Skocz do zawartości

Czym karmicie swoje psy


Slav.

Recommended Posts

Napisano
znam, stosowalam. powiedzmy, ze teraz moj Rudy jest na pol-barfie, bo niestety w Danii to za droga impreza. nie mam dostepu do kurzecych korpusow, czy innych kostek. nie moge sobie pozwolic na wydanie 50 zl dziennie na jedzonko dla psa. Jak jestem w Polsce to robie zapasy podrobow, czesci rosolowych, ale moj pies najbardziej kocha i dalby sie pociac za kurze lapy.
Napisano
Niektórzy odradzają podawania drobnych kości, ja wyławiam tylko te igły z domowych kur czy indyka, sklepowe są miękkie więc się nie obawiam. Inne kości idą w obrót icon_smile.gif

W menu jest też wieprzowina, dokładnie to kości schabowo - karkowe. Krytykowana przez niektórych ze względu na tłustość oraz możliwość złapania choroby Aujeszkyego. Ja podaje.

Do tego zmiksowana zielenina typu: marchew, papryka, pietruszka , siemię lniane itp.

Na jesień i zimę dodaje więcej dobrze ugotowanego makaronu, oprócz tego - ryż, podroby, ser biały, kefir, mleko , jajka.

Polecam tą dietę - żadna "zupka chińska" nie zastąpi naturalnego jedzenia.
Napisano
Ja nie mam problemu z wieprzowina, bo moj pies jest na nia uczulony. Nawet po malym kawalku dostaje wysypki na pysku.

No i jajka tez sa u niego na podium. w zasadzie to skorupki icon_smile.gif

gdzies mialam przepisy na smakolyki dla psiakow: ciastka marchewkowe, watrobkowe, rybne i serowe (serowymi musial dzielic sie z pancia icon_lol.gif). jak przekopie zeszyt to wrzuce receptury.
  • 2 miesiące temu...
Napisano
To ja w ten sposób karmię swojego PEKINA, ale dopiero teraz się dowiedziałam, że to jest dieta BARF.
Mój pupil na karme nawet nie spojrzy, kupuję mu porcje rosołowe, kroję drobno, oddzielam większośc długich kości, reszte on pochłania .
Ponadto uwielbia surową papryke, marchew, pietruszke, orzechy włoskie ( które sam rozgryza jak wiewiór )

  • 1 rok temu...
  • 1 rok temu...
Napisano
ja podaję swojemu psu kurczaka kupuje porcje rosołowe i dostaje kilka lub z ryżem mięso. albo drobiową wątróbkę. Do tego wyczyszczone łupiny warzyw tak nam weterynarz polecił
Napisano
Cytat

Wołowiną oczywiście, czasami kurczakiem. Mikuś niczego innego nie zje:)




Pamiętam sytuację w mięsnym gdy poprosiłem o kawałek wołowiny.Pani zaczęła wyszukiwać odpowiedniego kawałka i dopytywać na co konkretnie ma być.Odpowiedziałem,że dla psa.Za mną stał tłumek starszych pań,które usłyszawszy odpowiedz momentalnie zlustrowały mnie wzrokiem :)Ekspedientka skwitowała "no ładnie sobie piesek je" .

Mikuś tak naprawdę zje wszystko,tylko trzeba przestać na niego "chuchać" icon_smile.gif

  • 2 miesiące temu...
Napisano
Ja przede wszystkim karmię swojego pieska karmą, ale ze względu na to, że jest to york, który nie powinien raczej jeść innych rzeczy, bo mogą mu zaszkodzić. Ale kilka lat temu gdy miałam większego psa karmiliśmy go resztkami z obiadu, wiem, że tak nie powinno się robić, ale piesek nie narzekał, a był wręcz bardzo zadowlony. icon_smile.gif
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Moja sunia najbardziej lubi karmę Granum Regular. Zajada się nią i zawsze prosi o więcej. Wybraliśmy tę karmę ze względu na dobry skład, dużą zawartość mięsa. Odnoszę wrażenie, że to dzięki niej nasza sunia ma tak ładną sierść.
Napisano
Cytat

Moja sunia najbardziej lubi karmę - Granum Regular. Zajada się nią i zawsze prosi o więcej. Wybraliśmy tę karmę ze względu na dobry skład, dużą zawartość mięsa. Odnoszę wrażenie, że to dzięki niej nasza sunia ma tak ładną sierść.


Dobry skład?! Duża zawartość mięsa?!

Żebyś jeszcze w tym obrzydliwym spamie prawdę pisał.

SKŁAD:
kukurydza, mięso drobiowe i produkty mięsne (>10% mięsa drobiowego), produkty warzywne, tłuszcz z kurcząt, olej roślinny, warzywa, minerały, ryby i produkty rybne(płatkowane mięso z ryb mórz skandynawskich), witaminy, makro- i mikroelementy, antyutleniacze (alfa tokoferol), związki biologicznie czynne, nienasycone kwasy tłuszczowe (NNKT) omega 3, fruktooligosacharydy ( FOS)

Kukurydza na pierwszym miejscu w składzie; ŹLE.
10% produktów mięsnych; ŹLE
produkty warzywne; czyli co?
tłuszcz roślinny; ŹLE

Karma z najniższej półki. Za takie pieniądze można kupić o wiele lepszą jakościowo karmę.
Napisano
Cytat

Dobry skład?! Duża zawartość mięsa?!



jak ma aż tyle miecha w karmie, to:

Cytat

....................... a nawet sam zjada te kupy rewelacja. icon_mad.gif



nie dziwię się takiego psiego zachowania, po takiej karmie.
W kupie jest wyzsza zawartość mięsa icon_mrgreen.gif
  • 6 miesiące temu...
Napisano
witajcie icon_smile.gif mam owczarka niemieckiego długowłosego. Niestety na większość karm jest uczulony, a suchego nie chce w ogóle jeść :( próbowałam go przegłodzić w sensie podawać tylko suche albo nic i w końcu się poddałam. Nie dostaje suchej karmy w ogóle. Jest też uczulony na zboża, co tym bardziej utrudnia znalezienie dobrej jakościowo karmy, bez domieszek i w miare za rozsądną cenę. Jedyna na którą nie a uczulenia to Gran Carno wołowina z jagnięciną. Nie jest to jednak tania przekąska mimo, że zamawiam mu jedzenie w necie to i tak miesięcznie ok 300 zł. Czasem dostanie jajko roztrzepane albo ziemniaki z mięsem mielonym lekko ściętym (nie chce jadać surowego). Lubi też warzywa: marchew, paprykę świeżą, ogórki świeże, kiszone, konserwowe, brzoskwinie z puszki, truskawki. icon_smile.gif ale już ne ma mowy by dostał jakąś domową zupkę do wylizania w talerzu bo od razu biegunka. Owczarki niemieckie piękne psy ale mają mega wrażliwy układ pokarmowy. :(
Napisano
Cytat

Niektórzy odradzają podawania drobnych kości, ja wyławiam tylko te igły z domowych kur czy indyka, sklepowe są miękkie więc się nie obawiam. Inne kości idą w obrót icon_smile.gif

W menu jest też wieprzowina, dokładnie to kości schabowo - karkowe. Krytykowana przez niektórych ze względu na tłustość oraz możliwość złapania choroby Aujeszkyego. Ja podaje.

Do tego zmiksowana zielenina typu: marchew, papryka, pietruszka , siemię lniane itp.

Na jesień i zimę dodaje więcej dobrze ugotowanego makaronu, oprócz tego - ryż, podroby, ser biały, kefir, mleko , jajka.

Polecam tą dietę - żadna "zupka chińska" nie zastąpi naturalnego jedzenia.



też stosuję takie metody.
  • 2 tygodnie temu...
Napisano

Jak byłam na szkoleniu z moim psem to powiedzieli nam, że pies powinien jadać tylko mięso, żadnej suchej karmy, bo to sama chemia i od tego psy chorują, zero kości a tym bardziej gotowanych. Jedyne co może jeść z kości to kurze łapki surowe. 

Napisano (edytowany)

Mam podchalana i je głównie suchą karmę.

Próbowałem różne karmy, purinę właściwie musiałem wyrzucić bo miska stała pełna... 

Kupuję "happy life", bo ma stosunkowo dużo zawartości mięsa (np. 12% wołowiny i 12% kurczaka) i bardzo ją lubi.

Na początku namaczałem ją w wodzie. Teraz tylko polewam olejem.

Oprócz tego od czasu do czasu dostaje kawałek surowego mięsa, albo mieszam karmę z mielonym mięsem.

Edytowano przez MrTomo
poprawki (zobacz historię edycji)
Napisano

mój nie chce w ogóle jeść suchej karmy. jak mu zmieszam z mokrą (je puszki animoda, bez zbóż bo uczuleniowiec) to miska potrafi stać 2 dni i jej nie ruszy, więc ląduje wszytsko w śmietniku a czasem zjadł i pochrupał z tą mokrą karmą. Ale ma dłuuugie zęby do suchego. Olej też nie pomagał, taki uparciuch :) 

a jak mieszasz z mielonym mięsem to też surowym? 

PS. mój nie chce jeść surowego mięsa, żadnego! Owczarek niemiecki długowłosy - francuski piesek :P

Napisano

Mielone albo zalewam na chwilę wrzątkiem albo chwilę podgotuję.

A - i  ryby - uwielbia szprotki

lubi też szyje z indyków.

Jak dostaje surową to lubi zakopać i odkopać po paru dniach :D

Generalnie unikam dawania mu ziemniaków i makaronu, choć i to czasem dostaje.

Je wszystko

Napisano
22 minuty temu, pani_ania napisał:

serio zakopuje karmę? :) 

 

Miałem kiedyś dwa male kundle to też zakopywały, i nie ważne co to było i nie ważne czy były głodne czy najedzone, takie miały odpały:icon_biggrin:

Tez miałem pieska co uwielbiał słodycze, zdarzało się nawet , że skubany potrafił małemu dziecku z reki zabrać cukierka i zjeść i co najciekawsze nikt go do słodyczy w domu nie przyuczał.

Napisano

słodycze to chyba wszystkie uwielbiają, choć ich jeść nie powinny, normalnie rodzą się z ciągotami do słodkiego i żebrzą, robiąc piękne maślane oczy :D albo tak jak u Ciebie, częstując się samemu. Mój poprzedni belgijski owczarek jak był młody i nie było nas w domu, korzystając z okazji poczestował się kilogramem czekoladowych cukierków, porozwijał je (nie mam pojecia jak to zrobił :D) i zjadł same cukierki :D Na szczęście dziecku nic nigdy nie zabrał jak Twój łakomczuch :) 

Napisano
2 godziny temu, pani_ania napisał:

Jak byłam na szkoleniu z moim psem to powiedzieli nam, że pies powinien jadać tylko mięso, żadnej suchej karmy, bo to sama chemia i od tego psy chorują, zero kości a tym bardziej gotowanych. Jedyne co może jeść z kości to kurze łapki surowe. 

Idiotyczny szkoleniowiec, albo użył nietrafionego skrótu myślowego.  Skoro kupujesz tak drogą karmę, to zainteresuj się dietą BARF. Absolutnie najlepsza, tym bardziej dla alergika.

Napisano
3 godziny temu, pani_ania napisał:

 

PS. mój nie chce jeść surowego mięsa, żadnego! Owczarek niemiecki długowłosy - francuski piesek :P

Ło matko,też mam takiego owczarka i jest wszystkożerny. 

  • 5 miesiące temu...
Napisano

Sam staram się nie dokarmiać psów jedzeniem ze stołu :P Oczywiście dzieciakom się zdarzy im coś dać ale ogonie uczymy je, ze pies powinien jeść karme dla niego przeznaczoną Oraz to jest dla niego najlepsze (taka karma jest o wiele lepiej zbilansowana). Kupujemy gotową . Aktualnie Royal Canin:

https://royalcanin.pl/produkty/pies

Raczej nie zdecydujemy sie na gotowanie samodzielnie. Nie mamy na to czasu no i cięzko jest przygotować dobrą, zdrową karmę dla psa 

Napisano

A czym były karmione pieski i kotki za komuny? Teraz piszecie o karmach, witaminkach a przy tym zapomina się o ludziach którzy wyciągają jedzenie ze śmietnika aby przeżyć. Pies czy kot jak je ze stołu to zje w miarę zdrowe żarcie a nie wyprodukowana ze śmieci karmę, w barach szybkiej obsługi dla ludzi też jest śmieciowe żarcie. I proszę mnie nie uświadamiać że wyprodukowana karma posiada to i tamto bo to tylko czarne literki napisane na opakowaniu.

Napisano

Co w tym złego, że jeśli ktoś dba o swoje zwierzęta i go na to stać, to kupuje jedzenie, które wzbogacone jest o różne dodatkowe składniki, które dla organizmów zwierząt mogą okazać się całkiem przydatne? I nie sądzę, by czyjąkolwiek winą był tutaj fakt, że niektórzy nie mają co jeść i wyciągają jedzenie ze śmietników. Dzisiaj niewiele trzeba, by swoje życie wziąć w garść. Odnośnie tych "czarnych literek", to rozumiem, że w taki sam sposób podchodzisz do wszystkiego? "A co mi tak umowa o pracę, albo papierek z banku - to tylko czarne literki" ;). A tak poza tym, to piszesz w taki sposób, że trudno cokolwiek zrozumieć.

Napisano

Nic złego, tak jak napisałeś jak kogoś stać to kupuje ale nie dajcie się otumanić marketingowi. To co jest napisane na opakowaniu to założę się połowa prawdy a wszystko tylko w jednym celu, otumanić klienta. Tak jak pisałem wcześniej, kiedyś nie było karm i zwierzęta z głodu nie zdychały, ktoś wyczaił rynek i zaczął produkować karmę, bo jest na taki towar podaż, tak samo jak na fryzjerów dla zwierząt, na hotele, a nawet domy uciech:icon_biggrin:

Napisano

Wszystko ok, tylko że przecież nie mogą kłamać tak bezpodstawnie. Nie można sobie na opakowaniu jakiegoś produktu napisać czegokolwiek. Muszą to na czymś oprzeć. Zdaję sobie sprawę z tego, że kiedyś było inaczej, ale przecież czasy się zmieniły i nie widzę tutaj nic dziwnego i nadzwyczajnego ;)

Napisano

To się nie nazywa kłamstwo tylko pomyłka w druku.

Wiesz z czego robione są nuggetsy? jak się dowiedziałem to odechciało mi się. Mam na myśli te z barów szybkiej obsługi i te które można kupić w sklepie. Oczywiście nie wszystkie są tak produkowane, ale skąd niby taki szary człowiek ma wiedzieć, a na opakowaniu piszą tak że polityk rasowy ze swoim kłamstwem wymięka przy nich.

Napisano

Co do tych nuggetsów to podałeś bardzo dobry przykład. W zasadzie to można napisać na opakowaniu "mięso wieprzowe - 95%", a sposób produkcji przy użyciu takiego mięsa może okazać się dla nas bardzo obrzydliwy.

  • 1 miesiąc temu...
Napisano

Przerabiałam kilka karm dla mojego Yorka (nie miniaturka, tylko normalnej wielkości psiak) Od pedigree za szczeniaka do Acana Graceland obecnie. Droga karma ale nie uczala, jest dobra dla włosa i skóry zwierzaka. 

  • 2 miesiące temu...
Napisano

Mój husky żre Barf, prosto z zamrażalnika. Plus to co spadnie ze stołu.

Dnia 12.06.2017 o 12:24, SkyWalker napisał:

... można napisać na opakowaniu "mięso wieprzowe - 95%", a sposób produkcji przy użyciu takiego mięsa może okazać się dla nas bardzo obrzydliwy.

Nieważny jest sposób produkcji, ważne że napisali : mięso. Gdyby napisali 95% wieprzowina, to mogłubu to być wyłącznie kopyta, sierść i zęby wieprzowe i też byłaby to prawda, a nie tego chcemy w karmie dla naszych pupili.
Mięso wieprzowe na winietce = OK

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 lata temu...
Napisano

95 % popiół plus dodatki. Ale pies ma piękne wielkie oczy po sraniu jak mu nie wypadną w trakcie

BTW Nazwa heros to też chyba ma świadczyć o heroizmie i poświęceniu psa? 

Napisano

Niestety, ale taką mamy rzeczywistość. I dla mnie to jest tragiczne. Jak ktoś wychodzi z założenia, że pies to nie świnia i wszystko zeżre to tak jest. Regulacji prawnych pewnie nie ma co w takiej karmie ma być, albo raczej czego nie powinno być.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Napisano
2 godziny temu, bobiczek napisał:

ebłem po przeczytaniu wpisów :D Chyba nie oczekujmy od autora ad vocem :)

 

Oczywiście, że nie.

Jednakże wejdzie tu kiedyś taki Janusz - rekin biznesu i stwierdzi, że jeśli ktokolwiek chwali, to on kupi i zaoszczędzi.

I temu służą te wpisy - żeby wybić mu to z głowy.

Moje i córy koty i pies jedzą (w kontekście składu pożywienia) chyba kuźwa lepiej, niż my - które kupujemy w sklepach to co jest ;)

Uważam, że jeśli się przygarnęło i oswoiło - to jest się za to przygarnięte i oswojone odpowiedzialnym :)

Napisano

Kobieta z mięsnego kupowała skrawki wędlin dla swojego Retrivera. Pies wydrapał sobie prawie całą sierść takiego uczulenia dostał. 600zł weterynarynaż z lekami. Zaoszczędziła.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Napisano

ja kiedyś kotce kupiłem puriny chrupki, chciałem być ą i ę i biedula tak się uczuliła żę najpierw miała liszaj na pyszczku a tak darła się pazurami ze krew się lała masakra, oczywiście zastrzyki i antybiotyki, 

Napisano
4 minuty temu, vlad1431 napisał:

Kobieta z mięsnego kupowała skrawki wędlin dla swojego Retrivera. Pies wydrapał sobie prawie całą sierść takiego uczulenia dostał. 600zł weterynarynaż z lekami. Zaoszczędziła.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka
 

 

I tak to się właśnie kończy. Bardzo często.

 

1 minutę temu, gawel napisał:

ja kiedyś kotce kupiłem puriny chrupki, chciałem być ą i ę i biedula tak się uczuliła żę najpierw miała liszaj na pyszczku a tak darła się pazurami ze krew się lała masakra, oczywiście zastrzyki i antybiotyki, 

 

Purina nie jest dobrą marką ani dla kota, ani dla psa ;)

Karmy dla kota - Brit, Applaws, Ontario, Arcana, Taste of the Wild - najlepsze, nie kupisz ich w sklepie zoologicznym. My kupujemy przez internet.

 

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
    • Duża różnica między temperaturą zasilania a temperaturą podłogi oraz niska temperatura w pokoju, mimo stosunkowo ciepłej posadzki, wynikają z kilku powiązanych ze sobą czynników. Kluczową rolę odgrywa tu brak ocieplenia budynku, co w połączeniu ze specyfiką ogrzewania podłogowego prowadzi do opisywanych przez Pana zjawisk.    Brak izolacji termicznej domu.   W takim budynku ciepło ucieka na zewnątrz w znacznie większym stopniu niż w budynkach ocieplonych. Straty ciepła mogą sięgać nawet 20-25% przez same ściany zewnętrzne oraz 10-15% przez podłogi i fundamenty.   W Pana przypadku oznacza to, że ciepło dostarczane przez wodę w rurach ogrzewania podłogowego, zamiast efektywnie ogrzewać jastrych (wylewkę), a następnie pomieszczenie, jest w pewnej mierze "tracone" i przenika przez niezaizolowane ściany zewnętrzne. System grzewczy musi więc pracować ze znacznie wyższą mocą (wyższa temperatura zasilania), aby skompensować te straty. To właśnie ta "walka" instalacji z ciągłą ucieczką ciepła jest głównym powodem, dla którego mimo wody o temperaturze 45°C, podłoga nagrzewa się tylko nieznacznie.     Fakt, że podłoga staje się zimniejsza w miarę zbliżania się do ściany zewnętrznej, mimo że tam również dociera woda z zasilania, wynika z dwóch powodów: Intensywne oddawanie ciepła: Nieocieplona ściana zewnętrzna działa jak duży "odbiornik" zimna, co powoduje bardzo szybkie wychładzanie się fragmentu podłogi znajdującego się w jej pobliżu.   Spadek temperatury wody: Woda w rurze, płynąc w kierunku ściany zewnętrznej, oddaje ciepło do jastrychu. Gdy zawraca i płynie z powrotem, jest już znacznie chłodniejsza, co dodatkowo potęguje efekt chłodniejszej podłogi w dalszej części pętli.   W pomieszczeniach ze strefami o zwiększonych stratach ciepła, jak przy ścianach zewnętrznych, często stosuje się układ ślimakowy lub zagęszcza się rury, aby zapewnić bardziej równomierny rozkład temperatury.   Ogrzewanie podłogowe charakteryzuje się dużą bezwładnością cieplną, co oznacza, że nagrzewa się i stygnie powoli. W dobrze zaizolowanym budynku wylewka po nagrzaniu długo utrzymuje ciepło. W Pana przypadku proces ten jest szybszy. Zanim wylewka zdąży się w pełni nagrzać i zakumulować wystarczającą ilość energii, znaczną jej część traci do otoczenia (przez ściany i grunt). Można to porównać do próby napełnienia dziurawego wiadra – mimo ciągłego dolewania wody, jej poziom nie podnosi się znacząco.   Podłoga nie nadąża się zagrzać, ponieważ ciepło, które otrzymuje od instalacji, jest niemal natychmiast "wysysane" przez nieocieplone przegrody budynku. Duża różnica między temperaturą wody a podłogi oraz niska temperatura w pokoju to bezpośredni skutek ogromnych strat ciepła, charakterystycznych dla starych, nieocieplonych domów.   Aby zapewnić samo odpowietrzenie się instalacji, przepływ powinien być większy niż 0,7 l/min. Maksymalny przepływ: Zazwyczaj nie zaleca się, aby przepływ w rurach (np. PEX 16, 17, 18 mm) był większy niż 2,5 l/min, aby nie przekroczyć dopuszczalnej straty ciśnienia (ok. 20 kPa) w pętli.     Dopiero po przeprowadzeniu termomodernizacji budynku (ocieplenie ścian, fundamentów, ewentualna wymiana okien) będzie Pan mógł w pełni docenić efektywność i komfort ogrzewania podłogowego, które będzie mogło pracować przy znacznie niższej temperaturze zasilania oraz będzie można zmniejszyć  przepływ czynnika grzejnego ustawiony teraz na 2.5l.
    • Dziękuję za obszerne wyjaśnienia, jednak nie to było moim pytaniem. Gdyby temperatura podłogi była wyższa, to zapewne przestawiłbym zawór VTA, tak aby bardziej mieszał wode z powrotu. Rozumiem także, że temperatura podłogi, to nie to samo co temperatura wody. Dziwi mnie natomiast aż tak duża różnica pomiędzy nimi oraz fakt, że temperatura w pokoju wynosi zaledwie 20*C przy temperaturze podłogi wynoszącej 28*C.   Jak wcześniej na zasileniu miałem 30*C, to powierzchnia podłogi wynosiła jakieś 24-25*C. Teraz spadł śnieg, pojawiły się temperatury w okolicach 0*C to i kocioł zaczął mocniej grzać. Na zasileniu jest wyższa temperatura, bo zawór VTA mam w pełni otwarty (ustawiony na 45*C), ale temperatura podłogi nie podniosła się jakoś znacząco w porównaniu do temperatury wody. Rurę mam poprowadzoną tak, że wchodzi od rozdzielacza z korytarza do pokoju, następnie wzdłuż przez cały pokój do ściany zewnętrznej i stamtąd wraca meandrem w stronę wejścia. Przy wejściu do pokoju i w miejscu w którym rura przechodzi przez ścianę mam najwyższą temperaturę podłogi. Im bliżej ściany zewnętrznej tym podłoga jest zimniejsza, mimo, że jest bliżej początku (zasilenia). Możliwe więc, że ta podłoga nie nadąża się zagrzać, bo to co uda jej się zakumulować, to musi oddać do otoczenia? Czy stąd może wynikać tak niska temperatura jastrychu mimo dużo wyższej temperatury zasilenia? Dom nie jest ocieplony (pochodzi z lat 70), jestem w trakcie remontu.   Generalnie wątpliwości mam sporo, ale nie chce poruszać wielu kwestii na raz.
    • Dla zapewnienia komfortu i zdrowia użytkowników temperatura powierzchni podłogi nie powinna być zbyt wysoka. Przegrzana podłoga może prowadzić do dyskomfortu, problemów z krążeniem, a także do uszkodzenia materiałów wykończeniowych.      Temperatura podłogi to nie to samo co temperatura wody zasilającej instalację. Aby uzyskać zalecaną temperaturę posadzki, woda w rurach musi mieć wyższą temperaturę. Zazwyczaj mieści się ona w przedziale 30°C–45°C. Maksymalna temperatura wody zasilającej nie powinna przekraczać 55°C.   Pokoje mieszkalne, sypialnie, kuchnie i korytarze: W tych pomieszczeniach maksymalna temperatura powierzchni podłogi nie powinna przekraczać 28°C. Za optymalną wartość, zapewniającą przyjemne odczucie ciepła, uznaje się temperaturę w przedziale 22-26°C.   Łazienki i pomieszczenia sanitarne: Ze względu na specyfikę tych pomieszczeń, gdzie często przebywamy boso, dopuszczalna jest wyższa temperatura podłogi, sięgająca maksymalnie 32-34°C. Pozwala to na uzyskanie wyższego komfortu cieplnego, który w łazienkach powinien oscylować wokół 24°C.   Strefy brzegowe: W miejscach o zwiększonych stratach ciepła, takich jak obszary przy oknach i ścianach zewnętrznych, dopuszcza się lokalne podniesienie temperatury podłogi do 34°C.
    • Witam Chcialbym zasięgnąć porady na temat ocieplenia podlogi w piwnicy. Piwnica jest sucha i nie ma w niej grzyba. Dlatego pytanie odnosi się jak to zrobić by nie zepsuć tego. Planuje ocieplić wełną mineralna lub drewnianą. Ale chodzi konkretnie co dać pod spód. Czy jeżeli dam folie nie będzie się pocić pomiędzy folia a betonem. Lub jeżeli nie dam foli będzie się pocić wełna.   
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...