retrofood Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #251 Napisano 19 czerwca 2013 Daga, od paragrafu 156. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. Dz.U. 2002 nr 75 poz. 690http://isap.sejm.gov.pl/Download?id=WDU200...0690&type=2 Link do komentarza
Qubacen Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #252 Napisano 19 czerwca 2013 Myślę (mogę się mylić, ale nie sądzę), że oni straszą i tyle. U mnie to oficjalnie nawet kaloryferów zmienić nie mogłem (a nie mam podzielników ciepła). Jeśli zrobisz małą rewolucję w łazience to pies z kulawą nogą się nie zainteresuje tematem. A co do zagospodarowania rury to u mnie plan był aby ją opleść. Fakt, że trzeba było się napracować ale efekt jest taki (rurki do grzejników): Link do komentarza
solange63 Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #253 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat Czyli już wiem, że remontu instalacji gazowej zrobić nie mogę Jak mi przyjdą za rok i rozpieprzą łazienkę albo kuchnie , to pozabijam u moich rodzicow w tym roku tez wymieniali i wszystkie koszty ponosila spoldzielnia. musisz zapytac w biurze o konkrety; jak wyglada remont i kto jest odpowiedzialny za doprowadzenie mieszkania do pierwotnego stanu. Link do komentarza
retrofood Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #254 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat Myślę (mogę się mylić, ale nie sądzę), że oni straszą i tyle. Jasne, że tak. Ale wymagania odnośnie rodzaju rur i sposobu ich ułożenia, trzeba jednak spełnić. Cytat u moich rodzicow w tym roku tez wymieniali i wszystkie koszty ponosila spoldzielnia. musisz zapytac w biurze o konkrety; jak wyglada remont i kto jest odpowiedzialny za doprowadzenie mieszkania do pierwotnego stanu. U mnie poprowadzili po prostu nowe rury po klatce, z klatki powbijali się do kuchni i właściwie niczego nikomu nie zdemolowali. Link do komentarza
solange63 Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #255 Napisano 19 czerwca 2013 u rodzicow kuli plytki w lazience, ale polozyli nowe. Link do komentarza
animus Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #256 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat No niestety będzie musiała , innej opcji nie ma. nie wchodzi w grę żadna samowolna przebudowa czy też remont takiej instalacji nawet na zasadzie że zrobi to osoba z uprawnieniami. Musiałabym poprosić o wykonanie projektu , projekt musi być zatwierdzony przez kilka instytucji , m.i.n. ową spółdzielnię. To kosztuje niemałe pieniądze i trwa - dość długo. Jeśli przyjdą ze spółdzielni tą instalacje remontować ( a przyjdą , na pewno za lat kilka) lub przyjdzie jakaś kontrola czy choćby spisywacz licznika i zauważy że coś było zmieniane - to dostanę taką karę, że się nie pozbieram. Czyli już wiem, że remontu instalacji gazowej zrobić nie mogę Jak mi przyjdą za rok i rozpieprzą łazienkę albo kuchnie , to pozabijam A czy oni mają projekt tej instalacji co zastałaś ,w jaki sposób są wstanie udowodnić że nie kupiłaś już z taką przerobioną lub przerobioną jeszcze wcześniej. Pogadaj z gosciami z gazowni oni prywatnie przyjdą po godzinach . Link do komentarza
Gość gawel Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #257 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat No niestety będzie musiała , innej opcji nie ma. Problem mam z instalacją gazową. Zadzwoniłam do tej spółdzielni , rozmawiałam z osobą odpowiedzialną za instalacje. Pan powiedział, że nie wchodzi w grę żadna samowolna przebudowa czy też remont takiej instalacji nawet na zasadzie że zrobi to osoba z uprawnieniami. Musiałabym poprosić o wykonanie projektu , projekt musi być zatwierdzony przez kilka instytucji , m.i.n. ową spółdzielnię. To kosztuje niemałe pieniądze i trwa - dość długo. Jeśli przyjdą ze spółdzielni tą instalacje remontować ( a przyjdą , na pewno za lat kilka) lub przyjdzie jakaś kontrola czy choćby spisywacz licznika i zauważy że coś było zmieniane - to dostanę taką karę, że się nie pozbieram. Tak mi naświetlił sytuację. Na moje pytanie : kiedy przewidziany jest remont instalacji w moim bloku - nie potrafił się określić - może być za rok a może być za kilka lat. No i kuźwa .... w kuchni mogę te rurki obudować kartongipsami otwieranymi na magnes od czoła takiej konstrukcji żeby kontrola mogła sobie pomierzyć (co robią raz na kilka miesięcy) czy gaz się nie ulatnia. Natomiast ta rura w tej łazience koło junkersa tak mnie wk.... , że nie macie pojęcia - bo co tu z nią zrobić? I tak myślę - czy dużo bym ryzykowała jeśli osoba wymieniająca mi junkers przebudowała jednak tą rurkę i poprowadziła mi ją za junkersem do góry pod sufit - wtedy mogłabym też takim kartongipsem ją obudować jak w kuchni i nie raziłaby tak po oczach ja teraz . Oczywiście osoba z uprawnieniami. No bo junkers i tak muszę wymienić - jakkolwiek by nie było . Czyli już wiem, że remontu instalacji gazowej zrobić nie mogę Jak mi przyjdą za rok i rozpieprzą łazienkę albo kuchnie , to pozabijam jak się nedziesz rozliczała za gaz? tzn na ryczalcie czy przez licznik indywidualny? Link do komentarza
daggulka Napisano 19 czerwca 2013 Autor Udostępnij #258 Napisano 19 czerwca 2013 przez licznik indywidualny który jest w mieszkaniu... Link do komentarza
animus Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #259 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat przez licznik indywidualny który jest w mieszkaniu... To go zlikwiduj licznik w mieszkaniu to dodatkowe zagrożenie,kup kuchenkę elektryczną i bojler na 2 taryfę lub przepływówkę jeden rachunek mniej . Link do komentarza
Gość gawel Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #260 Napisano 19 czerwca 2013 Dokładnie stąd było moje pytanie sa fajne bojlery atlantic poziome np 80l bardzo oszczedne do montarzu pod syfitem i nie ma co sie bać na prawde moja mama placi za prad przy takim bojlerze około 80-90 zł na msc przy g-11 poza tym przy junkersie masz na bank taryfe w2 czyli gratisowy abonament około 46 zł na miesiąc za nic i po co to? Link do komentarza
daggulka Napisano 19 czerwca 2013 Autor Udostępnij #261 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat To go zlikwiduj licznik w mieszkaniu to dodatkowe zagrożenie,kup kuchenkę elektryczną i bojler na 2 taryfę lub przepływówkę jeden rachunek mniej . chyba oszalałeś... nie ma takiej opcji .... nie w tej spółdzielni, i w żadnej innej w naszym mieście niestety ... niby mieszkanie własnościowe, ale śpiewać musisz jak ci spółdzielnia zgra ... Link do komentarza
Qubacen Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #262 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat To go zlikwiduj licznik w mieszkaniu to dodatkowe zagrożenie,kup kuchenkę elektryczną i bojler na 2 taryfę lub przepływówkę jeden rachunek mniej . Pomijając czy spółdzielnia się zgodzi czy wyrazi swe veto to przerabiałem ten temat u siebie - ni chu chu nie wyjdzie taniej. Ba wyjdzie o niebo drożej..... w eksploatacji rzecz jasna. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #263 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat Pomijając czy spółdzielnia się zgodzi czy wyrazi swe veto to przerabiałem ten temat u siebie - ni chu chu nie wyjdzie taniej. Ba wyjdzie o niebo drożej..... w eksploatacji rzecz jasna. moze jakieś argumenty dleczego? ja wlasnie podliczyłem zuzycie i wyszło mi za ostatnie 30 dni 156 zł z abonamentem wiec gdzie to drożej? Link do komentarza
Qubacen Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #264 Napisano 19 czerwca 2013 (edytowany) Cytat moze jakieś argumenty dleczego? ja wlasnie podliczyłem zuzycie i wyszło mi za ostatnie 30 dni 156 zł z abonamentem wiec gdzie to drożej? Argumentacją są rachunki... Które kurcze muszę płacić. A tak serio to najzwyczajniej w świecie wiem ile zużywam wody ciepłej do mycia garów, kąpania się, mycia zębów etc. Z drugiej strony wiem ile płacą (szwagier) za podobny bojler tyle, że elektryczny. Przyznaję, że oni dziecko małe mają więc zapewne i potrzeb więcej. Ja osobiście nie zakładałem licznika na wodę bo.... W związku z powyższym zachowuję się nie ekologicznie i przykładowo nie zakręcam wody jak myję zęby, generalnie nie oszczędzam i rachunki za gaz mam na poziomie 200zł na dwa miesiące. Ale już w tym wątku pisałem, że wcale nie wiem czy taka terma gazowa jest oszczędniejsza czy nie. Osobiście skłaniam się do opcji, że NIE jest. Inne odniesienia są na podstawie własnych wyliczeń.P.S. pisząc "rachunki za gaz mam na poziomie 200zł " mam na myśli kwotę brutto włączając w to opłaty przesyłowe, abonamentowe itd. Edytowano 19 czerwca 2013 przez Qubacen (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 19 czerwca 2013 Autor Udostępnij #265 Napisano 19 czerwca 2013 w pierwszym wynajmowanym mieszkaniu miałam bojler elektryczny i kuchenkę gazową na butlę bo tam były tylko takie opcje ... było to z 13 lat temu ...nie pamiętam z tamtego czasu zbyt wiele, ale pamiętam że agresja mi się włączała jak dostawałam rachunek za prąd nie ma co debatować, tu nie ma takiej opcji więc zostańmy przy tym co mamy - czyli ciepła woda i kuchenka na gaz Link do komentarza
Gość gawel Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #266 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat Argumentacją są rachunki... Które kurcze muszę płacić. A tak serio to najzwyczajniej w świecie wiem ile zużywam wody ciepłej do mycia garów, kąpania się, mycia zębów etc. Z drugiej strony wiem ile płacą (szwagier) za podobny bojler tyle, że elektryczny. Przyznaję, że oni dziecko małe mają więc zapewne i potrzeb więcej. Ja osobiście nie zakładałem licznika na wodę bo.... W związku z powyższym zachowuję się nie ekologicznie i przykładowo nie zakręcam wody jak myję zęby, generalnie nie oszczędzam i rachunki za gaz mam na poziomie 200zł na dwa miesiące. Ale już w tym wątku pisałem, że wcale nie wiem czy taka terma gazowa jest oszczędniejsza czy nie. Osobiście skłaniam się do opcji, że NIE jest. Inne odniesienia są na podstawie własnych wyliczeń.P.S. pisząc "rachunki za gaz mam na poziomie 200zł " mam na myśli kwotę brutto włączając w to opłaty przesyłowe, abonamentowe itd. No rozumiem ja zachowuje się ekologicznie z uwagi na szambo bo wode mam tanią a więc i wode ciepłą raczej oszczedzam co do zmywania to masakra ale przeciez zmywarka zwróci się po pół roku jezeli wiec korzysta się z prysznica i z głowa to moge z doświadczenia powiedziec że koszt cuw na osobe z bojlera to około 50 zł miesiecznie na osobe przy zmywarce. Ponieważ Daga bedzie mieszkała w 2 osoby ewentualnie + to u niej ma to sens poza tym junkersy są wadliwe i niebezpieczne ile jej on podziala bezawaryjnie z 3-4 lata max i serwis a to nie jest za darmo. Jak to mawiają każda sroka swój ogonek chwali ale... nawet Tinek grzeje wode grzalka elektryczną w lecie mając kociołek na wegiel bo wyliczył z własciwa sobie dokładnoscia że cuw w lecie na wegiel to około 140 zł na msc a na prad około 90-100 przy 4 osobach pomijając oczywiscie lekka upierdliwosc węgla.Ale zeby oddac sprawiedliwośc zupełnie mam taryfe G12w co nie oznacza ze w bloku też jej nie mozna miec w sumie Cytat w pierwszym wynajmowanym mieszkaniu miałam bojler elektryczny i kuchenkę gazową na butlę bo tam były tylko takie opcje ... było to z 13 lat temu ...nie pamiętam z tamtego czasu zbyt wiele, ale pamiętam że agresja mi się włączała jak dostawałam rachunek za prąd nie ma co debatować, tu nie ma takiej opcji więc zostańmy przy tym co mamy - czyli ciepła woda i kuchenka na gaz Ważne żebys była zadowolona i żeby się udało z tym że ja bym te zajebistą rure przeniósł to jest zakres dopuszczalny nikt ci nic nie zrobi , tak jak mówiłaś za piec juz nawet bez tego ekraniku na mgnes. Link do komentarza
Qubacen Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #267 Napisano 19 czerwca 2013 Przepraszam za off topic ale odpowiem Cytat No rozumiem ja zachowuje się ekologicznie z uwagi na szambo bo wode mam tanią a więc i wode ciepłą raczej oszczedzam co do zmywania to masakra ale przeciez zmywarka zwróci się po pół roku jezeli wiec korzysta się z prysznica i z głowa to moge z doświadczenia powiedziec że koszt cuw na osobe z bojlera to około 50 zł miesiecznie na osobe przy zmywarce. Ponieważ Daga bedzie mieszkała w 2 osoby ewentualnie + to u niej ma to sens poza tym junkersy są wadliwe i niebezpieczne ile jej on podziala bezawaryjnie z 3-4 lata max i serwis a to nie jest za darmo. Jak to mawiają każda sroka swój ogonek chwali ale... nawet Tinek grzeje wode grzalka elektryczną w lecie mając kociołek na wegiel bo wyliczył z własciwa sobie dokładnoscia że cuw w lecie na wegiel to około 140 zł na msc a na prad około 90-100 przy 4 osobach pomijając oczywiscie lekka upierdliwosc węgla.Ale zeby oddac sprawiedliwośc zupełnie mam taryfe G12w co nie oznacza ze w bloku też jej nie mozna miec w sumie Ja także będę musiał nauczyć się oszczędzać wodę bo w domu który się buduje także szambo będzie.... I dlatego zmywarkę mieć będę . Prysznica mieć nie chcę ale mieć będę....... na dole bo u góry ma być wanna i już!!! Ale póki co w bloku jednak ten gaz jest mocno ekonomiczniejszy. Link do komentarza
retrofood Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #268 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat chyba oszalałeś... nie ma takiej opcji .... nie w tej spółdzielni, i w żadnej innej w naszym mieście niestety ... niby mieszkanie własnościowe, ale śpiewać musisz jak ci spółdzielnia zgra ... Pieprzenie kotka przy pomocy młotka. Jesteś współdecydentem na klatce i nic spółdzielni do tego co masz w mieszkaniu. Oczywiście, jeśli nie zagraża innym mieszkańcom.Fakt, że ja nie mam spółdzielni, tylko wspólnotę, ale spółdzielnię miałem niedawno.Ty im każ przeczytać znowelizowaną ustawę o spółdzielniach Link do komentarza
daggulka Napisano 19 czerwca 2013 Autor Udostępnij #269 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat Ważne żebys była zadowolona i żeby się udało z tym że ja bym te zajebistą rure przeniósł to jest zakres dopuszczalny nikt ci nic nie zrobi , tak jak mówiłaś za piec juz nawet bez tego ekraniku na mgnes. jak sie uda przenieść tą rurę w łazience tak jak chcę - za junkers , to będę bardzo zadowolona i tunelu maskującego nie przewiduję Cytat Pieprzenie kotka przy pomocy młotka. Jesteś współdecydentem na klatce i nic spółdzielni do tego co masz w mieszkaniu. Oczywiście, jeśli nie zagraża innym mieszkańcom.Fakt, że ja nie mam spółdzielni, tylko wspólnotę, ale spółdzielnię miałem niedawno.Ty im każ przeczytać znowelizowaną ustawę o spółdzielniach no niestety ta spółdzielnia jest wyjątkowo upierdliwa ... tak mi się trafiło ...ale trza im oddać, że dbają ... non stop remonty jakieś , nowe place zabaw, remonty chodników, newsy inne ... cały czas coś robią... pewnie z funduszy unijnych , ale im się chce przynajmniej ....dla porównania znam osiedla z innych spółdzielni , gdzie bloki są nieocieplone, obdrapane , niemalowane od nowości , na klatkach schodowych jak w melinach jakichś , okolica zaniedbana ... nie mam co narzekać .... gazu na prąd i tak bym nie zamieniła ... jakąś awersję mam do rachunków za prąd Link do komentarza
animus Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #270 Napisano 19 czerwca 2013 (edytowany) Cytat jak sie uda przenieść tą rurę w łazience tak jak chcę - za junkers , to będę bardzo zadowolona i tunelu maskującego nie przewiduję no niestety ta spółdzielnia jest wyjątkowo upierdliwa ... tak mi się trafiło ...ale trza im oddać, że dbają ... non stop remonty jakieś , nowe place zabaw, remonty chodników, newsy inne ... cały czas coś robią... pewnie z funduszy unijnych , ale im się chce przynajmniej ....dla porównania znam osiedla z innych spółdzielni , gdzie bloki są nieocieplone, obdrapane , niemalowane od nowości , na klatkach schodowych jak w melinach jakichś , okolica zaniedbana ... nie mam co narzekać .... gazu na prąd i tak bym nie zamieniła ... jakąś awersję mam do rachunków za prąd Dagga oni Ci chyba jaja wyrwali co ci powiedzieli będą mścić się na 4 pokoleniu? Edytowano 19 czerwca 2013 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 20 czerwca 2013 Autor Udostępnij #271 Napisano 20 czerwca 2013 (edytowany) Cytat Dagga oni Ci chyba jaja wyrwali co ci powiedzieli będą mścić się na 4 pokoleniu? nie no ... gdyby mi zależało , to bym może i działała... ale powiem szczerze , bardzo szczerze - nie jestem przekonana do bojlera i kuchenki na prąd - najzwyczajniej w świecie , tak po prostu ... nie chcę ... ponadto - gdzie bym sobie miała ten bojler zamontować w tej "ogromnej inaczej" łazience? nie ma sensu roztrząsać tematu , zajmijmy się realnymi problemami ... żesz kuźwa - firma okniarska na którą się zdecydowałam mi nie odpisała... mam problem, bo tak: 4 lipca podpisuje akt kupna (przed podpisaniem aktu wole nic nie kupować, nie zaliczkować bo wiecie , wszystko się może zdarzyć) , 5 lipca wyjeżdżam na prawie tydzień na miniwakacje , wracam 11 lipca i wtedy dopiero mogę umawiać okna na pomiar i zaliczkować - ale na montaż czeka się 3 tygodnie ... czyli okna zamontowane miałabym z końcem lipca dopiero i to jest ta optymistyczna wersja , pesymistyczna - początek sierpnia - trochę kicha , bo wolałabym wymienić je od razu po otrzymaniu kluczy - powiedzmy w okolicach 22 lipca - wiadomo, że syf z tego będzie okrutny - lepiej zrobić to na początku ... Edytowano 20 czerwca 2013 przez daggulka (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Qubacen Napisano 20 czerwca 2013 Udostępnij #272 Napisano 20 czerwca 2013 A umowy przedwstępnej nie masz? Jak masz to zaliczkuj w najgorszym razie jak sprzedający się rozmyśli to to przecież musi zwrócić zaliczkę + jakieś tam koszta. Link do komentarza
daggulka Napisano 20 czerwca 2013 Autor Udostępnij #273 Napisano 20 czerwca 2013 Cytat A umowy przedwstępnej nie masz? Jak masz to zaliczkuj w najgorszym razie jak sprzedający się rozmyśli to to przecież musi zwrócić zaliczkę + jakieś tam koszta. w sumie masz rację .... przemyśle... Link do komentarza
bajbaga Napisano 20 czerwca 2013 Udostępnij #274 Napisano 20 czerwca 2013 Cytat A umowy przedwstępnej nie masz? Jak masz to zaliczkuj w najgorszym razie jak sprzedający się rozmyśli to to przecież musi zwrócić zaliczkę + jakieś tam koszta. Intencje pewnie masz dobre, ale zanim napiszesz sprawdź - internet jest skarbnicą wiedzy, ale .............Podpowiem Ci, nie zaliczkę, tylko zadatek Link do komentarza
Qubacen Napisano 20 czerwca 2013 Udostępnij #275 Napisano 20 czerwca 2013 Cytat Intencje pewnie masz dobre, ale zanim napiszesz sprawdź - internet jest skarbnicą wiedzy, ale .............Podpowiem Ci, nie zaliczkę, tylko zadatek Tak masz rację - rok z hakiem temu podpisywałem swoją umowę więc nomenklaturowo mogłem pomieszać. Ale wierzę, że ktoś kto jest na bieżąco i we współpracy z biurem nieruchomości łapie o co chodzi. Link do komentarza
bajbaga Napisano 20 czerwca 2013 Udostępnij #276 Napisano 20 czerwca 2013 Nie o nazewnictwo chodzi, tylko o sposób zabezpieczenia swoich interesów. Zaliczka ich nie zabezpiecza. Zadatek i owszem, bo w przypadku zerwania umowy, strona "zrywająca" płaci x 2 zaliczki.Można zapłacić (wpłacić) zadatek, zaliczkę albo nic - nie ma takiego "prikazu", to tylko sprawa umowy miedzy stronami. Link do komentarza
Irbis Strzecharstwo Napisano 20 czerwca 2013 Udostępnij #277 Napisano 20 czerwca 2013 A rozszerzając zabezpieczenie: można umowę przedwstępną sporządzić w formie aktu notarialnego i wtedy sprzedającego, nawet w przypadku próby wycofania się z niej, można sądowo zmusić do skutecznej sprzedaży. Ta sama umowa, ale spisana po prostu pomiędzy stronami umożliwia: zatrzymanie kwoty zadatku przez sprzedającego w przypadku gdyby nabywca wycofał się z umowy, a oddanie zadatku i dodatkowo wpłatę takiej samej kwoty kupującemu w przypadku wycofania się sprzedającego.Qubacen ma jednak rację nie wnikając zbytnio w terminologię, bo jeśli w transakcji bierze udział pośrednik w obrocie nieruchomościami, to korzysta z wzoru umowy zawierającej zabezpieczenie zadatkiem - to od dawna standard w obrocie nieruchomościami. Link do komentarza
daggulka Napisano 23 czerwca 2013 Autor Udostępnij #278 Napisano 23 czerwca 2013 Dzięki wielkie za informacje z zaliczkami czy też zadatkami - ale ja wolę dmuchać na zimne w tym przypadku. Kupujący są bardzo drobiazgowi , bardzo na max. Nie chce poruszać tego tematu bo jest to dla mnie temat drażliwy .Wczoraj siedziałam i rozmyślałam bardzo intensywnie nad pokojem córy i moją sypialnią.Robiłam w jakimś prostym programie wizualizacje - pod kątem pomieszczenia mebli. Pomierzyłam wszystko co chcę zabrać, wkomponowałam w pomieszczenie zwymiarowane - i niekoniecznie spodobało mi się to co zobaczyłam. Sypialnia mile mnie zaskoczyła , bo choć wymiary maleńkie - wlazło wszystko co wleźć miało : łóżko ( a w zasadzie kanapa 120/210 bo moje łóżko by tam nie wlazło) , stolik nocny, szafa 90cm , szafka wysoka stojąca i komoda - wszystko na moje ciuchy i jakieś tam duperelki (ręczniki , i takie tam). Natomiast Kaśki pokój przyprawił mnie o zgrzytanie zębów. Mały .... za mały , dużo za mały .Wejdzie jej meblościanka, szafa, duże biurko narożne na którym postawi też swoje akwarium z rybkami , stolik nocny, stoliczek okrągły ( z niego zrezygnujemy jeśli okaże się zbyt mało miejsca po ustawieniu) . Musimy zrezygnować z kompletu wypoczynkowego - ma świetną czerwoną dużą kanapę i dwa foteliki okrągłe i kuźźźźźwa , nawet sama kanapa nie wejdzie za chiny ludowe . Musze kupić jej małe łóżko 90/210. Wymarzyła sobie metalowe z materacem przykrywane czerwoną kapą ... pod łóżkiem mogłaby poustawiać sobie pudełka z jakimiś duperelkami . Załamałam się , kurcze ... sie człek przyzwyczaił do przestrzeni a teraz powrót do przeszłości Link do komentarza
Gość gawel Napisano 23 czerwca 2013 Udostępnij #279 Napisano 23 czerwca 2013 To fakt, z tym przyzwyczajeniem do przestrzeni cos w tym jest. Ja generalnie nie postrzegam mojego domu jako jakiegos przestrzennego raczej mały bo i tak jest. Jak odwiedzę kogos kto ma duzy dom to po powrocie do mojego wydaje się maleństwo ale jak po dłuższym czasie jestem u kogoś znajomego w bloku to siedzę i zastanawiam sie jak oni upchna w nim cały swój dobytek? Grande szacun po prostu Link do komentarza
bajbaga Napisano 23 czerwca 2013 Udostępnij #280 Napisano 23 czerwca 2013 W zasadzie różnica jest taka, że w domu się sprząta, a w mniejszym mieszkaniu trzeba utrzymywać porządek. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 23 czerwca 2013 Udostępnij #281 Napisano 23 czerwca 2013 Cytat W zasadzie różnica jest taka, że w domu się sprząta, a w mniejszym mieszkaniu trzeba utrzymywać porządek. Rysiu a gdzie tu różnica? Bo kregosłup napierdziela po 1 i 2 choc sprzatam w domu Link do komentarza
animus Napisano 23 czerwca 2013 Udostępnij #282 Napisano 23 czerwca 2013 (edytowany) Cytat Rysiu a gdzie tu różnica? Bo kregosłup napierdziela po 1 i 2 choc sprzatam w domu Rożnica jest ,w mieszkaniu mam 4 okna a w domu ponad 30 . Edytowano 23 czerwca 2013 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Qubacen Napisano 23 czerwca 2013 Udostępnij #283 Napisano 23 czerwca 2013 Cytat Rożnica jest ,w mieszkaniu mam 4 okna a w domu ponad 30 . dlatego zrezygnowałem m.in z wykusza.... Link do komentarza
daggulka Napisano 23 czerwca 2013 Autor Udostępnij #284 Napisano 23 czerwca 2013 To fakt , plusem jest że do sprzątania będzie mniej ... minusem że połowa rzeczy pójdzie na śmietnik Link do komentarza
bajbaga Napisano 23 czerwca 2013 Udostępnij #285 Napisano 23 czerwca 2013 Optymistycznie - ten minus jest plusem Link do komentarza
animus Napisano 23 czerwca 2013 Udostępnij #286 Napisano 23 czerwca 2013 Cytat To fakt , plusem jest że do sprzątania będzie mniej ... minusem że połowa rzeczy pójdzie na śmietnik Sam wywalił bym połowę gratów ale nie mam sumienia ,Ty masz powód -możliwość pozbycia się . Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 23 czerwca 2013 Udostępnij #287 Napisano 23 czerwca 2013 Cytat Sam wywalił bym połowę gratów ale nie mam sumienia ,Ty masz powód -możliwość pozbycia się . To podobnie jak u mnie, mam tyle gratów ale żal wywalać bo zawsze może się przydać Link do komentarza
Gość gawel Napisano 23 czerwca 2013 Udostępnij #288 Napisano 23 czerwca 2013 Cytat To fakt , plusem jest że do sprzątania będzie mniej ... minusem że połowa rzeczy pójdzie na śmietnik A dlaczego na śmietnik, masz czas zrób zdjęcia i opchnij na allegro nie bedzie problemu a i jakis mały grosz sie przyda PS. Ja ma allegro sprzedałem x rzeczy i to migiem ale moje perełki to: spalona 8 letnia kosiarka, pęknieta pompa od hydrofora, stary akumulator i niedzialająca komórka o i tyle Link do komentarza
animus Napisano 23 czerwca 2013 Udostępnij #289 Napisano 23 czerwca 2013 (edytowany) Cytat PS. Ja ma allegro sprzedałem x rzeczy i to migiem ale moje perełki to: spalona 8 letnia kosiarka, pęknieta pompa od hydrofora, stary akumulator i niedzialająca komórka o i tyle To Ty sprzedałeś mi tą kosiarkę spaloną !!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wreszcie Cie znalazłem. Edytowano 23 czerwca 2013 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Gość gawel Napisano 23 czerwca 2013 Udostępnij #290 Napisano 23 czerwca 2013 Cytat To Ty sprzedałeś mi tą kosiarkę spaloną !!!!!!!!!!!!!!!!!!!Wreszcie Cie znalazłem. Była sprzedana jako spalona i poszła za 30 zyla nie wiem o co halo a czego się spodziewałeś ??? Link do komentarza
animus Napisano 23 czerwca 2013 Udostępnij #291 Napisano 23 czerwca 2013 (edytowany) Cytat Była sprzedana jako spalona i poszła za 30 zyla nie wiem o co halo a czego się spodziewałeś ??? To żart nigdy nie miałem tyle trawy (domy w mieście ) żeby nabyć kupować kosiarkę . Edytowano 23 czerwca 2013 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
daggulka Napisano 24 czerwca 2013 Autor Udostępnij #292 Napisano 24 czerwca 2013 śśśśssssie uśmiałam , jesteście niemożliwi Link do komentarza
solange63 Napisano 24 czerwca 2013 Udostępnij #293 Napisano 24 czerwca 2013 Cytat A dlaczego na śmietnik, masz czas zrób zdjęcia i opchnij na allegro nie bedzie problemu a i jakis mały grosz sie przyda popieramja ostatnio na dunskim odpowiedniku allegro sprzedalam fotel /drozej, niz kupilam/ umeblowalam za to pokoj Noemi i jeszcze zostalo Link do komentarza
Gość gawel Napisano 28 czerwca 2013 Udostępnij #294 Napisano 28 czerwca 2013 i co tam Daga na wefroncie remontowym??? Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 29 czerwca 2013 Udostępnij #295 Napisano 29 czerwca 2013 Cytat popieramja ostatnio na dunskim odpowiedniku allegro sprzedalam fotel /drozej, niz kupilam/ umeblowalam za to pokoj Noemi i jeszcze zostalo To ten fotel był chyba jakiś Ludwik XXV albo XXVI Link do komentarza
solange63 Napisano 29 czerwca 2013 Udostępnij #296 Napisano 29 czerwca 2013 Cytat To ten fotel był chyba jakiś Ludwik XXV albo XXVI hehe, no prawie sprawa bardziej skomplikowana, ale ogolnie wyglada to tak, ze kupilismy fotel w promocji (obnizka o 60%), 4 lata temu. teraz te meble staly sie bardzo modne i rozchodza sie jak swierze buleczki i juz od dobrego roku nie bylo na nie znizek. no to wystawilam fotel, napisalam z jakiej to serii, podalam, ze nowy w sklepie kosztuje 10 000 dkk i tego samego dnia juz mialam telefon od kupca Link do komentarza
animus Napisano 29 czerwca 2013 Udostępnij #297 Napisano 29 czerwca 2013 (edytowany) Ale handlara Edytowano 29 czerwca 2013 przez animus (zobacz historię edycji) Link do komentarza
bobiczek Napisano 29 czerwca 2013 Udostępnij #298 Napisano 29 czerwca 2013 (edytowany) Cytat ja ostatnio na dunskim odpowiedniku allegro sprzedalam fotel /drozej, niz kupilam/ To Ty sprzedałaś mi ten fotel w "idealnym stanie" co mi sprężyna wchodzi w tyłek!!!!!!! Wreszcie Cię i ja znalazłem w końcu Edytowano 29 czerwca 2013 przez bobiczek (zobacz historię edycji) Link do komentarza
solange63 Napisano 29 czerwca 2013 Udostępnij #299 Napisano 29 czerwca 2013 No Preziu, trzeba bylo mowic, ze kupujesz w Danii i ze dunski znasz...ale ani troche nie jest mi Ciebie szkoda, bo przyjechales takim wypasionym czarnym volvo, ze kieszeni nie uszczuplilam Ci za bardzo Link do komentarza
daggulka Napisano 29 czerwca 2013 Autor Udostępnij #300 Napisano 29 czerwca 2013 (edytowany) Cytat i co tam Daga na wefroncie remontowym??? Cisza i spokój , tylko co chwila jakieś papiery donoszę - w poniedziałek zaś muszę naginać do Cieszyna. . W poniedziałek ma być decyzja kredytowa kupujących dom (dobierają brakującą kwotę) . Jeśli będzie pozytywna (a ma być , papiery są już rozpatrywane u analityka i nie ma żadnych złych wieści dotąd ) - to w czwartek podpisuję akt notarialny sprzedaży domu i w tym samym dniu akt kupna mieszkania. Dopóki nie podpiszę aktów i pewna nie będę z papierkami w ręku - nic nie kupuję i nie zaliczkuję. Wybrałam już firmę wymieniającą mi okna . Ponieważ 5 lipca wyjeżdżam na krótki kilkudniowy urlop , więc żeby mogli wymienić mi te okna w okolicach 20 lipca - muszę ich zaprosić na pomiar 4 lipca wieczorem po podpisaniu papierów , wtedy też dam zaliczkę i podpiszę z nimi umowę. Poniżej ostateczna wycena- z 4 nawiewnikami i parapetami w kolorze drewna (jeszcze nie zdecydowałam jaki). Podoba mi się też, że mają zaczepy antywłamaniowe , wszak mieszkając na wysokim co prawda , ale jednak parterze - jest to jakieś dodatkowe zabezpieczenie. Porozglądałam się także po marketach budowlanych - posprawdzałam ceny, poszukałam okazji. Nie będzie tak źle mam nadzieję. Wszystko jest , wiele można kupić taniej . I tyle chyba. ariusokna.pdf ariusokna.pdf Edytowano 29 czerwca 2013 przez daggulka (zobacz historię edycji) Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się