Skocz do zawartości

budowlaniec w pracy bez alkoholu


brachu

Recommended Posts

Napisano
Mąż mówi ,że budowlańcy to może nie jest elita narodu ale statystyki mówią że pijaków to tyle samo jest wśród policjantów nie wspominając o lekarzach.Swiat się zmienia ,budowlańcy też.Zdecydowanie mniej jest obecnie napitych w pracy niż kilka czy kilkanaście lat temu. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Mąż mówi ,że budowlańcy to może nie jest elita narodu ale statystyki mówią że pijaków to tyle samo jest wśród policjantów nie wspominając o lekarzach.Swiat się zmienia ,budowlańcy też.Zdecydowanie mniej jest obecnie napitych w pracy niż kilka czy kilkanaście lat temu. icon_biggrin.gif



Inne zawody kryją się z piciem. I jest ono piętnowane. Na budowach to powód do chwały. Niestety.
Napisano
Cytat

Mąż mówi że pijaczkowie to przekleństwo budownictwa.Szef firmy który toleruje takich panów ryzykuje odsiadkę/wypadek na budowie/i stopniowy zanik zleceń/brak poleceń od inwestorów / icon_smile.gif



A dlaczego ryzykuje? Bo że szefowie firmy ryzykują to wszyscy wiemy. Tłumaczą że nie mają wyjścia bo im ludzie uciekają za granicę a pracę wykonać trzeba. A tej się nie wykona dobrze gdy budowlańcy niesolidni.
Napisano
Cytat

Swiat się zmienia ,budowlańcy też.Zdecydowanie mniej jest obecnie napitych w pracy niż kilka czy kilkanaście lat temu. icon_biggrin.gif



Dobrze o tym usłyszeć. Na budowach jednak wszystko wygląda po staremu. Może za parę lat..?
Napisano
Najgorsze jest to,że często sami klienci myślą,że jak postawią ekipie,to im się podliżą i będą mieli wtedy dobrze zrobioną robotę.
Nic bardziej błędnego,choć w dawnych czasach się często sprawdzało.
Sam już miałem kilka takich sytuacji,kiedy klienci proponowali co najmniej piwo.Jak odmawiałem,byli bardzo zdziwieni i czasem nachalni.
Napisano
Cytat

Najgorsze jest to,że często sami klienci myślą,że jak postawią ekipie,to im się podliżą i będą mieli wtedy dobrze zrobioną robotę.
Nic bardziej błędnego,choć w dawnych czasach się często sprawdzało.
Sam już miałem kilka takich sytuacji,kiedy klienci proponowali co najmniej piwo.Jak odmawiałem,byli bardzo zdziwieni i czasem nachalni.



to chyba jest tak zwana "polska gościnność".
Napisano
Cytat

Mąż mówi ,że budowlańcy to może nie jest elita narodu



Na razie jeszce nie ale poczekajmy kilka lat. Jak się będziemy budować w takim tempie icon_smile.gif panowie się wzbogacą i trafią do elity. icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Aż się boję tego co będzie się działo na mojej budowie - chyba kupie alkomat...


Akurat się panowie pozwolą zbadać. Prędzej rzucą robotę. icon_sad.gif
Napisano
Cytat

Akurat się panowie pozwolą zbadać. Prędzej rzucą robotę. icon_sad.gif



Jeżeli będą mieli czyste sumienie, to co im zależy? Zawsze można im powiedzieć,że ma się przykre doświadczenia z wiecznie podchmielonymi budowlańcami i teraz się " na zimne dmucha".
Napisano
Cytat

Dobrze o tym usłyszeć. Na budowach jednak wszystko wygląda po staremu. Może za parę lat..?


Nie widziałam podczas pracy żadnego napitego fachowca,może mam słaby wzrok?A może to nowe idzie.? icon_biggrin.gif
Napisano
No tak.....Wczoraj właśnie klient wcisnął mi 0,7 Smirnoff,choć wiedział,że nie piję.''No to dla gości''-powiedział.
Ale moi goście też nie piją.Przynajmniej u mnie w domu.
Co z tym zrobić?Do ciast jakichś zużyć?Do baku wlać?
Napisano
Cytat

No tak.....Wczoraj właśnie klient wcisnął mi 0,7 Smirnoff,choć wiedział,że nie piję.''No to dla gości''-powiedział.
Ale moi goście też nie piją.Przynajmniej u mnie w domu.
Co z tym zrobić?Do ciast jakichś zużyć?Do baku wlać?



Hehehehe... proponuję postawić na honorowym miejscu z odpowiednią tabliczką. Niech goście wiedzą że jak przyjdzie do nadawania imienia kupionej z wielkim trudem żaglówce to właśnie ta butelka będzie bohaterem wieczoru. icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

Jeżeli będą mieli czyste sumienie, to co im zależy? Zawsze można im powiedzieć,że ma się przykre doświadczenia z wiecznie podchmielonymi budowlańcami i teraz się " na zimne dmucha".



Myślę że zareagowaliby z urażoną dumą i mogli by rzucić pracę.
Napisano
pewnie tak by właśnie zrobili - albo wyśmiali osobę, która alkomat im podtyka pod nos...
chyba, że wytłumaczymy im że to dla ich bezpieczeństwa itd, że kierownik budowy za to odpowiada i on to zalecił... może dali by się przekonać?? icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

Fatalne te nasze doświadczenia. A to są robotnicy wykwalifikowani?



To dlatego że budownictwo jednorodzinne jest traktowane po macoszemu. A przecież to my jestewśmy największym odbiorcą produktów budowlanych. Mam rację?
Napisano
Cytat

pewnie tak by właśnie zrobili - albo wyśmiali osobę, która alkomat im podtyka pod nos...
chyba, że wytłumaczymy im że to dla ich bezpieczeństwa itd, że kierownik budowy za to odpowiada i on to zalecił... może dali by się przekonać?? icon_biggrin.gif



Daliby się przekonać jakby im za to zapłacić. Najlepiej - na flaszkę. icon_sad.gif
Napisano
Ostatnio przeżyłem 2 budująco-przygnębiające doświadczenia.
1.Byłem na 2 dniowym szkoleniu zorganizowanym dla takich jak ja,instalatorów,przez pewną znaną niemiecką firmę.Było nas z 50 facetów.Sami hydraulicy.Większość po zawodówkach,część po technikach i chyba żadnego po studiach.
Jak to po szkoleniu,była i część nie oficjalna.Patrzyłem z przerażeniem na wnoszone na stół kolejne wina,wódki i piwa.Zastanawiałem się,co ja tu robię,bo nienawidzę takich alkoholowych imprez.
O dziwo,panowie wypili po kielichu,dwóch, czego kto chciał (choć im nikt nie ograniczał) i poszli na kręgle.Było miło,kulturalnie i skończyło się bez problemów po 23-ciej.Noc w hotelu była spokojniutka jak w przedszkolu.
2.Drugie doświadczenie,nie moje,ale przekazane mi z dwóch niezależnych źródeł.
Daleki wyjazd zagraniczny (kilkudniowy) zorganizowany przez znaną firmę finansową,dla najlepszych pracowników i klientów-ponad 60 osób.Chyba 100% ludzi z wyższym wykształceniem.Biznesmeni i kadra kierownicza.Sama elyta,a co...
Chlać zaczęli już w samolocie.Wychlali wszystko na pokładzie,co zawierało alkohol.I chodzi tu naprawdę o chlanie a nie o picie.Dotyczy to większości grupy.
Potem chlanie gdzie się da,w hotelach,autobusach i podczas zwiedzania.
Owemu chlaniu towarzyszył oczywiście cały ten hałas,obciach i chamstwo jakie spotykamy u chlających.
Słowem,ci co chlać nie chcieli,przeżyli niezły cyrk.Wstyd,zażenowanie to łagodne słowa.
Zupełnie nie potrafię zrozumieć takich ludzi,którzy tak się staczają.Dno.
I co tu powiedzieć?
Jak w świetle naszych krawaciarzy wypadają budowlańcy?Wydaje mi się,że ci na takiej wycieczce starali by się przynajmniej trzymać fason.Może w knajpie i na budowie potrafią rządzić,ale w takich oficjalnych warunkach i nie na swoim terenie potrafią jednak okazać trochę pokory i się nie wychylać.
Napisano
Niekoniecznie. "Stan spożycia niweluje podziały społeczne". Nie powiem że jest to cytat bo nie jest ale czytałam kiedyś coś napisane takim językiem. I chyba nie trzeba tego zdania tłumaczyć na polski icon_biggrin.gif
Napisano
to że biznesmani chleją i są chamscy wiemy nie od dzisiaj. Nie usprawiedliwia to jednak budowlańców, którzy poruszają się na podwójnym gazie po placu budowy. Niech wezmą pod uwagę to, że jak sobie coś zrobią to zleceniodawca może czuć się winny.
Napisano
Cytat

Niekoniecznie. "Stan spożycia niweluje podziały społeczne". Nie powiem że jest to cytat bo nie jest ale czytałam kiedyś coś napisane takim językiem. I chyba nie trzeba tego zdania tłumaczyć na polski icon_biggrin.gif


mnie buduje ekipa która w trakcie pracy nie pije wybudowali stan surowy otwarty ,a teraz robią wykończenie domu.Budują czysto i perfekcyjnie.maja zresztą możecie sami zobaczyć http://picasaweb.google.pl/ maja.max8 to piwo które jest na jednym zdjęciu to nasza incjatywa
Napisano
Cytat

to że biznesmani chleją i są chamscy wiemy nie od dzisiaj. Nie usprawiedliwia to jednak budowlańców, którzy poruszają się na podwójnym gazie po placu budowy. Niech wezmą pod uwagę to, że jak sobie coś zrobią to zleceniodawca może czuć się winny.



A zleceniodawca przypadkiem nie odpowiada za wypadki na budowie?
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Cytat

Masz rację ...
icon_biggrin.gif
Ja zacznę niedługo budować - nareszcie!! będę też odbiorcą produktów budowlanych ...


Moje gratulacje icon_biggrin.gif . Mam nadzieję że tak jak ja trafisz na uczciwych, nie pijących i solidnych budowlańców. Ja naprawdę nie mogę powiedzieć złego słowa na moją ekipę. Facet zna się na rzeczy ma duże doświadczenie a kierownik budowy nie ma żadnych uwag co do wykonania. Życzę Ci samych dobrych doświadczeń.
Napisano
Cytat

Moje gratulacje icon_biggrin.gif . Mam nadzieję że tak jak ja trafisz na uczciwych, nie pijących i solidnych budowlańców. Ja naprawdę nie mogę powiedzieć złego słowa na moją ekipę. Facet zna się na rzeczy ma duże doświadczenie a kierownik budowy nie ma żadnych uwag co do wykonania. Życzę Ci samych dobrych doświadczeń.


Taka ekipa to fart . icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

mnie buduje ekipa która w trakcie pracy nie pije wybudowali stan surowy otwarty ,a teraz robią wykończenie domu.Budują czysto i perfekcyjnie.maja zresztą możecie sami zobaczyć http://picasaweb.google.pl/ maja.max8 to piwo które jest na jednym zdjęciu to nasza incjatywa



To optymistyczne że coraz częściej spotyka się takie opinie. icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

I TO JEST AKURAT BARDZo DOBRY TREND... jeśli chodzi o picie wódki to również jej spożycie jest mniejsze - teraz staliśmy sie bardziej wymagający... więcej pije sie wina, whisky itp.
no i częściej ludzie potrafia się opanować - wiedzą kiedy przestać pić żeby nie paść pod stół... takie trendy zauważyłem wśród znajomych ... rodziny...



Jest to jedyna z ginących polskich tradycji które witam z lekkim sercem. (Bigosu będę bronić do śmierci icon_lol.gif )
Napisano
Cytat

Jest to jedyna z ginących polskich tradycji które witam z lekkim sercem. (Bigosu będę bronić do śmierci icon_lol.gif )



Bigos jest cięzkostrawny i "biez wodki nie rozbieriosz". Lepiej się pogódź z odejściem bigosu bo te wszystkie zagrychy, sliedziki to tylko ludzi trzymają przy złych nawykach. icon_rolleyes.gif
  • 2 lata temu...
Napisano
Cytat

A zleceniodawca przypadkiem nie odpowiada za wypadki na budowie?





Nie, no chyba firma za swoich pracowników odpowiada. chyba, że sam im podtykasz alkohol pod nos, z nadzieją, że jak im dasz się napić to będą solidniej pracować.
Napisano
no i jak zmieniło się przez te dwa lata? Przyłapaliście wasze ekipy na piciu?
Ja powiem uczciwie NIE. I byłam podobnie jak wy napakowana historiami jak to budowlańcy piją, zresztą pamiętam ekipę która nie tak dawno remontowała dom mojej teściowej- jeden wylądował w szpitalu na dwa tygodnie tak się zapił... A moi panowie? Zauważyliśmy to od razu. Po pierwsze pełna kultura. Jeśli zdarzało im się używać "słówek" to napewno nie w mojej- jako kobiety- obecności. Po drugie przez 9 miesiecy budowy nigdy nie poczułam od nich alkoholu, nie znalazłam żadnych butelek, do pracy przyjeżdzali samochodem i byli W PRACY. A w pracy jak wiadomo się nie pije prawda? Bo w mojej się nie pije więc myślę że w innej też? I samochodu po pijaku odpowiedzialny człowiek nie prowadzi. A zwłaszcza mój kierownik budowy był wyjątkowo odpowiedzialny, na poziomie i kulturalny. Jestem do dziś pełna uznania dla niego. Na "wiechowe" zaprosiłam panów do nas do mieszkania, przyjechali taksówkami, zjedliśmy kolacje, postawiliśmy coś, trochę się napili, pośmialiśmy się, było sympatycznie.
Nie ma dla mnie usprawiedliwienia picia w pracy tak samo jak jazdy po pijanemu czy obsługi maszyn. I nie powinno być premii za nie picie, tylko natychmiastowa wylotka za picie. Widac mozna. Miałam potem dwóch panów wykończeniowców którzy też przyjeżdzali samochodem, wprawdzie jeden z nich to już był bardziej oklęty zdecydowanie, ale tez alkoholu zero. Przywieźli sobie czajnik, kawę, herbatę- nigdy nie znalazłam nawet puszki po piwie.
Napisano
U nas nie pili twardego alkoholu jeden z pomocników lubił piwo 1 dziennie - latem, przyjeżdżali również samochodem, za to tynkarze (podwykonawcy, pracowali w lutym) raczyli się żołądkową znalazłam 1 butelkę po tygodniu ich pracy pewnie dla rozgrzewki, ale pracę wykonali dobrze, pijani nie byli nigdy i zmieścili się w terminie.
Napisano
Nie zdarzyło się nam zaobserwować picia jakiegokolwiek alkoholu przez naszą ekipę, a budowę wizytowalismy dość często. Panowie zasuwali na pełnym obrotach 6 dni w tygodniu. Pełna kultura, porządek wzorowy na budowie. Na zakończenie budowy przywieźliśmy małe co nie co...kierownik budowy schował do samochodu i powiedział,że na to bedą mieć czas w jakiś wolny zimowy weekend icon_biggrin.gif
Napisano
i tak powinno być , to powinno być normą- całe szczęście że idzie w tym kierunku. Tak jak np bank nie może sobie pozwolić na nietrzeźwego pracownika w okienku (to się nam nie mieści w głowie prawda?) tak samo oczywista w szanującej się firmie budowlanej powinna być 100% trzeźwość w pracy.
Napisano
na budowach zawsze będzie picie. Nie łudźcie się że to się zmieni. To że czasem komuś się trafi fajna ekipa niepijąca to zwykłe szczęście. Za głęboko jest to zakorzenione, aby się zmieniło na przestrzeni przyszłych lat.
Napisano
Na szczęście te stereotypy „obyczajowe” – pozostają częścią tradycji wymierającej i to w bardzo szybkim tempie.
Pracodawcy nie opłaca się utrzymywanie pijących – zbyt droga jest robocizna i odpowiedzialność za nich.
Na budowach już teraz to widać – pijani pracownicy nie mają szans.
Skończyły się wyroki Sądów Pracy „tolerujące” pijaństwo z uwagi na „sytuację społeczną i rodzinną obwinionego”. Pracodawca nie boi się zwolnienia pracownika za pijaństwo.
Pijany budowlaniec już teraz zaczyna być takim samym ewenementem, jak pijany „grabarz” – a jeszcze nie tak dawno pijaństwo grabarzy (po szewcach – ci też już nie piją w pracy) było przysłowiowe.

Jak jakiś budowlaniec tego nie rozumie - szybko będzie „etatowym” bezrobotnym.
Napisano
I trochę zależy tez to od nas, inwestorów. W końcu budując do inwestujemy zwykle wszystko co mamy albo duża część. Nie mam sensu decydowanie niesprawdzoną ekipę i narażanie się na kłopoty z piciem, złym wykonaniem, przestojami w pracy. My nigdy nie zatrudnilibyśmy ekipy co do której nie byłoby pewność w kwestii solidności i trzeźwości również, wybór ekipy trochę u nas trwał ale nie zawiedliśmy się. Kolejni moi znajomi biora od nas na nich namiary i po naszym budowali już 3 domy naszych przyjaciół.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Formalnie nie ma obowiązku uzyskania dokumentów potwierdzających możliwość przyłączenia do sieci elektroenergetycznej, wodociągowej itd. na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę lub składania zgłoszenia z projektem. Zniesiono go jeszcze w 2015 roku, w ramach nowelizacji prawa budowlanego.  Ale są tu dwa zastrzeżenia. Pierwsze jest takie, że bez zapewnienia dostępu do mediów nie zakończymy budowy i nie będziemy mogli w takim budynku legalnie mieszkać. Tu trzeba mieć na uwadze przede wszystkim prąd. Ale chociażby bez kanalizacji się nie obędzie, jeżeli na danym terenie przewidziano tylko przyłączenie do sieci.  Drugi haczyk to oświadczenie projektanta o możliwości podłączenia domu do istniejącej sieci ciepłowniczej. Obecnie takie oświadczenie trzeba dołącyć do dokumentacji. Chociaż wciąż są niejasności interpretacyjne, czy zawsze trzeba to zrobić. 
    • Murowania już coraz mniej. Zbliżamy się do wysokości nadproży a więc docinamy wstępnie ostatnie pustaki na których zostaną wylane poduszki betonowe oraz obsadzone nadproża. Przenosimy również poziom zero do budynku tak aby łatwiej nam się pracowało. Porównujemy lasery krzyżowe trzech firm Nivel System, DeWalt oraz Hilti.    
    • Dzień dobry, Jako ekspert marki OSMO chciałbym podzielić się praktycznymi wskazówkami dotyczącymi prawidłowego olejowania tarasu drewnianego. Temat wraca co sezon, a odpowiednie zabezpieczenie drewna jest kluczowe, by cieszyć się jego wyglądem i trwałością przez lata. Dlaczego warto olejować taras? Taras to miejsce narażone na intensywne działanie słońca, deszczu, śniegu i zmian temperatury. Drewno bez odpowiedniego zabezpieczenia zaczyna szarzeć, pękać i chłonąć wilgoć. Olejowanie, szczególnie z użyciem specjalistycznych olejów do drewna zewnętrznego, chroni powierzchnię i pozwala zachować jej naturalne piękno. Oleje OSMO – co je wyróżnia? Produkty OSMO do tarasów, np. OSMO Olej tarasowy, są na bazie naturalnych olejów i wosków roślinnych. W przeciwieństwie do lakierów, nie tworzą szczelnej powłoki, lecz wnikają w drewno, pozwalając mu oddychać. Olej nie łuszczy się i nie wymaga szlifowania przy odnawianiu – wystarczy oczyszczenie i ponowne nałożenie produktu. Krok po kroku: jak olejować taras Przygotowanie powierzchni: Drewno powinno być czyste, suche i odpylone. W przypadku starych powierzchni – zalecamy dokładne mycie oraz szlifowanie papierem o gradacji 80–100. Wybór oleju: OSMO oferuje kilka wariantów olei do tarasów  – zarówno bezbarwne, jak i pigmentowane (np. Bangkirai Teak, Szary). Pigmenty dodatkowo chronią przed promieniowaniem UV. Aplikacja: Olej nakładamy cienką warstwą pędzlem lub aplikatorem (np. OSMO Floor Brush 150 mm). Po 12 godzinach schnięcia można nałożyć drugą warstwę – tylko na surowe drewno. W przypadku renowacji zwykle wystarcza jedna warstwa. Warunki pogodowe: Olejować należy przy temperaturze powyżej +10°C, bez deszczu przez minimum 24h po aplikacji. Pielęgnacja i renowacja Regularna kontrola stanu powłoki – zwłaszcza po zimie – pozwala szybko zareagować. Jeśli kolor blaknie lub powierzchnia traci hydrofobowość, wystarczy ją oczyścić i nałożyć nową warstwę oleju. Chętnie odpowiem na pytania – zarówno dotyczące doboru produktu, jak i techniki aplikacji.   Pozdrawiam serdecznie, Ekspert OSMO 
    • Olej Ochronny UV Osmo 420 to wysokiej jakości preparat przeznaczony do zewnętrznej ochrony drewna. Jego głównym zadaniem jest zabezpieczenie powierzchni drewnianych przed szkodliwym wpływem promieni UV, co zapobiega procesowi szarzenia drewna i wydłuża jego trwałość.   Zastosowanie Powierzchnie pionowe na zewnątrz: drzwi, okna, parapety, wiaty garażowe, fasady drewniane, płoty, pergole, altany. Ochrona przed promieniowaniem UV: spowalnia proces szarzenia drewna o faktor UV 12 w porównaniu z niezabezpieczonym drewnem. Jako powłoka wykończeniowa: na istniejące już powłoki pigmentowe, wydłużając czas pomiędzy koniecznymi pracami renowacyjnymi.  Właściwości Bezbarwna powłoka o jedwabistym połysku: podkreśla naturalny wygląd drewna. Mikroporowata struktura: pozwala drewnu swobodnie oddychać, redukując pęcznienie i kurczenie się drewna. Hydrofobowość: chroni powierzchnię przed wodą i brudem. Odporność na pękanie i łuszczenie: nie pęka, nie łuszczy się, ani nie odpryskuje. Łatwa aplikacja i renowacja: nie wymaga szlifowania ani gruntowania. Skład i bezpieczeństwo Na bazie naturalnych olejów roślinnych: bezpieczny dla zdrowia i środowiska. Zawiera biocydy: chroni przed atakiem pleśni, alg i grzybów. Przeznaczony do użytku zewnętrznego: ze względu na zawartość biocydów.  Aplikacja Przygotowanie powierzchni: drewno musi być czyste, suche i wolne od śladów zmrożenia (maksymalna wilgotność 20%). Narzędzia aplikacyjne: pędzel Osmo lub wałek z mikrofibry. Ilość warstw: dla skutecznej ochrony należy nałożyć 2 warstwy powłoki. Czas schnięcia: ok. 10–12 godzin w normalnych warunkach (23°C / 50% wilgotności względnej). Wydajność: 1 litr wystarcza na pokrycie ok. 18 m² przy jednej warstwie. Uwagi Efekt na białych powierzchniach: ze względu na wysoką zawartość olejów, bezbarwny Olej Ochronny UV może powodować lekkie zażółcenie na białych powierzchniach. Do wykończenia drewna barwionego na biało zaleca się użycie Lazury Olejnej do Ochrony Drewna w kolorze białym (900).  
    • Dzięki za odp.   Mam właśnie bardzo złe przeczucie ze jak przegadam temat z radca to okaże się ze prawo to jedno a urzędy i tak mogą chcieć dokumentów.   Na ten moment nie mam nawet działki - próbuje się rozeznać ogólnie w temacie.   Ogólne informacje da się jakoś znaleźć, ale szukając detali następuje niestety zderzenie ze ścianą.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...