Skocz do zawartości

oresto

Uczestnik
  • Posty

    7
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez oresto

  1. Zmiana planów. Łoże ma być duże dwuosobowe. Czy takie jak powyżej też występuje w wersji dwuosobowej? :P Żona chciałaby żeby łóżko było niskie, żeby było łatwiej schodzić ale mi się wydaje, że przy niskim z kolei trzeba się mocno schylić żeby się położyć... A idea jest taka żeby teściowa miała ułatwienie bo to już dość leciwa pani. Więc sam nie wiem czy niskie czy standardowe? Materac to też zagwozdka. Koło czy coś innego? Jak Koło to żona upatrzyła sobie taki http://bejto-materace.pl/pl/kieszeniowe/39...trella-lux.html i wtedy albo 180x200 albo 200x200. Róznica w cenie niewielka, w wielkości zresztą też i sam nie wiem. Teściowa już w ogóle nie pomaga bo jej wszystko jedno byle to do pokoju weszło.
  2. U mnie kombinowania nie było. Telewizor stoi na komodzie, w której trzymamy pościel - na przeciwko łóżka. Przy opcji przekręcenia się na bok, widzę szafę albo żonę, stąd wychodzi, aby najlepiej patrzeć przed siebie.
  3. Ha ha ha, widze, że dużo ciekawych pomysłów macie Też myślałem, że względnie czysta podłoga w pokoju wystarczy, ale nie. Żona nie pozwoliła. Madejowe łoże pasowałoby jak ulał, ale wtedy to bym chyba został rozwodnikiem... Żona chce jakąś ładną drewnianą ramę do łóżka i miękki materac. Jednoosobowy, bo raczej nie spodziewamy się ataku nocnych absztyfikantów. Chociaż kto ją tam wie... Tego, że z nami zamieszka też się nie spodziewaliśmy ;)
  4. Ja aktualnie szukam czegoś dla teściowej. Dostała w domu pokój, chce i łóżko ;)
  5. Ja widzę same plusy. Jest ciszej, wolniej, spokojniej - ja lubię takie klimaty. Dzieci wyjadą na studia i później docenią, że wracają do swojego ogrodu latem. I ten zapach majowego grilla... Nigdy więcej mieszkania w bloku. Toz to więzienie!
  6. Gdyby żył mój wspaniały dziadek, to skleciłby domek letniskowy za tygodniowy pobyt w nim
  7. Mi sie wydaje, że dzieci szybko sie przyzwyczajają do nowych warunków. Co innego my mamuty ;) Jeżeli przeprowadzka dotyczy tylko ucieczki z miasta pod miasto, to problem w zasadzie nie istnieje. Kwestia nowej szkoły i nowych rówieśników może nawet ciekawić dzieciaki.
×
×
  • Utwórz nowe...