Skocz do zawartości

retrofood

Uczestnik
  • Posty

    23 580
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    400

Wszystko napisane przez retrofood

  1. PINB najczęściej sprawdza same papiery. Ale od czasu do czasu, nie wiadomo dlaczego, sprawdza budowę. Szansa na to jak w toto lotka. Nie przyznaj się do niczego i już.
  2. W ogóle, to projekt kiedyś musiał zawierać m.in. wykaz stolarki, Za coś się w końcu płaci. Czyżby teraz nie było takiego obowiązku? Nie wierzę. Radziłbym zwrócić się do projektanta.
  3. U nas na składzie kosztują 1,60 PLN od sztuki, bierz! Mój szwagier (już Ś.P) miał kominek w domu przez trzydzieści ponad lat. Palił w nim dwa razy; pierwszy raz tak symbolicznie, po wybudowaniu, żeby sprawdzić czy jest cug w kominie, a drugi raz kiedy już wszystko po tej inwestycji posprzątał i zaprosił gości, aby kominkiem się pochwalić. Przez resztę lat kominek służył mu do ćwiczenia biegłości w czyszczeniu i sprzątaniu kurzu. To się nie liczy cegieł, tylko drewno na opał. No i miejsce na skład drewna, żeby zachować je suche. Z daleka prawie jak krematorium.
  4. Rozważałeś z keramzytem? -aś. Sorry, nie zauważyłem. I napisz przede wszystkim jaką rolę ma pełnić wylewka. Czy tylko zabezpieczyć styropian? To budowa czy remont?
  5. Ja paliłem ognisko na podwórku. A żeby nie naruszać przepisów ppoż to nie na glebie, a w palenisku. Takie na trzech nogach. Działa i nawet karkówkę można podjarać przy okazji, bo ma ruszt ruchomy.
  6. Swoje stanowisko określiłem, ale je pominąłeś. Nie wydawania, a wyrzucania. Drobna różnica.
  7. Bo starsi ludzie znają przyjemniejsze sposoby wyrzucania pieniędzy.
  8. Jeżeli to ma być źródło ciepła rezerwowe, to ja bym zmniejszył oczekiwania. Kilka dni można przecierpieć , organizując życie w pobliżu kominka i nie musi on grzać całego domu. . O, wyżej jest post na podobny temat.
  9. A nie masz świadectwa energetycznego?
  10. Po co mają straszyć w przyszłości, ja mam przerwy w zasilaniu już teraz. Kilka - kilkanaście razy w roku. Sieć lokalna wyremontowana niedawno! Więc nie sama sieć energetyki jest powodem. A napięcie w dzień słoneczny sięga 278 - 280 woltów na fazę. Tragedia. Natomiast odnośnie kotłów... Nowy program rządowy planuje dofinansowywanie fotowoltaiki wyłącznie wtedy, jeśli będzie połączona z magazynem energii. Na same panele dofinansowania już nie będzie. Od samego początku promowano konsumpcję własną wytworzonej energii, powstało pojęcie prosumenta, czyli producenta i konsumenta, tylko wtedy nie straszono prosumentów podatkami i akcyzami, od samego początku mówiono i pisano, ze nie będzie promocji na instalacje fotowoltaiczne o mocy przekraczającej potrzeby własne. Ale ludzie nie wierzyli i wielu chciało zarobić, puszczając wyprodukowany prąd w sieć. Więc najwyższy czas to ukrócić, bo ta sieć rzeczywiście nie ma szansy tego wszystkiego zmieścić.
  11. Nie jestem dekarzem, ale sprzedawałem kiedyś styropian firmy NTB w Głogowie. Firma produkuje też bloki styropianu z przyklejoną do niego papą. Na dachy przemysłowe. I u nich właśnie oglądałem firm o uszczelniaczach dachowych, do stosowania nawet w warunkach deszczu, na mokre uszkodzenia powłok dachowych. Dowolnych. I twierdzono, oraz pokazywano, że były skuteczne. Stąd też moja uwaga o uszczelnieniach dekarskich. Nazwy handlowej nie pamiętam, ale są takie, trzeba szukać.
  12. A nie myślałeś nad wymianą grzejnika na bardziej elegancki i porzuceniem myśli o jego zasłanianiu?
  13. Temat znam z innego forum, gdzie budowa atomówki była jednym z głównych tematów dyskusyjnych. Od początku XXI wieku. I nie politycy tam pisali. W zdecydowanej większości.
  14. Na kilka lat wystarczy. pytanie tylko ile lat kryje się pod określeniem "kilka". Miałem u siebie w pierwszym mieszkaniu, w kuchni, płytki winylowe na podłodze. I nie minęło dziesięć lat, jak z gładkiej, płaskiej podłogi, zrobił się krajobraz pagórkowaty. Nie wiem jak, ale pod płytkami pojawiły się górki i doliny. Po prostu posadzka wykruszała się w jednym miejscu, a gruz i pyl gromadziły się w innym. Ale płytki nie puściły! Kurzu w kuchni nie było więcej niż wcześniej. Wylewka była tak spieprzona, ze nawet po latach spółdzielnia uznała reklamację i wykonano nam nową wylewkę bezpłatnie.
  15. Autor napisał: Czyli żadnej ingerencji w konstrukcję dachu ja tu nie widzę. Jest jednak ingerencja w wygląd zewnętrzny obiektu, co w niektórych regionach jest regulowane, nawet przez określanie koloru fasad, więc rozmowa z wydziałem budownictwa w starostwie jest jak najbardziej wskazana. I tam Autor uzyska wiarygodną podpowiedź.
  16. Ależ zgadzam się z tym. Szkoda tylko, ze po Czernobylu przez dziesięciolecia opór społeczny był tak wielki, że żadna władza w sumie nie odważyła się podjąć decyzji o budowie.
  17. I nowa wylewka rusza się na starej? Coś mi tu nie pasi.
  18. To nie jest pęknięcie od szybkiego wysychania. To sąą bardziej złamania. 3 cm wylewki na styropian? To za mało.
  19. Ani w Unii, ani w Nie-Unii, ani w Polsce, nikt nie jest w stanie zmienić zasady zachowania energii ani Prawa Joule`a–Lenza, nawet za pomocą technologii atomowej.
  20. Pęknięcia, a pęknięcia, to jest różnica. Niektóre, powstałe przy zbyt szybkim suszeniu, bywają nieważne, ale te na zdjęciach nie są normalne. I ruszanie się wylewki tez normalne nie jest.
×
×
  • Utwórz nowe...