Perypetie budowlane Solange :)

[solange63]

Chacinka nabiera kształtów.

[bajbaga]

Ślicznie - jak to u Ślicznej. 

Ale piszę z innego powodu - grzyby już są ? 

Ps. Poczekaj - zaraz "oberwie" Ci się za ocieplenie.

I uprzedzając - moim zdaniem, bardzo dobry wybór.

[solange63]

Tak. Grzyby są. To znaczy ja nie zbieram z troski o rodzinę i najbliższych, ale doszły mnie słuchy, że są

Dlaczego ma mi się oberwać za ocieplenie?

[bajbaga]

Bo jedynie słusznym kierunkiem jest styropian.
Idziesz pod prąd, a tutejsze tego nie lubieją, oj bardzo nie lubieją. 
Ale kto bogatej zabroni - też będzie jak w banku.

[solange63]

To ostatnie słyszałam już ze 3 razy. Nawet w składzie budowlanym; styro to od ręki każdy rodzaj. Wełna na zamówienie, bo nikt tego brać nie chce, ale... i reszta j.w

[joks]

5 minut temu, solange63 napisał:

To ostatnie słyszałam już ze 3 razy. Nawet w składzie budowlanym; styro to od ręki każdy rodzaj. Wełna na zamówienie, bo nikt tego brać nie chce, ale... i reszta j.w

Zjadłem zęby na ociepleniach , styropianem robią wszyscy .....wełną robią świadomi tego co robią

pierwsze jest łatwe , lekkie , przyjemne do roboty

drugie niekoniecznie...upierdliwe , kłujące , swędzące,,,,,,,,,fujjj

Solka , morzesz podać ile jest tej wełny i jak to finansowo wygląda , chodzi mi za samą robotę..?

[solange63]

Joks, robota bezcenna. Mój mąż i tata dziergają. No i ja czasem odwalam fuchę "przynieś, odnieś, pozamiataj"

[joks]

5 minut temu, solange63 napisał:

Joks, robota bezcenna. Mój mąż i tata dziergają. No i ja czasem odwalam fuchę "przynieś, odnieś, pozamiataj"

kużwa ..........................................................wygląda to co najmniej fachowo.......

[Gość mhtyl]

21 minut temu, solange63 napisał:

To ostatnie słyszałam już ze 3 razy. Nawet w składzie budowlanym; styro to od ręki każdy rodzaj. Wełna na zamówienie, bo nikt tego brać nie chce, ale... i reszta j.w

Wełny nie chcą brać bo jest o wiele droższa od styro i trudniejsza do obróbki, ale za to lepsza. Grubość jak na moje zwichrowane oko tej wełny to chyba z 20 cm będzie, no nie?

2 minuty temu, joks napisał:

kużwa ..........................................................wygląda to co najmniej fachowo.......

Bo wiadomo kto  to nadzoruje

[solange63]

6 minut temu, mhtyl napisał:

Wełny nie chcą brać bo jest o wiele droższa od styro i trudniejsza do obróbki, ale za to lepsza. Grubość jak na moje zwichrowane oko tej wełny to chyba z 20 cm będzie, no nie?

Z tym "o wiele droższa", to bym nie dramatyzowała. Wzięłam stelaże podtynkowe delfinka, a nie rozreklamowanego geberita i było na różnicę w cenie

Wełna ma grubość 24 centymetrów.

[joks]

9 minut temu, mhtyl napisał:

 

Bo wiadomo kto  to nadzoruje

I po co na forum pytać o cokolwiek...??

taka inwestorka to chyba zmora każdego wykonawcy....

[Gość mhtyl]

2 minuty temu, solange63 napisał:

 

Wełna ma grubość 24 centymetrów.

Czyli mam nawet dość dobre oko

4 minuty temu, solange63 napisał:

Z tym "o wiele droższa", to bym nie dramatyzowała. Wzięłam stelaże podtynkowe delfinka, a nie rozreklamowanego geberita i było na różnicę w cenie

 

Bo trzeba wiedzieć gdzie można zaoszczędzić a gdzie nie warto, ale to ja tam będę pisał jak Ty przecie z poznańskiego więc znasz się na oszczędzaniu

1 minutę temu, joks napisał:

I po co na forum pytać o cokolwiek...??

taka inwestorka to chyba zmora każdego wykonawcy....

Na pewno nie jeden przeklinał, że trafił na taką świadomą inwestorkę

[solange63]

17 minut temu, mhtyl napisał:

Bo wiadomo kto  to nadzoruje

Bilans zysków i strat był bardzo łatwy. Woleli się do roboty przyłożyć, niż żebym w domu ciągle marudziła

[Gość mhtyl]

10 minut temu, solange63 napisał:

Bilans zysków i strat był bardzo łatwy. Woleli się do roboty przyłożyć, niż żebym w domu ciągle marudziła

Ja też tak mam, znaczy się wole iść i zrobić niż mam wysłuchiwać pół dnia marudzenia

[joks]

9 minut temu, mhtyl napisał:

Ja też tak mam, znaczy się wole iść i zrobić niż mam wysłuchiwać pół dnia marudzenia

Kiedyś małża moja pół roku marudziła że kibel cieknie gdzieś z tyłu ....po pół roku słuchania przytykow naprawiłem dopiero ..............podstawiając miske...

[Gość mhtyl]

4 minuty temu, joks napisał:

Kiedyś małża moja pół roku marudziła że kibel cieknie gdzieś z tyłu ....po pół roku słuchania przytykow naprawiłem dopiero ..............podstawiając miske...

Bo niektóre rzeczy muszą nabrać mocy urzędowej

[bajbaga]

33 minuty temu, solange63 napisał:

Bilans zysków i strat był bardzo łatwy. Woleli się do roboty przyłożyć, niż żebym w domu ciągle marudziła

Z należytym pietyzmem i dbałością o detale - mostków termicznych brak.

Ps. Jak ktoś kiedyś będzie chciał zrobić zdjęcie kamerą termowizyjną, to mu wyjdzie error, bo przyroda nie znak tak jednolitej "powłoki" termicznej. 

[animus]

2 godziny temu, solange63 napisał:

Chacinka nabiera kształtów.

Nie wiem kto Ciebie namówił na tą wełnę. 

Edytowano 27 lipca 2017 przez animus (zobacz historię edycji)

[solange63]

34 minuty temu, animus napisał:

Nie wiem kto Ciebie namówił na tą wełnę. 

Hyhy.... yyyyyyyy... Rysiek 

 

podoba mi się też opcja, że gryzonie nie będą sobie jamek wygryzać... no i tyle się naczytałam o oddychaniu ścian, że aż oczyma wyobraźni widziałam setki malutkich płucek w wełnie

[aaaa]

hehe

od razu się ruch większy zrobił, jak sama zaczęłaś pisać, prawda??

[Gość mhtyl]

I jaka kultura dyskusji prawda??

[solange63]

8 minut temu, mhtyl napisał:

I jaka kultura dyskusji prawda??

Spróbowalibyście w moim dzienniku nie zachować kultury. Dożywotni banan byłby niczym, w porównaniu z moim gniewem

[animus]

2 godziny temu, solange63 napisał:

Hyhy.... yyyyyyyy... Rysiek 

 

podoba mi się też opcja, że gryzonie nie będą sobie jamek wygryzać... no i tyle się naczytałam o oddychaniu ścian, że aż oczyma wyobraźni widziałam setki malutkich płucek w wełnie

To  zrobił Ci na złość. 

To masz też wełenkę w przyziemiu?! 

 

[aru]

nie mam nic do powiedzenia, ale skoro wszyscy to i  ja

wrona

[Gość mhtyl]

18 minut temu, animus napisał:

To  zrobił Ci na złość. 

To masz też wełenkę w przyziemiu?! 

 

Ale co Ty wujek? 

31 minut temu, solange63 napisał:

Spróbowalibyście w moim dzienniku nie zachować kultury. Dożywotni banan byłby niczym, w porównaniu z moim gniewem

Noooooooooooooo, jest się kogo bać

[animus]

45 minut temu, mhtyl napisał:

Ale co Ty wujek? 

A przybliż sobie wełenkę naszpikowaną  kołkami.

 

Edytowano 27 lipca 2017 przez animus (zobacz historię edycji)

[solange63]

Wujaszek buduje napięcie. Napiszesz w końcu co jest według Ciebie nie w porządku?

[animus]

Nie w porządku jest to że pokazujesz już gotowe ogacenie i z dalekiej perspektywy.

Trudno jest komentować coś czego nie można już zmienić, łatwiej jest napisać że ładnie zrobione, zwłaszcza jak dźwięczą za uszami słowa  o dożywotnim gniewie. 

Zrób choć wentylację tej wełnie nad głową w suficie. 

[animus]

Nasze bele jakie wypociny. 

https://budujemydom.pl/stan-surowy/sciany-i-stropy/porady/827-dlaczego-w-scianie-szczytowej-zostawia-sie-otwory-wentylacyjne

Edytowano 27 lipca 2017 przez animus (zobacz historię edycji)

[solange63]

57 minut temu, animus napisał:

Nie w porządku jest to że pokazujesz już gotowe ogacenie i z dalekiej perspektywy.

Trudno jest komentować coś czego nie można już zmienić, łatwiej jest napisać że ładnie zrobione, zwłaszcza jak dźwięczą za uszami słowa  o dożywotnim gniewie. 

Zrób choć wentylację tej wełnie nad głową w suficie. 

Boszzzzzzzzzzzzz i znowu muszę się przez Ciebie rozpisywać, a miałam iść spać

 

Kilka osób zapytało mnie, jak idzie budowa. Wrodzone lenistwo nie pozwoliło mi wysyłać kilku wiadomości, więc wrzuciłam 2 zdjęcia na ogólny wątek. Akurat to, że są z daleka i po fakcie, było celowym zabiegiem, właśnie po to by uniknąć komentarzy w stylu; a kto ci to tak spier**lił, a dlaczego tu krzywo, a dlaczego tutaj ułożyliście to w ten sposób, itp. Nie uważam, że ocieplanie budynku to sztuka wielce skomplikowana, więc podjęliśmy się jej sami, bez zapytania na forum jak to ma wyglądać. Robione było zgodnie z zaleceniami producenta; grunt na ścianę, klej na wełnę. Płyty układane na mijankę. Po min. 24 godzinach kołkowane. Kołki na każdy narożnik, środek płyty i łączenia płyt, więc wyszło tego około 7 kołków na płytę.

 

Wentylacja poddasza oczywiście będzie. Wytniemy ją później. Mąż uznał, że tak będzie mu wygodniej. Czy mam Ci się wytłumaczyć z innych popełnionych "zbrodni" budowlanych, czy chwilowy brak wentylacji najbardziej spędzał Tobie sen z powiek?

[bajbaga]

8 godzin temu, solange63 napisał:

Akurat to, że są z daleka i po fakcie, było celowym zabiegiem, właśnie po to by uniknąć komentarzy w stylu; a kto ci to tak spier**lił, a dlaczego tu krzywo, .....

 

[solange63]

2 godziny temu, bajbaga napisał:

 

Się nie śmiej. Na forumie zawsze znajdzie się ktoś, komu nie będzie pasować, chociaż jest zrobione w miarę dobrze. Popatrz na dziennik Baszki, aż jej się pisać odechciało

 

[Gość mhtyl]

5 godzin temu, solange63 napisał:

Się nie śmiej. Na forumie zawsze znajdzie się ktoś, komu nie będzie pasować, chociaż jest zrobione w miarę dobrze. Popatrz na dziennik Baszki, aż jej się pisać odechciało

 

Baszki domek a raczej fachowcy co u Baszki robili to są bardzo specyficznym wybrykiem natury

[animus]

20 godzin temu, solange63 napisał:

a miałam iść spać

wrzuciłam 2 zdjęcia,  to, że są z daleka i po fakcie, było celowym zabiegiem, właśnie po to by uniknąć komentarzy w stylu; a kto ci to tak spier**lił, a dlaczego tu krzywo, a dlaczego tutaj ułożyliście to w ten sposób, itp. Nie uważam, że ocieplanie budynku to sztuka wielce skomplikowana, więc podjęliśmy się jej sami, bez zapytania na forum jak to ma wyglądać. Robione było zgodnie z zaleceniami producenta; grunt na ścianę, klej na wełnę. Płyty układane na mijankę. Po min. 24 godzinach kołkowane. Kołki na każdy narożnik, środek płyty i łączenia płyt, więc wyszło tego około 7 kołków na płytę.

Wentylacja poddasza oczywiście będzie. Wytniemy ją później. Mąż uznał, że tak będzie mu wygodniej. Czy mam Ci się wytłumaczyć z innych popełnionych "zbrodni" budowlanych, czy chwilowy brak wentylacji najbardziej spędzał Tobie sen z powiek?

To że robicie coś sami to bardzo dobrze, nie ma się czego wstydzić, mogło się też zdarzyć że "fachowcy" zrobiliby to jeszcze gorzej, a tak  przynajmniej  macie pełną świadomość jak TO zostało zrobione.

Jeżeli nadal będzie zależeć Ci na pozytywnych wpisach w tym dzienniku, to dom na tym ucierpi.  

[Gość mhtyl]

14 minut temu, animus napisał:

 

Jeżeli nadal będzie zależeć Ci na pozytywnych wpisach w tym dzienniku, to dom na tym ucierpi.  

Ewa jest na tyle ocykana, że wie co i jak się robi, nie bój zanim podejmie decyzje do przestudiuje zagadnienie lepiej niż student budownictwa. Nie uważam aby domek Solki po usłyszeniu słów prawdy ucierpiał. Przykład nie z tego podwórka ale z tego forum, domek Baszki. Każdy jej doradzał i pokazywał, że ma zrobiona fuszerę a mimo tego dalej pisała i dopytywała. I wiesz, Jak zrobią coś fachowcy i skasują za to kasę to jest ból, jeżeli zrobisz to sam/sama i coś sknocisz to nie masz żalu bo zrobiłeś to sam/sama, a z drugiej strony zrobić coś samodzielnie jesteś bohaterem w swoim domu Życie pokazało już nieraz, że ktoś kto zrobił coś sam, zrobił lepiej niż byle jaki fachowiec.

Edytowano 28 lipca 2017 przez mhtyl (zobacz historię edycji)

[animus]

2 minuty temu, mhtyl napisał:

ewa jest na tyle ocykana, że wie co i jak się robi. Nie uważam aby domek Solki po usłyszeniu słów prawdy ucierpiał. Przykład nie z tego podwórka ale z tego forum, domek Baszki. Każdy jej doradzał i pokazywał, że ma zrobiona fuszerę a mimo tego dalej pisała i dopytywała. I wiesz, Jak zrobią coś fachowcy i skasują za to kasę to jest ból, jeżeli zrobisz to sam/sama i coś sknocisz to nie masz żalu bo zrobiłeś to sam/sama, a z drugiej strony zrobić coś samodzielnie jesteś bohaterem w swoim domu Życie pokazało już nieraz, że ktoś kto zrobił coś sam, zrobił lepiej niż byle jaki fachowiec.

Ewa jest wręcz otrzaskana. A pierwszy dom buduje dla w....

[Gość mhtyl]

2 minuty temu, animus napisał:

Ewa jest wręcz otrzaskana. A pierwszy dom buduje dla w....

Dla wujka? znaczy się wujka Animusa

[bobiczek]

10 godzin temu, solange63 napisał:

Na forumie zawsze znajdzie się ktoś, komu nie będzie pasować, chociaż jest zrobione w miarę dobrze. Popatrz na dziennik Baszki, aż jej się pisać odechciało

 

Daleko idące wnioski. Podejrzewam że Baszkę dotknęło coś gorszego, aniżeli niechęć do forumowiczów.  Obym się mylił.

[solange63]

24 minuty temu, animus napisał:

To że robicie coś sami to bardzo dobrze, nie ma się czego wstydzić, mogło się też zdarzyć że "fachowcy" zrobiliby to jeszcze gorzej, a tak  przynajmniej  macie pełną świadomość jak TO zostało zrobione.

Jeżeli nadal będzie zależeć Ci na pozytywnych wpisach w tym dzienniku, to dom na tym ucierpi.  

Nie zależy mi na pozytywnych wpisach. Chodzi mi tylko o to, że czasem potrzebuję porady i wtedy pytam, a czasem po prostu pokazuję jakiś etap.

To ponowię pytanie, bo ciężko wyciągnąć z Ciebie informacje. Co zrobiliśmy źle i jak powinno być zrobione? Na pewno za jakieś 25 lat przy remoncie elewacji rozważę

Przed chwilą, bobiczek napisał:

Daleko idące wnioski. Podejrzewam że Baszkę dotknęło coś gorszego, aniżeli niechęć do forumowiczów.  Obym się mylił.

Nic jej nie "dotknęło", mam z nią stały kontakt.

[Gość mhtyl]

1 minutę temu, solange63 napisał:

Na pewno za jakieś 25 lat przy remoncie elewacji rozważę

Albo jak się teraz dowiesz to rozpie... wszystko i od nowa położysz

[bobiczek]

5 minut temu, solange63 napisał:

Nic jej nie "dotknęło", mam z nią stały kontakt.

Aaaaaaaaaaaa...to nieładnie. Nieładnie ze pozwala innym myśleć że "coś dotknęło" Ja na ten przykład czasami się zamyśliłem ze strapioną miną. No bo o Ciebie nie, mam podgląd gdzie indziej, ale o Baszkę to czasami jednak jednak.

[animus]

49 minut temu, solange63 napisał:

To ponowię pytanie, bo ciężko wyciągnąć z Ciebie informacje. Co zrobiliśmy źle i jak powinno być zrobione? Na pewno za jakieś 25 lat przy remoncie elewacji rozważę

Po fakcie takie informacje nic dobrego nie wniosą, nie taktowne będzie ich komentowanie. 

 

49 minut temu, solange63 napisał:

Nic jej nie "dotknęło", mam z nią stały kontakt.

Też  bym chciał tak.  

47 minut temu, mhtyl napisał:

Albo jak się teraz dowiesz to rozpie... wszystko i od nowa położysz

Ewa ciężko pracuje na swój domek, nie ma maszynki do robienia mamony, takie owoce są najsłodsze.

Edytowano 28 lipca 2017 przez animus (zobacz historię edycji)

[solange63]

1 minutę temu, animus napisał:

Po fakcie takie informacje nic dobrego nie wniosą, nie taktowne będzie ich komentowanie. 

 

Został jeszcze jeden szczyt   Napisz. Ja się nie obrażam. Może potomnym się przyda, albo komuś kto ma niedługo ocieplać swój dom.

[solange63]

Bo tak pozostając w temacie i instrukcjach to mamy jedną tu https://budujemydom.pl/stan-surowy/termoizolacja/a/19326-ocieplenie-domu-welna-mineralna-krok-po-kroku

filmik można obejrzeć sobie tu

 

Robiliśmy wszystko zgodnie z wytycznymi, więc w głowę zachodzę, gdzie popełniliśmy błąd.

[animus]

To praktycznie jesteście na "szczycie" z ociepleniem gratuluje.

[solange63]

Muszę w końcu zabrać się za wentylację... podchodzę do tego zagadnienia jak do jeża. Wysłałam zapytanie do kilku firm oferujących projekty. Po stosie pytań zwrotnych doszłam do wniosku, że muszę zaprojektować ją sama. Czytam. Od 3 dni czytam setki wątków, a w każdym co innego. Oszaleję niedługo. Postaram się ogarnąć podstawy, trochę policzę. Wrzucę wypociny tutaj i liczę na burzliwą dyskusję  C.D.N.

[bajbaga]

Wentylacja jak kobieta.
Trzeba do każdej podejść indywidualnie ale z sercem i zrozumieniem. 

[solange63]

3 minuty temu, bajbaga napisał:

Wentylacja jak kobieta.
Trzeba do każdej podejść indywidualnie ale z sercem i zrozumieniem. 

Tego ostatniego mi niestety brakuje  Dokładając fakt, że jestem absolutnym głąbem z fizyki... może jednak powinnam zlecić ten projekt...

[bajbaga]

Może masz "uraz" "fizyczny", ale masz także włączoną na stałe, opcję myślenie.

Dasz/dacie radę - Forum też pomoże.

[aaaa]

56 minut temu, solange63 napisał:

Muszę w końcu zabrać się za wentylację... podchodzę do tego zagadnienia jak do jeża. Wysłałam zapytanie do kilku firm oferujących projekty. Po stosie pytań zwrotnych doszłam do wniosku, że muszę zaprojektować ją sama. Czytam. Od 3 dni czytam setki wątków, a w każdym co innego. Oszaleję niedługo. Postaram się ogarnąć podstawy, trochę policzę. Wrzucę wypociny tutaj i liczę na burzliwą dyskusję  C.D.N.

co za dużo, to niezdrowo