Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    24 939
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    452

Wszystko napisane przez retrofood

  1. A po co, skoro materiały ścian nie mają nawet zbliżonych współczynników? Nie masz gdzie wyrzucać kasy? W ogóle, to o ile administracja nie dofinansowuje wymiany, to radziłbym nakręcenie się wokół okien używanych, dwuszybowych. One i tak będą lepsze od reszty dróg ucieczki ciepła. Firma Kacprzak na alledrogo ma do wyboru i koloru.
  2. U góry to sie wpychało beton, kiedy szpara była zbyt mała, aby zakrywać ją kawałkami cegły. Pomyśl jak by można było sprawdzić w którą stronę są układane płyty stropowe. Czy nad tą działówką nie ma w stropie jakiejś szczeliny. jeśli jest ciągła płyta, to ja bym tę ściankę rozbierał, bez względu na inne okoliczności. A może śą na stropie jakieś mikropęknięcia pomiędzy płytami? W którą stronę? Spróbuj to sprawdzić pod dobre oświetlenie, chociażby latarką albo halogenem.
  3. 14,9 z tynkiem to wygląda na cegłę. Skuwałeś tynk, żeby zobaczyć materiał ściany? Na tym rysunku to jest na pewno działówka, tylko pytanie, czy dokumentacja odpowiada realnej sytuacji.
  4. Mieszkałem w budynku z lat 70-tych, który miał ścianę działową oddzielającą kuchnie od malutkiego pokoju. Ścianka z gipsowej Pro-monty. I jeszcze ta ścianka była wzmocniona słupkiem z dwóch cegieł. Tylko ten słupek dawano tak głupio, ze mocno w kuchni przeszkadzał. I żeby tę ścianę chociaż wyrównać, bo stołu nie dało się wstawić, jeden z sąsiadów w klatce ten słupek rozebrał. A wtedy temu z góry ugięła się podłoga. Po prostu wstawili inne płyty stropowe niż w projekcie i ten słupek to trzymał. Musiał zapłacić za całą operację podnoszenia i mocowania tej płyty. Dlatego boję się budynków z tamtych czasów. Połowa mojej rodziny pracowała wtedy w budownictwie i wiem, że to była wolnoamerykanka. Nawet przebiegi linii magistralnych uzbrojenia (rurociągi) są poprowadzone o innych trasach, niż to jest w planach. Koszmar. Dlatego bądź ostrożny, nie umiem Ci podpowiedzieć konkretnie.
  5. A jaki jest strop? Dopiero teraz do mnie dotarło, że parter i 4 kondygnacje... Coś mi tu źle pachnie. Na górze też jest taka ściana? Dom 50-letni, czyli lata 70-te. Najgorszy czas dla budownictwa. Wtedy było najwięcej odstępstw od dokumentacji.
  6. Wystają bez płyty. Pod płytą już nie. Ale Twój cyrk, Twoje małpy.
  7. Tak też myślałem, ale to nigdy nie było problemem. Płyta jest dociskana i łby pod spodem wgniatają się w nią. Ostatecznie można uderzyć to miejsce lekko młotkiem - przez deseczkę - i potem dopiero dokręcić płytę. Łby wkrętów schowają się w płycie.
  8. Opiekunowie psów i kotów chronią swoje zwierzęta przed pchłami i kleszczami, stosując środki biobójcze. Często weterynarze zalecają regularnie ich używanie. W wyniku tego w ich sierści (także tej, która fruwa w powietrzu po wyczesaniu) utrzymuje się wysoki poziom substancji biobójczych. A jak to w przyrodzie bywa - wszystko ma swój drugi obieg. Sierść czworonogów, ptaki wykorzystują do budowania swoich gniazd. Naukowcy z Uniwersytetu w Sussex przebadali 103 gniazda sikor modraszek i bogatek, do których budowy została użyta sierść zwierząt domowych. Z ich badań wynika, że substancje biobójcze występujące w preparatach na pchły i kleszcze były obecne w każdym gnieździe. W 100 proc. gniazd obecny był fipronil - substancja niedozwolona w rolnictwie w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, a 89 proc. gniazd zawierało imidaklopryd, który również został zakazany w 2018 r. w UE do ochrony roślin. Ale wciąż obie substancje wykorzystywane są w opiece weterynaryjnej zwierząt domowych. - Żadne gniazdo nie było wolne od środków biobójczych. A obecność takich preparatów w gniazdach może mieć katastrofalne skutki dla populacji ptaków w Wielkiej Brytanii - zaznacza Cannelle Tassin de Montaigu, główna autorka badania. W gniazdach, w których występowało wysokie stężenie środka biobójczego, naukowcy znajdowali większą liczbę niewyklutych jaj lub martwych piskląt. Obecność substancji biobójczych w gniazdach jest zatem powiązana ze zmniejszonym sukcesem lęgowym modraszek i bogatek. Badanie, sfinansowane zostało przez organizację charytatywną SongBird Survival i opublikowane w piśmie "Science of the Total Environment". - Do tej pory wiele osób uważało, że wyczesaną sierść psów i kotów można zostawiać ptakom, by wyścielały nią gniazda. Okazuje się, że w 100 proc. gniazd z sierścią zwierząt domowych wykazano obecność substancji biobójczych, takich jak fipronil, imidaklopryd czy permetryna, a im większe stężenie tych substancji, tym więcej niewyklutych jaj i martwych piskląt. Sierść zwierząt, u których stosowane są preparaty typu spot-on zawierające fipronil, imidaklopryd, permetrynę nie może być stosowana jako wyściółka gniazd ptaków. Taką sierść należy wyrzucić - tłumaczył wyniki badań w swoich social mediach technik weterynarii, przyrodnik, ornitolog Wojciech Szukalski. Inne badania wykazały, że środki biobójcze obecne są również w akwenach, w których kąpią się nasze pupile. Wpływa to negatywnie na żyjącą np. w rzekach przyrodę. Pestycydy takie jak fipronil są też zagrożeniem dla owadów. Szkodzą zarówno gatunkom latającym, jak i tym rozwijającym się w glebie. Na przykład, pestycydy są obecnie jednym z głównych oskarżonych (oprócz ubożenia środowiska naturalnego) o masowe zabijanie pszczół. Są też groźne dla ludzi. Według badań zeszłorocznych mogą być bardziej rakotwórcze niż palenie.
  9. Z meblami jest tak, ze nie mogą być skoszone. I od tego trzeba regulację zaczynać. A jeśli podłoga krzywa, to trzeba najpierw pod nóżki coś podłożyć i komodę wypoziomować, a dopiero potem brać się za regulację zawiasów. I nie ma bata, musi się dać, jeśli mebel złożony prawidłowo.
  10. Szwagier kupił stan surowy w 70-tych. I co roku, na początku zimy, można wszystkie pustaki policzyć na bocznej ścianie. Masz całe okoliczności.
  11. To dowolna farba fasadowa, najlepiej wodna. Z tym, ze powierzchnię uprzednio trzeba zagruntować i trzeba zawsze przeprowadzić próbę gdzieś w mało widocznym miejscu, jak podkład będzie "wsysał" i grunt, i farbę.
  12. A czym ta podbitka jest (była) konserwowana?
  13. Może by tak na wyjściu magistralnym u dostawcy zainstalować odpowiednie urządzenia mierzące kaloryczność, pozostające pod nadzorem Urzędu Miar? To by rozwiązało problem.
  14. Na wschodzie, kochaniutki, na wschodzie!!! Demokracja rozciąga się od samego Bugu aż do Władywostoku i Szanghaju. Za Bugiem nawet granice jej niestraszne. Jedź tam choćby dzisiaj, bo oni wciąż tęsknie czekają na takich jak ty.
  15. Tutaj pełna zgoda. Wytłumione mocowanie przy zmianie kierunku powinno wystarczyć.
  16. Nie wiem czy łatwiej, bo musisz robić stelaż. A płyty g/k można kłaść na klej, bez stelażu. Ale jeśli obawiasz się, że nie dasz rady wyprowadzić ściany na kleju, to oczywiście, rób stelaż. Dłuższa robota, ale łatwiej zachować płaszczyznę.
  17. Oczywiście. Mnie chodziło o to, że dla początkujących cała płyta jest "za duża" do operowania i bardzo niewprawnie, z lękiem, ustawiają ją na "plackach" kleju na ścianie. Na stelażu jest jednak łatwiej. Ale kto potrafi zwalczyć w sobie panikę, da sobie radę. To nie jest ponad siły.
  18. Bo Polakom (i nie tylko) przypominanie o tym pół roku wcześniej nie ma żadnego sensu. Wtedy jest "mam jeszcze czas". Przykład - zeznania podatkowe PIT. Dlaczego ostatniego dnia trzeba wydłużać godziny pracy Urzędów Skarbowych?
  19. Sęk w tym, że nie zawsze ta bezproblemowość jest możliwa. Nie każdy mieszka sam albo we dwoje. Czyli możliwe, że będzie problemowe. A prawo Murphy'ego działa. Ty naprawdę uważasz, ze takich odczuć nie znam? A kąpałeś się kiedyś w przerębli? Zapewniam, ze da się przeżyć. I najczęściej bezproblemowo. Z sauny o temperaturze plus 95 stopni Celsjusza też wybiegałem, żeby zanurkować w zaspie śniegu. Na golasa, żeby nie było. Więc śnieg topił się od mojego ciała.
×
×
  • Utwórz nowe...