Skocz do zawartości

Lista obecności


Recommended Posts

Napisano
8 dni zostało przespałem 9 dzień icon_confused.gif





tak czy inaczej The Final Countdown już trwa



Napisano
Cytat

To jeden dzień masz do przodu.


O której Piotrze startujecie?
Napisano
Cytat

Po południu, bo M. ma jeszcze obowiązki zawodowe. A ja psa muszę oddelegować.

A ty, Piterku, o której wyruszasz? Pewnie wcześniej?


Jak zgarnę Pirata to startujemy myślę żeby nie zwlekać
Napisano
NO i mamy 7 dni czyli tydzień i do tego 13 lutego i na szczęście piątek bo jest wekend :yahoo:

I taka siódemka w kwestii przypomnienia


Napisano


No to już nie przelewki trzeba dziś smalczyk zrobić chyba,żeby sie nieco przegryzł icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

Nooooooooooooooo - czyli już mam co jeść icon_mrgreen.gif


I pić muszę zlać wino i nastawić nowe.
Napisano
Bożenko any way, milky way and never way icon_biggrin.gif but i t is the final count down
Napisano
Byłem w piątek na siłowni, znaczy się w knajpie, żeby co nieco poćwiczyć. Zestaw przyrządów urozmaicony.
Wniosek: brak treningów powoduje, że szybko wiotczejemy. icon_redface.gif

I nie jest to OT, bo ma duży związek z tym wątkiem... icon_wink.gif
Napisano
Cytat

No chyba, że "ktoś" Ci zepsuł (czasowo) i wiaderka z wodą już nie podniesiesz. icon_cool.gif


Odpowiem Ci anegdotą.

W szpitalu pielęgniarka ma ogolić pacjenta przed operacją. Konkretnie chodzi o pachwiny. Rozbiera go i widzi ogromny interes. Nie może powstrzymać się od uwagi:
- Panie Leszku, ależ to prawdziwy młot!
A on dumnie:
- Jeszcze 10 lat temu wieszałem na nim wiadro z wodą i przenosiłem 100 metrów od studni do domu bez pomocy rąk!
- A teraz się to już nie udaje?
- Ano nie, kolana po drodze wysiadają...

icon_mrgreen.gif
Napisano
Też anegdotka, odnośnie:

Cytat

Byłem w piątek na siłowni, znaczy się w knajpie, żeby co nieco poćwiczyć. Zestaw przyrządów urozmaicony.
Wniosek: brak treningów powoduje, że szybko wiotczejemy. icon_redface.gif




Siedzi pijany facet w knajpie i myśli sobie:
- Mam już dość, idę do domu.Próbuje wstać, ale upada.
Myśli:- Ok, doczołgam się do drzwi i spróbuję wstać na ulicy.
Wychodzi na ulicę, próbuje wspiąć się na parkometr, ale znów gleba!.
Myśli: - Doczołgam się do tamtego murku i spróbuję. Wspina się na murek, ale znowu pierdut i leży.
W ten sposób, ciągle bezskutecznie próbując wstać, doczołguje się do domu. Starając się nie budzić żony, wślizguje się do łóżka i zasypia.
Rano żona budzi go wymówkami:
- Piłeś?!
- Ależ co ty, skarbie! Ja, piłem?
- Właśnie dzwonili z knajpy, żeby ktoś odebrał twój wózek. icon_mrgreen.gif
Napisano
Cytat

- Właśnie dzwonili z knajpy, żeby ktoś odebrał twój wózek. icon_mrgreen.gif


Kiedyś, po imprezie w pobliskiej knajpie, zadzwoniłem rano do znajomej, która prowadzi tę knajpę:
- Ty, rozejrzyj się, czy nie ma gdzieś tam mojego wózka.
- OK – padło w odpowiedzi.
I odłożyłem słuchawkę. Oddzwoniła po jakichś 2 min., kiedy zrozumiała, że ją wkręciłem. icon_mrgreen.gif

Retro, to prawda - nie jest łatwo z tym żyć, a dzisiaj ciężko znaleźć osobę z podobnym problemem... Ale wreszcie widzę bratnią duszę. icon_wink.gif

PS Ale nas ten Elutek wkręcił w temat! icon_razz.gif
Napisano
Cytat

Odpowiem Ci anegdotą.

W szpitalu pielęgniarka ma ogolić pacjenta przed operacją. Konkretnie chodzi o pachwiny. Rozbiera go i widzi ogromny interes. Nie może powstrzymać się od uwagi:
- Panie Leszku, ależ to prawdziwy młot!
A on dumnie:
- Jeszcze 10 lat temu wieszałem na nim wiadro z wodą i przenosiłem 100 metrów od studni do domu bez pomocy rąk!
- A teraz się to już nie udaje?
- Ano nie, kolana po drodze wysiadają...

icon_mrgreen.gif


Ta przypadłość spotyka niestety wielu. icon_lol.gif

A jak jeszcze delikwent jest po flaszce to i stawy rzekome przeszkadzają. icon_mrgreen.gif
Napisano
O kurde już tylko 3 dni , aż się trochę boję
Napisano
Cytat

Ta przypadłość spotyka niestety wielu. icon_lol.gif

A jak jeszcze delikwent jest po flaszce to i stawy rzekome przeszkadzają. icon_mrgreen.gif



ni ma w tym wątku - "pomocna porada" - a szkoda icon_biggrin.gif
Napisano
Cytat

O kurde już tylko 3 dni , aż się trochę boję



Ja to się najbardziej boję, że mnie nie poznacie ... pamiętajcie : Fiona co zeżarła królewne icon_lol.gif

A serio .... bedzie super jak zwykle .... juz nie mogę się doczekać icon_smile.gif
Napisano
No co TY? icon_eek.gif mówiłaś że nic Ci nie robili plastycznego. icon_rolleyes.gif
Napisano
Cytat

No właśnie , nie robili niestety icon_evil.gif ... a powinni - liposukcję icon_confused.gif icon_rolleyes.gif icon_redface.gif
O tuszę mi chodzi , Piotr .... o tuszę icon_razz.gif icon_lol.gif


E tam myślałem że o frontpage icon_confused.gif , tuszą się nie przejmuj grubsza ode mnie nie jesteś na 110% icon_smile.gif
Napisano
Cytat

E tam myślałem że o frontpage icon_confused.gif , tuszą się nie przejmuj grubsza ode mnie nie jesteś na 110% icon_smile.gif



No nie wiem, nie wiem ... :th_0girl_impossible:


Cytat

icon_eek.gif a w zasadzie na co masz nadzieję ? Bo to dość obiecujące oczekiwanie.



Obiecujące by było gdyby chodziło o tuszę wieprzową najchętniej pieczoną bezpośrednio na ogniu icon_razz.gif icon_wink.gif
Aleśmy świniaka nie zamawiali z tego co pamiętam icon_lol.gif
Napisano
Cytat

Czyli ostatni powód dla którego należy jechać - spełniony icon_mrgreen.gif


Dzięki Rysiu, mam nadzieję że wyszedł tym razem dobry. icon_rolleyes.gif jest wersja classic bez zbędnych dodatków tą razą
Napisano
Cytat

Dzięki Rysiu, mam nadzieję że wyszedł tym razem dobry. icon_rolleyes.gif jest wersja classic bez zbędnych dodatków tą razą



icon_eek.gif jaki tymrazem icon_eek.gif

Jakoś nie przypominam sobie aby zalegał na stole - wręcz odwrotnie
Napisano
Cytat

icon_eek.gif jaki tymrazem icon_eek.gif

Jakoś nie przypominam sobie aby zalegał na stole - wręcz odwrotnie


No zawsze może się spindolić pierwszy raz icon_confused.gif
Napisano
Cytat

Jeszcze nie ale smalec zrobiony



To bardzo dobra nowina dla wszystkich 😉

Cytat

No zawsze może się spindolić pierwszy raz icon_confused.gif



Nie kracz 😜 . Poza tym jestem pewna ze nawet jesli wyjdzie inaczej to i tak zostanie jak zwykle zmieciony w tempie ekspresowym 😉
Stwierdzenie techniczne wywołane zerknieciem na listę obecności: moze niech kazdy wezmie chociaż z pół bochenka bo ludu dość sporo będzie do tego smalczyku icon_wink.gif :-D
Napisano
Cytat

To bardzo dobra nowina dla wszystkich 😉



Nie kracz 😜 . Poza tym jestem pewna ze nawet jesli wyjdzie inaczej to i tak zostanie jak zwykle zmieciony w tempie ekspresowym 😉
Stwierdzenie techniczne wywołane zerknieciem na listę obecności: moze niech kazdy wezmie chociaż z pół bochenka bo ludu dość sporo będzie do tego smalczyku icon_wink.gif :-D


To fakt z tym chlebem, trochę będę miał ale od przybytku głowa nie boli najwyżej upiecze się na ognisku w dniu następnym
Napisano (edytowany)
To to będę sępił na maksa (a może nawet więcej) icon_biggrin.gif

Ps. Zrobiłem symulację i wyszło mi, że chyba po raz pierwszy będziemy na miejscu dobrze przed 14

Baszka - transport masz ? (już wszystko wiem). Szkoda, szkoda @#$#@^%& szkoda. Edytowano przez bajbaga (zobacz historię edycji)
Napisano
Cytat

To to będę sępił na maksa (a może nawet więcej) icon_biggrin.gif

Ps. Zrobiłem symulację i wyszło mi, że chyba po raz pierwszy będziemy na miejscu dobrze przed 14

Baszka - transport masz ? (już wszystko wiem). Szkoda, szkoda @#$#@^%& szkoda.


Ja Rysiu cyrkluje że się zjedziemy razem że tak powiem.

Właśnie czy jest na Sali Baszka? Bo jakby były problemy transportowe to służę ewentualnie.
Napisano
Cytat

mam nadzieję że wyszedł tym razem dobry. icon_rolleyes.gif jest wersja classic bez zbędnych dodatków tą razą


Też mam taką nadzieję, będę się cieszyć Waszym szczęściem icon_biggrin.gif .

Cytat

ludu dość sporo będzie do tego smalczyku icon_wink.gif :-D


O jednego ludka (smalczykosmakosza ) mniej icon_cry.gif . To znaczy płaczę ja, Wy się cieszcie z powodu mniejszej
kolejki do słoika icon_biggrin.gif .
Napisano
Cytat

Też mam taką nadzieję, będę się cieszyć Waszym szczęściem icon_biggrin.gif .


O jednego ludka (smalczykosmakosza ) mniej icon_cry.gif . To znaczy płaczę ja, Wy się cieszcie z powodu mniejszej
kolejki do słoika icon_biggrin.gif .


Może się skusisz jednak? Ja też tego smalcu nie jadam bo nie bardzo moge, ale zawsze próbuje na zlocie bo robie na pamięc bez próbowania icon_eek.gif
Napisano
Cytat

Właśnie czy jest na Sali Baszka? Bo jakby były problemy transportowe to służę ewentualnie.


Jestem, jestem i dziękuję icon_biggrin.gif . Problemy są, ale akurat nie transportowe .

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Papa zawsze jest problematyczna, a żeby się jej pozbyć, trzeba samemu zawozić i płacić przy odbiorze spore pieniądze za utylizację. W moim regionie już teraz jest drogo.   Na te deski dasz membranę sklejaną taśmą, potem przykręcisz kontrłaty i łaty, wypoziomujesz, na to blacha.    Weź blachę trapezową, całe panele na jedną połać, teraz są kolorowe i  ładniejsze kształty mają.    
    • Komentarz dodany przez Max: Praktyczna zasada wysokości 2,5–3 m od kratki do wylotu komina wentylacyjnego opiera się na wytycznych projektowych (głównie PN-83/B-03430/Az3:2000 i literaturze branżowej), nie jest jednak zapisem literalnym w jakiejkolwiek ustawie czy rozporządzeniu.
    • Komentarz dodany przez : Gdzie znajdę zapis że komin wentylacyjny grawitacyjny musi mieć wysokość 2,5 -3 metra od kartki wentylacyjnej do wylotu, dziękuję.
    • Czy wiesz, że długość przewodu wentylacyjnego może przesądzić o skuteczności całego systemu wentylacji grawitacyjnej? To właśnie ten parametr decyduje o tym, czy w Twoim domu powietrze będzie krążyć prawidłowo, czy też pojawią się problemy z wilgocią, zaparowanymi szybami i zagrożeniem cofania się spalin. Pełna treść artykułu pod adresem: https://budownictwob2b.pl/dachy/baza-wiedzy/56954-wentylacja-grawitacyjna-jaka-dlugosc-przewodu-jest-najlepsza
    • Witam, mam ogólnie ciężką sytuację. Pojechałem na wycenę dokończenia elewacji gdzie klientka sama kleiła styropian i zaciągnęła siatkę po oględzinach i sprawdzeniu ścian na tyle ile poziomica pozwolił zrobiłem i ogólnie za ciekawie nie wyglądało ale stwierdziliśmy że jest do przejścia. Zrobiłem wycenę wszystko pasowało, podpisaliśmy umowę i zaczęliśmy działać. W umowie było: gruntowanie catego domu jednorodzinnego potozenie kleju obróbka okien/drzwi wklejenie listew przyokiennych montaz parapetów na pietrze prace dodatkowe m.in. wklejenie siatki z wtókna szklanego wklejenie naroiników wyrównanie nierównosci, zatopienie siatki w nowej warstwie kleju położenie tynku silikonowego kolor biały i opaska kolor antracyt wykonanie cokoły tynkiem mozaikowym kolor antracyt uporzadkowanie miejsca pracy do stanu zastanego przy przekazaniu lokalu przez Zamawiajacego w dniu rozpoczecia prac. inne prace niezbedne do wykonania elewacji zewnetrznej.   Na ścianach miały być 3 czarne paski po 2cm to złapaliśmy poziom od jej wstawionych narożników i obrabialiśmy glify w oknach żeby było wszędzie po równo czyli po położeniu struktury rama była by widoczna w okolicach 3 cm. Po czym po paru dniach przyjeżdża i twierdzi że jej się to niepodoba bo rama musi być widoczna na 5 cm to wklejony styropian co kleiliśmy był do oderwania i narożniki do poprawienia. I teraz zaczyna się problem taki że: 1 w umowie jest wkleić narożniki a wyszło na to że chce mieć ramy w oknach widoczne na 5 cm czyli trzeba było zrywać jeszcze jej narożniki i wszystko od nowa zamiast wkleić narożniki musieliśmy najpierw poprawić później wstawić od nowa oczywiście ściany nie mają ani płaszczyzną ani pionów.  2 w umowie jest wyrównać nierówności a nie wyprostować dla mnie to jest duża różnica  na łacie 2 m ściana z pionu ucieka od 1,5cm w górę to to jest nawet niemożliwe technicznie do wykonania ściany już są poza jakimi kolwiek normami a w umowie jest płatność po odbiorze kierownika. Człowiek głupi nie przemyślał tego bo nie miałem jak sprawdzić całego domu bez rusztowania. Jedna ściana poszła jakoś to wygląda. Po przejściu na następną zaczęły się schody to samo narożniki do wyrwania i wstawienia od nowa piony odchodziły od styropianu po 1-2cm czyli automatycznie między jednym a drugim oknem robiła się luka na 3-6 cm. Ile się dalo to WYRÓWNALIŚMY to i oczywiście klientka przyjeżdża i z pytaniem dlaczego na narożniku jest łuk jak żeby wyciągnąć ten narożnik znowu trzeba dokładać 3-4 cm kleju. Klientka stwierdziła że mogliśmy wkleić 2cm styropianu co by jeszcze gorzej wyglądało i ściana jeszcze bardziej by falowała ale dobra coś tam robimy dalej i zaczyna mi śmierdzieć ta sprawa. Koniec końców zrobiliśmy pół drugiej ściany w tynku druga połowa w kleju i podkładzie. Zdążyliśmy jeszcze przejść na drugi szczyć żeby przeszpachlowac i tam jeszcze gorzej zero pionów, płaszczyzn i dodatkowo dołki na parę cm. Czas leciał nam już terminu zaczynało brakować i zacząłem się bać że pieniędzy nie dostanę bo ta elewacja odbioru nie przejdzie. Więc zrobiłem protokół i aneks do umowy. Treść protokołu: Roboty zostały wstrzymane w dniu 17.09.2025 r. z uwagi na stwierdzone wady podłoża. Na budowę Wykonawca przystąpił po wcześniejszym, samodzielnym przyklejeniu styropianu, zaciągnięciu siatką i wklejeniu narożników przez Inwestora. Prace te zostały wykonane w sposób niezgodny z zasadami sztuki budowlanej – widoczne są liczne wady, w tym brak pionów, krzywe płaszczyzny, narożniki osadzone łukiem oraz elementy nachodzące na ramy okienne. Wady te mają wpływ na efekt końcowy wykonywanych robót. Wykonawca podejmował próby sprawdzenia jakości i wytrzymałości wcześniejszych prac, jednak Inwestor nie wyraził zgody na odkucie fragmentu siatki i kleju na innych ścianach. Na częściowo sprawdzonym fragmencie klej ulegał kruszeniu. Inwestor nie udzielił również jednoznacznej informacji, kiedy dokładnie zakończył wykonywanie własnych prac, co uniemożliwiło ocenę, jak długo ściany pozostawały zaciągnięte klejem i siatką.       Treść aneksu    1. Strony zgodnie oświadczają, że przed rozpoczęciem oraz w trakcie prac przez Wykonawcę, Zamawiający samodzielnie przykleił warstwę styropianu, wykonał zbrojenie z siatką i klejem, przy czym: • narożniki budynku nie zostały wykonane w pionie, • ściany nie trzymają linii ani płaszczyzny, • istniejące odchylenia przekraczają normy dopuszczalne dla systemów ociepleń ETICS. 2. Wady te zostały również potwierdzone w trakcie prowadzonych robót. 3. Zamawiający ma świadomość, że powyższe wady nie mogą zostać całkowicie usunięte w ramach robót objętych umową, a Wykonawca nie ponosi odpowiedzialności za efekt końcowy wynikający z wcześniej wykonanych robót. ⸻ § 2. Zakres odpowiedzialności Wykonawcy 1. Wykonawca zobowiązuje się do wykonania jedynie wyrównania powierzchni ścian klejem w zakresie umożliwiającym położenie warstwy tynku cienkowarstwowego. 2. Wyrównywanie i prostowanie powierzchni ścian powyżej 3 mm jest niezgodne z technologią systemów ETICS i nie wchodzi w zakres niniejszej umowy. 3. Wykonawca nie odpowiada za: • geometrię budynku (pionowość narożników, liniowość ścian, zachowanie płaszczyzn), • widoczne po wykonaniu tynku odchylenia wynikające z prac wykonanych wcześniej przez Zamawiającego, • odbiór robót przez kierownika budowy, jeżeli stwierdzi on odchylenia poza normą, których nie dało się usunąć zgodnie z zakresem umowy. ⸻ § 3. Oświadczenia Zamawiającego 1. Zamawiający potwierdza, że został poinformowany o istniejących wadach i konsekwencjach estetycznych.2. Zamawiający akceptuje, że mimo dołożenia należytej staranności przez Wykonawcę, efekt końcowy może nie spełniać standardów równych, prostych i zgodnych z normami powierzchni elewacyjnych.    wysłane z prośbą o podpisanie.  Na co dostałem taką odpowiedź    1. Umowa zawarta w dniu  6 lipca 2025 przewidywała realizację całości prac elewacyjnych w terminie od dnia 5 sierpnia 2025 r. do dnia 10 września 2025 r. Termin ten został przez Pana przyjęty i uzgodniony jako wystarczający do prawidłowej realizacji zlecenia. 2. Pomimo upływu umownego terminu prace nie zostały wykonane. Wykazałam się jednak dobrą wolą i pismem z dnia 19 września 2025, wyznaczyłam Panu dodatkowy termin do dnia 30 września 2025 r. na dokończenie prac. 3. Zamiast podjęcia działań, przesłał Pan projekt aneksu, który w sposób jednostronny i całkowicie zmieniający treść umowy przenosi odpowiedzialność za realizację robót na zamawiającego. Oświadczam, że nie wyrażam zgody na podpisanie aneksu, a jego treść nie wywołuje żadnych skutków prawnych. 4. Przed zawarciem umowy znał Pan stan budynku i nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń. Podjął się Pan wykonania pełnego zakresu robót wymienionych w umowie i rozpoczął ich realizację, tym samym przyjmując odpowiedzialność za ich prawidłowe wykonanie. 5. Obecnie, pomimo ustnych deklaracji, nie stawia się Pan na budowie, zaprzestał Pan wykonywania prac, nie odbiera Pan telefonów ani nie wskazał żadnego uzasadnienia dla swojego zaniechania. Jest to równoznaczne z rażącym naruszeniem postanowień umowy. 6. Informuję, że jeżeli prace nie zostaną zakończone do dnia 30 września 2025 r., skorzystam z prawa do odstąpienia od umowy z Pana winy. Zastrzegam sobie również możliwość dochodzenia kary umownej przewidzianej w umowie oraz powierzenia dokończenia prac innemu wykonawcy na Pana koszt i ryzyko, zgodnie z art. 636 §1 k.c.   Już nie wspomnie o tym jak pytałem kiedy skończyli robić tą elewację żeby jakoś się do tego przygotować odpowiedź brzmiała 2 ściny dawno 2 ściany niedawno. Przy próbie sprawdzenia podłoża na kolejnej ścianie wycięliśmy siatkę bo jak mocniej się przycisnęło ręką to było słychać jak klej strzela i jak zobaczyła wyrwany kawałek siatki 15x15 to wielki hałas o to. Później w jednym miejscu nacisnąłem palcem i klej zaczął się kruszyć i to samo hałas że robimy prace ,,odkrywkowe” I pytanie brzmi jak to ugryźć żeby z tej umowy zrezygnować dołączę parę zdjęć jak to wyglądało a jak wygląda
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...