Skocz do zawartości

mój wymarzony domek


Recommended Posts

Gość arturo72
Cytat

Gniazdko jest też. Jakie dziurki? Mam zrobić dziury w płytkach? A potem czym je zatkam?
Rozmawiałam już z instalatorem. Mówi, że żaden problem zaślepić.


Drabinka będzie przykrecona do ściany na kołkach rozporowych lub haczykach dla których właśnie te dziurki czyli nic nie widoczne i nic nie trzeba zatykac,na dole drabinki jest grzalka która podłącza się do gniazdka. Ustawiasz sobie na niej temp.grzania a niektóre mają i timer.
Grzejesz kiedy chcesz i ile chcesz bez zbędnych rur i bez włączania ogrzewania latem czy po sezonie.

Coś takiego:

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Rozumiem. U mnie zaplanowałam tak, że te drabinki były wpięte w obieg podłogówki, a grzałka sobie. Stąd te rurki i konieczność zaślepiania. Gdzieś jest zdjęcie górnej ohydy.Poszukam.

Znalazłam , post #1723
https://forum.budujemydom.pl/moj-wymarzony-...730&st=1720

Cytat

tak w kancie tu gdzie styka się płytka cokolika z płytką na posadzce..


Dziękuję Joksiu za doprecyzowanie.
Możesz zerknąć na te fotki, gdzie się wysilałam z dekorem? Na co mam zwrócić uwagę? Wolałabym wyprzedzać fakty, a nie być zaskoczona w trakcie.
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Rozumiem. U mnie zaplanowałam tak, że te drabinki były wpięte w obieg podłogówki, a grzałka sobie. Stąd te rurki i konieczność zaślepiania. Gdzieś jest zdjęcie górnej ohydy.Poszukam.

Znalazłam , post #1723
https://forum.budujemydom.pl/moj-wymarzony-...730&st=1720


No jest to jakieś rozwiązanie ale dlatego masz teraz dylemat czy dawać wogole czy nie.
Ja bym nie dawał u siebie icon_smile.gif
No i nie dałem ;) Gdyby ręczniki nie schly to bym dał właśnie tylko taką na prąd ale nie widzę nawet takiej potrzeby u siebie.
Link do komentarza
Cytat

Na początek, żeby było jasne, animusie żywię do Ciebie wielki szacun. icon_smile.gif
A jak chodzi o tę folię kubełkową, to tylko poddaję w wątpliwość, czy była tam w ogóle potrzebna.
Mam ją u siebie, ale uważam, że to był zbędny wydatek i miałem posłuchać mojego kierbuda, żebym ją olał.
Ale to działa tak: na początku budowy każdy Kowalski dysponuje kasą i dość lekką ręką wydaje pieniądze. Czyta w internetach, że wszyscy ją dają, to on też, nie wgłębiając się w to czy jest mu to potrzebne. Przecież nie zaszkodzi, a potem będzie za późno! Tak zrobiłem i ja.
Mój kierbud mówił mniej więcej tak: "panie Leszku, nie widzę roli dla tej folii, bo ma pan izolację poziomą na ławie fundamentowej, ścianki smaruje dysperbitem i ociepla je styropianem hydrofobowym, na to siatkę z klejem i ponownie dysperbit. Ma pan grunt gliniasty. Obsyp pan to gliną z wykopu i zaoszczędzi pan i na folii, i na drenażu, który pan też niepotrzebnie chce robić".
Folię dałem, obsypałem gliną, a drenaż opaskowy olałem. Zrobiłem go tylko w jednym miejscu, wzdłuż drogi dojazdowej do garażu (którą akurat wykopałem nawet głębiej od ław fundamentowych), zasypując rurę w kokosie pospółką aż do samej góry.
Pytanie brzmi: jaką rolę pełni folia przy fundamentach odciętych od gruntu styropianem, siatką na kleju i dysperbitem?
Co się stanie, jeśli pod nią wsypie się ziemia?


https://forum.budujemydom.pl/index.php?s=&a...st&p=513670
Link do komentarza
Cytat

No i nie dałem ;)


Też nie dam icon_biggrin.gif .

Jakby się zdarzyło bardzo mokre lato, wysuszę u góry.

Już byłam tam, gdzie Animus odsyła.

Animusie, porzuć kubełki proszę i wrzuć fotkę parapetu i geberitu.


Dobrzy ludzie, a zlew? Nikt nie ma doświadczeń z ceramiką tej wielkości? Czy tu zaglądają tylko szczęśliwi posiadacze zmywarek?
Link do komentarza
Cytat

Zapomniałeś doliczyć koszt montażu tych listew.
Czyli, jak rozumiem, Ty nie uzupełniałbyś kubełków, tylko zalistwował te, które są.
Poproszę zdjęcie tego parapetu z geberitem. Taką mam ideę, by parapet i "pokrywka" geberitu były takie same.


A paski z foli same wlezą na ścianę. icon_smile.gif
Za listwować, one są dość szerokie może i pokryją to miejsce aż do płytek.
Zdjęcie jak zdążę wkleję.

Cytat

Dobrzy ludzie, a zlew? Nikt nie ma doświadczeń z ceramiką tej wielkości? Czy tu zaglądają tylko szczęśliwi posiadacze zmywarek?

Mam taki sam zlewozmywak ale kamienny, ta mała komora przydatna.Ceramiczny do kuchni icon_eek.gif tylko do patrzenia, jest jeszcze nierdzewka.

Cytat

sylikon powinien byc na łączeniu cokolik-podłoga - czyli w kancie..


Na zewnątrz przed założeniem cokołu na ściany, na styku ściana podłoga daje się silikon a drugi raz łączy się cokół z podłogą. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Dobrzy ludzie, a zlew? Nikt nie ma doświadczeń z ceramiką tej wielkości? Czy tu zaglądają tylko szczęśliwi posiadacze zmywarek?


Też mam kamienny jak animus,żona sobie zażyczyła dwu komorowy ale o pełnych komorach i taki jest icon_smile.gif

DSC01446.jpg

Link do komentarza
Cytat

Na zewnątrz przed założeniem cokołu na ściany, na styku ściana podłoga daje się silikon a drugi raz łączy się cokół z podłogą.


To teoria idealna. A co się robi, jak ma się tak zrobione , jak ja? Co teraz można zrobić?

Cytat

Ceramiczny do kuchni icon_eek.gif tylko do patrzenia


A niby czemu nie?Proszę w punktach, od myślników.

Jeśli ten oddam, zostanie nierdzewka, kamiennego nie chcę.

Cytat

Też mam kamienny


To Wasza kuchnia? A gdzie te butelki z wczoraj? icon_biggrin.gif
Link do komentarza
Cytat

1.To teoria idealna. A co się robi, jak ma się tak zrobione , jak ja? Co teraz można zrobić?


2.A niby czemu nie?Proszę w punktach, od myślników.

Jeśli ten oddam, zostanie nierdzewka, kamiennego nie chcę.


To Wasza kuchnia? A gdzie te butelki z wczoraj? icon_biggrin.gif


1.Podłubać w nosie i wkleić listwę kątową aluminiową na silikon pod drzwiami.

2.A talerze są z gumy czy ceramiczne, ze szkła, będą rypać zlewozmywak..
Pewnie dawali go prawie za darmo, nikt go rozsądny nie kupił.
Link do komentarza
Cytat

1.Podłubać w nosie i wkleić listwę kątową aluminiową na silikon pod drzwiami.

2.A talerze są z gumy czy ceramiczne, ze szkła, będą rypać zlewozmywak..
Pewnie dawali go prawie za darmo, nikt go rozsądny nie kupił.


1. pokazać proszę taką listwę, jak to ma wyglądać. Został mi kawałek obróbek, może jakoś przyciąć?
2. Byłam pierwsza icon_razz.gif

Cytat

Przy okazji polecam stolarza bo jest dobry i tani icon_smile.gif

Butelek nie ma bo to zdjęcie jeszcze przed wprowadzeniem się a wtedy nie świętowałem icon_biggrin.gif


Super, kuchni jeszcze nie tknęłam. Jak słyszę hasło stolarz, dostaję drgawek.

A kuchnia taka sterylna , tak myślałam, że jeszcze sprzed przeprowadzki.

Widzę, że przyleciał Orzeł.
Orle te zdjęcia , o których gawędziliśmy. Widać, że przy budynku jest wyraźnie niżej.

I jeszcze zdjęcie spod spodu ocieplenia. Jednak nie widzę tu takiego kapinosa, jak przy balkonie.


Fotki:

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Link do komentarza


Cytat

Widzę, że przyleciał Orzeł.
Orle te zdjęcia , o których gawędziliśmy. Widać, że przy budynku jest wyraźnie niżej.

I jeszcze zdjęcie spod spodu ocieplenia. Jednak nie widzę tu takiego kapinosa, jak przy balkonie.


Fotki:



znaczy - patrząc na Twoje wyżej/niżej odnoszę wrażenie , że chcąc zrobić spadek od budynku grunt wyjdzie pod samym styropianem ???
Link do komentarza
Takie listwy , jak pokazałeś były zakładane.
Z tym spadkiem nie będzie aż tak źle. W dalszej części ogrodu jest znów niżej. Jednak jest możliwe, że ziemia zajdzie na klinkier.

Byłam dziś podlać ganek. Przy okazji poczyniłam nader ciekawą obserwację związaną z roletami. Wczoraj spuściłam u góry rolety, ale pouchylałam okna. Chciałam przewietrzyć. Miałam w planie przyjazd rano. Niestety tak się złożyło , że z uwagi na swój stan pojechałam dopiero późnym popołudniem. Byłam pewna, że będzie obrzydliwie gorąco. Nic z tych rzeczy. W chałupce przyjemna temperatura. Potwierdzam zatem empirycznie, że rolety stanowią pewną izolację termiczną.
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Byłam dziś podlać ganek. Przy okazji poczyniłam nader ciekawą obsekrwację związaną z roletami. Wczoraj spuściłam u góry rolety, ale pouchylałam okna. Chciałam przewietrzyć. Miałam w planie przyjazd rano. Niestety tak się złożyło , że z uwagi na swój stan pojechałam dopiero późnym popołudniem. Byłam pewna, że będzie obrzydliwie gorąco. Nic z tych rzeczy. W chałupce przyjemna temperatura. Potwierdzam zatem empirycznie, że rolety stanowią pewną izolację termiczną.


Oczywiście,że tak,zacienienie domu to zawsze mniej słońca i mniejsze nagrzanie przez promienie ale nie jest komfortowo żyć w polmroku i nie ma to jak klima ;)

Link do komentarza
Cytat

Oczywiście,że tak,zacienienie domu to zawsze mniej słońca i mniejsze nagrzanie przez promienie ale nie jest komfortowo żyć w polmroku i nie ma to jak klima ;)


Bardzo lubię światło, stąd ilość i wielkość okien, ale nienawidzę upałów, źle je znoszę fizycznie. Każdy sposób zabezpieczenia przed nimi jest dobry.
W sypialni mam przygotowaną instalację pod klimę. Alternatywnie, jak wszystko zawiedzie, będę spać w kotłowni, tam jest najchłodniej icon_biggrin.gif .
Do tematu klimy wrócimy w swoim czasie, na przykład po ulubionych przez Lesia karniszach icon_mrgreen.gif.
Link do komentarza
Cytat

Oczywiście,że tak,zacienienie domu to zawsze mniej słońca i mniejsze nagrzanie przez promienie ale nie jest komfortowo żyć w polmroku i nie ma to jak klima ;)



Gdybyś dobrze zaprojektował swój dom, to nie musiałbyś latem roztrwaniać oszczędności z ogrzewania na klimatyzację.
Schłodzenie domu klimatyzatorem kosztuje krocie, a wystarczyło zadbać o to żeby się tak nie nagrzewał.

No ale wiesz, to musi być świadomy inwestor, nie ciemnogrodzianin. icon_mrgreen.gif
Nie martw się jednak - jakieś 90% ludzi buduje pierwszy dom dla wroga. icon_lol.gif

Cytat

Bardzo lubię światło, stąd ilość i wielkość okien, ale nienawidzę upałów, źle je znoszę fizycznie. Każdy sposób zabezpieczenia przed nimi jest dobry.



Dziwne. To przez te brzozy przebija się światło?!

Klimatyzator? Przeliczyłaś koszty inwestycji i - co najważniejsze - eksploatacji?
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Gdybyś dobrze zaprojektował swój dom, to nie musiałbyś latem roztrwaniać oszczędności z ogrzewania na klimatyzację.
Schłodzenie domu klimatyzatorem kosztuje krocie, a wystarczyło zadbać o to żeby się tak nie nagrzewał.

No ale wiesz, to musi być świadomy inwestor, nie ciemnogrodzianin. icon_mrgreen.gif
Nie martw się jednak - jakieś 90% ludzi buduje pierwszy dom dla wroga. icon_lol.gif


Nie piszę o sobie bo od południa mam tylko jedno okienko malutkie w łazience,sypialnia i salon z największymi przeszkleniami są od wschodu także w domu przyjemny chlodek icon_smile.gif
Nie mniej w zeszłym sezonie po dwu miesięcznych upalach myslalem o klimie kanalowej,w moim przypadku prosto do instalacji i podłączenia do kanałów WM icon_smile.gif

Klimatyzator to również pompa ciepła i w eksploatacji nie kosztuje krocie,nie wiem skąd to wziąłeś, bo zużywa o COP mniej energii niż daje chłodu czyli 3 krotnie mniej około icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

...od południa mam tylko jedno okienko malutkie w łazience,sypialnia i salon z największymi przeszkleniami są od wschodu także w domu przyjemny chlodek icon_smile.gif

Nie mniej w zeszłym sezonie po dwu miesięcznych upalach myslalem o klimie kanalowej...


No to masz ciemnicę w chałupie, współczuję.

Baszka, odpuść sobie klimatyzator!
I rolety odpuść. Ile dzięki nim zyskasz? 2 stopnie Celsjusza ? Przez najgorętsze 10 dni w roku???
Oszczędzone kilka tysięcy pln wydaj na przyjemności i w te najgorętsze dni nie rób w chacie przeciągu. To wystarczy, by był chłód.
Nie mieszkamy w Basenie Morza Śródziemnego.

Jeśli okaże się, że spartoliłaś chałupę, tak jak Arturo72 i musisz zamontować klimę, to zamontujesz.
Link do komentarza
Cytat

Klimatyzator to również pompa ciepła i w eksploatacji nie kosztuje krocie,nie wiem skąd to wziąłeś, bo zużywa o COP mniej energii niż daje chłodu czyli 3 krotnie mniej około icon_smile.gif


No i co z tego?
I tak moc pobierana (zakładam klimkę o mocy 6 kW) będzie rzędu 2-3 kW na godzinę. Wiadomo, że tu rozrzut będzie duży, bo wydajność klimy, a więc i jej moc, będzie dobrana do wielkości domu. Taniocha, co?
Dziwne przy Twoim podejściu do oszczędności... icon_rolleyes.gif

Dolicz potem koszty zakupu.

PS. Od południa masz tylko okienko strzelnicze?

No i nie śmiećmy tu Baśce, bo potem ciężko kobiecina ma tu coś znaleźć pośród gąszczu śmieci.

Cytat

Jeśli okaże się, że spartoliłaś chałupę, tak jak Arturo72 i musisz zamontować klimę, to zamontujesz.



:takaemotka:
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

No to masz ciemnicę w chałupie, współczuję.


Czy mam ciemnicę ? Nie sądzę,w salonie 32m2 jest prawie 9m2 przeszkleń a w sypialni 15m2 jest 3,5m2 przeszkleń icon_smile.gif
Cytat

No i co z tego?
I tak moc pobierana (zakładam klimkę o mocy 6 kW) będzie rzędu 2-3 kW na godzinę. Wiadomo, że tu rozrzut będzie duży, bo wydajność klimy, a więc i jej moc, będzie dobrana do wielkości domu. Taniocha, co?


1zł na godzinę,gdzie przez godzinę można osiągnąć komfortową temperaturę przy 6kW to dużo ?
Cytat

Dolicz potem koszty zakupu.


Zdecydowanie taniej niż rolety a wolę mieć jasność w domu niż półmrok i rolet u mnie ni ma icon_smile.gif
Cytat

PS. Od południa masz tylko okienko strzelnicze?


No icon_smile.gif
Cytat

Dziwne przy Twoim podejściu do oszczędności... icon_rolleyes.gif


Komfortu życia przede wszystkim icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

1zł na godzinę,gdzie przez godzinę można osiągnąć komfortową temperaturę przy 6kW to dużo ?


Używałeś Ty kiedy klimatyzatora? Bo ja latem na co dzień.
W ciągu godziny chcesz ochłodzić nagrzany i ciągle rozgrzewający się dom?
6 kilowatowym piździkiem?
Nim Ci doleci do tego Twojego mikrosaloniku, to odzyska ciepło z lutni. Ciągła rekuperacja.
Klima powinna chłodzić non stop. Skoro Ty jednak w ciągu godziny schładzasz, to zimną z pewnością w ciągu godziny nagrzewasz ten dom. :takaemotka:

Powinieneś zrobić sobie OZC na klimatyzator, aby być świadomym inwestorem, bo teraz łykłeś te moje „6 kW”, jak kaper gliste. icon_mrgreen.gif

Cytat

Zdecydowanie taniej niż rolety a wolę mieć jasność w domu niż półmrok i rolet u mnie ni ma icon_smile.gif


Ja, choć mam duży okap, uważam rolety zewnętrzne za niezbędne. Mało tego - zainwestowałem w takie na pilota, co se moge sterować każdą z osobna lub wszystkimi na raz.
Wyrzucona kasiurka w błoto, co nie?

PS. Koniec burdelu u Baśki, jakkolwiek by to nie brzmiało! icon_mrgreen.gif Edytowano przez Leszek4 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Używałeś Ty kiedy klimatyzatora? Bo ja latem na co dzień.
W ciągu godziny chcesz ochłodzić nagrzany i ciągle rozgrzewający się dom?
6 kilowatowym piździkiem?
Nim Ci doleci do tego Twojego mikrosaloniku, to odzyska ciepło z lutni. Ciągła rekuperacja.
Klima powinna chłodzić non stop.


Nagrzany dom ? Ciągle nagrzewający się dom ?
Nie zauważyłem tego u siebie a sądzę,że inni też,żeby dom "ciągle" się nagrzewał,jedynie przy otwartych wiecznie oknach.
3,5kW do ogrzania wystarczy przy różnicy temperatur 43st.C sądzisz,że dla chłodzenia przy różnicy temperatur 10st.C 6kW to piździk ? icon_biggrin.gif
Powodzenia w dalszych dylematach ale proponuje się poduczyć trochę coś na temat własnego domu ile potrzebuje chłodu a ile ciepła icon_smile.gif
Klima ma chodzić cały czas ale nie z mocą 6kW dla normalnego domu bo zrobi robotę w ciągu godziny ale jak będzie chlodzila z mocą 1-2kW to na godzinę pracy pobierze max.0,6kWh a to 30 groszy na godzinę. Koszty zarabiste żeby utrzymać komfort w domu. Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Cytat

Używałeś Ty kiedy klimatyzatora? Bo ja latem na co dzień.
W ciągu godziny chcesz ochłodzić nagrzany i ciągle rozgrzewający się dom?
6 kilowatowym piździkiem?
...
Klima powinna chłodzić non stop. Skoro Ty jednak w ciągu godziny schładzasz, to zimną z pewnością w ciągu godziny nagrzewasz ten dom. :takaemotka:

Powinieneś zrobić sobie OZC na klimatyzator, aby być świadomym inwestorem, bo teraz łykłeś te moje „6 kW”, jak kaper gliste. icon_mrgreen.gif


icon_lol.gif icon_lol.gif
Link do komentarza
Cytat

Nagrzany dom ? Ciągle nagrzewający się dom ?
Nie zauważyłem tego u siebie a sądzę,że inni też,żeby dom "ciągle" się nagrzewał,jedynie przy otwartych wiecznie oknach.
3,5kW do ogrzania wystarczy przy różnicy temperatur 43st.C sądzisz,że dla chłodzenia przy różnicy temperatur 10st.C 6kW to piździk ? icon_biggrin.gif



Nagrzewa się Twój kurniczek, oj nagrzewa. Rozumiem, że zaraz wskoczysz w swoją zbroję Don Kichota obalać prawa fizyki. Temperatury na dworze rosną, a domek Arturka pozostaje niewzruszony. :scratching:

A nagrzewa się zwłaszcza taki jak Twój – mocno izolowany od strony podłogi, bo odcięty jest dopływ chłodu z ziemi. A mądruję się nie dlatego, że zbudowałem sobie domek, ale dlatego, że na co dzień od wielu lat mam do czynienia z budynkami ocieplanymi całościowo, a także takimi, gdzie podłoga jest na gruncie, bez ocieplenia.

Klimatyzację to Ty chyba znasz tylko ze sklepów spożywczych (no bo niby skąd?).

Dom jest nagrzany i opatulony z każdej strony. Ma w sobie ogromny ładunek ciepła.
Klimą schładzasz stosunkowo niewielki strumień powietrza, a on-dom ciągle oddaje z murów, mebli, podłóg, sufitów nagromadzone ciepło. I ciągle dogrzewa go słonko i ciepłe powietrze.
Wyłączysz klimatyzator i za 10 minut jesteś w tym samym miejscu.

A tę 10-stopniową różnicę temperatur latem proponuję Ci zmierzyć przykładając swoje gołe dupsko do dachówki. icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Gość arturo72
No widzisz jak mało wiesz icon_smile.gif
Mieszkam w domu wśród prawie 250m2 ścian z materiału o masie wlasnej betonu czyl mało podatnego na ogrzanie.
Spróbuj nagrzać taką masę,kilkaset t zimnego betonu i czym to zrobisz jak okna mam pozamykane a słońce nie wchodzi do domu ?
Silikaty to nie tyko akumulacja ciepła ale też akumulacja chłodu teraz wiesz dlaczego silikat jest najlepszym materiałem i dlaczego beton lany na ściany byłby idealny ? icon_biggrin.gif
W domu bez rolet jest 23st..C i nie ma zamiaru się podnosić,zapraszam na oględziny icon_smile.gif
I właśnie to że jdom est szczelnie opatulony z każdej strony powoduje to że jest chłód a od ciepła z dachu chroni go aż 50cm izolacji na stropie. Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Co Ty nie powiesz?
Myślisz, że mieszkam w namiocie?
Podłoga: 36 cm styropianu; ściany: grafit 20 cm, lambda 0,31; strop: 40 cm wełny, lambda 0,35.
Glikolowe GWC. Do tego taki okap dachu, że słonko nie zagląda.
A ściany? Też z tego, co się chlewy stawia!

I nagrzewa się. Bo normalnie korzystam z domu, wychodzimy na taras, a do pracy nie wyłazimy przez klapę z kanalizacji.
Zawsze będzie się nagrzewało, kiedy dookoła będzie gorąco. To nie są czary! Entropia! icon_lol.gif

Więc zostaw sobie te opowieści dla jakichś naiwnych kolesi spod budy z piwem albo dla dzieciaków. icon_lol.gif

Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Co Ty nie powiesz?
Myślisz, że mieszkam w namiocie?


Czyli masz dobry dom jednym słowem icon_smile.gif
Ale musimy mieszkać w innym klimacie bo mi klima nie jest potrzebna na tą chwilę bo mam komfortowy chłód icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

Ale musimy mieszkać w innym klimacie bo mi klima nie jest potrzebna na tą chwilę bo mam komfortowy chłód icon_smile.gif


Nie, Artur. Ja po prostu piszę prawdę.
Podczas upałów każdego dnia temperatura wewnątrz się podnosi. Max. miałem 25 st. C. Teraz mam 23,5.

Nie potrzebuję klimatyzacji i nie ja tutaj o niej z rozmarzeniem wspominałem. icon_biggrin.gif
Coś Ci pokażę: icon_lol.gif

Cytat

Oczywiście,że tak,zacienienie domu to zawsze mniej słońca i mniejsze nagrzanie przez promienie ale nie jest komfortowo żyć w polmroku i nie ma to jak klima ;)



Cytat

Nie mniej w zeszłym sezonie po dwu miesięcznych upalach myslalem o klimie kanalowej


Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Nie, Artur. Ja po prostu piszę prawdę.
Podczas upałów każdego dnia temperatura wewnątrz się podnosi. Max. miałem 25 st. C. Teraz mam 23,5.

Nie potrzebuję klimatyzacji i nie ja tutaj o niej z rozmarzeniem wspominałem. icon_biggrin.gif


Właśnie o tym rozmawiamy,że nawet te max.25st.C przy upale 35 na zewnątrz odczuwane jest jako chłód i nie trzeba klimy ale taka temperatura w domu przy upalach jest rzadko spotykana nie u każdego icon_smile.gif
Nie pisałem o klimie w moim przypadku,że jest konieczna,pisałem że była taka myśl w zeszłym roku ale to tylko myśl bo lepiej jest mieć cały czas stałą temp.
U mnie w zeszle lato było max.26st.C. czyli też nie gorąco. Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Tak, ale jak się przez cały weekend ma imprezy na tarasie, to trudno nie nagrzać chaty.
Muszę jeszcze dopełnić instalację glikolem, bo mi po pierwszym napełnieniu spadło ciśnienie i od razu spadła wydajność chłodzenia.
Teraz przy temp. zewn. 25,6 nawiewa mi 20,5.

No i po pół dniu przepychanki sam doszedłeś do wniosku, że lepiej zaprojektować sobie dom, który się nie przegrzewa, niż zaprojektować sobie klimatyzację. icon_smile.gif
I tylko o to mi przecież chodziło.

Baśka przez Ciebie mnie zabije za ten burdel tutaj! icon_mrgreen.gif
A rolety są niezbędne. Zwłaszcza w takiej chatce, jaką ma Basia. icon_smile.gif
Link do komentarza
Cytat

...
... okna mam pozamykane a słońce nie wchodzi do domu ...

...silikat jest najlepszym materiałem...



Nie wiem czemu ty się chłopaku tak podniecasz. 25stC to ja mam w upalne dni przy otwartych drzwiach i oknach.
I piięknie nasłonecznionym domu, bo od południowej i południowo-zachodniej strony mam razem 4 okna.
A zbudowałem chatę ze zwykłego gazobetonu.

Apeluję do ciebie Arturo72, zdecyduj się, na litość, czy myślałeś o klimie czy nie myślałeś, bo samo nie mogło ci się myśleć.
Jak również przyjmij jakąś jedną wersję maksymalnych temperatur jakie miewasz latem w domu, bo raz jest to 23 innym razem 25 albo i 26. Jak już naginasz fakty do swoich wyobrażeń, to rób to przynajmniej choć odrobinę konsekwentnie. ;)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Nie wiem czemu ty się chłopaku tak podniecasz. 25stC to ja mam w upalne dni przy otwartych drzwiach i oknach.
I piięknie nasłonecznionym domu, bo od południowej i południowo-zachodniej strony mam razem 4 okna.
A zbudowałem chatę ze zwykłego gazobetonu.

Apeluję do ciebie Arturo72, zdecyduj się, na litość, czy myślałeś o klimie czy nie myślałeś, bo samo nie mogło ci się myśleć.
Jak również przyjmij jakąś jedną wersję maksymalnych temperatur jakie miewasz latem w domu, bo raz jest to 23 innym razem 25 albo i 26. Jak już naginasz fakty do swoich wyobrażeń, to rób to przynajmniej choć odrobinę konsekwentnie. ;)


Czytaj ze zrozumieniem tekstu bo słabo Ci to wychodzi icon_smile.gif

A i ciesz się,że przy 35 na zewnątrz dom sam Ci zbija temperature o 10 stopni icon_smile.gif Edytowano przez arturo72 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

na pocieszenie dodam, że u mnie też nakasztanione icon_rolleyes.gif


DB nie jest od osobistych przepychanek i wyznać o osobistych doznaniach.
Jak zwykle całym prowodyrem wiadomo kto jest.
Jak dla mnie to powinien Admin ustawić taka opcje aby tylko właściciel dziennika mógł w nim pisać.
Link do komentarza
Cytat

DB nie jest od osobistych przepychanek i wyznać o osobistych doznaniach.


:takaemotka: Heniu, poprawiasz mi humor, znacząco .
Zważywszy, jak czule i serdecznie odnosisz się do Arturka ( nie wchodząc rzecz jasna w kwestie racji),
trudno mi uwierzyć, że jesteś autorem tego zdania icon_biggrin.gif .

Cytat

na pocieszenie dodam, że u mnie też nakasztanione icon_rolleyes.gif


Taaak, mam w tym pewien udział, wybacz siostro :hug: .

Cytat

Baśka przez Ciebie mnie zabije za ten burdel tutaj! icon_mrgreen.gif

A rolety są niezbędne


A tak i to szybciej niż myślisz icon_mrgreen.gif .
Rolety są niezbędne i dlatego już się cieszę, że je mam.

Jednak zgadzam się z Tobą. Dom się nagrzewa. Wprost proporcjonalnie do ilości upalnych dni. Jest to kwestia czasu. Obserwowałam to skrupulatnie w mieszkaniu. Wielkoformatowym, jak wiadomo. I przy takiej przeplatance temperaturowej, jaką mamy teraz, czyli dwa dni upału i pewne ochłodzenie, da się żyć, temperatura 23 stopnie. Jak w ubiegłym roku upały utrzymywały się przez tydzień, mimo zasłaniania i zamykania okien, z wietrzeniem tylko w nocy, temperatura się podniosła do 26 stopni, ohyda.

Cytat

Baszka, odpuść sobie klimatyzator!
I rolety odpuść.

Jeśli okaże się, że spartoliłaś chałupę, tak jak Arturo72 i musisz zamontować klimę, to zamontujesz.


Tak zrobię, jak mówisz. Jestem kobietą przezorną, kabelek sterczy na wszelki wypadek icon_mrgreen.gif .

Natomiast rolet nie odpuściłam. Korzystam z nich z zachwytem icon_biggrin.gif .

PeZetku dla mnie dwa stopnie w pewnych zakresach to kosmos. W 23 jeszcze żyję, w 25 powoli nie. Zamiera chęć do wszystkiego, nawet do ...gotowania icon_mrgreen.gif .

Żeby urozmaicić nieco dyskusję, przejdę do zlewu. Jak wiadomo nabyłam takowy w sobotę z możliwością zwrotu do poniedziałku( eksponaty wyprzedażowe rządzą się innymi prawami zwrotu). Zrobiłam głupio, bo kupując powinnam od razu pomyśleć o syfonie. Jednak upał w połączeniu z bólem zęba zrobił swoje, nie pomyślałam. W poniedziałek mnie tknęło i zadzwoniłam do Casto. Usłyszałam, że nie będzie problemu. Mimo , że o kuchni nie ćwierkają jeszcze wróble ( drugie pokolenie już lata), postanowiłam na wszelki wypadek załatwić to dziś. I dobrze. Okazało się bowiem, że nie mają takich syfonów. Trzeba je ekstra zamawiać. Pan zadzwonił kłamiąc obrzydliwie, że się syfon zawieruszył na budowie. To podobno dyplomacja. Odpowiedź będzie jutro.
W tak zwanym międzyczasie czekając na znalezienie syfonu niemożliwego do znalezienia , dostrzegłam inny zlew ceramiczny, dla odmiany dwukomorowy ( Stachu miałeś rację ). Ponieważ ten model ma syfon zwykły ( dwie dziury jednakowej wielkości na tym samym poziomie) i jest on dostępny od ręki, pozwoliłam sobie "zaklepać " ten model.
Tak więc jutro się okaże, czy będę mieć zlew półtorakomorowy z ociekaczem czy dwukomorowy bez takowego.

Link do komentarza

Jeszcze jeden temat na dziś. Słynny misio od tarasu się nie ujawnił, za to dostałam wycenę innej firmy. No cóż , pewnie nie jestem obiektywna, ale...nie zachwyciła mnie ta wycena, choć wykonawca zrobił dobre wrażenie. Trochę jest średnio czytelna , ale tak tylko udało mi się skopiować.



Jeszcze jeden temat na dziś. Słynny misio od tarasu się nie ujawnił, za to dostałam wycenę innej firmy. No cóż , pewnie nie jestem obiektywna, ale...nie zachwyciła mnie ta wycena, choć wykonawca zrobił dobre wrażenie. Trochę jest średnio czytelna , ale tak tylko udało mi się skopiować.


Ups, nie umiem wkleić. Mam to zapisane na pulpicie w docx i nic . Jak to dołaczyć? Pomocy!
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Ups, nie umiem wkleić. Mam to zapisane na pulpicie w docx i nic . Jak to dołaczyć? Pomocy!


printscreen i wkleić do painta,wyciąć co nie potrzebne i zapisać jako .jpg
Link do komentarza
Gość mhtyl
Cytat

No wiadomo,jak zwykle "elyta" w tym mhtyl i PeZet icon_biggrin.gif
https://forum.budujemydom.pl/index.php?s=&a...st&p=513898


No widzisz, uderz w stół a nożyce same się odezwą.
Nawet nie musiałem wymieniać z nazwiska kto to taki, sam kaszataniasz się odezwał.


Cytat

:takaemotka: Heniu, poprawiasz mi humor, znacząco .
Zważywszy, jak czule i serdecznie odnosisz się do Arturka ( nie wchodząc rzecz jasna w kwestie racji),
trudno mi uwierzyć, że jesteś autorem tego zdania icon_biggrin.gif .


Tylko zwróć uwagę, od kogo zaczyna się cała boruta.
Link do komentarza
Ten kosztorys to tragedia. Naciąganie łosia na żywca.
Co Ty masz w sobie, że tak na Cię reagują tamtejsze cwaniaki? - od lat zadaję sobie to pytanie. icon_lol.gif
Ani mi się tej wyceny nie chce komentować.
Dolicz sobie materiał, podziel przez metry i wyjdzie Ci, że za te pieniądze zrobisz z bangkirai taras jak lotnisko.

Nie wdając się w tłumaczenie, odpisz mu, że albo robi całość za 5 tys. mniej, albo HWD.
Niech Ci jeszcze poda grubości podbudowy i jakim sprzętem chce ją zagęścić, żeby nie było tak, jak ostatnio pod kopułą autorushda. icon_smile.gif

Cytat

... jestem tumanem...


No, jako Twoja druga połówka, co miałbym na to odpowiedzieć? icon_rolleyes.gif Zwłaszcza, że zaprzeczanie Tobie, Kochanie, jest nierozerwalnie związane z oberwaniem patelnią w potylicę... icon_mrgreen.gif
Link do komentarza
Cytat

No, jako Twoja druga połówka, co miałbym na to odpowiedzieć? icon_rolleyes.gif Zwłaszcza, że zaprzeczanie Tobie, Kochanie, jest nierozerwalnie związane z oberwaniem patelnią w potylicę... icon_mrgreen.gif


Mieliście się wcześniej spotkać i połączyć serduszka, to problemu by nie było. Zamiast dwóch domów byłby jeden. Leszek nadzorowałby budowę, Baszka wybrałaby karnisze i wszyscy żyli by długo i szczęśliwie.
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Ten kosztorys to tragedia. Naciąganie łosia na żywca.
Co Ty masz w sobie, że tak na Cię reagują tamtejsze cwaniaki? - od lat zadaję sobie to pytanie. :icon_lol:
Ani mi się tej wyceny nie chce komentować.
Dolicz sobie materiał, podziel przez metry i wyjdzie Ci, że za te pieniądze zrobisz z bangkirai taras jak lotnisko.

Nie wdając się w tłumaczenie, odpisz mu, że albo robi całość za 5 tys. mniej, albo HWD.
Niech Ci jeszcze poda grubości podbudowy i jakim sprzętem chce ją zagęścić, żeby nie było tak, jak ostatnio pod kopułą autorushda.


To jest to o czym mówię cały czas i to nie dotyczy Basi tylko i nie jedynie w kwestii podjazdu czy tarasu ale w kwestii całej budowy domu.
Ktoś kto podchodzi do budowy domu całkowicie zielony staje się automatycznie owca do strzyżenia dla takich cwaniaków.
Niestety budowa domu wymaga znacznie wczesniejszego nabycia wiedzy na temat co i jak i za ile się buduje.

 

 

 

 

 

Cytat

Mieliście się wcześniej spotkać i połączyć serduszka, to problemu by nie było. Zamiast dwóch domów byłby jeden. Leszek nadzorowałby budowę, Baszka wybrałaby karnisze i wszyscy żyli by długo i szczęśliwie.

 

 


I i to jest strzał w dyche :icon_biggrin:

Teraz będzie problem który dom sprzedać lub wynająć czyli od razu rozwód przed przysięgą :icon_biggrin:

 

 

Link do komentarza
Cytat

Mieliście się wcześniej spotkać i połączyć serduszka, to problemu by nie było. Zamiast dwóch domów byłby jeden. Leszek nadzorowałby budowę, Baszka wybrałaby karnisze i wszyscy żyli by długo i szczęśliwie.


Właśnie!
A ja bym swoje pieniądze mógł wtedy przeznaczyć na wędki czy inne zbożne cele, no i na wypłaty dla naszej sprzątaczki, coby się moje Kochanie nie umęczało. icon_biggrin.gif

Dopisałem: nieeee no... nie mógłbym... teraz wspomniały mi się te Jej pier***one brzozy! O nieeeeee!!!!! icon_lol.gif Edytowano przez Leszek4 (zobacz historię edycji)
Link do komentarza
Gość arturo72
Cytat

Właśnie!
A ja bym swoje pieniądze mógł wtedy przeznaczyć na wędki czy inne zbożne cele, no i na wypłaty dla naszej sprzątaczki, coby się moje Kochanie nie umęczało. icon_biggrin.gif


To dopiero rozwód icon_biggrin.gif
Ja tam nie mogłem mieć 500l akwa icon_smile.gif


A co dopiero sprzątaczki icon_biggrin.gif
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Utwórz nowe...