Jolka3 Napisano 28 stycznia 2010 #51 Napisano 28 stycznia 2010 Cytat A może po grzybkach jesteś ? Eee... po grzybkach to wyobraźnia działałaby mu bez zarzutu
mirrzo Napisano 29 stycznia 2010 #52 Napisano 29 stycznia 2010 Ale nie na pewno. Są i tacy; bez urazy
miki3 Napisano 1 lutego 2010 #55 Napisano 1 lutego 2010 a ja inaczej:1. chwytam słoik lewą ręką tak aby był w poziomie, nakrętka po lewej, denko po prawej tuż przed oczami2. prawą ręką - otwartą uderzam w denko (nasadą dłoni)i słoik bez problemu do otwarcia
Konfi Napisano 2 lutego 2010 #56 Napisano 2 lutego 2010 Cytat a ja inaczej:1. chwytam słoik lewą ręką tak aby był w poziomie, nakrętka po lewej, denko po prawej tuż przed oczami2. prawą ręką - otwartą uderzam w denko (nasadą dłoni)i słoik bez problemu do otwarcia To działa? Musze spróbować!
mirrzo Napisano 2 lutego 2010 #57 Napisano 2 lutego 2010 Tylko nie wal za mocno. Mój "śwagier" walnął za mocno i wylądował na ostrym dyżurze u "krawca" (hirurga).
edwl Napisano 22 lutego 2010 #58 Napisano 22 lutego 2010 A swoją drogą... ileż ciekawych rzeczy można napisać na jeden prosty temat
Konfi Napisano 23 lutego 2010 #59 Napisano 23 lutego 2010 Cytat A swoją drogą... ileż ciekawych rzeczy można napisać na jeden prosty temat Fakt! Ale ważne, że wszystko z sensem
stokrotka.35 Napisano 19 marca 2010 #61 Napisano 19 marca 2010 pomysł niezły( ten co co to z rysunkiem),a ja zawsze głópia nożem wieczko traktowałam i nie raz krzywdę sobie zrobiłam
Humbak Napisano 30 maja 2010 #62 Napisano 30 maja 2010 Najpierw myślałem, że ten temat to jakiś żart... A tu okazało się, że wszystko jak najbardziej poważnie
retrofood Napisano 31 maja 2010 #63 Napisano 31 maja 2010 Cytat Znałem ten sposób otwierania słoika, ale ja preferuję otwieranie za pomocą noża (podważa się nakrętkę). Co prawda niszczy się w ten sposób wieczko, ale to jest sposób na wyjątkowo oporne słoiki. Nie nożem tylko łyżeczką, delikatnie odchyla się jeden "zaczep" wieczka, aby rozszczelnić słoik. Potem idzie samo.I wieczko się nie niszczy.
Franek_Janek Napisano 6 czerwca 2010 #64 Napisano 6 czerwca 2010 Cytat Nie nożem tylko łyżeczką, delikatnie odchyla się jeden "zaczep" wieczka, aby rozszczelnić słoik. Potem idzie samo.I wieczko się nie niszczy. Łyżeczką powiadasz... Spróbuję przy okazji
ja14 Napisano 7 czerwca 2010 #65 Napisano 7 czerwca 2010 Kto pyta nie bladzi dlatego teraz proponuje temat "jak zasznurowac buty";-)
coolibeer Napisano 7 czerwca 2010 #66 Napisano 7 czerwca 2010 1. Metoda na śrubokręt - podważam wieczko nie nożem a śrubokrętem2. Walnę łokciem w dół słoika tak jak nie jedną flaszkę vódki i słoik się otwiera bez problemu
Humbak Napisano 8 czerwca 2010 #67 Napisano 8 czerwca 2010 Cytat Kto pyta nie bladzi dlatego teraz proponuje temat "jak zasznurowac buty";-) Moje poczucie humoru najwyraźniej nie koresponduje z twoim
Franek_Janek Napisano 9 czerwca 2010 #68 Napisano 9 czerwca 2010 Cytat Moje poczucie humoru najwyraźniej nie koresponduje z twoim Tylko nie zacznijcie się awanturować
edwl Napisano 13 czerwca 2010 #69 Napisano 13 czerwca 2010 Cytat Kto pyta nie bladzi dlatego teraz proponuje temat "jak zasznurowac buty";-) Chłe, chłe, chłe! Ale sie obśmiałem!
ja14 Napisano 14 czerwca 2010 #70 Napisano 14 czerwca 2010 Cytat Tylko nie zacznijcie się awanturować Awanturowac? Nie ma o co. Nie kazdy musi miec poczucie humoru. Znajda sie tacy co docenia dobry zart!
Supersaxo Napisano 8 sierpnia 2010 #72 Napisano 8 sierpnia 2010 Cytat Nie nożem tylko łyżeczką, delikatnie odchyla się jeden "zaczep" wieczka, aby rozszczelnić słoik. Potem idzie samo.I wieczko się nie niszczy. DOKLADNIE ..dla mnie to tez najlepszy sposob na otwieranie sloikow .
anerita Napisano 20 sierpnia 2010 #73 Napisano 20 sierpnia 2010 A u mnie sytuacja wygląda następująco 1. Obstukać bokiem wieczka słoika w stół (w koło) i odkręcić.jeśli to zawiedzie2. Biegnąć z słoikiem do męża, żeby otworzył go siłą swoich mięśni w skrajnych sytuacjach3. przynieść mężowi nóż do podważenia wieczka - w kolejnym sezonie zakrętki spokojnie są do wykorzystania Mathir, chciałabym zobaczyć Twoj słoik po otworzeniu ;P pierwszy raz o czymś takim słyszę i brzmi dość oryginalnie
edyta0407 Napisano 20 sierpnia 2010 #74 Napisano 20 sierpnia 2010 Ad plastikowej "łapki" - po otwarciu słoika nakrętka już jest do wyrzucenia
NOTO Napisano 21 sierpnia 2010 #75 Napisano 21 sierpnia 2010 guma nano - szkoda do odkręcania. Można ją rozerwać. Wystarczy kawałek mokrej ścierki
Mathir Napisano 19 września 2010 #76 Napisano 19 września 2010 NOTO zdominowałeś wątek "złota rączka" w każdym temacie ty
Laura123 Napisano 8 lutego 2012 #77 Napisano 8 lutego 2012 Ja zawsze albo stukam lekko o podłogę,albo podwarzam delikatnie nożem. Obia sposoby skuteczne
Jani_63 Napisano 8 lutego 2012 #78 Napisano 8 lutego 2012 Ostatni wpis 19.09.2010, 20:07Jak Ty odnajdujesz te stare kotlety do odgrzewania?
Meble-Bogart Napisano 20 marca 2012 #79 Napisano 20 marca 2012 Najpewniejszym sposobem jest zawołanie swojego faceta :PA jeśli nie da rady.. sposób z nożem kuchennym jest najlepszy!
coolibeer Napisano 20 marca 2012 #80 Napisano 20 marca 2012 Jani no głodna jest to odgrzewa ;) A ja mam oprócz specjalnego śrubokręta do podważenia zakrętki i oprócz stukania o podłogę jeszcze jedną metodę.2 osoby potrzebne do otwarcia słoika jedna trzyma słoik druga otwiera :P
LozkaWodne Napisano 21 marca 2012 #81 Napisano 21 marca 2012 Stary sposób który zawsze działa: Należy spleść palce. W złączone tak dłonie złapać zakrętkę słoika, dolną częścią dłoni tuż przy nadgarstkach i mocno ścisnąć, powinno puścić, jeśli nie obrócić trochę słoik i spróbować jeszcze raz, aż pstryknie słoik, jeśli nie to można spróbować odkręcić, zawsze się chociaż trochę poluzuje.
KAROI Napisano 31 marca 2012 #82 Napisano 31 marca 2012 Cytat 2 osoby potrzebne do otwarcia słoika jedna trzyma słoik druga otwiera :P O! I to działa niezawodnie
bobiczek Napisano 31 marca 2012 #83 Napisano 31 marca 2012 Cytat Ostatni wpis 19.09.2010, 20:07Jak Ty odnajdujesz te stare kotlety do odgrzewania? jest temat?jest...są wpisy?są....ważny znaczy sie musi być - i czep się tramwaja...........
Jani_63 Napisano 1 kwietnia 2012 #84 Napisano 1 kwietnia 2012 Dobra, dobra... skoro ważny to podaję instrukcjęJa od lat kilkunastu (wtedy jeszcze nie było norm ISO9001 albo o nich nie wiedziałem) używam takie cośi nie było jeszcze krauzy która by się oparła P.S.Nie będę się więcej czepiał... w tym wątku
Gość stach Napisano 1 kwietnia 2012 #85 Napisano 1 kwietnia 2012 Cytat Stary sposób który zawsze działa: Należy spleść palce. W złączone tak dłonie złapać zakrętkę słoika, dolną częścią dłoni tuż przy nadgarstkach i mocno ścisnąć, powinno puścić, jeśli nie obrócić trochę słoik i spróbować jeszcze raz, aż pstryknie słoik, jeśli nie to można spróbować odkręcić, zawsze się chociaż trochę poluzuje. Ten sposób stosuję, parę razy przymierzałem się go opisać, ale nigdy nie udało mi się tego tak ładnie zrobić A sposób jest bardzo skuteczny
miroslawpawelski Napisano 6 kwietnia 2012 #86 Napisano 6 kwietnia 2012 warto opukac denko o podloge (jesli to podloga kafelkowa to celuj w fugi) - potem cisnienie pusci i latwiej nawet reka odkrecic:)
tomek_brzoska Napisano 10 kwietnia 2012 #87 Napisano 10 kwietnia 2012 A mi mama zawsze mówiła, że jak się podważy czymkolwiek, to zakrętka jest do wyrzucenia. I tak mi się przypomniało, przy okazji rozwiązywania problemów: Głupi rozwiąże problem siłą, mądry głową, a sprytny przy użyciu kogoś innego ;)Ja zawsze byłem używany przez sprytnych do pacyfikowania słoików
miroslawpawelski Napisano 19 kwietnia 2012 #88 Napisano 19 kwietnia 2012 odnosnie opukiwania - pukac nalezy w fuge, bo w podlodze kafelek moze odpasc...
Gość stach Napisano 19 kwietnia 2012 #89 Napisano 19 kwietnia 2012 Cytat odnosnie opukiwania - pukac nalezy w fuge, bo w podlodze kafelek moze odpasc... Człowieku! co Ty piszesz Szybciej "kafelek" uszkodzisz stukając w fugę, niż stukając w "kafelek"... A lepiej uszkodzić zakrętkę niż "kafelek" - taniej Ci to wyjdzie A może Ty jesteś "kafelkarz" i w ten sposób naganiasz sobie robotę, jak to kiedyś ten szklarz, co dzieciom dawał cukierki za rozbijanie szyb u sąsiadów...
retrofood Napisano 19 kwietnia 2012 #90 Napisano 19 kwietnia 2012 Cytat A mi mama zawsze mówiła, że jak się podważy czymkolwiek, to zakrętka jest do wyrzucenia. Wybacz, ale to myślenie... babskie (bez obrazy Twojej mamy, większość kobiet tak ma). Zakrętka do wyrzucenia to taka, która ma jakiś brzeg zdeformowany. A lekkie odgięcie języczka (nie powinno go być, ale czasem występuje), jest do usunięcia w zwykłych kombinerkach. Spójrz na to męskim okiem, a nie damskim. Ja nie kupiłem zadnej zakrętki juz ze dwadzieścia lat, a słoików robi się w domu sporo. I zakrętki służą 4 - 5 sezonów, bo potem i tak wyrzucam ze względu na starzenie się części uszczelniającej, albo początki korozji.
tomek_brzoska Napisano 19 kwietnia 2012 #91 Napisano 19 kwietnia 2012 Cytat Wybacz, ale to myślenie... babskie (bez obrazy Twojej mamy, większość kobiet tak ma). Zakrętka do wyrzucenia to taka, która ma jakiś brzeg zdeformowany. A lekkie odgięcie języczka (nie powinno go być, ale czasem występuje), jest do usunięcia w zwykłych kombinerkach. Nic ma się o co obrażać, w końcu jest kobietą. Gorzej ze mną ;)Tak poza tym, dobrze wiedzieć, że jednak można.
Czapi Napisano 24 kwietnia 2012 #92 Napisano 24 kwietnia 2012 O matko Można temat wałkować nawet i trzy lata i zawsze znajdzie się jakiś nowy "Słodowy" i zrób (otwórz) to sam.....Twórczy temat , nie ma co się czepiać "kotleta" Szczególnie jesli chodzi o pilną potrzebę otwarcia słoika z ogórami, tudzież grzybkami ....(czyt. "zagrychą")
mamerta Napisano 16 czerwca 2012 #93 Napisano 16 czerwca 2012 No więc tak... mam 3 metody na otwieranie słoików typu twist. 1- zawartość mocno płynna, kompot- solidne walnięcie w dno, jak w półlitrówkę.2- opukiwanie brzegu zakrętki, niekoniecznie o podłogę.3- podważanie nożem.Są jednak inne naczynia, których otwarcie jest o wiele trudniejsze. To butelki po... krwi. Na szczęście z palcówek krwiodawstwa zostały usunięte. A ja dzięki pracującej w tejże firmie koleżance korzystałam z nich, używając do przechowywania soków na zimę. Są one zamykane gumowym korkiem, na który nakręca się metalową nakrętkę, ale środkowa część korka wystaje przez otwór w metalowej nakrętce. Tej nakrętki nie da się normalnie odkręcić! Można natomiast wbić w gumowy korek grubą igłę i spuścić zawartość. Oczywiście to z kolei powoduje, że korek nie nadaje sie do powtórnego użytku. Dlatego wymyślono patent odkręcający te koszmarna nakrętkę. Trzeba wziąc chirurgiczna rękawiczkę z lateksu i przy jej pomocy upiorna-oporna nakrętka "puszcza" jak plastik.
waclaw-66 Napisano 8 sierpnia 2012 #94 Napisano 8 sierpnia 2012 Według mnie, numer jeden zawsze działa ! Ewentualnie 3 !No więc tak... mam 3 metody na otwieranie słoików typu twist. 1- zawartość mocno płynna, kompot- solidne walnięcie w dno, jak w półlitrówkę.2- opukiwanie brzegu zakrętki, niekoniecznie o podłogę.3- podważanie nożem.
JMD Napisano 17 sierpnia 2012 #95 Napisano 17 sierpnia 2012 Ja mam jeden sprawdzony sposób na otwarcie słoika,a mianowicie mocno obić dno i zawsze działa. Potem nie ma problemów z otwarciem,ale co region to inna tradycja.
adam_mk Napisano 18 sierpnia 2012 #96 Napisano 18 sierpnia 2012 Postawiono ciekawy problem:"Kto pyta nie bladzi dlatego teraz proponuje temat "jak zasznurowac buty";-) "Trochę dawno było, ale...Ponoć lepiej późno niż wcale....Więc...Szukamy dorodnej dżdżownicy....(tłumaczyć dalej?)Adam M.
kubus1985 Napisano 19 czerwca 2013 #98 Napisano 19 czerwca 2013 pukanie lekko o podłogę zdaje zawsze egzamin.
retrofood Napisano 19 czerwca 2013 #99 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat pukanie lekko o podłogę zdaje zawsze egzamin. Pukać w tę podłogę z góry czy od dołu?
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się