Skocz do zawartości

Solkowy ogród. Czas start


Recommended Posts

W myśl zasady: lepiej późno, niż później... w końcu zaczynam działać poza domem. Dołączam poglądowy szkic tego, co mam aktualnie lub będę miała w niedalekiej przyszłości. Działka jest spora, ale też rzeczy które chce na nią wcisnąć dużo i nie chcę popełnić gafy. Mały opis tego, co jest. Dom z wejściem od wschodu. Na szaro zaznaczone podjazd, ścieżka prowadząca do wejścia, taras od tyłu, który w przeciągu kilku lat zostanie zmieniony w ogród zimowy. Zaznaczyłam też piaskownicę i trampolinę oraz studnię.

 

Co ma powstać:

-altana grillowa vel kuchnia letnia

-szklarnia na pomidory i inne warzywne tałatajstwo (wymiary ca. 3,5x6 m)

- kurnik z wybiegiem dla ca. 10 kur

-ogród warzywno-owocowy  

-rozbudowa placu zabaw dla dzieciaków

-kompostownik

- może kiedyś (w sumie to bardziej marzenie, niż realny plan) staw kąpielowy

 

wymiary działki 27x75

5ac2179cd266d_ogrd.thumb.jpg.5143ec6b493439eb0c21d54a2620d0a7.jpg

Za wszelkie sugestie co, gdzie i dlaczego nie właśnie tam, będę wdzięczna :) 

Edytowano przez solange63 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

Na twoim miejscu odcięłabym tył ogrodu na część użytkową (sad, szklarnia, kurnik, kompostownik). Ewentualnie bliżej kuchni rabatka na zioła, aby daleko nie biegać po szczypiorek. 

A bliżej domu część ozdobna. Na styku obu części altana (warto podciągnąć wodę) i staw.

W jakim wieku dzieci? Muszą jeszcze bawić się pod okiem dorosłych?

 

c1c742a74913dac8gen.jpg

Link do komentarza

Nie wiem jak duże fundusze masz na ogród. Bo przy niewielkich zawsze radze część ogrodu zrobić w formie półdzikiego lasku/zagajnika z jakiś pospolitych, tanich drzew. Wówczas jest to idealne miejsce do zabawy dla podrośniętych dzieci, gdzie można postawić namiot, szałas lub"domek na drzewie".

 

Przez to, ze dom jest mocno cofnięty, masz spora przestrzeń "zmarnowaną" tylko na cele reprezentacyjne (front) i komunikacyjną (po bokach domu).

W przypadku starszych dzieci na froncie można zawiesić np. kosz do koszykówki czy zrobić plac zabaw.

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

tylko to nie jest o kurniku tylko hali produkującej kurczaki. :)

Chyba, że solange planuje 23 tyś kur.

U sąsiadów kurniki zawsze lokalizowane są po kątach, gdzie graniczą z jedną-dwoma działkami. 

 

Misiek - podaj mi przepisy odnoszące się do kompostownika. 

Znam tylko przepisy p.poż:

Zabronione jest (...) 6)składowanie poza budynkami, w odległości mniejszej niż 4 m od granicy działki, materiałów palnych, w tym pozostałości roślinnych, gałęzi i chrustu;

 

Tylko kompost wcale nie jest materiałem palnym, bo jest za mokry.

Link do komentarza
47 minut temu, solange63 napisał:

Jeszcze pytanie techniczne: od zachodu mamy sąsiada. Możemy mu postawić kurnik "pod nosem"? Próbowałam znaleźć jakiś przepis, ale poległam. Czy w tym wypadku 4 metry od granicy wystarczą?

Problem jest inny.

Jak toto nazwać - jak nazwiesz kurnikiem, to będziesz musiała starać się o PnB, albowiem Art.29.PB nie zawiera takiej budowli.

Także żadna "budowla" w Art.29 nie "pozwala" na chów zwierząt.

Trzeba będzie coś "wymyślić" :icon_rolleyes:

Link do komentarza
13 godzin temu, Elfir napisał:

Misiek - podaj mi przepisy odnoszące się do kompostownika. 

Znam tylko przepisy p.poż:

Zabronione jest (...) 6)składowanie poza budynkami, w odległości mniejszej niż 4 m od granicy działki, materiałów palnych, w tym pozostałości roślinnych, gałęzi i chrustu;

 

Moim zdaniem zastosowanie będzie mieć tu Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1422) 

 

§ 36 1. Odległość pokryw i wylotów wentylacji ze zbiorników bezodpływowych na nieczystości ciekłe, dołów ustępów nieskanalizowanych o liczbie miejsc nie większej niż 4 i podobnych urządzeń sanitarno-gospodarczych o pojemności do 10 m3 powinna wynosić co najmniej:

1) od okien i drzwi zewnętrznych do pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi oraz do magazynów produktów spożywczych - 15 m;

2) od granicy działki sąsiedniej, drogi (ulicy) lub ciągu pieszego - 7,5 m.

 

To by było "podobne urządzenie sanitarno-gospodarcze".

Edytowano przez misiekfisiek82 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
10 godzin temu, Elfir napisał:

to jest budynek inwentarski

Kurnik, chlewnia, stajnia - wiadomo powszechnie.

Tyle że na PnB.

A chodzi aby nie.

54 minuty temu, misiekfisiek82 napisał:

To by było "podobne urządzenie sanitarno-gospodarcze".

W niczym nie jest podobne, bo to nie są "bezodpływowe zbiorniki na nieczystości ciekłe"  których dotyczy przytoczony paragraf.

 

Kompostownik jest (z definicji) obiektem małej architektury ogrodowej, a ustawodawca, dla takiego obiektu, nie przewidział żadnych minimalnych odległości. 

 

Nie wymaga PnB ani zgłoszenia.

Link do komentarza

Droga Protoplastko.

 

Przeleciałem przepisy wzdłuż i w poprzek, z góry na dół i na odwyrtkę, na drągu, w przeciągu i w pociągu, ................

 

Jawi mi się takie cóś:

Zgłaszasz zamiar budowy parterowego budynku gospodarczego, o powierzchni do 35 m2.

Ściana bez okien od granicy 3 m. (piękny odręczny projekt).

Jak urząd nie zgłosi sprzeciwu (ma na to 21 dni) masz 3 lata na rozpoczęcie budowy).

W rzeczonym obiekcie, wykonujesz "pomieszczenie" które będzie lokum dla kurek - dla małego stadka 9 kurek i kogut wystarczy z nawiązką 2 m2. (oczywiście nie opisujesz tego wydzielonego pomieszczenia jako kurnik - nie masz takiego obowiązku).

Osobne wejście (tylko) z zewnątrz, a w drzwiach zamykana dziura/drzwiczki dla przemieszczania się kurek.

Ważne jest aby nie było komunikacji z pozostałymi pomieszczeniami/pomieszczeniem tego budynku gospodarczego, bo tam gdzie kury, to także gryzonie.

 

22 minuty temu, misiekfisiek82 napisał:

Kompostownik jest obiektem budowlanym?

A śmietnik, piaskownica ?

Link do komentarza

Śmietnik (w sensie altanki śmietnikowej) i piaskownica (jako obiekt zabaw) akurat są ujęte w przepisach.

2 godziny temu, misiekfisiek82 napisał:

Moim zdaniem zastosowanie będzie mieć tu Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 1422) 

 

§ 36 1. Odległość pokryw i wylotów wentylacji ze zbiorników bezodpływowych na nieczystości ciekłe, dołów ustępów nieskanalizowanych o liczbie miejsc nie większej niż 4 i podobnych urządzeń sanitarno-gospodarczych o pojemności do 10 m3 powinna wynosić co najmniej:

(...).

Ty widziałeś kiedyś kompostownik na oczy, że ci się z tym skojarzyło? :)

Link do komentarza
25 minut temu, Elfir napisał:

Śmietnik (w sensie altanki śmietnikowej) i piaskownica (jako obiekt zabaw) akurat są ujęte w przepisach.

Akurat Art.3.4). nie jest katalogiem zamkniętym - w przeciwieństwie np. do Art.29.

Zamiast zawiłych tłumaczeń:

Cytat

4) obiekcie małej architektury - należy przez to rozumieć niewielkie obiekty, a w szczególności:

c) użytkowe służące rekreacji codziennej i utrzymaniu porządku, jak: piaskownice, huśtawki, drabinki, śmietniki;

 

Użyte sformułowania „w szczególności” świadczy o tym, że w definicji nie wymieniono wszystkich obiektów. Wskazano w niej jedynie kilka przykładowych obiektów małej architektury.

 

Obiektem małej architektury będą wszelkie niewielkie obiekty będące obiektami kultu religijnego, architektury ogrodowej, służące do rekreacji codziennej i utrzymania porządku lub inne o podobnej funkcji.

Z orzecznictwa np. V SA/Wa 3211/16 - Wyrok WSA w Warszawie z dnia 02.02.2017r. 

 

 

Ps. I dlatego na murowany grill ogrodowy nie wymaga się PnB, bo to jest obiekt małej architektury. 

Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
 
Użyte sformułowania „w szczególności” świadczy o tym, że w definicji nie wymieniono wszystkich obiektów. Wskazano w niej jedynie kilka przykładowych obiektów małej architektury.
 
Obiektem małej architektury będą wszelkie niewielkie obiekty będące obiektami kultu religijnego, architektury ogrodowej, służące do rekreacji codziennej i utrzymania porządku lub inne o podobnej funkcji.
Z orzecznictwa np. V SA/Wa 3211/16 - Wyrok WSA w Warszawie z dnia 02.02.2017r. 
 
 
Ps. I dlatego na murowany grill ogrodowy nie wymaga się PnB, bo to jest obiekt małej architektury. 
Mozna sie z tym zgodzic. Kompostownik podchodzi pod utrzymanie porządku. A obiektów małej architektury nie dotyczą ograniczenia w zakresie umiejscawiania na działce?

Śmietnik (w sensie altanki śmietnikowej) i piaskownica (jako obiekt zabaw) akurat są ujęte w przepisach.
Ty widziałeś kiedyś kompostownik na oczy, że ci się z tym skojarzyło?


Skojarzyło mi się z tym, że w dalszej czesci ten sam przepis mówi o kompostownikach, tylko większej pojemności >10m3

Wysłane z telefonu.

Link do komentarza
Dnia 2.04.2018 o 13:47, solange63 napisał:

- kurnik z wybiegiem dla ca. 10 kur

 

Za wszelkie sugestie co, gdzie i dlaczego nie właśnie tam, będę wdzięczna :) 

Dobrze przemyśl kury. One naprawdę potrzebują dość dużo zainteresowania i poświęconego czasu.

Okres zimowy jest trudny dla właściciela kurnika.

Latem potrafią zniszczyć ogród jeśli pozwolisz im grzebać i wydalać pomiot gdzie zechcą.

Natomiast osobny wybieg, nigdy nie będzie częścią pięknego ogródka. Będzie takim wypalonym, zniszczonym i lekko zalatującym kawałkiem tego ogrodu.

Dobrze przemyśl sprawę i się zastanów. To nie koty i pieski niestety, trudno. :)

 

Link do komentarza

Nie znam się, ale napiszę... jest to moje osobiste zdanie...

 

Dnia 2.04.2018 o 13:47, solange63 napisał:

-altana grillowa vel kuchnia letnia

Bardzo dobry pomysł - bardziej altana, niż kuchnia.

Dnia 2.04.2018 o 13:47, solange63 napisał:

-szklarnia na pomidory i inne warzywne tałatajstwo

Taki sobie pomysł, chyba że cała, bądź większość rodziny, bez przymusu wielkiego włączy się do prac przy uprawie pomidorów i innego warzywnego tałatajstwa: skopanie ziemi, sadzenie, podlewanie, pielenie roślinek... najprzyjemniejsze będzie zbieranie i spożywanie wprost z grządki.

Albo Ty masz nieograniczone zasoby czasu, siły i zdrowia i nie wiesz póki co - jak to zagospodarować...

Wkład pracy i koszty przekraczają uzyskane dobra... no chyba, że satysfakcja zjedzenia "własnego" pomidora przeważy...

Dnia 2.04.2018 o 13:47, solange63 napisał:

- kurnik z wybiegiem dla ca. 10 kur

Paskudny pomysł - patrz -> Elfirowe przeciw, uwaga bobiczka...

no chyba, że satysfakcja zjedzenia "własnego" jajka przeważy...

Dnia 2.04.2018 o 13:47, solange63 napisał:

-ogród warzywno-owocowy  

bardziej kwiatowo-owocowy...

Warzywa wymagają kupę roboty, wykonanie sadzonek, pikowanie, pielenie (chwasty, tzn "zioła" nie poczekają, im lepiej podlewasz marchewkę, tym szczęśliwsze są "zioła")

no chyba, że satysfakcja zjedzenia "własnej" marrchewki przeważy...

 

Dnia 2.04.2018 o 13:47, solange63 napisał:

-rozbudowa placu zabaw dla dzieciaków

Doskonały pomysł - dzieci wyrosną, będą bawić sie wnuki :icon_mrgreen:

 

Dnia 2.04.2018 o 13:47, solange63 napisał:

-kompostownik

Przyda się gdzieś w kącie - skoszona trawa, przekwitłe kwiatki...

 

Dnia 2.04.2018 o 13:47, solange63 napisał:

- może kiedyś (w sumie to bardziej marzenie, niż realny plan) staw kąpielowy

piękny pomysł..., chociaż nie lubię wody, po przymusowej kąpieli, jaką zgotowali mi w wieku 7 lat moi starsi koledzy...

Kasa, którą włożysz w kurnik i kurki, szklarnię, kuchnię letnią - wystarczy na pół stawu kąpielowego... tak myślę...

 

Generalnie - dużo trawy, krzaczki, drzewka, leżaczek...

 

Zaganianie taty i dzieci do robót w polu jest.... jak by tu powiedzieć... nieludzkie... zostanie Ci kiedyś wypomniane przy jakiejś wigilii, czy innej imprezy... przeżyliśmy to niedawno - cała trójka dzieci miała to same (zgadnij jakie :icon_rolleyes:) zdanie, ja politycznie - owinąłem w bawełnę...

Osobą zaganiającą była... oczywiście moja lepsza połowa... nie dała rady... działka z domkiem mojego pomysłu i wykonania,  po 11 latach poszła w ręce znajomych emerytów :bezradny:, a dzieci mają swoje własne dzieci...

Link do komentarza

duży trawnik to akurat sporo pracy co tydzień. 

Sadzonki do warzywnika to akurat można kupić na targu. 

Ja mam zawsze własne pomidorki Cherry i koktajlowe. Nie ma porównania do sklepowych.

W tym celu zmodyfikowałam projekt własnego ogródka - wywaliłam patio na imprezy a w jego miejsce zrobiłam warzywnik.

Goście są dwa razy w roku, a pomidorki, poziomki i maliny całe lato.

Edytowano przez Elfir (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

No cóż... nie będę cytować kilkanaście razy. Postaram się odpowiedzieć ogólnie.

 

Ogród warzywny i kurnik to pewniki. Wiem z czym to się wiąże i nadal jestem ZA. Jak mi się kiedyś znudzi, albo odechce to warzywniak zaoram, a kury pójdą na rosół. Piszecie o tym jakby to był dożywotni obowiązek. Jestem młoda, chce mi się. Zdecydowanie przeważa aspekt ekologiczny swoich warzyw i jaj, niż koszt utrzymania. Jak mi się odmieni, to po prostu pewnego roku nie zasadzę i tyle.

Wychowałam się na wsi, mój mąż też. Oboje mamy cudowne wspomnienia z pielęgnowania swojego ogródka i wcinania marchewki prosto z ziemi. Moje dzieciaki same pytają kiedy w końcu zrobimy grządki i będziemy mieć własne warzywa. Chcę im to dać. Lepiej zajmować się ogrodem, niż gapić bezmyślnie w telewizor.

Link do komentarza

Ja u rodziców mam 16 kurek i dwa koguty. Mieszkają w komórce przerobionej na kurnik. Mają dwa miejsca do spacerowania odgrodzone od podwórka. Jedno otwarte do momentu jak wszystko wyjedzą i wygrzebią. Otwieram drugie i balują dalej. Na Pierwszym uruchamiam glebogryzarkę potem sieje rzepik lub jęczmień czy trawkę podrosnie i znowu zamiana. Zimą zaś caly dzien przesiadywaly w szklarni. Da się? 

Edytowano przez coolibeer (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
4 godziny temu, solange63 napisał:

Pytanie do Elfir

miałaś do czynienia z laurowiśnią? Zastanawiam się czy fragmentu ogrodzenia nie zasłonić tym cudem. Ponoć w zachodniej Polsce zimą nie przymarza. 

Nie nadaje się na żywopłoty. Nie przemarza w osłoniętych miejscach i to głownie odmiana niska. Wysokim mróz uszkadza liście.

Owszem po przerznięciu odbija, ale chyba nie chodzi o to w żywopłocie, by się regenerował pół lata.  

 

Te pokazane kurniki to nadają się na parkę silek czy innych ozdobnych miniaturek ale nie na 10 kur. Kury w zbyt dużym zagęszczeniu walczą między sobą. 

10 kur potrzebuje ok. 20 m2

Link do komentarza
2 godziny temu, Szwajcar napisał:

Jak chodzi o żywopłoty to trafiłem na fejsie na wiąz turkiestanu.

Sprzedawca dość intensywnie reklamuje jako "cudowny żywopłot" http://www.cudowny-zywoplot.pl/

Może przy tej okazji poddam fachowej ocenie tą roślinę.

Pogooglowałam. Ponoć nie jest taki cudowny :/

 

Co na żywopłot to osobny temat. Od 5 lat co roku coś wybieram i od 5 lat mam puste pole... Żywopłot to moja zmora. Chciałabym rośliny zimozielone, których nie będzie trzeba przycinać kilka razy w sezonie, dorastające do około 5 metrów. Do ogrodzenia mam 150 metrów, więc grubych tysięcy też nie chcę na to wydać :icon_rolleyes: 

Link do komentarza
5 godzin temu, Szwajcar napisał:

Jak chodzi o żywopłoty to trafiłem na fejsie na wiąz turkiestanu.

Sprzedawca dość intensywnie reklamuje jako "cudowny żywopłot" http://www.cudowny-zywoplot.pl/

Może przy tej okazji poddam fachowej ocenie tą roślinę.

Wiele gatunków żywopłotowych rośnie w podobnym tempie.

Pamiętaj, że jak coś szybko rośnie to wymaga regularnego, częstego cięcia. 

Link do komentarza

solange - nie ma roślin iglastych, które dorastają na określoną wysokość i potem się zatrzymują.

Na tyłach działki posadź zwykłego świerka co 120-150 cm.  

Chyba, że masz kiepską glebę? 

 

Nie trzeba całego ogrodu otaczać gatunkami zimozielonymi i odcinać się od otoczenia. Masz duża działkę - jakie tam sa widoki? Może warto osłonić tylko kąciki wypoczynkowe przed wiatrem a nie całą działkę? 

A taki mieszany, szeroki żywopłot z liściastych wysokich krzewów : świdośliwa, jarzębina, ałycza, bez czarny, kalina, dereń jadalny, jest magnesem dla ptaków i doskonale chroni przed wiatrami w okresie, gdy w ogrodzie się przebywa. Przecież zimą nie siedzisz w altanie. 

Link do komentarza
10 minut temu, Elfir napisał:

solange - nie ma roślin iglastych, które dorastają na określoną wysokość i potem się zatrzymują.

Na tyłach działki posadź zwykłego świerka co 120-150 cm.  

Chyba, że masz kiepską glebę? 

 

Nie trzeba całego ogrodu otaczać gatunkami zimozielonymi i odcinać się od otoczenia. Masz duża działkę - jakie tam sa widoki? Może warto osłonić tylko kąciki wypoczynkowe przed wiatrem a nie całą działkę? 

A taki mieszany, szeroki żywopłot z liściastych wysokich krzewów : świdośliwa, jarzębina, ałycza, bez czarny, kalina, dereń jadalny, jest magnesem dla ptaków i doskonale chroni przed wiatrami w okresie, gdy w ogrodzie się przebywa. Przecież zimą nie siedzisz w altanie. 

Gleba gliniasta, na to nawieźliśmy z 20 cm czarnej ziemi.

 

Widoki...

wąska część od tyłu działki- betonowy płot sąsiada i jego dom.

długi bok od południa: do połowy długości rozpadający się dom sąsiadki. Dalej już ładnie: drzewa, pola, przebiegające sarenki.

długi bok od północy: pusta działka, na której rośnie zboże. Za nią (do połowy) ładny dom ogrodzony wysokimi świerkami, dalej park maszynowy i parking samochodów dostawczych.

 

IMG_20180404_171413.jpg

IMG_20180404_171401.jpg

IMG_20180404_171410.jpg

Edytowano przez solange63 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
  • 2 tygodnie temu...

Kupiłam:

ałycze, kalinę, świdośliwę, lilaka, forsycję, tawuły, derenie (białe i rozłogowe). Do tego 1 sosnę i świerki pospolite.

 

Oprócz tego 2 krzaki czarnej porzeczki, agrest na pniu, pigwowca, pigwę i wiśnię. Przymierzam się do śliwy i jabłoni. 

Link do komentarza
Gość gawel

Super gratuluję a ja właśnie po blisko 15 latach mieszkania to właśnie zamierzam wykopać i spalić na ognisku bo kijowo wygląda zarosło i jest masakryczne. Szkoda mi wyrzuconych pieniędzy.

Link do komentarza

Ja wydałam... niech no szybko policzę:

 

świerki 50 sztuk (około 100 cm wysokości)- 175 zł

3 ałycze, 4 derenie, 6 tawuł, kalina, lilak, świdośliwa, forsycja- 220 zł

drzewka i krzewy owocowe+sosna (180 cm) - 320 zł

Thuja brabant 30 sadzonek 120 cm- 360 zł

 

Razem: 1075 zł

 

Myślę, że jeśli za 15 lat miałabym część wyciąć i tak wydatek jest niewielki :) 

Link do komentarza

Zasadniczo taka jest idea - ma zarosnąć. Ma przypominać naturalny okrajek.

To nie jest rozwiązanie dla wielbicieli strzyżonego trawnika i rządku tujek. 

Ale dla tych, do marzą o ptakach, motylach, zapachu, domowych nalewkach, mirabelkach zrywanych prosto z krzewu, wpisaniu ogrodu w krajobraz. 

 

kwiecie%25C5%2584+2012+068.JPG

Można dodać też leszczyny. 

Link do komentarza
Gość gawel
39 minut temu, solange63 napisał:

Ja wydałam... niech no szybko policzę:

 

świerki 50 sztuk (około 100 cm wysokości)- 175 zł

3 ałycze, 4 derenie, 6 tawuł, kalina, lilak, świdośliwa, forsycja- 220 zł

drzewka i krzewy owocowe+sosna (180 cm) - 320 zł

Thuja brabant 30 sadzonek 120 cm- 360 zł

 

Razem: 1075 zł

 

Myślę, że jeśli za 15 lat miałabym część wyciąć i tak wydatek jest niewielki :) 

Ja mam brabanty i żałuję bo za szybko rosną . Rok temu skróciłem je o 2 metry i po roku nie ma za dużej różnicy w domu ciemno jak w suterenie😣

Link do komentarza
22 godziny temu, solange63 napisał:

Elfir, czy istnieje jakaś karłowa odmiana orzecha włoskiego? Lub taka, która rośnie wolno? Marzą mi się swoje orzechy, ale naczytałam się o minusach i już sama nie wiem, co począć.

Nie. 

Orzech rośnie szybko i wysoko. 

Link do komentarza
6 godzin temu, Elfir napisał:

Orzech rośnie szybko i wysoko

I to jest wg mnie jego zaleta.To jest piękne i wielkie drzewo.Ewa,jeśli masz miejsce to sadź.
Internety piszą:

"Mimo rosnącej popularności, orzech włoski nie jest jednak łatwy w uprawie, gdyż pochodzi ze łagodniejszego klimatu i ma dość wysokie wymagania siedliskowe. Jego młode pędy, liście i kwiaty są też bardzo wrażliwe na wiosenne przymrozki, dlatego nie wszędzie może być uprawiany z sukcesem. Drzewo najlepiej czuje się w cieplejszych rejonach kraju na stanowiskach słonecznych i osłoniętych przed wiatrem. Preferuje też gleby głęboko uprawione, umiarkowanie wilgotne, bogate w próchnicę i składniki odżywcze, a także zawierające sporo wapnia i posiadające obojętny lub zasadowy odczyn pH. Nie toleruje natomiast gleb ciężkich, mokrych, zimnych i jałowych, na których źle rośnie i często choruje. "

 

Na szczęście mój orzech tego nie wie i ja nie wiem więc mimo braku jakichkolwiek starań z mojej strony rośnie z powodzeniem.

Link do komentarza
2 godziny temu, Elfir napisał:

słabo rosnący nie oznacza karłowy.

Tak tak, oczywiście to tylko jakaś tam namiastka. Na miejscu salonge63 tak bardzo bym się nie przejmował wielkością bo można je ciąć jak się tylko podoba, co widzę u sąsiada i drzewko jest mniejsze i gęstsze.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam serdecznie pierwszy raz na forum i proszę o poradę.   Chciałbym przeprowadzić kompleksową termo-modernizację sporego domu z lat 80-tych, tj. w pierwszym etapie wymienić okna i docieplić ściany. Dom wybudowany jest w powszechnej wówczas technice ściany 3-warstwowej, patrząc od wewnątrz: warstwa nośna pustak "Max" - pustka powietrzna ~5cm - warstwa osłonowa cegła kratówka Dom wybudowany jest bardzo solidnie bo budował go architekt dla siebie.    I tu pojawia się podstawowy problem na który nigdzie nie znalazłem żadnego fachowego opisu, stąd niniejsze pytanie na tym forum. Chciałbym wymienić okna skrzynkowe na nowoczesne drewniane oraz ocieplić ściany styropianem lub płytami PIR ale nie wiem w którym miejscu ściany zamontować okna. Teoretycznie okna powinny zostać zamontowane w warstwie nośnej, tylko że wtedy bo dodaniu docieplenia płaszczyzna okna będzie oddalona od lica ściany o ponad 30 cm, co będzie wyglądać komicznie. Czy da się zamontować okna w warstwie osłonowej z cegieł żeby uniknąć tego problemu?   Z w/w wiąże się drugie pytanie: czy do warstwy osłonowej z cegły można przymocować ocieplenie?   Z góry dziękuję za wszelkie podpowiedzi.  
    • Takie spalanie ma plusy i minusy, na plus to bezpieczniejsze spalanie drewna, na minus niestety z dużą stratą kominową, powietrze niebiorące udziału w procesie spalania wychładza kominek.     Szyber na kominie trzeba usunąć dla własnego bezpieczeństwa.   Procesy spalania paliwa reguluje się doprowadzaniem powietrza do komory spalania, a nie zmniejszaniem przekroju kanału odprowadzającym spaliny.    Powietrze pierwotne w palenisku powinno być podawane  u dołu z „pleców”  kominka.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku).    Powietrze wtórne powinno być podawane od wnętrza paleniska  na szybę wkładu.(Powietrze doprowadzone z zewnątrz budynku, czasami z pomieszczenia, w którym znajduje się kominek, zależne od budowy kominka).   Powietrze do paleniska nie powinno być podawane z wnętrza pomieszczenia to spora strata na ogrzewaniu.   Dno kominka powinno być pełne wyłożone szamotem, ściany boczne również, u góry  nad paleniskiem powinien wisieć  deflektor. Proszę sobie kupić i postawić.   Czujnik tlenku węgla (czadu) Kidde K10LLDCO LCD (10 lat bateria)    https://allegro.pl/oferta/czujnik-czadu-kidde-k10lldco-z-wyswietlaczem-lcd-12171431511?bi_s=ads&bi_m=productlisting:desktop:query&bi_c=YzQxNjE1ZmItNGYxNS00Njk4LWE0MzUtYjYwNzA0YzNkMTExAA&bi_t=ape&referrer=proxy&emission_unit_id=bf605530-0a24-4b81-946b-75cf2d5cd1b8    
    • Napotkałem artykuł https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/. To pierwszy raz, kiedy dowiedziałem się, że nie jest obowiązkowe posiadanie JDG, aby wystawiać fakturę. Czy ktoś już korzysta z takiego rozwiązania? Mój budowlaniec zaproponował i nie wiem jak na to reagować
    • To dokładanie powinno wyglądać inaczej, żar przesuwasz na bok i układasz drewno, następnie masz dwa wyjścia, albo szufelką wsypujesz żar na górę wsadu bardziej od tylnej ścianki, drugi sposób to przysuwasz żar z boku drewna i spalasz go sposobem kroczącym.  Jak położysz polano na żar, to gaz drzewny się nie spali, tylko ucieknie kominem, a to spora strata w opale.  Ruszt jest zbędny, powoduje stratę w trakcie spalania drewna.
    • Ja mam piec kaflowy, ale zasady palenia są takie same. Tylko szybra nie ruszam, a reguluję jedynie dopływ powietrza. I zauważyłem, ze wyznacznikiem dobrego palenia są dwie rzeczy. Brak sadzy, o czym wspominaliśmy, oraz obecność popiołu na drugi dzień. Przy czym tu jest dokładnie odwrotnie niż z sadzą. Im więcej popiołu (czystego popiołu) w popielniku, tym lepsze było spalanie. Ekonomiczniejsze. Bo ciąg powietrza ani nie wywiewał ciepła, ani popiołu. Bo nie czarujmy się, duży ciąg oznacza wywiewanie popiołu przez komin. A wraz z nim ucieka i ciepło.    A szybra nie ruszam, bo go zwyczajnie nie mam.  Kanał z pieca do komina jest wykonany na stałe. Z tego też powodu nie kupuję czujnika czadu, bo nie ma racji bytu. Jeśli rozpalam i nie ma ciągu (bardzo rzadko, ale to się zdarza), to po prostu nie palę, bo się nie da. A jak już rozpalę i ciąg kominowy jest, to nie ma siły, wszystkie produkty spalania pójdą w komin, bo nie ma jak tej drogi zamknąć. Chyba, że ktoś zatkałby wylot komina na dachu.   Kiedyś tak bywało, w wieczór wigilijny złym sąsiadom kładziono na kominie szybę. Żeby światło prześwitywało, gdy będą szukać przyczyny.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...