Ło matko z córkom,to u mnie 90-100 zł taniej, z transportem.Grab po 200 zł.
Może będzie palić. Dla mnie i mojej drugiej połowy dopiero jest ciepło gdy pali się w kozie.Tzn przy tej samej temperaturze mamy lepszy komfort cieplnygdy widzimy płomienie Córa w nowym domu ogrzewa gazem ale gdy jest mocno zimno to codziennie po powrocie z pracy rozpalają w kominku.Oczywiście w weekendy również.Może to kwestia przyzwyczajenia,większość życia spędziliśmy w domach jednorodzinnych gdzie czasem były piece,czasem nie.Ale gdy były to paliło się w nich