Redakcja Napisano 20 grudnia 2011 Udostępnij #1 Napisano 20 grudnia 2011 – Warto budować dom, kiedy jest się młodym człowiekiem, aby nasze dzieci mogły wychowywać się już w nowym środowisku, aby zdobywały pierwszych przyjaciół i nie były narażone na traumę, jaką jest przeprowadzka w nowe miejsce i zerwanie poprzednich więzi – stwierdza Dorota Ponińska-Bratosiewicz.– Dzieci „przeszczepione” bardzo trudno się adaptują i przeważnie nie traktują nowego miejsca zamieszkania jako naprawdę swojego. Dlatego nie zamierzaliśmy i nie zamierzamy zmieniać adresu, nawet jeśli uznajemy, że technologia domu, w którym mieszkamy, jest niedoskonała. Doszliśmy do wniosku, że wolimy przeprowadzić duży remont i modernizację niż opuszczać to miejsce. Miejsce, które przecież wybraliśmy przed laty ze względu na jego urodę. Zresztą my podobnie jak dzieci nawiązaliśmy wiele przyjaźni w okolicy. A to jest czasami ważniejsze niż rzeczy materialne.Fragment artykułu: Dlaczego nie wybudowałbym domu szkieletowego?Co Państwo o tym myślą? Link do komentarza
retrofood Napisano 25 grudnia 2011 Udostępnij #2 Napisano 25 grudnia 2011 Dzieci? Są ciekawskie jak koty i mają gdzieś dawne miejsca. W dodatku dorastajac i tak zwykle znaczą swoje ścieżki, poznają nowe miejsca i traktują je jak własne. To jak z muzyką. Ta rodziców nigdy nie jest dobra, wolą nawet wracać do muzyki dziadków. Dlatego o żadnej traumie nie ma mowy. Najwyżej dzień, dwa, zamieszanie i obwąchiwanie nowego otoczenia. Link do komentarza
Gość adiqq Napisano 25 grudnia 2011 Udostępnij #3 Napisano 25 grudnia 2011 ja to mam wrażenie, że traumę to mają rodzice przy przeprowadzce syn się już nie mógł się doczekać przeprowadzki....i tak jak pisze retro - pózniej to było zapoznanie się z nowym miejscem - takie obwąchiwanie otoczenia...zresztą doskonale mu już znanego z wcześniejszych wizyt na budowie... Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 4 lutego 2012 Udostępnij #4 Napisano 4 lutego 2012 A co do dzieciaków, one zawsze spadają na 4 łapki.... i szybko wszędzie sięadoptują Link do komentarza
Draagon Napisano 5 lutego 2012 Udostępnij #5 Napisano 5 lutego 2012 Zależy ile lat i od osobowości no i jak daleko ma się przeprowadzać - jak nastolatek to trauma murowana Link do komentarza
cyma2704 Napisano 5 lutego 2012 Udostępnij #6 Napisano 5 lutego 2012 Jak moim panom zakomunikowałam, że wyprowadzamy się na wieś, a mieszkanie wynajmujemy, to był szok. Powiedzieli, że nigdy, przenigdy.A ja Link do komentarza
Teonet Napisano 29 marca 2012 Udostępnij #7 Napisano 29 marca 2012 Tutaj nie da się tego stwierdzić w jednoznaczny sposób. Moim zdaniem wszystko zależy- jak zreszta słusznie zauważyliście,od wieku dziecka oraz od ego ile lat mieszkało w jednym miejscu,jak bardzo jest przywiązane,koledzy itd. Każdy czynnik ma znaczenie. Link do komentarza
Domartstyl_ Napisano 10 listopada 2012 Udostępnij #8 Napisano 10 listopada 2012 wydaje mi się, że jeśli decyzja o przeprowadzce jest wspólną decyzją całej rodziny i wszyscy się na nią godzą to chyba nie ma żadnego problemu. Dzieci zazwyczaj nie maja problemu w nawiązywaniu nowych znajomości Link do komentarza
Horizonpolska Napisano 15 listopada 2012 Udostępnij #9 Napisano 15 listopada 2012 Zależy to w głównej mierze od tego w jakim wieku znajdują się dzieci,im mniejsze tym w zasadzie problemu nie ma,natomiast najgorzej jeżeli jest to dorastające dziecko i ma w danym otoczeniu przyjaciół z którymi musi się rozstać. Link do komentarza
mama_muminka Napisano 6 marca 2013 Udostępnij #10 Napisano 6 marca 2013 jak byłam dzieckiem to przeżyłam jedna przeprowadzkę i jakoś traumy z tego powodu żadnej nie mam, prawdę mówiąc mogłabym się często przeprowadzać, bo lubię nowe, rzeczy i miejsca, jak mój brat teraz przeprowadzał się z rodzina do nowego domu to mój bratanek tez jakoś nie miał z tym wielkich problemów, wbrew przeciwnie był bardzo podekscytowany, a jaka radość była, gdy przyjechali wielkim samochodem z firmy transportowej teraz nic tylko chodzi i wszystkim mówi, ze on w przyszłości będzie zawodowym kierowcą, co bratowa jak wiadomo próbuje mu już teraz wybić z głowy i coś w tym jest, ze chyba ona bardziej ta przeprowadzkę przeżyła niż dziecko Link do komentarza
Gość Maciek11 Napisano 11 kwietnia 2013 Udostępnij #11 Napisano 11 kwietnia 2013 ja wynajełem firme i przeprowadziłą mnie za 200zł wnosząc wynosząc zabezpieczając wszystko ;) a ja zająłem sie dziećmi ;) Link do komentarza
pollina Napisano 11 kwietnia 2013 Udostępnij #12 Napisano 11 kwietnia 2013 Z własnego doświadczenia wiem, że wcale nie musi to być trauma - wszystko trzeba robić z głową. Nie przeprowadzaliśmy się na odludzie, ale pod miasto, więc nie mieliśmy tak daleko do rodziny i znajomych. Poza tym trzeba dziecku pokazać pozytywy - duży ogród, mnóstwo przestrzeni dookoła. My też kupiliśmy psa do domu - to się fajnie sprawdza, bo dziecko potem kojarzy przeprowadzkę z czymś miłym Link do komentarza
Vacuum Napisano 11 kwietnia 2013 Udostępnij #13 Napisano 11 kwietnia 2013 Większy stres i zamieszania jest dla rodziców. Dla dzieci to ciekawa przygoda, o ile porozmawiamy z nimi, wytłumaczymy i nastawimy tak, że będą ciekawe i będę same chciały tej zmiany. Link do komentarza
spawroc Napisano 12 kwietnia 2013 Udostępnij #14 Napisano 12 kwietnia 2013 Każdy w swoim czasie, prędzej czy później przyzwyczaja się do nowego miejsca. Wiadomo przywiązanie od małego do danego miejsca robi swoje też. Link do komentarza
Gość mhtyl Napisano 13 kwietnia 2013 Udostępnij #15 Napisano 13 kwietnia 2013 Wszystko zależy od charakteru dziecka. U mnie starsza ma 5 latek przeprowadzkę przeżyła jako przygodę ,dobrą przygodę A młodsza rok i trzy miesiące to dwa dni nie mogła się odnaleźć w nowym domku,co chwile pakowała swoje ciuszki i chciała pa pa, dostała nawet wysypki od tego stresu,ale dwa dni minęły i już się zaaklimatyzowała na dobre.Napisałem ,ze zależy od charakteru bo jednemu częsta zmiana miejsca nie przeszkadza ale jak ktoś jest domatorem to ciężko.Widzę właśnie ,że u mnie córka starsza to taki komiwojażer a ta młodsza to zdecydowana domatorka. Link do komentarza
bajbaga Napisano 30 kwietnia 2013 Udostępnij #16 Napisano 30 kwietnia 2013 Cytat Amerykanie przeprowadzaja się dużo częściej w swoim życiu, zmieniają pracę i nie są chyba bardzo nieszczęśliwi. Najgorzej nastolatkom rozrywać ich pierwsze związki:) Przesadzasz - mają nową, uzasadnioną okazję Link do komentarza
Kirk Napisano 6 maja 2013 Udostępnij #17 Napisano 6 maja 2013 Ale dzisiaj może barzdiej niż dawniej ludzie przeprowadzają sie z powodu pracy w właściwie z powodu braku pracy.Nie dla ładniejszych widoków za oknem. Link do komentarza
Henia13 Napisano 1 czerwca 2013 Udostępnij #18 Napisano 1 czerwca 2013 Wszystko zależy od tego w jakim wieku są dzieci. Jeśli jeszcze nie zaczęły chodzić do szkoły, to przeprowadzka będzie dla nich prawdziwą przygodą, jeśli są już prawie dorosłe będzie i trauma i bunt, chociaż to też zależy od charakteru dzieci. Link do komentarza
AndrzejWawa Napisano 18 czerwca 2013 Udostępnij #19 Napisano 18 czerwca 2013 Moje dzieciaki to się wręcz rwą do przeprowadzki poza miasto. Już się nie mogą doczekać na zabawę na podwórku. Po za tym to dobra lekcja, że w życiu wiele się zmienia. Przecież później wyjadą na studia, więc to też będzie jakaś zmiana. Link do komentarza
oresto Napisano 18 czerwca 2013 Udostępnij #20 Napisano 18 czerwca 2013 Mi sie wydaje, że dzieci szybko sie przyzwyczajają do nowych warunków. Co innego my mamuty ;) Jeżeli przeprowadzka dotyczy tylko ucieczki z miasta pod miasto, to problem w zasadzie nie istnieje. Kwestia nowej szkoły i nowych rówieśników może nawet ciekawić dzieciaki. Link do komentarza
tavish Napisano 19 czerwca 2013 Udostępnij #21 Napisano 19 czerwca 2013 Cytat Mi sie wydaje, że dzieci szybko sie przyzwyczajają do nowych warunków. Co innego my mamuty ;) Jeżeli przeprowadzka dotyczy tylko ucieczki z miasta pod miasto, to problem w zasadzie nie istnieje. Kwestia nowej szkoły i nowych rówieśników może nawet ciekawić dzieciaki. zależy od charakteru dziecka ... mój syn po przeprowadzce baaaardzo tęsknił za starym miejscem przez kilka miesięcy, a potem co jakiś czas do tego wracał. Dopiero teraz, po 2 latach mowi o tym normalnie i bez łez ... Link do komentarza
Adrian605 Napisano 10 lipca 2013 Udostępnij #22 Napisano 10 lipca 2013 Przeprowadzka z całą pewnością jest dla dziecka trudnym momentem jednak z czasem na pewno przyzwyczai się do nowych warunków. Link do komentarza
jacu57 Napisano 11 lipca 2013 Udostępnij #23 Napisano 11 lipca 2013 Dzieciaki różnie reagują jednak dla większości nie stanowi to jakiegoś ogromnego problemu. Z pewnością dzieciaki będą cieszyć się z przeprowadzki do nowego miejsca:) Link do komentarza
zin zen Napisano 31 lipca 2013 Udostępnij #24 Napisano 31 lipca 2013 Czy przeprowadzka jest traumą dla dzieci? Ehh sadzę, że zalezy gdzie. Jeśli jest to przeprowadzka do innego miasta czy kraju gdy w gre wchodzi zmiana szkoły i znjaomych to na pewno jest to trauma, natomiast gdy to przeprowadzka gdzieś blisko to nie wydaje mi sie żeby to była trauma ;) Link do komentarza
Masterszef Napisano 14 sierpnia 2013 Udostępnij #25 Napisano 14 sierpnia 2013 Zależy od wieku dzieci ja z rodzicami przeprowadzałem się w wieku 4 i 11 lat i nigdzie nie było problemów z aklimatyzacją dzieci to nie dorośli nie mają uprzedzeń itd. chociaż to było lata temu a więc nie wiem jak jest teraz bezstresowe wychowanie itd Link do komentarza
kalina33 Napisano 6 września 2013 Udostępnij #26 Napisano 6 września 2013 Cytat – Warto budować dom, kiedy jest się młodym człowiekiem, aby nasze dzieci mogły wychowywać się już w nowym środowisku, aby zdobywały pierwszych przyjaciół i nie były narażone na traumę, jaką jest przeprowadzka w nowe miejsce i zerwanie poprzednich więzi – stwierdza Dorota Ponińska-Bratosiewicz.– Dzieci „przeszczepione” bardzo trudno się adaptują i przeważnie nie traktują nowego miejsca zamieszkania jako naprawdę swojego. Dlatego nie zamierzaliśmy i nie zamierzamy zmieniać adresu, nawet jeśli uznajemy, że technologia domu, w którym mieszkamy, jest niedoskonała. Doszliśmy do wniosku, że wolimy przeprowadzić duży remont i modernizację niż opuszczać to miejsce. Miejsce, które przecież wybraliśmy przed laty ze względu na jego urodę. Zresztą my podobnie jak dzieci nawiązaliśmy wiele przyjaźni w okolicy. A to jest czasami ważniejsze niż rzeczy materialne.Fragment artykułu: Dlaczego nie wybudowałbym domu szkieletowego?Co Państwo o tym myślą? Generalnie faktycznie przeprowadzka jest stresującym wydarzenie, zwłaszcza, jeśli wyjeżdżamy daleko od naszego dotychczasowego miejsca zamieszkania. Wiem jednak z własnego doświadczenia, że to wcale nie musi być jakieś traumatyczne przeżycie. Jako dziecko (9 letnie) przeprowadziłam się z rodzicami z Gdańska do Bielska-Białej, a więc na drugi koniec Polski i pomimo tego, że szkoda mi było opuszczać moich przyjaciół, to jednak szybko przystosowałam się do nowego otoczenia i oswoiłam z tym nowym miejscem:) Link do komentarza
Ewelaaa Napisano 6 września 2013 Udostępnij #27 Napisano 6 września 2013 Według mnie to różnie to bywa z tymi dziećmi i z ich podejściem do przeprowadzek. Wydaje mi się że dzieci tak do lat 5 nie przywiązują do tego uwagi i to jest właśnie dla nich najlepszy okres na przeprowadzi, natomiast jeśli chodzi o dzieci już starsze to rzeczywiście one mogą ciężko znieść takie przeprowadzi przede wszystkim żle na nich wpłynie rozłąka z zapoznanymi już rówieśnikami. Link do komentarza
stokrotka.35 Napisano 6 września 2013 Udostępnij #28 Napisano 6 września 2013 Moja 11-latka już nie może doczekać się przeprowadzki ... w nowym miejscu ma już znajomych, lepiej spędza tam czas niż na starym miejscu.... nic tylko "mamuś kiedy już tam będziemy mieszkać? " Link do komentarza
sassanka Napisano 10 września 2013 Udostępnij #29 Napisano 10 września 2013 Myślę, że to zalezy od charakteru dziecka, jego wieku, od miejsca przeprowadzki (tj odległości od dawnego domu). Dla niektórych dzieci taka przeprowadzka może być ogromną traumą, dla innych radochą. Link do komentarza
dr House Napisano 11 września 2013 Udostępnij #30 Napisano 11 września 2013 Wszystko zależy od tego jak bardzo dziecko przywiązało się do swojego dawnego miejsca zamieszkania. Dla dorosłego przeprowadzka nie jest traumą, ale równie wielkim przeżyciem jak dla dziecka. Link do komentarza
domisiaw Napisano 14 września 2013 Udostępnij #31 Napisano 14 września 2013 Patrząc na to jak reagują dzieciaki mojej kuzynki to mogę powiedzieć, że żadnej traumy nie było. Dzieci w wieku 6 i 9 lat. Wiele zależy pewnie od tego, do jakiego miejsca się przesiedlają - jak z ciasnego mieszkania do domu, gdzie każdy ma swój pokój to wiesz... Link do komentarza
1sebah Napisano 25 września 2013 Udostępnij #32 Napisano 25 września 2013 problem mały może być z dzieckiem które musi szkołe zmienić. ale ładny dom i przyjemna okolica je przekona. Link do komentarza
rower Napisano 25 września 2013 Udostępnij #33 Napisano 25 września 2013 Małe dzieci łatwo się aklimatyzują, ze starszymi zdecydowanie gorzej. Chociaż ja nigdy nie chodziłem do zespołu szkół, więc nie miałem stale tych samych osób w klasach. Link do komentarza
Gonzorro Napisano 26 września 2013 Udostępnij #34 Napisano 26 września 2013 Zależy od wieku i charaktetu dziecka, bo jeśli maluch jest nieśmiały, już w wieku szkolnym to trochę traumą może być zmiana szkoly, miejsca zamieszkania i przyjacioł Link do komentarza
bismart Napisano 26 września 2013 Udostępnij #35 Napisano 26 września 2013 Zależy od wieku dzieci. Ja pamiętam, że jak moi rodzice wybudowali dom pod miastem i musiałam się tam przenieść to była dla mnie trauma. Miałam wtedy 13 lat, swoich kolegów z podwórka i wszędzie blisko. Do szkoły i tak chodziłam w mieście dalej, więc znajomi byli dalej tam i z tej wioseczki nie zaprzyjaźniłam się praktycznie z nikim (to jest dość hermetyczne społeczeństwo). Więc o ile małym dzieciom jest obojętne, to starszym może przysporzyć to wiele kłopotów. 1 Link do komentarza
marcin300 Napisano 10 października 2013 Udostępnij #36 Napisano 10 października 2013 Wiadomo, że im szybciej tym lepiej, ale dla moich dzieciaków nie był to problem. Przeprowadzaliśmy się 2 lata temu z mieszkania do domu, starsze miało 5 lat, młodsze 2. Jak im się dobrze wytłumaczyło co się dzieje i sprzedało opcję "nowy pokój" itp. to nie było problemu Link do komentarza
kakadu Napisano 14 października 2013 Udostępnij #37 Napisano 14 października 2013 Na pewno przeprowadzka wiąże się z dużymi zmianami, ale o traumie chyba nie można tu mówić. Wydaje mi się, że im dziecko młodsze tym lepiej znosi przeprowadzkę i cieszy się, że będzie mieszkało w nowym miejscu. Natomiast nastolatkowie już nie podchodzą do tego tak entuzjastycznie, boją się zmiany szkoły, utraty przyjaciół itp. ale po kilkunastu dniach mieszkania w nowym miejscu wszystko wraca do normy. Link do komentarza
budowniczy_1234 Napisano 12 lutego 2014 Udostępnij #38 Napisano 12 lutego 2014 Przeprowadzałem się gdy miałem 8 lat i o żadnej traumie nie było mowy. Może dlatego, że wtedy jeszcze nikt takiej traumy nie wymyślił ;] Dla mnie jest to bzdura. Link do komentarza
sidor Napisano 12 lutego 2014 Udostępnij #39 Napisano 12 lutego 2014 Na pewno jest to przeżycie dla każdego ale nie nazywajmy tego traumą. Jeśli ktoś jest przywiązany do starego miejsca to będzie miał problem to wszystko zaakceptować. Jeśli skacze z miasta do miasta np za pracą to jaki stres. Większy chyba o pracę.Co do dzieci to takie 1-5 lat to dla nich raczej jest wszystko jedno. Już starsze mają kolegów , swoje miejsca. Ale nie jest to dla nich traumą. Trzeba z nimi porozmawiać. Link do komentarza
retrofood Napisano 16 lutego 2014 Udostępnij #40 Napisano 16 lutego 2014 Cytat Zależy ile lat i od osobowości no i jak daleko ma się przeprowadzać - jak nastolatek to trauma murowana Guzik prawda. A jak ma kilkanaście lat i musi zamieszkać w internacie? A jak trochę więcej i w akademiku? We łbach najwyżej poniektórym się przewraca i wymyślają dysleksje, sreksje, traumy i pierdaumy. Otóż dziecię, niezależnie od lat, marzy o czymś nowym, a nie o kiśnięciu we własnym sosie. To tylko starym się wapno lasuje i nie potrafią odróżnić rzeczywistości od własnej, chorej wyobraźni. Link do komentarza
mpb Napisano 19 lutego 2014 Udostępnij #41 Napisano 19 lutego 2014 Dzieci często nie rozumieją istoty przeprowadzki, stąd ich bunt. Jednak prędzej, czy później przyzwyczajają się do tej myśli. Link do komentarza
Marczella Napisano 14 maja 2014 Udostępnij #42 Napisano 14 maja 2014 Wszystko zależy od tego jak to zostanie przedstawione dzieciakom ;) Wszyscy doskonale wiemy, że dzieci przywiązują się do miejsca z uwagi na poczucie bezpieczeństwa, ale jeśli odpowiednio się im przestawi korzyści wynikające z nowego domu, będą równie podekscytowane jak rodzice Link do komentarza
Czapi Napisano 15 maja 2014 Udostępnij #43 Napisano 15 maja 2014 Ja się zastanawiam, czy to dla mnie przeprowadzka nie była traumą Bałagan, kartony.....Na początku było mi dziwnie, nawet nasz synek (2lata) siedząc ze mna na krzesłach(stołu nie było-jak u Balcerków z "Alternatywy 4") powiedział:mamo ja chcę do naszego domu...Teraz już jest ok.,ale jak odwiedzamy stary dom, to wchodząc za bramę mówi: "O!To moje podwórko jest!!!"Ja natomiast czułam sie jak na celowniku(nowych sąsiadów) i kiedy wychodziłam sobie tak postać i popatrzeć bez celu na moje "włości" to orientowałam się po chwili,że patrza ną mnie czyjeś czujne oczy... i chowałam się do domu(jak ten dzikus).Teraz to w piżamie nawet poginam na podwórku jak trzeba i nikt tam mi nie straszny... Link do komentarza
daggulka Napisano 15 maja 2014 Udostępnij #44 Napisano 15 maja 2014 Cytat Teraz już jest ok.,ale jak odwiedzamy stary dom, to wchodząc za bramę mówi: "O!To moje podwórko jest!!!" Zawsze zostaje nostalgia. W sierpniu minie rok jak sprzedałam dom - a nadal nie mogę nawet przejeżdżać koło niego , dosłownie. W żołądku ściska, łzy w oczach .Do nowego trudno się człowiek przyzwyczaja .... nawet jeśli to nowe jest lepsze to i tak początkowo jest bardzo trudno. Przynajmniej ja tak mam. A dzieci? Dzieci mam wrażenie jakoś ..... szybciej się przyzwyczajają. Link do komentarza
Gość gawel Napisano 15 maja 2014 Udostępnij #45 Napisano 15 maja 2014 Masz racje Daga czas popierdziela u mnie właśnie w majowy weekend minął rok z tym że ja zostałem Link do komentarza
retrofood Napisano 15 maja 2014 Udostępnij #46 Napisano 15 maja 2014 Głupstwa plotą. Przeprowadziłem się też rok temu, a kiedy przejeżdżam obok swojego lokum, to nawet w okno nie zerknę, a mieszkałem prawie trzydzieści lat. Dzieci też nie płakały. Ani jedno.Niedawno spotkałem dawną sąsiadkę. Mowi, że nudno się zrobiło... Link do komentarza
Mirosław45 Napisano 28 maja 2014 Udostępnij #47 Napisano 28 maja 2014 Cytat Głupstwa plotą. Przeprowadziłem się też rok temu, a kiedy przejeżdżam obok swojego lokum, to nawet w okno nie zerknę, a mieszkałem prawie trzydzieści lat. Dzieci też nie płakały. Ani jedno.Niedawno spotkałem dawną sąsiadkę. Mowi, że nudno się zrobiło... To też zależy, chodzi też o wspomnienia:) Sam dzieci nie mam (jeszcze) i przeprowadzałem się już kilkukrotnie. Domu też nie mam i nie miałem, więc może to też zależy od tego ile pracy i zaangażowania się w coś włożyło. Dajmy na to - do tej pory wynajmowałem mieszkania, od 2 lat już jestem na "swoim" - kupionym i myślę, że teraz byłoby mi szkoda się wyprowadzić, nawet gdybym w perspektywie miał lepsze warunki, lokalizację. Link do komentarza
mi.mirek Napisano 21 sierpnia 2014 Udostępnij #48 Napisano 21 sierpnia 2014 Znajomi się ostatnio przeprowadzili z 3 dzieciaków i uznali to za ulgę chociaż nie taką całkowitą ulgę bo dzieciaki ściągają kolegów i koleżanki do nich na wspólną zabawą więc mają zazwyczaj pełen dom cudzych dzieciaków:) ale za to mniej strachu że coś się stanie... Link do komentarza
sidor Napisano 21 sierpnia 2014 Udostępnij #49 Napisano 21 sierpnia 2014 Ja nadal jestem przy tym iż wszystko zależy od wieku dziecka , rozmowy z nim i nastawienia. Niektórzy lubią zmiany również i zmiany otoczenia, a inni zapuszczają korzenie. Ja dziś w życiu nie zgodził bym się na przeprowadzkę ,chyba że życie by mnie zmusiło. Kocham miejsce w którym dorastałem , żyję i chcę tu żyć. Więc jeśli byłbym dzieckiem to miałbym problemy. Ale każdy wiek to też inny poziom myślenia. Więc ciężko stwierdzić jak by to było. Link do komentarza
lamironi Napisano 21 sierpnia 2014 Udostępnij #50 Napisano 21 sierpnia 2014 Na pewno to zależy od nastawienia dziecka, relacji w rodzinie, zdolności do nawiązywania nowych relacji. Ale bywa (ja sam kiedyś tego doświadczyłem), że przprowadzka w wieku dziecięcym, powoduje, że cały dotychczasowy świat się sypie. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się