Skocz do zawartości

bobiczek

Uczestnik
  • Posty

    9 430
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    126

Wszystko napisane przez bobiczek

  1. To niech robią. Ręcznie. Cementowo-wapieny, są takie maszynki z drucikami, wiesza się na klacie na pasku, zalewa rzadziuśkim, kręci korbką i fajny baranek wychodzi. Później kupisz białą farbę, pomalujesz - i co. Stanie się coś? Się kiedyś ufajda tak że oko nie wytrzyma, to se odmalujesz ponownie (np za 15 lat) Poza tym jak już będzie położony tynk - to pomalować zawsze zdążysz. Więcej picu niż prawdy. Podobnie jak ze zmywalnymi tapetami. Niby kładłem kiedyś, a nigdy ich później nie myłem, tylko wymieniałem na świeże nowe.
  2. Coś Ci podpowiem ( z doświadczenia) Zacznij pisać solidne, podparte obowiązującymi przepisami - pisma. Zawsze z Twoją dodatkową kopią, potwierdzoną w biurze w którym składasz oryginał. Uwierz mi - przydadzą się, a i sprawa której dotyczy, będzie rozpatrzona (z różnym dla Ciebie efektem, ale na pewno będzie)
  3. Czyli masz określić moc - potrzebną dla swojego domku. Ale ja proponuje inaczej. Prąd dostaniesz budowlany ( taryfa C-11 - zasilanie placu budowy) Nie podniecaj się tam w zabezpieczeniach. Potrzebne będzie betoniarce tylko. Rób w celu obniżenia kosztów jak najmniejszy. Przy docelowej umowie (po zakończeniu budowy) określisz się - jakich będziesz używał zabezpieczeń i jakie KW docelowo będziesz potrzebował. Oszczędzaj na razie Oszczędzaj I pamiętaj. Kiedy skończysz prace na zimę - rozwiąż umowę z dostawcą prądu - niech zabierają urządzenie pomiarowe. Sobie je w kwietniu ponownie zamontujesz za 100-wkę Będzie taniej aniżeli utrzymywanie go "w gotowości" przez miesiące jesienno-zimowe To moja porada
  4. Jestem zainteresowany. Proszę o konkrety - jak ten tynk sam się czyści. Bo to dla mnie jest istotne Jestem zainteresowany. Proszę o konkrety - gdzie pozwalają samemu sobie dla swojego domu wybrać kolor jaki chcę? Jestem zainteresowany. Dlaczego planujesz odświeżać. Nie masz tego samoczyszczącego? Jak planujesz odświeżać tynk. Będziesz kładł nowy? ten samoczyszczący? Proszę o odpowiedź
  5. bzdurzysz Stachu. Mam gładką, przyciemnianą - i niczego nie pucuję (może tak raz na 3 miesiące - jak każda inną w przypadku domowego kwartalnego sprzątania ekstra u nas na Śląsku będącego już tradycją)
  6. na cebule mieczyków możemy się przy okazji wymienić, bo takiego koloru u siebie nie mam. Ale powiem Ci że żwirkiem bym nie wysypał. Za trudno utrzymać w czystości (liście, pety, sąsiedzkie kocie odchody, te sprawy, wszystko później paluszkami trzeba wybierać). Wolę coś zamiatane i co strumienie wody można potraktować. Ale to tylko moje zdanie, użytkownika kostki i gdzie zbędna - posianej trawy
  7. masz to oczko skubańcu! I ja tam byłem Miód i wino piłem Zdjęcie oglądałem A tego nie widziałem
  8. Skoro w zapytaniu było, od czego zacząć zakup działki - warto przeczytać. Przyda się. http://www.portalsamorzadowy.pl/gospodarka...dowe,83534.html
  9. Tak myślałem że jest słaby. Co innego gdyby pracował dla Ciebie, wtedy byłby dobry, wiem,wiem....już to znam. Jak nie będziesz miał dochodów, to wyłączysz wszystko. Może nawet sprzedaż tego najfajniejszego w Polsce domu będzie konieczna.
  10. Pewnie kosiarka bijakowa (czasami nazywają rotacyjną) Łańcuchy walą na ogromnych obrotach i rwą wszystko i mielą. I wyczyszczą, ale korzenie zostaną i trzeba się ich pozbyć bo będą z wiosny dalej wyłazić. Szkoda fatygi. Poza tym tutaj nie ma badyli wielkich i twardych, dlatego proponuję moją wersję. Lekka, łatwa i przyjemna I skuteczna - zaświadczam osobiście i klnę się na swój honor! PS: i zauważcie że nie polecam swoich usług ani nie próbuję niczego sprzedać
  11. Proponuję przed zimą zaorać (głęboka skiba) wywali korzenie wszystkiego na wierz, i zostawić Dziadkowi Mrozowi przez zimę. Powinno fajnie wymrozić wszystko. Wiosną kultywatorem wyrównać, takim zestawem 2 w jednym z broną zapiętą za kultywatorem. Jeśli miejsca jest mało, to najpierw kultywator, później brona osobno. Wyzbiera resztówki wymrożone i ładnie wyrówna teren. Później nasiona trawy - wysiać równo starym durszlakiem, zawalcować, podlać i już. Co tam dwuliściennego będzie wyłaziło jeszcze to albo psiknąć na te 2-liścienne albo nożem podciąć korzeń i sru na kompostownik Pozdrawiam
  12. A nie mogą przylecieć w pręta i uznać że to jakieś samowolne przyłączenie do sieci? Choć z drugiej strony wydaje mi się, że kiedy jest robiona wcinka i montowana zasuwa, trzeba wyłączyć wodę przez zakład na danym odcinku przebiegu wodociągu głównego.... Prawda? Czyli nie ma możliwości zrobienia samowoli? Tego to nie zrozumiałem. Licznik to wodomierz w/g mnie. Czy błądzę. Kranik będzie podłączony za wodomierzem. Więc gdzie w końcu ten wodomierz ma swoje miejsce? Nie zrozumiałem z tego nic a nic. Sorry
  13. A mój księgowy powiedział mi kiedyś takie zdanie, które jakoś zapamiętałem do dzisiaj. Że używamy i płacimy zawsze tyle, na ile nas stać. Jeśli w budżecie domowym zabraknie na ciepełko, na elektrykę i inne, a wydatki na te cele będa dla nas barierą to po prostu pozakręcamy mocniej, zaczniemy częściej gasić i z 5-ciu żarówek zostawimy 2, itd,itd.... Miał rację w/g mnie.
  14. Ja z tej listy to tylko podgrzybka, kozaka i maślaka. Nawet prawdziwka się boję, żeby ze sromotnikowym abo innym szatanem nie pomylić i nie zjeść ostatniego w życiu grzyba
  15. Właśnie stamtąd wziąłem ten fragment Taktownie pominąłem konkurencję stosowną cenzurą adresu Do ceramiki mam podobnie. Żadnej rysy u siebie nigdzie nie zauważyłem jak i Ty. Ale już z tą reku bym się zgodził, bo wciąż twierdzę że mam grawitacyjnie i nie mam najmniejszych problemów z parowaniem, oddychaniem itd. Po prostu działa skutecznie i basta!
  16. Są bez trzpienia, i może nie tyle odpadaja, co strasznie się zrobiły luźnawe. Przynajmniej moja ta w WC. Najczęściej używane (bo przez wszystkich domowników) pomieszczenie z największą ilością ruchów klamki w górę w dół,
  17. Wiem że wybudowałeś dom bez wad, miałeś wszystko przemyślane i wykonane idealnie. Ale Ty jesteś wyjątkiem. Wyjątki potwierdzają regułę że można coś spierniczyć w trakcie budowania a i po zamieszkaniu znaleźć kilka mankamentów i lepszych rozwiązań. Ja w Twoim przypadku odradziłbym na ten przykład układanie kafelek, bez wcześniejszego ich rozłożenia i dopasowania wymiarów. Żeby nie mieć powycinanych takich cipulkich kliników w narożnikach. Wiem że pewnie tak chciałeś i to było przemyślane i tak zrobione wiem, ale nie każdemu musi się akurat taki sposób układania cerami podobać, więc pozostawmy możliwość oceny pewnych rozwiązań, również innym właścicielom wybudowanych, wyremontowanych i użytkowanych nieruchomości.
  18. Znalazłem poniżej link https://forum.budujemydom.pl/Co-bym-zmienil...-raz-t3831.html
  19. To tylko jeden wpis - jednego użytkownika. Podejrzewam że jeśli się odnajdzie wątek o którym wspominasz, tych porad czego unikać i czego nie warto - będzie pewnie więcej
  20. Spodobał mi się dzisiaj jeden wpis, dotyczący już wybudowanych a oceniających swoje decyzje po jakimś czasie, w trakcie użytkowania i zamieszkiwania. Przydadzą Ci się (w kontekście wypowiedzi i porad powyżej)
  21. Jakaś znajoma ta moja, no nie? Wszystkie mam takie Podłogę zresztą też mam identyczną. Minus - wychodzi bardzo ciemno w efekcie końcowym Pisze o tej
  22. Od maja minęły prawie 3 miesiące Ma się dobrze i robi się jej ciasnawo obok tej skrzynki gazowej. Otoczona aksamitkami które pilnują tych wstrętnych nicieni - radzi sobie całkiem całkiem
  23. Strasznie chciałbym zobaczyć efekty tej pracy. Może kilka zdjęć ?
  24. Myślałeś że dlaczego tak napisał. Ten urlop go zabolał najbardziej! Że go masz! Mnie zresztą też zabolało, dlatego złośliwie potwierdzę, że okrągłe są do bani!
×
×
  • Utwórz nowe...