-
Posty
24 940 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
452
Wszystko napisane przez retrofood
-
Polemizowałbym. Ale wodę do żelazek można kupić w sklepach, tańsza niż mineralna. Ja mam taką czyściutką, uzyskaną z podwójnej, odwróconej osmozy. Pracowałem kiedyś w tym miejscu i od czasu do czasu chodzę tam z pustą flaszką.
-
Mam. Spróbuj włożyć żelazko do lodówki a jak nie pomoże to do zamrażarki. Bo pytanie, czy doszło do małej deformacji elementu termicznego i dalsze obniżenie temperatury coś wpłynie na niego, czy nie? Ale może nie zadziałać, związek tego zabezpieczenia z kwaskiem może być przypadkowy.
-
Poszukaj materiałów reklamowych producentów płyt warstwowych, kiedyś podawali w nich wszystkie wymogi wytrzymałościowe dla konstrukcji wsporczych (szkieletów) pod płyty warstwowe. Zarówno dla naporu wiatru, jak i obciążenie śniegiem dla wszystkich stref. Ja już u nich kawałek jak nie pracuję i nie mam, ale wciąż można znaleźć.
-
Musisz olejną? Tak, na zalecenie producenta.
-
-
Tak to możemy dojść do meteorytu tunguskiego i udowodnić, ze po ziemi trzeba chodzić ze stalowymi parasolami, żeby odłamkiem skały nie zarobić w makówkę. Dlatego ogłaszam z mojej strony koniec dyskusji.
-
Jest. I nieważne co dalej stwierdzisz, czy będzie konieczność laboratoryjnego badania jakości powierzchni, mycia i połączenia, chodzi o coś innego. O to, ze przy kleju może się wydawać, że wszystko zrobiono na cacy, ale nawet po latach okaże się inaczej. Nie wiadomo kiedy, nie bardzo jest jak sprawdzać. Dlatego u mnie klej jedynie w formie dwuskładnikowej. Jak się przeżre, to albo "czyma", albo nie. I nie ma później niespodzianek. Albo wkręt albo od razu nie trzyma, albo trzyma i mi nagle nie wypadnie. A robienie doktoratu aby przykleić wieszaczek na ściereczkę do płytek to hobby masochistów.
-
Na wieszaku, Wiem, napiszesz że płytka była brudna. A ja nie pamiętam czym ją myłem. Chyba spirtem, ale nie pamiętam.
-
I tu, i tu...
-
wieszak klejony do płytek odpadł po jakichś trzech latach. Sam odpadł, pod obciążeniem ściereczki do naczyń, którą dźwigał przez te 3 lata. I tak to jest, k...a, z klejami.
-
-
Nie całkiem chodzi o to, czy cos czuć. Bardziej by mnie interesowało takie coś, ze jak na przykład spuszcza się wodę ze spłuczki, to słychać bulgotanie z syfonu w umywalce. Albo w zlewie w kuchni. Chodzi o to, czy przy spuszczaniu wody skądkolwiek, nie wytwarza się podciśnienie, albo nadciśnienie w innym miejscu. Bo takie zjawiska właśnie powodują chwilową nieszczelność syfonów i wydostawanie się gazów. A tak w ogóle, to do smrodów kup sobie ozonator. Tylko czytaj dokładnie instrukcję i przestrzegaj, żebyś rodziny nie wytruł.
-
Czy kanalizacja ma swoje odpowietrzenie? Chodzi mi, czy ktoś sprawdzał jej sprawność. Nikt nie wie jak jest wykonane.
-
Ja bym wbił tam rurkę i zrobił ujęcie. A potem butelkował i sprzedawał jako źródlaną. A może to mineralna?
-
Łódź, ul. Piotrkowska. Nie, to nie spacerniak, to nowiutki plac zabaw dla dzieci. Wykonanie dewelopera.
-
Szczególnie jak się chce sikać, a zapinka się zablokowała.
-
-
Nieogrzewany murowany garaż - jaka grubość izolacji?
retrofood odpisał bydluck w kategorii Technologie budowy
Dokładnie tak. Mam pod opieką dom drewniany, nieogrzewany, podłoga bez izolacji. Poprzedniej nocy było minus 10,6 stopnia na zewnątrz, rano wewnątrz domu plus 0,1 i dyżurna woda w butelce niezamarznięta. . -
Ściana nośna a działowa jakie pozwolenia
retrofood odpisał GremziPL w kategorii Porady prawne i finansowe
U poprzedniego administratora (lub właściciela). Osoba zarządzająca budynkiem ma obowiązek prawny posiadania wszelkiej dokumentacji dotyczącej budynku. 1. W żadnej ścianie, ani nośnej, ani działowej, nie wolno wybijać otworu. Otwór się wycina. 2. Aby wyciąć otwór w ścianie nośnej, musisz mieć projekt techniczny tych prac, sporządzony przez projektanta budowlanego ze specjalnością konstrukcyjną, a potem zdobyć pozwolenie na budowę. 3. Podpowiadam, że jeśli budynek jest z gatunku typowych, czyli w Twojej miejscowości jest więcej takich, to jest szansa, że projektant będzie znał konstrukcję i wiedział jaka jest ta ściana. Szukaj u siebie biura projektowego i spróbuj pogadać z ludźmi stamtąd. Powiem Ci, że ja zrezygnowałem z robienia takiego otworu (2014 rok), chociaż uprawnienia budowlane miał mój szwagier i chciał sam zrobić projekt. Ale skonsultował się z innym konstruktorem, który znał te bloki (z lat 50-tych ubiegłego wieku) i mi to odradzili. Gdyby to było 4 piętro, to nie byłoby problemu, ale to był parter. Doszli do wniosku, że ryzyko naruszenia konstrukcji jest zbyt duże i mogę nie dostać PnB. Dlatego nie chcieli podpisać projektu. Tak też bywa. A technologia wykonania otworu jest w zarysach prosta. Najpierw na górze ściany wycina się szparę na nadproże, po czym wstawia nadproże i je betonuje. I dopiero kiedy beton zwiąże, można wycinać otwór drzwiowy. I jest kategoryczny zakaz WYBIJANIA! Tego robić nie wolno! Aha, u mnie ściana była zbrojona i wątpliwości dotyczyły właśnie cięcia zbrojenia. Gdyby był sam beton, też nie byłoby problemu. -
A ja nie mogę sąsiadów (sąsiadek) namówić na ułatwianie życia owadom. Wszystko musi być wycięte, wyrżnięte, każdy liść zagrabiony. No a moje podwórko pomiędzy nimi, wygląda jak opuszczone. Chwasty sobie rosną, kwitną, liście nadal leżą, śnieg je przykrył... Ludzie lubią się narobić i nic z tym nie idzie poradzić. Ja natomiast jestem leniwy. Chociaż nie aż tak, żeby nic nie robić. Na wiosnę mam zamiar zrobić kawałek strzechy, aby ułatwić życie owadom zastępującym pszczoły. One w słomkach robią gniazda i się rozmnażają. Jak kiedyś robiłem u faceta instalację pod wiatą przykrytą strzechą, to chmura owadów ją otaczała. No i ze starych desek zrobię rządek budek dla sikorek.
-
Ty se tam plażę zrób. Dobry piasek masz.
-
Ile lat odsiadki Ci grozi za to? A na poważnie, to przedstaw sytuację prawną tej nieruchomości, bo nie bardzo wiem co ma biuro projektowe do remontowanego obiektu.
- 15 odpowiedzi
-
1
-
- okna
- odbiór budynku
-
(i %d więcej)
Tagi: