Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 572
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    400

Wszystko napisane przez retrofood

  1. Dla więźniów też są normy, ale dla studentów norm nie ma.
  2. Moja Ś.P. Babcia mawiała, że z goowna bata nie ukręcisz. Dlatego zgadzam się, że garażu nie da się poślizgowo zamienić na mieszkanie. Chyba, żeby... może wróż Maciej by potrafił...
  3. Z drugiej strony... A nie wystarczyłby jeden gatunek inwazyjny (homo)? Po co je mnożyć?
  4. Coś tam niby promieniowania cieplnego odbije, ale nie oczekuj cudów. Poza tym ten beton jest gorszy niż goła ziemia. I w zimnych okresach roku będzie sprzyjał przeziębieniom oraz chorobom reumatycznym zamieszkałych w nim osób. Jak "ciągnęło" od nóg, to nasi pradziadowie spieprzali z takich miejsc daleko, bo wiedzieli doskonale czym to grozi. Dlatego, jeśli masz poważne zamiary, to powtarzam. Młot pneumatyczny albo elektryczny i usunięcie posadzki. Na 2 centymetrach nie da się odizolować od tego zimna. Tam można pochodzić w zimie przez kilkanaście minut, ale nie mieszkać.
  5. To radzę jednak zdobyć młot pneumatyczny. Praw fizyki pan nie zmienisz - że zacytuję klasyka. Na 2 cm to można zrobić docieplenie materiałem kosmicznym, ponoć Amerykanie taki mają. Nie wiem jedynie, czy udostępnią.
  6. Docieplić można, jeśli nie przeszkadza wyższy wtedy poziom podłogi. Ale czy Ty będziesz w stanie to zrobić, tego nikt nie wie, jedynie Ty sam.
  7. Tak, ale tylko z miejscowym, znającym lokalne układy. Autor nie pisze gdzie mieszka, a w tych sprawach lokalizacja bywa niezwykle istotna. Bo w niektórych miejscowościach nawet koloru elewacji nie można zmienić, ani kąta nachylenia dachu, a nie tylko okna. Wygląd elewacji jest święty i nietykalny. Natomiast w większości lokalnej Polski są to kwestie nieistotne, nie ma żadnych uchwał lokalnego samorządu w takich tematach. I nikt na to nie zwraca uwagi. Oddzielnym tematem jest też Zakopane, sami górale mawiają, że u nich "to całe Prawo Budowlane jakośik sie u nos nie psyjęło...". I nawet dobudowy kilku pięter urzędnicy nie zauważają. Taki Hotel Gołębiowski powstał w ogóle bez pozwolenia na budowę.
  8. Ale o wiaderko łatwiej niż o UPS. No, troszeczkę... Oj, tam... Oj, tam... Nie bądź taki drobiazgowy...
  9. To się samo spłucze! W każdym razie o wodę w mieszkaniu łatwiej, na przykład w czajniku, lub w butelce. O zapas prądu we wiaderku jest trudniej. W życiu. Woda nie jest pompowana urządzeniami zasilanymi ze źródła w bloku.
  10. Oczywiście. A do zasilania UPS-a można nawet oddzielną linię WN + trafo podciągnąć. Kto bogatemu zabroni? W bloku??? Nieprawda, to nie jest prosta zależność. Brak prądu bardzo rzadko oznacza również brak wody.
  11. Typów 4-piętrowców z lat 80-ych nie ma zbyt wiele, więc nie byłem TAM, ale byłem w TAKIM mieszkaniu. (Chyba). Każde takiego typu urządzenie potrzebuje do działania energii, a jak wyłączą prąd, to pozostaje ćwiczenie tańca irlandzkiego, czego nikomu nie życzę.
  12. Tam jest bardzo maleńko miejsca w tej łazience. O ile dobrze kojarzę te bloki. Ale widziałem taki układ. Powiększenie kuchni kosztem likwidacji toalety, z przeniesieniem sedesu do łazienki. A potem była następna przebudowa. Likwidacja korytarzyka i pierwszego pokoiku na lewo od wejścia, poprzez wyrzucenie ścianek działowych i połączenie tej powierzchni z kuchnią. To był chyba najlepszy wariant.
  13. 5 cm to niewiele. Ważne, żeby miejsce mocowania nie wypadło Ci na pustkę miedzy łatami. Ale nie piszesz co to za obiekt, czy poddasze jest zamknięte, znaczy zabezpieczone przed wiatrem. Bo w przypadku poddasza częściowo otwartego, burzowy wiatr może spowodować znaczące szkody. Pamiętam sytuację z dzieciństwa, jak na moich oczach wiatr otworzył źle zabezpieczone wrota do stodoły i następny podmuch zrzucił z dachu połowę dachówki. Prawie wszystkie się rozbiły. Z panelami może być podobnie. Niby są mocowane, ale ich wyrwanie nie jest niemożliwe.
  14. Do wc potrzebna jest rura kanalizacyjna dużej średnicy. Spróbuj znaleźć drogę do niej od planowanego usytuowania muszli. Jeśli się uda, to reszta spraw jest nietrudna do ogarnięcia. Czyli wszystko zależy od możliwości odprowadzenia ścieków do grubej rury.
  15. Podwójne odradzam. Nie są najwygodniejsze. Natom9iast radzę montować gniazdka grupami. Po 3 albo i 4. Czasami więcej, np. w miejscu zasilania sprzętu RTV. Tam i 5 nie będzie za dużo. I proszę nie narzekać na koszty czy więcej pracy. To się opłaca, zapewniam. I zawsze lepiej jedno więcej niż jedno za mało. Wszędzie pod wyłącznikami światła mam gniazdka (zasilane z oddzielnego obwodu rzecz jasna). Dlaczego w tym miejscu? Bo wyłącznika nie zastawia się meblami, a więc i gniazdko będzie zawsze dostępne.
  16. Właściciele garaży mogą odetchnąć z ulgą - nowe przepisy dotyczące podatku od nieruchomości przyniosą im korzystne zmiany. Ministerstwo Finansów planuje wprowadzenie niższych stawek podatkowych dla wszystkich rodzajów garaży, niezależnie od ich typu. To tylko jedna z wielu modyfikacji, jakie czekają podatników od 2025 roku. Projekt zmian w podatku od nieruchomości przynosi dobre wieści dla właścicieli garaży. Początkowo planowano, że niższa stawka podatkowa (taka jak dla mieszkań) będzie dotyczyć wyłącznie miejsc parkingowych w garażach wielostanowiskowych. Jednak najnowsza wersja projektu rozszerza to korzystne rozwiązanie na wszystkie rodzaje garaży. "W nowej wersji korzystniejsza stawka przysługuje niezależnie od tego, czy garaż jest wielostanowiskowy, czy indywidualny" - informuje "Dziennik Gazeta Prawna". To znacząca zmiana, która może przynieść realne oszczędności dla wielu właścicieli nieruchomości. Planowane zmiany w opodatkowaniu nieruchomości mają wejść w życie 1 stycznia 2025 roku. Są one konsekwencją dwóch wyroków Trybunału Konstytucyjnego, które zakwestionowały obecną definicję budowli oraz zróżnicowane opodatkowanie garaży. Ministerstwo Finansów, świadome złożoności wprowadzanych modyfikacji, rozważa wydłużenie terminu na złożenie deklaracji na podatek od nieruchomości za rok 2025. To da podatnikom więcej czasu na zapoznanie się z nowymi przepisami i prawidłowe przygotowanie dokumentów. W nowej wersji projektu ustawy doprecyzowano zapisy dotyczące opodatkowania nieruchomości. Celem jest uniknięcie wątpliwości interpretacyjnych, które mogłyby prowadzić do nieuzasadnionego obciążenia podatkowego niektórych obiektów. Ministerstwo Finansów jednoznacznie określiło, że podatkiem od nieruchomości nie zostaną objęte tzw. obiekty małej architektury, takie jak przydrożne kapliczki czy krzyże. To ważne uściślenie, które rozwiewa obawy związane z wcześniejszymi, mniej precyzyjnymi sformułowaniami. Wprowadzono również wyraźny podział na budynki i budowle. W ustawie zostanie jasno określone, że budowlą jest obiekt niebędący budynkiem. Ta pozornie prosta definicja ma duże znaczenie dla prawidłowego stosowania przepisów podatkowych. Zmiany dla właścicieli silosów i innych obiektów przemysłowych Niestety, nie wszystkie grupy podatników mogą liczyć na korzystne zmiany. Właściciele silosów, elewatorów czy zbiorników znajdą się w mniej komfortowej sytuacji. Nowe przepisy jednoznacznie klasyfikują te obiekty jako budowle, co oznacza zastosowanie wyższej stawki podatkowej. Ta zmiana rodzi jednak pewne wątpliwości. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", pojawiają się pytania o to, co w praktyce będzie uznawane za urządzenie budowlane, które podlega opodatkowaniu jako budowla. Precyzyjne określenie zakresu tej definicji może mieć istotne konsekwencje dla wielu przedsiębiorców. Nowe podejście do fotowoltaiki Projekt ustawy przynosi również ważne zmiany dla sektora odnawialnych źródeł energii, szczególnie w zakresie fotowoltaiki. Z nowej wersji dokumentu jednoznacznie wynika, że opodatkowaniu będzie podlegać wyłącznie część budowlana elektrowni fotowoltaicznych i magazynów energii. To oznacza, że podatek nie obejmie urządzeń technicznych, takich jak panele fotowoltaiczne, inwertery czy rozdzielnie. To korzystne rozwiązanie dla branży OZE, które może przyczynić się do dalszego rozwoju tej gałęzi energetyki w Polsce. Dodatkowo, z projektowanego załącznika usunięto zapis o opodatkowaniu wolno stojących, trwale związanych z gruntem urządzeń technicznych. Zamiast tego, jako budowle będą opodatkowane urządzenia techniczne oraz wolno stojące instalacje przemysłowe, ale wyłącznie w zakresie ich części budowlanych. Znaczenie wprowadzanych zmian Nowe przepisy, szczególnie te dotyczące garaży i instalacji fotowoltaicznych, mogą mieć istotny wpływ na decyzje inwestycyjne zarówno osób prywatnych, jak i przedsiębiorców. Jednocześnie, precyzyjniejsze definicje i klasyfikacje powinny ułatwić interpretację przepisów i zmniejszyć liczbę potencjalnych sporów między podatnikami a organami skarbowymi. Warto podkreślić, że wprowadzane zmiany są wynikiem nie tylko decyzji ustawodawcy, ale także orzecznictwa Trybunału Konstytucyjnego. Pokazuje to, jak złożony i dynamiczny jest system prawny dotyczący opodatkowania nieruchomości w Polsce. https://www.domiporta.pl/informacje/a/wlasciciele-garazy-moga-odetchnac-z-ulga-rzad-sie-ugial-6436#s=BoxOpImg8
  17. Jeszcze jedna uwaga. Nie daj sobie wmówić, że istnieje jakaś standardowa wysokość instalowania gniazdek. Bo nie ma takowej. Gniazdka umieszcza się na takiej wysokości, jaka pasuje użytkownikowi. Czyli np. ja w kuchni montowałem na wysokości 30 cm nad blatem roboczym. do lodówki tam, gdzie ta lodówka nie przylega do ściany, żeby wtyczka się zmieściła. No i nad lodówką, bo nigdy nie wiadomo co się tam kiedyś postawi... I tak dalej. Tylko w łazience obowiązują strefy. A w pokojach mam gniazdka ok. 50 cm od podłogi. Bo się nie lubię schylać.
  18. Na drugi, trzeci i piąty, też nie może. Na następne rzuty oka - żaden prawdziwy elektryk nie kieruje się schematem z projektu przy ustalaniu liczby i lokalizacji gniazdek. Takie schematy robi się dla celów uzyskania pozwolenia na budowę. Natomiast realnie - liczbę i lokalizację gniazdek ustala się z żoną inwestora, po rozplanowaniu ustawienia mebli i sprzętów w domu. Przeczytaj to: https://budujemydom.pl/instalacje/instalacje-elektryczne/a/21738-gdzie-zaplanowac-gniazdka-wtyczkowe
  19. Mniej więcej, ale w rzeczywistości nie ma tutaj prostego sumowania. Tak jak wspomniał już Redaktor, urządzenia silnikowe przeważnie potrzebują większego prądu rozruchowego niż wynika to z ich mocy użytkowej, czyli z sumowania. To są krótkie chwile, ale przy małej mocy zainstalowanej, zabezpieczenia będą reagowały i urządzeń nie będzie można załączyć. Dlatego w gospodarstwach indywidualnych, standardowo należy starać się, aby uzyskać jak najwyższe zabezpieczenie przedlicznikowe, (minimum to 25 A) przy jak najmniejszej opłacie za przydział mocy i niezależnie ile i jakich urządzeń zakupimy. (Średnio w przedziale 15 - 20 kW mocy na gospodarstwo, łącznie z kuchenką indukcyjną). Oczywiście, jeśli nie jest planowane ogrzewanie elektryczne, czy też ładowanie samochodu elektrycznego. albo inne, duże odbiorniki energii.
  20. Może to dach krematorium? Tam przeważnie i tak jest ciepło.
  21. I to jest najlepsza droga, poza tym, per saldo, najtańsza. Poza tym, należy dążyć do uzyskania od razu taryfy docelowej, a nie budowlanej. Energetyka tego nie chce, bo taryfa budowlana to dla niej czysty zysk, a przecież podstawy prawne mają bardzo wątłe. Polecam przeanalizować temat https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic2579654-270.html Jest wielce pouczający.
  22. A co to za panele? Przecież ich producent podaje jakieś wskazania techniczne odnośnie montażu. Czytałeś?
×
×
  • Utwórz nowe...