@Kubalo wcale nie przesadza - mam podobny problem. W skrócie: mała kawalerka, niecałe 30 m2, 5 piętro od strony zachodniej, przy 25 stopniach i zasłoniętych roletach człowiek czuje się jak w piekarniku, nie wspominając o tym, że na całe mieszkanie jest jedno okno (właściwie zestaw , drzwi balkonowe i 2 okna), które jest zamknięte, żeby nie przepuszczać więcej ciepła. Spartańskie warunki, nawet dla miłośników lata. Przymierzam się do zakupu klimatyzacji - na pewno nie przenośna, korzystaliśmy z takiej w pracy - więcej huku niż pożytku. Zastanawiam się nad klimatyzacją o mocy 3,5 kW możliwe, że od Lg, ale muszę się jeszcze poradzić kogoś kto się na tym zna. Myślę też, żeby wziąć z możliwością grzania, przynajmniej będę miał pewność, że jak w lato nie będzie tak upalne, to w zimie można wykorzystać. @mariannakostka: "Zrobienie klimatyzacji było jedynym rozsądnym wyjściem z sytuacji. U nas mamy klimatyzatory ścienne ze względu na to, że nie zajmują miejsca na podłodze icon_smile.gif Logiczne w sumie" - ja też taką zastosuje, bo jak napisałem wcześniej - moje mieszkanie nie grzeszy wielkością. Wszystko musi być dobrze zorganizowane i nie potrzebna jest mi dodatkowa przeszkoda na podłodze