Skocz do zawartości

Buster

Uczestnik
  • Posty

    2 770
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    34

Wszystko napisane przez Buster

  1. Jeżeli w przyszłości będziesz mieć jakieś problemy to pisz.My forumowicze podejdziemy do tego koncepcyjnie i problem rozwiążemy Co wiele głów to nie jedna Dobrze że mi przypomniałaś,wożę worek kleju od kilku tygodni,przeważnie do przedszkola i z powrotem
  2. Łata i kontrłata-te pojęcia z reguły mylę i choćbym powtarzał i powtarzał to nie zapamiętam co jest co
  3. Tak,na rozstaw kontrłat ma wpływ moduł przetłoczenia blachy,najlepiej wejdź tutaj i będziesz wszystko wiedział. https://www.google.pl/search?q=jak+montować...NLji9uAOiraM%3A
  4. Ja bym proponował ,że jeśli zdecydujesz się na piłę łańcuchową to kup elektryczną.Jest prosta w obsłudze,nie trzeba dolewać paliwa do silnika.Kup z beznarzędziowym napinaniem łańcucha.Dokup drugi łańcuch. Łańcuch naostrzą za 5 złociszy w każdej wypożyczalni/naprawie sprzętu budowlanego lub ogrodniczego .Ewentualnie skrócą jeśli trzeba. Nie musi być full wypas,przy Twoim cięciu wystarczy za około 500 zł
  5. Ja zachorowałem na rębak świdrowy.Nie mam go jeszcze bo nie jestem pewien czy świder długo wytrzymuje.
  6. Wypisz wymaluj,podobny
  7. Koza the best Rura też-będzie oddawać sporo ciepła. Byłem dzisiaj w Castoramie.Maję drewno pięknie,ściśle ułożone.Metr niesezonowanego kosztuje 198 zł a sezonowanego chyba 256. Drewno jabłoni i śliwina są chyba najlepsze.Włożony kawał długo po spaleniu utrzymuje kształt żarząc się Teraz już palę innym. Ale na wędzenie wystarczy mi tego lepszego na długo
  8. Kupowałem drewno sezonowane które okazywało się nie całkiem suche.Ale to kwestia uczciwości dostawcy,może kupisz takie od razu do palenia. Akacja? Dobre drewno tylko ma dużo kory.Tzn w tym kupnym drewnie może nie być wcale kory ale to też zależy od dostawcy.Akacja jako drzewo ma dużo grubej kory,o mniejszej wartości opałowej.
  9. Swego czasu bardzo popularne
  10. Dwukrotna przeprowadzka spowodowała że nie mam już tego pieca.Oczywiście został w swoim miejscu.Co ciekawe z domu z piecem przeprowadziłem się kilkanaście kilometrów dalej a po 17 latach i kolejnej przeprowadzce niejako z powrotem mieszkam kilkadziesiąt metrów od tego domu Jak nazwać ten kominek z siedziskiem? Siedzisko to jest tzw lepka,u pradziadków miło było posiedzieć na czymś takim ciepłym,w chacie ze słomianą strzechą https://www.youtube.com/watch?v=2oiSbzKBoZU
  11. Może miałeś na myśli wermikulit.Rzeczywiście jest lekki,używany podobnie jak cegła szamotowa w piecach,kozach.Jest tańszy niż szamot (podobno) stąd popularność.
  12. Przeczytałem te słowa na głównej stronie forum,przed wejściem na Twoją i pomyślałem -super,w końcu zamocowali szyby do barierek a tu guzik impreza widać fajna
  13. To proste,nie mieli pianki i powiedzieli że to nie ich sprawa licząc że się uda.Ale że postawiłaś się(jak myślę) to pojechał po piankę.
  14. Dziwny barierkowy,ja zawsze klajstrowałem.
  15. Super sprawa Oj przydałby się u mnie,przydał
  16. Nie to paliwo.fakt A w dzień przychodziła milicja i sprawdzała czy to "paliwo" czy tylko denaturat do kuchenki Takie czasy
  17. To jest głęboko przemyślane,to są schodki do posiedzenia.Takie gospodynie domowe,emerytki obsiadają często schodki,próg drzwi wejściowych do domu no i trochę przeszkadzają.Tutaj nie ma tego,mogą siedzieć i siedzieć i nie muszą odsuwać się i przepuszczać przechodzących
  18. Gdy członki już drętwieją z zimna w namiocie (takim jak Twój,nie jeśkowym pawilonie) wystarczyło podpalić ze 2 kostki paliwa turystycznego i już było cieplej,pamiętam
  19. Na żywo? Będę przeszukiwał kanały
  20. bobiczku,Ty to masz zdolność przywracania pamięci! u mnie było to samo tylko że nie było płyty tylko cienki tynk.I tak jak Ty odkułem rurę,otuliłem pianką i schowałem nieco głębiej w mur żeby pianka nie wystawała. A wcześniej to dosłownie zdarzało się że leciała strużka wody po ścianie jeśli dłużej puszczało się zimną wodę. Może to samo występuje u jasieksa.
  21. Ło matko z córkom,to u mnie 90-100 zł taniej, z transportem.Grab po 200 zł. Może będzie palić. Dla mnie i mojej drugiej połowy dopiero jest ciepło gdy pali się w kozie.Tzn przy tej samej temperaturze mamy lepszy komfort cieplnygdy widzimy płomienie Córa w nowym domu ogrzewa gazem ale gdy jest mocno zimno to codziennie po powrocie z pracy rozpalają w kominku.Oczywiście w weekendy również.Może to kwestia przyzwyczajenia,większość życia spędziliśmy w domach jednorodzinnych gdzie czasem były piece,czasem nie.Ale gdy były to paliło się w nich
  22. A czy będzie zdjęcie zwycięzcy rankingu w gaciach? Tacy maruderzy jak ja,wlokący się w ogonie wyścigu,nie zdążający na dekoracje zwycięzców powinni mieć możliwość zobaczenia triumfatora razem z trofeum
  23. Nie powinienem już zabierać głosu w dzienniku Baszki bo nie sprawdziłem się ze strudlem,nic nie podesłałem ale: Ze 4 lata temu ściąłem i pociąłem całą drewutnię głównie śliwiny.Raczej nie rozłupywane gałęzie więc w korze. To było w czerwcu.Drewutnia miała trzy i pół ściany a i same ściany nie były zbyt szczelne.Miałem nadzieję że do zimy drewno przeschnie.Akurat!!! Syczało całą zimę a mnie się serce krajało że tyle energii idzie nie wiadomo gdzie. No ale trochę zostało na następną zimę.Cholerka,też syczało. A propos schnięcia na otwartym terenie.Pisałem w tym roku że tnę i rąbię drewno.Tzn kiepskie drewno bo topolę.Ale po porąbaniu i przeschnięciu na kupie w upale po półtora miesiąca było suchutkie.Teraz nim palę chociaż mam zapasy innego dwuletniego.Ale do tego mam najbliżej bo jest ułożone pod ścianą I obiecuję Baszka,już ani słowa o drewnie PS teraz mam drewutnię ze ścianami z palet
  24. Popatrz tu i będziesz wszystko wiedział https://www.google.pl/search?q=szafka+do+pi...024&bih=658
×
×
  • Utwórz nowe...