-
Posty
25 098 -
Dołączył
-
Ostatnio
-
Dni najlepszy
467
Wszystko napisane przez retrofood
-
Na to, aby sami zadbali o przyłącze dla siebie. Jak wykonawca będzie robił Twoje przyłącze, to im przecież powie, że za chwilę nie będą mieli prądu. Tak. Przyłącze wykonuje prywatny wykonawca. Czyli przygotowuje całe zasilanie na Twój koszt. I musisz taką firmę, albo osobę znaleźć. Sam, nikt tego za Ciebie nie zrobi. I dopiero jak będziesz miał wszystko zrobione, to zgłaszasz do energetyki, aby Ci zainstalowali nowy licznik w nowym miejscu. I to dopiero zrobi energetyka. Wszystkie papiery powinien przygotować ten Twój wykonawca. A w tym okresie, również sąsiedzi mają czas na ogarnięcie swojej części tematu. Pytanie na kogo jest prawnie obecne przyłącze? Czy są dwa liczniki?
-
Zlecić wykonanie nowego przyłącza dla siebie (bo teraz się nie da inaczej, zgodnie z przepisami każdy musi mieć oddzielne i nowego przyłącza dla siebie i sąsiada nikt Ci nie wykona), a jeśli ma być bezboleśnie dla sąsiadów, to daj im termin. Dwa, trzy miesiące chyba im wystarczy. I po tym okresie zawnioskuj do Energi, aby Ciebie przepięli na nowe, a stare odłączyli od zasilania i zlikwidowali.
-
Zdecydowanie tak. Kol. Maćku, Twoje myśli skręcają w stronę bezsensownych wydatków i nikomu niepotrzebnej pracy. Docieplenie stropu winno być tańsze i prostsze. A w ogóle, to jaki ten strop jest i z czego? Może od tego trzeba zacząć temat remontowy? PS. A masz załatwioną dotację na zdejmowanie i utylizację eternitu? poza tym, zastanawiam się nad sensem zdejmowania tej starej papy.
-
Wymiana okien w starym bloku
retrofood odpisał Baru w kategorii Eksperci Drutex - stolarka okienna i drzwiowa
I co, uważasz, że ten ktoś robi tylko u milionerów? Napisałem Ci to, co sam zastosowałem na wsi. Stary dom, byle co, więc jakieś fiu bździu by nawet ciulato wyglądało. I wstawiłem okna właśnie od Kacprzaka. Nie sam, oczywiście, bo ja sam już do niewielu rzeczy się nadaję (najwięcej do pyskowania). Spoko, one są odczyszczone, odpicowane i z drogi wyglądają zupełnie normalnie. a swoje, w mojej drewnianej chałupie robią. Nie wieje i jest o wiele cieplej. Palę tutaj wiaderko (zwyczajne, plastykowe wiaderko) drzewa rano i wiaderko wieczorem. Starcza na pokój sypialny, kuchnię i łazienkę. I mam cieplutko, 25 - 26 stopni. Więc nie marudź, tylko bierz się za mierzenie otworów, bo nie zawsze wszystkie wymiary są dostępne od ręki. I nie sądź, że robię sobie kpiny. Lepiej poównaj ceny okien nowych i tych z odzysku. Nie opłaca się zamawiać nowych. Szczególnie do starej chałupy. PS. Ten lokal w Stalowej, który kupiliśmy, też miał okna z odzysku. I to właśnie mnie nakierowało na oszczędności. Poza tym nie zaśmiecam środowiska, wykorzystując istniejący wyrób, a nie złomując i kupując nowy. Bo najbardziej ekologiczne jest to, co już wytworzono i daje się mu drugie życie. PS.2. Stare skrzydła okien do PSZOK-u można samochodem zawieźć, a skrzynkę się rżnie i spala przed grillem. Skrzynkę, czyli ramę, okiennicę. Znaczy ramę okienną. -
Wymiana okien w starym bloku
retrofood odpisał Baru w kategorii Eksperci Drutex - stolarka okienna i drzwiowa
A po co, skoro materiały ścian nie mają nawet zbliżonych współczynników? Nie masz gdzie wyrzucać kasy? W ogóle, to o ile administracja nie dofinansowuje wymiany, to radziłbym nakręcenie się wokół okien używanych, dwuszybowych. One i tak będą lepsze od reszty dróg ucieczki ciepła. Firma Kacprzak na alledrogo ma do wyboru i koloru. -
U góry to sie wpychało beton, kiedy szpara była zbyt mała, aby zakrywać ją kawałkami cegły. Pomyśl jak by można było sprawdzić w którą stronę są układane płyty stropowe. Czy nad tą działówką nie ma w stropie jakiejś szczeliny. jeśli jest ciągła płyta, to ja bym tę ściankę rozbierał, bez względu na inne okoliczności. A może śą na stropie jakieś mikropęknięcia pomiędzy płytami? W którą stronę? Spróbuj to sprawdzić pod dobre oświetlenie, chociażby latarką albo halogenem.
-
14,9 z tynkiem to wygląda na cegłę. Skuwałeś tynk, żeby zobaczyć materiał ściany? Na tym rysunku to jest na pewno działówka, tylko pytanie, czy dokumentacja odpowiada realnej sytuacji.
-
Mieszkałem w budynku z lat 70-tych, który miał ścianę działową oddzielającą kuchnie od malutkiego pokoju. Ścianka z gipsowej Pro-monty. I jeszcze ta ścianka była wzmocniona słupkiem z dwóch cegieł. Tylko ten słupek dawano tak głupio, ze mocno w kuchni przeszkadzał. I żeby tę ścianę chociaż wyrównać, bo stołu nie dało się wstawić, jeden z sąsiadów w klatce ten słupek rozebrał. A wtedy temu z góry ugięła się podłoga. Po prostu wstawili inne płyty stropowe niż w projekcie i ten słupek to trzymał. Musiał zapłacić za całą operację podnoszenia i mocowania tej płyty. Dlatego boję się budynków z tamtych czasów. Połowa mojej rodziny pracowała wtedy w budownictwie i wiem, że to była wolnoamerykanka. Nawet przebiegi linii magistralnych uzbrojenia (rurociągi) są poprowadzone o innych trasach, niż to jest w planach. Koszmar. Dlatego bądź ostrożny, nie umiem Ci podpowiedzieć konkretnie.
-
A jaki jest strop? Dopiero teraz do mnie dotarło, że parter i 4 kondygnacje... Coś mi tu źle pachnie. Na górze też jest taka ściana? Dom 50-letni, czyli lata 70-te. Najgorszy czas dla budownictwa. Wtedy było najwięcej odstępstw od dokumentacji.
-
Luz Profilu CW w suchej zabudowie
retrofood odpisał NoobBudowlany98 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Wystają bez płyty. Pod płytą już nie. Ale Twój cyrk, Twoje małpy. -
Luz Profilu CW w suchej zabudowie
retrofood odpisał NoobBudowlany98 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Tak też myślałem, ale to nigdy nie było problemem. Płyta jest dociskana i łby pod spodem wgniatają się w nią. Ostatecznie można uderzyć to miejsce lekko młotkiem - przez deseczkę - i potem dopiero dokręcić płytę. Łby wkrętów schowają się w płycie. -
Luz Profilu CW w suchej zabudowie
retrofood odpisał NoobBudowlany98 w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
A czemu nie chcesz tego skręcić? -
Opiekunowie psów i kotów chronią swoje zwierzęta przed pchłami i kleszczami, stosując środki biobójcze. Często weterynarze zalecają regularnie ich używanie. W wyniku tego w ich sierści (także tej, która fruwa w powietrzu po wyczesaniu) utrzymuje się wysoki poziom substancji biobójczych. A jak to w przyrodzie bywa - wszystko ma swój drugi obieg. Sierść czworonogów, ptaki wykorzystują do budowania swoich gniazd. Naukowcy z Uniwersytetu w Sussex przebadali 103 gniazda sikor modraszek i bogatek, do których budowy została użyta sierść zwierząt domowych. Z ich badań wynika, że substancje biobójcze występujące w preparatach na pchły i kleszcze były obecne w każdym gnieździe. W 100 proc. gniazd obecny był fipronil - substancja niedozwolona w rolnictwie w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej, a 89 proc. gniazd zawierało imidaklopryd, który również został zakazany w 2018 r. w UE do ochrony roślin. Ale wciąż obie substancje wykorzystywane są w opiece weterynaryjnej zwierząt domowych. - Żadne gniazdo nie było wolne od środków biobójczych. A obecność takich preparatów w gniazdach może mieć katastrofalne skutki dla populacji ptaków w Wielkiej Brytanii - zaznacza Cannelle Tassin de Montaigu, główna autorka badania. W gniazdach, w których występowało wysokie stężenie środka biobójczego, naukowcy znajdowali większą liczbę niewyklutych jaj lub martwych piskląt. Obecność substancji biobójczych w gniazdach jest zatem powiązana ze zmniejszonym sukcesem lęgowym modraszek i bogatek. Badanie, sfinansowane zostało przez organizację charytatywną SongBird Survival i opublikowane w piśmie "Science of the Total Environment". - Do tej pory wiele osób uważało, że wyczesaną sierść psów i kotów można zostawiać ptakom, by wyścielały nią gniazda. Okazuje się, że w 100 proc. gniazd z sierścią zwierząt domowych wykazano obecność substancji biobójczych, takich jak fipronil, imidaklopryd czy permetryna, a im większe stężenie tych substancji, tym więcej niewyklutych jaj i martwych piskląt. Sierść zwierząt, u których stosowane są preparaty typu spot-on zawierające fipronil, imidaklopryd, permetrynę nie może być stosowana jako wyściółka gniazd ptaków. Taką sierść należy wyrzucić - tłumaczył wyniki badań w swoich social mediach technik weterynarii, przyrodnik, ornitolog Wojciech Szukalski. Inne badania wykazały, że środki biobójcze obecne są również w akwenach, w których kąpią się nasze pupile. Wpływa to negatywnie na żyjącą np. w rzekach przyrodę. Pestycydy takie jak fipronil są też zagrożeniem dla owadów. Szkodzą zarówno gatunkom latającym, jak i tym rozwijającym się w glebie. Na przykład, pestycydy są obecnie jednym z głównych oskarżonych (oprócz ubożenia środowiska naturalnego) o masowe zabijanie pszczół. Są też groźne dla ludzi. Według badań zeszłorocznych mogą być bardziej rakotwórcze niż palenie.
-
Z meblami jest tak, ze nie mogą być skoszone. I od tego trzeba regulację zaczynać. A jeśli podłoga krzywa, to trzeba najpierw pod nóżki coś podłożyć i komodę wypoziomować, a dopiero potem brać się za regulację zawiasów. I nie ma bata, musi się dać, jeśli mebel złożony prawidłowo.
-
Zmiana koloru podbitki
retrofood odpisał Maciej Sadowski w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
Przeczytasz na farbie. -
Zmiana koloru podbitki
retrofood odpisał Maciej Sadowski w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
To dowolna farba fasadowa, najlepiej wodna. Z tym, ze powierzchnię uprzednio trzeba zagruntować i trzeba zawsze przeprowadzić próbę gdzieś w mało widocznym miejscu, jak podkład będzie "wsysał" i grunt, i farbę. -
Zmiana koloru podbitki
retrofood odpisał Maciej Sadowski w kategorii Remonty, modernizacje, przebudowa
A czym ta podbitka jest (była) konserwowana?