzie chrom. Link do komentarza
bajbaga Napisano 11 czerwca 2014 Udostępnij #4096 Napisano 11 czerwca 2014 Tiiiiiia - gdyby nie to, że jestem pewien że dobrze widzę ................ A na marginesie - z założenia (ewolucyjnego, estetycznego, logicznego, społecznego, artystycznego, itp, itd .......) każda kobieta piękną jest - przynajmniej dla mężczyzn. Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 11 czerwca 2014 Udostępnij #4097 Napisano 11 czerwca 2014 Cytat Będą pyszczyć. Będą zaraz drzeć japy .... na bank będą drzeć. Trudno. Niech drą. Obejrzałam ostatnie fotki z moim udziałem , stanęłam też na wadze .... już najwyższy czas coś zrobić. Kupiłam składniki do dukana .... choćbym miała rzygać serkiem wiejskim - wytrwam. Przywlekłam stepper z sypialni, godzina dziennie wieczorem. Zero słodkości dukanowskich przez pierwszy tydzień. Wkurzyłam się - na siebie. Udało mi sie rzucić palenie , więc i potrafię ogarnąć swoją wagę. Howkh. biorać pod uwagę to co zostało napisane w tym wątku - od samego jego początku (po raz kolejny polecam lekturę, zdając sobie jednocześnie sprawę że to wołanie na puszczy) - to nie masz szans żeby wytrwać. Nie wierzę w to.Lepiej zacznij palić fajki z powrotem. (zresztą trudno mówić o rzuceniu palenia po kilku miesiącach - ja bym to nazwał zaledwie odstawieniem) Cytat Nie poddam się dopóki waga nie pokaże 60 kilo. Koniec dobrego. poddasz się poddasz. Nie pierwszy i nie ostatni raz....brutalne? - raczej szczere... Cytat Chyba bym umarła wiedząc, że już do końca życia nie mogę sobie pozwolić na czekoladę. To, że lubię słodycze odkąd tylko pamiętam nie znaczy że nie traktuję poważnie mojej walki z wagą. Będąc na dukanie traktowałam tą dietę bardzo poważnie - jadłam słodycze dozwolone na diecie i sie udało. Wybrałam właśnie tą dietę bo znam swoje słabości. Diety i założenia zdrowego odżywiania zakazują też picia alkoholu .... i co , mam do końca zycia piwa nie wypić? Nie przesadzajmy i nie popadajmy w skrajności. Po co żyć? Rozumiem rzucenie palenia , bo to szkodzi zdrowiu . I rzuciłam. Ale nie zamierzam do końca życia zrezygnować z jedzenia w ogóle słodyczy. To tak gwoli przypomnienia....ja wcale nie jestem pewny co jest bardziej szkodliwe dla zdrowia - czy palenie fajek czy fundowanie organizmowi takich diet jak ty to robisz.....obstawiam raczej to drugie.... Link do komentarza
bajbaga Napisano 11 czerwca 2014 Udostępnij #4098 Napisano 11 czerwca 2014 Jakoś tak w dziwnym nastroju jestem - przeto ;Cała egzystencja żywych organizmów sprowadza się do podtrzymania gatunku - czyli nadrzędne jest bzykanie.Człowiek jednak różni się od reszty tym, że jego samice nie mają na uwadze tego, aby podobać się samcom (to bzykanie), tylko innym samicom, które wyznaczają obowiązujące (dla samic) trendy doskonałości.Czyli zachowania lesbijskie ? Niekoniecznie. To ochrona własnego ja w walce o samca. Jak się wmówi rywalkom, że są nieatrakcyjne, to te w pogoni za swoją (rzekomą) atrakcyjnością stracą z oczu samca, skupiając się na wadze, celucostam, "małych" cyckach, zbyt dużą ilością wody w organizmie i innych "defektach" - to zostaje wieksze pole do manewru dla tych co sieja defetyzm.I o to chodzi - mogą się bzykać do woli, bo rywalki są zajęte sobą. Link do komentarza
Gość stach Napisano 11 czerwca 2014 Udostępnij #4099 Napisano 11 czerwca 2014 Cytat Będą pyszczyć. Będą zaraz drzeć japy .... na bank będą drzeć. Trudno. Niech drą. Obejrzałam ostatnie fotki z moim udziałem , stanęłam też na wadze .... już najwyższy czas coś zrobić. Kupiłam składniki do dukana .... choćbym miała rzygać serkiem wiejskim - wytrwam. Przywlekłam stepper z sypialni, godzina dziennie wieczorem. Zero słodkości dukanowskich przez pierwszy tydzień. Wkurzyłam się - na siebie. Udało mi sie rzucić palenie , więc i potrafię ogarnąć swoją wagę. Howkh. A będą pyszczyć Nie wiem daczego Ty siebie nie lubisz , jak sama sobie podpadłaś, że tak się sama katujesz Zawsze na zdjęciach - można tak powiedzieć - podobałaś mi się ... Trudno nie zwrócić na Ciebie uwagi, jako że mienisz się naczelną zołzą forumową i wszędzie Ciebie pełno...Masz taką budowę ciała, a nie inną, co nie znaczy, że nie atrakcyjną , choćbyś nie wiem jak się katowała odchudzaniem, swoich atrybutów kobiecości się nie pozbędziesz, chyba, że przy współpracy z jakimś chirurgiem plastycznym, Anią Rubik nie będziesz - i bardzo dobrze Oprócz woli - większej czy mniejszej - zrzucenia wagi, istnieją uwarunkowania rzekłbym rodzinno - genetyczne ...Nie znam wizerunku Twoich rodziców, w szczególności Twojej mamy, ale to oni określili już te parę lat temu Twoje docelowe wymiary i ukształtowania przestrzenne - ładnie i z ogródkami to określiłem, prawda Zawsze mówiłem swojemu synowi, że jak chcesz wiedzieć jak Twoja wybranka będzie wyglądała na ślubie Twojej przyszłej ewentualnej córki, poobserwuj teraz swoją ewentualną teściową... Akurat w przypadku mojej synowej to się nie sprawdziło, bo wylazły geny z poprzedniego pokolenia tymbardziej, że gotuje bardzo dobrze i lubi jeść, ale w 95%jest to słuszna obserwacja Póki co, Twój ewentualny zięć mógłby być podbudowany i zadowolony Nie piszę tego, żeby wyrzucić wagę, lustra i iść na całość, trzeba dbać o siebie, o swoją sprawność fizyczną, ale przede wszystkim TRZEBA SIEBIE POLUBIĆ takim, jakim się jest - wiem, że bywa to trudne, jeśli plączą się dodatkowo jakieś traumy z dzieciństwa, czy lat młodzieńczych, ale jest to jedyne wyjście, aby się nie "zdankanować' - o, tu chciałem powstawiać jakieś inne nazwy diet, ale wujek Google wyrzucił mi takie coś:http://www.dietyodchudzajace.pl/jak-pokoch...ie.html#more-98Kurde, ten wujek to bywa jednak czasami bardzo mądry Powinno się kontrolować co i ile się wprowadza, powinno się ruszać jak najczęściej swoją doopę i inne części ciała, często uprawiać seks, ale też uśmiechać się do tego osobnika za lustrem, niekoniecznie głupkowato, ale najlepiej z sympatią - te kilka kilo nadwagi to naprawdę nie jest problem, dopóki samej sobie zawiążesz sznyrowadła w butach Tak to teraz piszę, ale.. jak patrzę w lustro, szczególnie w profilu całej sylwetki, zastanawiam się, cza nie polecieć do sklepu i nie kupić sobie dukanowszczyzny Ale generalnie lubię siebie Link do komentarza
Gość gawel Napisano 11 czerwca 2014 Udostępnij #4100 Napisano 11 czerwca 2014 Cytat A będą pyszczyć Nie wiem daczego Ty siebie nie lubisz , jak sama sobie podpadłaś, że tak się sama katujesz Zawsze na zdjęciach - można tak powiedzieć - podobałaś mi się ... Trudno nie zwrócić na Ciebie uwagi, jako że mienisz się naczelną zołzą forumową i wszędzie Ciebie pełno...Masz taką budowę ciała, a nie inną, co nie znaczy, że nie atrakcyjną , choćbyś nie wiem jak się katowała odchudzaniem, swoich atrybutów kobiecości się nie pozbędziesz, chyba, że przy współpracy z jakimś chirurgiem plastycznym, Anią Rubik nie będziesz - i bardzo dobrze Oprócz woli - większej czy mniejszej - zrzucenia wagi, istnieją uwarunkowania rzekłbym rodzinno - genetyczne ...Nie znam wizerunku Twoich rodziców, w szczególności Twojej mamy, ale to oni określili już te parę lat temu Twoje docelowe wymiary i ukształtowania przestrzenne - ładnie i z ogródkami to określiłem, prawda Zawsze mówiłem swojemu synowi, że jak chcesz wiedzieć jak Twoja wybranka będzie wyglądała na ślubie Twojej przyszłej ewentualnej córki, poobserwuj teraz swoją ewentualną teściową... Akurat w przypadku mojej synowej to się nie sprawdziło, bo wylazły geny z poprzedniego pokolenia tymbardziej, że gotuje bardzo dobrze i lubi jeść, ale w 95%jest to słuszna obserwacja Póki co, Twój ewentualny zięć mógłby być podbudowany i zadowolony Nie piszę tego, żeby wyrzucić wagę, lustra i iść na całość, trzeba dbać o siebie, o swoją sprawność fizyczną, ale przede wszystkim TRZEBA SIEBIE POLUBIĆ takim, jakim się jest - wiem, że bywa to trudne, jeśli plączą się dodatkowo jakieś traumy z dzieciństwa, czy lat młodzieńczych, ale jest to jedyne wyjście, aby się nie "zdankanować' - o, tu chciałem powstawiać jakieś inne nazwy diet, ale wujek Google wyrzucił mi takie coś:http://www.dietyodchudzajace.pl/jak-pokoch...ie.html#more-98Kurde, ten wujek to bywa jednak czasami bardzo mądry Powinno się kontrolować co i ile się wprowadza, powinno się ruszać jak najczęściej swoją doopę i inne części ciała, często uprawiać seks, ale też uśmiechać się do tego osobnika za lustrem, niekoniecznie głupkowato, ale najlepiej z sympatią - te kilka kilo nadwagi to naprawdę nie jest problem, dopóki samej sobie zawiążesz sznyrowadła w butach Tak to teraz piszę, ale.. jak patrzę w lustro, szczególnie w profilu całej sylwetki, zastanawiam się, cza nie polecieć do sklepu i nie kupić sobie dukanowszczyzny Ale generalnie lubię siebie + - pomocna porada Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się