Skocz do zawartości

Dziennik PeZeta


Recommended Posts

Napisano
  Cytat

Możesz jaśniej, Piterku? Bo nie rozumiem.
1mp drewna to równowartość 400kWh?

Rozwiń  

Tak w G12 fity fifty lub teraz po 22 z 500 kwh
Napisano
To drewno nie jest za darmo?
Wychodzę z chałupy, biorę i jest.
A z prądem nic, człowieku, nie robisz, a płacić musisz.
No nie jest tak? Nie jest? Jest.
Napisano
Rury się robią.





Lekko poległem przy przekuwaniu się przez strop, mimo zostawionego miejsca na przepust - bloczka gazobetonowego.
Przy zalewaniu stropu siła betonowa przesunęła bloczek o kilka cm, w efekcie w miejscu przepustu, akurat przy kominie, miałem beton B20.
W końcu musiałem kupić wiertło 40cm i jakoś puściło.



NACZYNIE WZBIORCZE
Utknąłem.
Na poddaszu brak ogrzewania.
Zaizolowanie bańki, owszem, wchodzi w grę, jak najbardziej.
Jednak co z rurami?
Ocieplenie rurek siłą rzeczy będzie liche.
O ile z czasem doleję glikolu do instalacji albo zamontuję kable grzewcze, o tyle obecnie - coś muszę wymyślić.

Chodzi mi po głowie, iżby...
Są dwa sposoby na podłączenie naczynia wzbiorczego:

Sposób 1
W naczyniu jest cały czas gorąca woda - z zasilania.

Sposób 2
W naczyniu jest cały czas chłodniejsza woda - z powrotu do pieca.

Sposób 1 wychładza instalację,
Sposób 2 jest lepszy, bezpieczniejszy, ale grozi zamarznięciem rur i naczynia.

Oba sposoby są prawidłowe w świetle przepisów, ale Sposób 2 jest prawidłowszy.

No i utknąłem.
A licznik el. - kręci się... oj, kręci.

Ta piękna skośna rura na pierwszym zdjęciu to rura życia, dlatego tak finezyjnie idzie najkrótszą drogą w górę ku przepustowi. Mistrzostwo świata! icon_mrgreen.gif )
Napisano
Oglądając fotki i czytając co piszesz, mam dylemat - za co bardziej Cię podziwiać, za kunszt monterski, czy barwność opisow (języka).
Szlag - nie lubię takich dylematów icon_mrgreen.gif

Cyba jednak za obie "przywary", bo rura z opisem zaczyna żyć swoim życiem jako osobny element całości, tej literackiej opowieści "samorodnego" instalatora.

Napisano
Piękne fenkju za miłe słowo, Bajbago.

Manometr.
Zamontowałem manometr przy kozie.
Będę wiedział czy naczynie zamarzło. icon_smile.gif
Czarny to z lekka humor...

I normalnie chyba podłączę bańkę pod ciepłe.
Opatulę.

Jest jeszcze jakiś sposób z podmieszaniem...
Napisano
Jeszcze jeden pomysł mam...
Otóż...
Baniak montuję najbezpieczniej jak się da, czyli wznośna z powrotu - chłodne stoi natenczas w naczyniu. Zaś rura życia, bezpieczeństwa montowana z boku, tak jak trzeba.
Ale...

Ale układ napełniam - zimny układ! - tylko do najwyższego poziomu instalacji parterowej.
Ten poziom wytycza odpowietrznik na zbiorniku akumulacyjnym!

Tym sposobem:
1. woda w układzie - jest,
2. nic nie zamarznie, bo cały zład jest w przestrzeni ogrzewanej,
3. po nagrzaniu woda ma gdzie się pęczyć, bo naczynie wzbiorcze jest. Stygnąc - woda wróci do części ogrzewanej.
4. Co prawda warunki pracy dla pompy c.o. nie będą spełnione, ale skoro ta podłogówkowa chodzi, to czemyżby ta kozia miałaby mieć jakieś zastrzeżenia.

Howgh

W kolejnym kroku doleję glikolu i założę kable grzejne ze sterownikiem.
Napisano
Problem mam, chyba...
Wydaje mi się, że rury podłogówki na poddaszu zamarzły. W rozdzielaczu mam coś na kształt śniegu.
Przedmuchiwałem - nie słychać bąbelkowania i powietrze się cofa...
Napisano
Z nastaniem większych mrozów moje prace na budowie również zamarzły, dopiero w sobotę znalazłem stary cyganek, wykonałem dziurę w kominie i trochę zacząłem grzać ale za lutowanie jeszcze się nie zabrałem
Napisano
Mam bezapelacyjną przyjemność przedstawić... bestia, potwór, pan życia i śmierci, osobnik tyleż przerażający, co fascynujący.
Lecter. Doktor Lecter.
W nowym miejscu, w nowej klatce.





Napisano
Dr L - na poddaszu.
Na parterze za to, w baniaku...
Latem pisałem, że w izolacji mieszkają mrówki.
Właśnie się wyprowadzają.



A wyprowadzają się, ponieważ...
na zasilaniu, czyli do baniaka ciepłociągiem wędruje ciepło. Cieeeepło.



A i wraca do Cezarego już całkiem niezgorsza powrotna temperaturra:



Mrówki eksterminacje przechodzą i myślę, że mają odczucie paranoi.
Co jakiś czas wsysam odkurzaczem wałęsające się po baniaku grupy zwiadowców.
Albo też wyciągam wychylających się właśnie czy to ze szczelin, czy tunelików sprytnie wydziabanych w... MOJEJ izolacji baniaka!!! icon_evil.gif

A w przerwach między kolejnymi sesjami eksterminacyjnymi:
Kapcie, fotel, telewizor. W lekko innym wydaniu.



Napisano
Muszę nauczyć się jak palić w kominku.
Na razie działam na czuja, powoli poznaję zasady.
Pierwszy raz w życiu mam do czynienia w taką lokomotywą.
Ze zdziwieniem oglądam to, o czym dotychczas tylko czytałem.

Na przykład pocenie się płaszcza.





Do wkładu jeszcze nie wstawiłem płyt szamotowych, z których jedna czeka na przycięcie.
Mam nadzieję, że wstawienie płyt poprawi warunki spalania w komorze.
Pomoże - nie pomoże - kupiłem, to wstawię,
w kąt ich przecież nie odłożę.

Dwukrotnie paląc zdążyłem dokumentnie zasmolić komorę, ponieważ włączam pompę przy 40st na powrocie.
Błąd.
Porobię testy, opanuję sztukę.

Na przykład
PALENIE W KOZIE WODNEJ - LEKCJA 1
Pakujemy do pełna.
Rozpalamy.
Hajcujemy na maks, a drewno ma się całe rozpalić, co mi się jeszcze niespecjalnie udaje.
Kiedy zostanie żar, uwaga, uwaga:
Zamykamy szyber.
Ale zostawiamy otwarty dolot powietrza.
I wtedy dzieją się cuda.
Ten żar to jest wisienka na torcie!
Teraz to dopiero zaczyna śmigać ciepło.

Doświadczyłem tego dziś rano, kiedy mimowolnie zafundowałem sobie stres-test.
A było to tak...
Napisano
  Cytat

Kurde a ja myślałem że to po harcersku się pali - no podpalaczem chyba zostanę icon_smile.gif

Rozwiń  

Też myślałem, że po harcersku, a to jednak jest bardziej lokomotywa.
Bardzo jestem zadowolony z decyzji montażu zwykłego zaworu 3D, a nie termostatycznego.
Widzę, jak łatwo by się zamykał.
Duży sens ma montaż siłownika ze sterownikiem.
Bo zawór temperaturowy, co to otworzyć ma się przy 50stC to zawracanie gitary w przypadku kominka i baniaka.

Niebawem wrócę do tematu, tylko przytnę płytę szamotową.

Normalnie radość mam nieziemską.
Czekałem na ten moment sam nie wiem ile czasu i - jest - palę w kominku, grzeję wodę.
Jakie piwko se strzelę i potnę płytę.
Albo odwrotnie...
icon_biggrin.gif

  Cytat

Pali się !!!!!!!!!!!!!!!!!!
Paliii !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

icon_lol.gif

Rozwiń  


Tak!!!

  Cytat

najbardziej inne wydanie mają kapcie! icon_smile.gif

Rozwiń  


icon_smile.gif
Napisano
Mały tuning:
- szamot



- kanał dolotowy i blokadka z kawałków szamotu iżby szuflada nie zamykała dolotu.
Powietrze bardzo fajnie migruje na tył wkładu i na przód.







Smoła na szybie.
Paliłem utrzymując temperaturę powrotu 40stC.
Oto efekt:



Obecnie trzymam temp 60st, a jak się zniecierpliwię to 50.
Szyba się powoli czyści. To raptem moje trzecie palenie...
Zanim wstawiłem szamot, zdążyłem upieprzyć ścianki smołą.
Są bardzo kleiste.
Wstawiłem szamot.
Napisano
smoła chyba tylko z mało wysuszonego drewna
Przeważnie smoli słabo wysuszone i iglaste!
Ja tak pamietam!
A zresztą - zawsze się i tak okopci i będzie do czyszczenia - nie przejmuj się....
Napisano (edytowany)
W ramach tuningu na metalowym deflektorze położyłem płytę szamotową.
Deflektor jest nad rurami-płomieniówkami.

Niestety, grawitacyjny przepływ nie działa.
Przypuszczam, choć się na tym nie znam, że za dużo jest syfonów: na powrocie są dwa - jeden w podłodze na trasie ciepłociągu między kominkiem a baniakiem, a drugi w sąsiedztwie kominka - montaż filtra, pompy i zwrotnego zaworu klapowego wymusił taki układ.

Co również mnie zaciekawia, zatrzymanie pompy zmienia wskazania termometru powrotu - natychmiast temperatura spada. Termometr na zasilaniu staje wtedy w miejscu, mimo że temperatura na płaszczu rośnie. Sądzę, że dowodzi to braku grawitacyjnego przepływu wody między kominkiem a baniakiem.

Mam saunę. Musze ocieplić tę kozę.

Rewelacyjną saunę. icon_biggrin.gif

  Cytat

smoła chyba tylko z mało wysuszonego drewna
Przeważnie smoli słabo wysuszone i iglaste!
Ja tak pamietam!
A zresztą - zawsze się i tak okopci i będzie do czyszczenia - nie przejmuj się....

Rozwiń  


Prezesie, frajda jest.
Drewno ma rok, ma prawo być niedosuszone (to, które na oko szacowałeś latem).
Pierwsze palenie było suchszejszym, a drugie mokrzejsiejszym, co od razu, nawet bez doświadczenia palackiego, zaobserwowałem.
Okopciło się, bo w końcu się pali, to się i kopci.
Samochód jak by nie warczał, to by nie jechał, a kocioł jak się kopci, to się znaczy się grzeje.

Baniak nabiłem do jakichś 70st.
Spaliłem dziś dwa naręcza drewna.
Samo liściaste, brzoza brodawkowata, betula verucosa.
Ładnie pachnie w chałupie.

STRES TEST
28 dnia pierwszego miesiąca roku pańskiego 2014 o godzinie 3:44 kominek zajarzył.
Hajcowałem do 6:45, a iżby się nie rozwodzić, a świadectwo dać prawdzie i by ku pamiętaniu odnotować, uczciwie powiem że w zasadzie to jedno palenie było.
Kiedy sam żar tylko pozostał i ledwo już tlił się, senność mnie wreszcie zmożyła, tak też za impulsem idąc zamknąłem wloty/wyloty, wyłączyłem pompę i poszedłem spać.
Ledwom zasnął, a trudne to nie było mimo psa kotłującego mi się i rozpychającego, bo on też chce i musi akurat na kolanie leżeć, tak więc ledwom jakoś oczy przymknął, a świtało już prawie, omal co, gdy zbudził mnie dziwny dźwięk.
Nie skłamię, jeśli powiem, że to jakiś dźwięk był dotąd całkiem niespotykany.
Nie bulgotało.
Poblukiwało jakby.
Bluk bluk bluk. Raz za razem.
Świadomość wróciła i wtedy dotarło do mnie, że to w kominku.
Gotuje się!
Wstałem.
Blukanie gdzieś z góry szło, ale że tam zimno, to do Lectera nie poszedłem. Metalicznie i głośno blukało.

Pompę włączyłem iżby przepędzić bulgoty do baniaka.

I tu szok.
Pompa nie przepycha gotującej wody.
Termometr pokazał na co go stać, jak zaangażowanie okazując podał temperaturę 104stC.

Gdyby nie manometr obok, całkowicie ignorujący wszystko prócz zmian biegów pompy, którą ciągle sprawdzam na okoliczność biegów, temperatur i bąbli odpowietrzających, co wykazuje on leniwymi wahnięciami strzałką, pomyślałbym, że gdzieś pod Lecterem zator jaki, korek lodowy mógł powstać. Choć nie mógł, wszak całość wodna mieści się obecnie na przestrzeni od podłogi do sufitu parteru.
Chwała zatem termometrowi za nadgorliwość.
Pompa ruszyła w końcu wodą i wszystko ostygło.
Zadziwia mnie, że ledwo żarząca się kupa popiołu potrafi zagotować płaszcz kominka.

Muszę termoparę zamontować. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
zobacz jaki awans!

z budującego i myślącego o użytkowaniu - zostaniesz zaraz użytkownikiem na forum tematów - "Czym skutecznie czyścić szybę w kominku" - i "Jakie znacie domowe sposoby na czyszczenie szyby wkładu kominkowego" czy jakies tam podobne.
Jeszcze moment - i będziesz zdecydowanie piszącym o chorobach drzewek owocowych w ogródku i zostaniesz fanem tematu jak zrobić niedrogo przydomową szklarnię icon_biggrin.gif
Super!
Takie są koleje naszych budowlanych losów! icon_smile.gif
Napisano (edytowany)
  Cytat

zobacz jaki awans!

z budującego i myślącego o użytkowaniu - zostaniesz zaraz użytkownikiem na forum tematów - "Czym skutecznie czyścić szybę w kominku" - i "Jakie znacie domowe sposoby na czyszczenie szyby wkładu kominkowego" czy jakies tam podobne.
Jeszcze moment - i będziesz zdecydowanie piszącym o chorobach drzewek owocowych w ogródku i zostaniesz fanem tematu jak zrobić niedrogo przydomową szklarnię icon_biggrin.gif
Super!
Takie są koleje naszych budowlanych losów! icon_smile.gif

Rozwiń  


Rewelacja.
Kury chciałbym hodować, kilka. Tylko ciężko pogodzić to z Dragonem...

I z wyjazdami.

I sad mógłbym mieć. Piękny. Wiśnie. Czereśnie. Śliwki.
I tyle w temacie kotłowni w salonie.
Która jest super.
Bo jest.
I taka miała być. Miał.

Aha, szyba się doczyściła.

60st na powrocie - sposób na czystą szybę.

Powiedzmy: podczyściła.

::::::::::::

Załadowałem kolejną porcję, na żar.
Może uda mi się zagotować mrówki.

edit: wiśnie, czereśnie, śliwki. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
  Cytat

smoła chyba tylko z mało wysuszonego drewna
Przeważnie smoli słabo wysuszone i iglaste!
Ja tak pamietam!
A zresztą - zawsze się i tak okopci i będzie do czyszczenia - nie przejmuj się....

Rozwiń  


Żeś chyba brzozą nie palił. Suchą w dodatku.
Napisano
dam ci podpowiedź - pal od góry
szyba dużo mniej się brudzi....
Napisano
  Cytat

dam ci podpowiedź - pal od góry
szyba dużo mniej się brudzi....

Rozwiń  


Palę wyłącznie od góry.
Z szybą nie ma problemu - po pierwszym zasyfieniu każde kolejne rozpalanie jest już lepsze. Syf się powoli wypala, a brud schodzi przetarty gazetą.
Tylko trzeba hajcować uczciwie.

Aha!
Wczoraj udało mi się dociągnąć do 80st na górze bańki i ponad 70st na dole.
Obecnie w szczycie bani jest ze 60, a na dole jakieś 40.

Normalnie bajka, palił będę dopiero po południu!

Automatyka - model idealny:
- termopara niech wyłącza pompę, gdy żar wygaśnie (jakoś to musi być w relacji do temperatury w rurze kominowej),
- sterownik termostatyczny niech włącza pompę, gdy na powrocie do kozy temperatura osiąga 60stC,
- siłownik zaworu kominkowego - niech reguluje/otwiera zasilanie baniaka, gdy na powrocie do kozy jest 60st,
- sterownik termostatyczny różnicowy - niech wyłącza pompę gdy różnica temperatur kozy zasilanie / powrót
przekracza 20stC
- siłownik zaworu podłogówkowego - niech pilnuje temperatury zasilającej podłogę w okolicach 38stC, a gdy w bańce jest mniej, to niech bierze wszystko z bańki (taka jakby funkcja antyzamrożeniowa)
- włącznik termostatyczny grzałki - załącza się, gdy temperatura baniaka spada poniżej 10stC
- Lecter - naczynie wzbiorcze - kontrola poziomu wody
- siłownik otwoerający i zamykający drzwi tarasowe reagujący na chciejstwo psa wejść/wyjść. Czujnik musi rozróżniać, kiedy pies stoi za szybą i zwyczajnie gapi się do środka, a kiedy takk stoi i chce wejść do domu.

I obsługa stanie się bajecznie prosta.


Tu wymagany jest sterownik intuicyjny:

Chce wejść?


Czy może nie chce wejść?


Bo może jednak chce wejść?
Napisano
  Cytat

Palę wyłącznie od góry.
Z szybą nie ma problemu - po pierwszym zasyfieniu każde kolejne rozpalanie jest już lepsze. Syf się powoli wypala, a brud schodzi przetarty gazetą.
Tylko trzeba hajcować uczciwie.

Aha!
Wczoraj udało mi się dociągnąć do 80st na górze bańki i ponad 70st na dole.
Obecnie w szczycie bani jest ze 60, a na dole jakieś 40.

Normalnie bajka, palił będę dopiero po południu!

Automatyka - model idealny:
- termopara niech wyłącza pompę, gdy żar wygaśnie (jakoś to musi być w relacji do temperatury w rurze kominowej),
- sterownik termostatyczny niech włącza pompę, gdy na powrocie do kozy temperatura osiąga 60stC,
- siłownik zaworu kominkowego - niech reguluje/otwiera zasilanie baniaka, gdy na powrocie do kozy jest 60st,
- sterownik termostatyczny różnicowy - niech wyłącza pompę gdy różnica temperatur kozy zasilanie / powrót
przekracza 20stC
- siłownik zaworu podłogówkowego - niech pilnuje temperatury zasilającej podłogę w okolicach 38stC, a gdy w bańce jest mniej, to niech bierze wszystko z bańki (taka jakby funkcja antyzamrożeniowa)
- włącznik termostatyczny grzałki - załącza się, gdy temperatura baniaka spada poniżej 10stC
- Lecter - naczynie wzbiorcze - kontrola poziomu wody
- siłownik otwoerający i zamykający drzwi tarasowe reagujący na chciejstwo psa wejść/wyjść. Czujnik musi rozróżniać, kiedy pies stoi za szybą i zwyczajnie gapi się do środka, a kiedy takk stoi i chce wejść do domu.

I obsługa stanie się bajecznie prosta.


Tu wymagany jest sterownik intuicyjny:

Chce wejść?


Czy może nie chce wejść?


Bo może jednak chce wejść?

Rozwiń  
Nie znęcaj się nad Dragonem ,on dopiero zauważył że ta kupa złomu ,którą przywlokłeś - kominek zaczyna odgrywać tu zasadniczą rolę .
Napisano
icon_biggrin.gif
Animus, czy mi się zdawało, czy pompa nie chce pompować gotującej się wody?
Jak mi się zagotował kominek i włączyłem pompę, to sporo czasu minęło nim przestało bulgotać.
Napisano
Zachciało mi się kosmetyki...
Wymieniałem kieszeń termometru w trójniku, bo nie wchodził jeden z termometrów.
I rozerwałem trójnik. Mosiężny. Nad pompą po prawej.





Uporałem się. Szczęściem instalacja jest serwisowalna.

Napisano (edytowany)
  Cytat

icon_biggrin.gif
Animus, czy mi się zdawało, czy pompa nie chce pompować gotującej się wody?
Jak mi się zagotował kominek i włączyłem pompę, to sporo czasu minęło nim przestało bulgotać.

Rozwiń  
Woda gorąca jest rozrzedzona ,a pompa pobiera wodę z najbliższego otoczenia zasilania ,kup zegar za prę złotych ,niech pompa jeszcze popracuje z 1-2h po wypaleniu wsadu ,żeby się temperatura wody w kominku nie podnosiła .

Mosiądz jest kruchy ,może za mocno dokręcałeś tuleję zanurzeniową. Edytowano przez animus (zobacz historię edycji)
Napisano (edytowany)
  Cytat

Woda gorąca jest rozrzedzona ,a pompa pobiera wodę z najbliższego otoczenia zasilania ,kup zegar za prę złotych ,niech pompa jeszcze popracuje z 1-2h po wypaleniu wsadu ,żeby się temperatura wody w kominku nie podnosiła .

Rozwiń  


Sterowniki - niebawem.

  Cytat

Mosiądz jest kruchy ,może za mocno dokręcałeś tuleję zanurzeniową.

Rozwiń  


Dokładnie tak było. icon_smile.gif
Tuleje, okazuje się, potrafią się lekko różnić, a i pakuł dałem za mało.

TESTY TESTY TESTY

Podłączyłem zimną wodę pod dwie wężownice w baniaku.
Wężownice spiąłem jedną z drugą.
Dla przypomnienia:



I dane techniczne bańki (SEM1):
Bańka zwana Telimeną

A tu miała miejsce dyskusja na temat przydatności tych wężownic w służbie grzania cwu:
dyskusja o przepływowym grzaniu cwu

Niebawem się okaże.

Test - start

GODZ 20:25
T Telimeny: 20stC (zimna...)
T z kranu - przepływowo przez Telimenę: 18st

T Cezara:
zas.: 20stC
powr.: 20stC


GODZ 20:45
T Cezara:
zas.: 60stC
powr.: 60stC
Rusza grzanie Telimeny.

Czekamy...

Temperatury Cezara - zasilania i powrotu - utrzymuję na poziomie 60stC.

pssssst.... pstryk

edit: dopisałem pstryk

Kozioł Cezar jawi się obecnie w takiej oto postaci:



Podczyściłem mu szybę, sprawdzę czy się zapaskudzi, jeśli utrzymam temperatury 60stC.
BTW, zauważyłem, że kiepski uszczelniacz producent dał i powstała przetoka nad górną listwą ościeżnicy - że tak powiem - na łączeniu ramiaka z obudową. Zaciąga lewe powietrze.

Aha, jeszcze jedno: podłogówka jest wyłączona, zatem sprawa się ma cała bez odbioru ciepła.

* * *

Coś bulgocze, coś się przelewa.
Sprawdzam czy mi gdzie kozioł nie leje w domu na podłogę.
Ale jest OK. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)
Napisano
Tak jest. Żeby oddać cześć i sprawiedliwość, ojcem chrzestnym Telimeny jest Gaweł! icon_biggrin.gif

Dziś na Telimenie znalazłem jedną mrówkę.
Miała skrzydła.
Napisano (edytowany)
GODZ 21:33
Wsad powoli dopala się. Niebawem zamknę szyber.





Kurator jest zdania, że test przebiega prawidłowo, niemniej wartałoby coś zjeść.

W wyniku burzliwej dyskusji zespół badawczy decyduje się przymknąć szyber do połowy.
Uzasadnienie decyzji:
Wciąż jest ogień, ale temperatura Cezara zasilająca Telimenę stoi. 60stC i ani kiwnie dalej.

edit: błędy w uzasadnieniu

GODZ 21:48 (czasu lokalnego! szczegóły w wątku: Jest trzecia rano)

Szyber zamykam do końca - trochę płomieni jeszcze jest.
Ale po chwili otwoeram szyber z powrotem - do połowy.

Kurator jest zdania, że należy coś zrobić.



Po prostu coś zrobić.



...a potem idzie spać.

GODZ 21:58
Szyber zamknięty.
T Cezara:
t zas: 64stC
t powr: 60stC

Szyba czysta. Widoczne syfy to ślady pierwszej sesjim przy temp powrotu 40stC



Czekamy...

GODZ 22:08
Poparzyłęm się.

Temp wody z kranu po przejściu przez Telimenę: 50stC!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



Rewelacja!!!
Lalalalala
Czy obserwatorzy mogą jakoś skomentować ten wynik?

GODZ 22:11
Krótki i pobieżny wniosek w oczekiwaniu na dopalenie się pierwszego wsadu:
Po dwóch godzinach, czyli po jednokrotnym napaleniu w kominku
woda w kranie, grzana przepływowo przez wężownice Telimeny ma temperaturę 50stC.
Jednocześnie, temperatura na dole Telimeny wynosi 30stC.

Wniosek kolejny: chcąc w ten sposób pozyskiwać ciepłą wodę, muszę zainstalować ogranicznik temperatury czyli zawór termostatyczny.
Szacując, że dzięki takiemu grzaniu cwu miesięcznie oszczędzam około 70zł, to zawór zwróci się po trzech miesiącach.

pozostaje pomyśleć, co zrobić, żeby Telimena wespół z Cezarem zaczęli jeszcze produkować kasę lub przynajmniej benzynę. Ewentualnie spirytus.

GODZ 22:17
Druga puszka - pusta. Ostatnia.

GODZ 22: 22
T Cezara:
t zas: 38stC
t powr: 38stC

Wyłączam pompę obiegową.

KONIEC PIERWSZEGO ETAPU TESTU

edit: poprawiłem błąd temp kranówky z 54 na 50. Edytowano przez PeZet (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Każda inwestycja budowlana czy instalacyjna, niezależnie od jej skali, powinna być prowadzona w sposób zgodny z prawem, zasadami sztuki budowlanej i dobrymi praktykami branżowymi. Jednym z absolutnie kluczowych elementów takiej realizacji jest rzetelna dokumentacja z prowadzonych prac.   W Raccoon 24 Home od początku naszej działalności przykładamy do tego ogromną wagę. Bo dla nas liczy się nie tylko to, co widoczne na zewnątrz, ale też pełna transparentność i pewność, że każda instalacja została wykonana zgodnie z projektem, normami i oczekiwaniami inwestora.   Co powinna zawierać dokumentacja robót instalacyjnych?   Podczas prowadzenia prac instalacyjnych — czy to przy ogrzewaniu, klimatyzacji, wentylacji czy instalacjach wodnych — dokumentacja powinna obejmować: Dziennik budowy lub robót — w przypadku instalacji realizowanych w ramach zgłoszenia lub pozwolenia na budowę. Protokóły z wykonanych prób szczelności — instalacji wodnych, gazowych, wentylacyjnych. Protokoły odbioru częściowego i końcowego — dla każdej wykonanej instalacji. Protokół uruchomienia instalacji — potwierdzający poprawną pracę systemów. Protokół pomiarów i testów eksploatacyjnych — np. wydajności wentylacji, ciśnienia w instalacji C.O., parametrów pracy klimatyzacji. Dokumentację powykonawczą — czyli aktualny rysunek/schemat instalacji z naniesionymi zmianami wykonawczymi.   Kartę gwarancyjną i instrukcję użytkowania urządzeń oraz instalacji. Brak tych dokumentów to nie tylko problem w przypadku awarii czy reklamacji, ale też ryzyko przy odbiorach technicznych i problematyczne rozliczenia z inwestorem czy deweloperem.     👉 Pobierz wzór protokołu odbioru robót instalacyjnych (PDF)   Dlaczego dokumentacja jest tak ważna dla Ciebie jako inwestora?   Masz pełen wgląd w zakres wykonanych prac i potwierdzenie, że wszystko odbyło się zgodnie ze sztuką.   Łatwiejsze serwisowanie i eksploatacja — protokoły i dokumentacja powykonawcza pomagają w późniejszych modernizacjach i naprawach. Bezpieczeństwo prawne i techniczne — w przypadku kontroli, odbiorów czy ewentualnych sporów. Możliwość dochodzenia gwarancji — na podstawie podpisanych protokołów i kart gwarancyjnych.   W Raccoon 24 Home masz to w standardzie W naszej firmie każda instalacja objęta jest kompletną dokumentacją powykonawczą i protokolarną. Niczego nie robimy na słowo. Po zakończeniu robót klient otrzymuje komplet dokumentów, w tym:   protokół odbioru końcowego protokół prób szczelności protokół uruchomienia instalacji dokumentację powykonawczą   Dzięki temu masz pewność, że każda instalacja została wykonana zgodnie z projektem i przepisami.   Do pobrania — wzór protokołu odbioru robót instalacyjnych Aby ułatwić inwestorom i wykonawcom właściwe prowadzenie dokumentacji, przygotowaliśmy dla Ciebie gotowy, uniwersalny blankiet protokołu odbioru robót instalacyjnych.       Możesz go wykorzystać przy każdej inwestycji — niezależnie, czy zlecasz nam instalację, czy współpracujesz z inną ekipą. To bezpłatne narzędzie, które pomoże Ci uporządkować dokumentację i zabezpieczyć swoje interesy.   Pamiętaj: instalacja to nie tylko urządzenia i rury w ścianie. To również dokumenty, które chronią Twój budżet i bezpieczeństwo budynku na lata.   W Raccoon 24 Home nie musisz o to prosić — u nas kompletna dokumentacja to standard, a nie dodatkowa opcja.         Michał Rzepczyński +48 698 000 441  office@raccoon24.pl                       e0bdea_5761a534884c4d0988db213df10adb7f.pdf.pdf
    • Dziś niemal każdy inwestor prywatny i biznesowy, planując budowę domu, halę czy modernizację budynku, zadaje sobie jedno pytanie: kiedy zacznie się zwrot z inwestycji w instalacje? Koszty energii rosną, a systemy ogrzewania, chłodzenia, wentylacji i zasilania to nie tylko kwestia komfortu, ale też realnego wpływu na domowy i firmowy budżet. Problem w tym, że większość firm wykonawczych, kiedy słyszy od klienta hasło „zwrot z inwestycji”, zaczyna dopytywać, kalkulować, wyceniać wersję „podstawową” i „wzmocnioną”, a często finalnie proponuje rozwiązania na styk — takie, które formalnie spełnią wymogi projektu, ale realnie nie zapewnią maksymalnych oszczędności i bezawaryjności przez długie lata.   W Raccoon 24 Home nie pytamy, czy chcesz mieć instalację zoptymalizowaną pod szybki zwrot inwestycji. My od razu robimy instalacje w wersji wzmocnionej. Zawsze. Bez wyjątków. Co to znaczy wzmocniona instalacja?   W praktyce oznacza to, że każdą instalację, jaką wykonujemy — czy to ogrzewanie podłogowe, centralę wentylacyjną, instalację wodną czy systemy zasilania odnawialnego — projektujemy i montujemy w taki sposób, by:   zwiększyć jej trwałość wydłużyć bezawaryjny okres działania zminimalizować straty energii przyspieszyć zwrot inwestycji dzięki oszczędnościom na eksploatacji     Jak to robimy? Na przykład:   W ogrzewaniu płaszczyznowym stosujemy więcej rur niż minimum technologiczne. Dzięki temu system szybciej nagrzewa pomieszczenia, pracuje przy niższych temperaturach zasilania, co zmniejsza zużycie energii i przedłuża żywotność źródła ciepła. Montujemy przewymiarowane emitery ciepła, czyli większe grzejniki lub pętle podłogówki, niż wynika to z obliczeń na styk. Efekt? Lepsza wydajność przy niższym koszcie eksploatacji. System grzeje krócej, rzadziej się załącza, a Ty oszczędzasz na rachunkach.     W instalacjach wodnych i kanalizacyjnych stosujemy większe średnice rur tam, gdzie to ma sens dla bezpieczeństwa i komfortu użytkowania. W wentylacji zawsze przewymiarowujemy kanały i stosujemy lepsze izolacje, co zmniejsza opory przepływu, poprawia wydajność i ogranicza koszty pracy rekuperatora. Po co to wszystko? Żeby Twoje rachunki równały się zero.   W Raccoon 24 Home nie traktujemy instalacji jako zbędnego kosztu, tylko jako realny składnik Twojego domowego lub firmowego bilansu energetycznego. Dzięki odpowiednio zaprojektowanym i wykonanym instalacjom możesz osiągnąć bilans niemal zerowy albo znacząco ograniczyć zapotrzebowanie na energię z sieci. Wielu wykonawców ogranicza się do minimum wymaganego w projekcie lub normach. My wiemy, że warto pójść dalej. Bo im bardziej wydajna i trwała instalacja, tym mniejsze jej koszty eksploatacji i większe oszczędności dla Ciebie.   Zwrot z inwestycji — jak go przyspieszyć?   Kluczem jest odpowiedni mix energetyczny, który nie tylko zapewni Ci niezależność, ale też pozwoli zredukować rachunki praktycznie do zera.   W naszej ofercie możesz połączyć:   pompę ciepła — jako główne źródło ciepła i chłodzenia fotowoltaikę — która zasili pompę ciepła, dom i magazyn energii przydomową elektrownię wiatrową — jako uzupełnienie bilansu w okresach niskiego nasłonecznienia   Taki zestaw pozwala na uzyskanie maksymalnego efektu energetycznego i finansowego. A dzięki temu, że instalacje wykonujemy w wersji przewymiarowanej i wzmocnionej, działają one stabilnie, bez awarii i z wyższą wydajnością przez wiele lat.       Dlaczego inne firmy tego nie robią? Bo liczą na krótkoterminowy zysk i klienta, który nie zadaje pytań. Większość wykonawców chce wykonać usługę możliwie najniższym kosztem własnym, z minimalną ilością materiału, by zwiększyć swoją marżę. My w Raccoon 24 Home patrzymy inaczej. Dla nas liczy się długofalowa relacja i rekomendacje zadowolonych klientów, a to można osiągnąć tylko dzięki jakości i uczciwemu podejściu.     Podsumowanie Jeśli chcesz mieć instalacje, które: działają stabilnie i bezawaryjnie są przewymiarowane, a nie robione „na styk” realnie przyspieszają zwrot z inwestycji pozwalają ograniczyć rachunki do zera to zapraszamy do Raccoon 24 Home.   U nas nie pytamy, czy chcesz mieć wzmocnioną instalację — bo każdą robimy w wersji premium już w standardzie. Tak pracują wykonawcy, którzy naprawdę rozumieją inwestycję w energię i komfort.   Chcesz sprawdzić, jak może wyglądać Twój domowy bilans energetyczny? Skontaktuj się z nami i poznaj propozycję systemu szytego pod Twoje potrzeby.   Usługi Raccoon 24 Home   Instalacje C.O. Instalacje centralnego ogrzewania (C.O.)   Ogrzewanie Ogrzewanie grzejnikowe Ogrzewanie podłogowe   Pompy ciepła Pompy ciepła dla Twojego domu   Kotły gazowe Kotły gazowe kondensacyjne   Klimatyzacja Klimatyzatory Split Klimatyzatory Multi-Split Systemy klimatyzacji VRF Klimakonwektory Przeglądy okresowe klimatyzacji Serwis klimatyzacji   Wentylacja Rekuperacja Wentylacja mechaniczna Kanały wentylacyjne — rodzaje Serwis wentylacji Wentylatory wyciągowe Systemy odciągowe dla hal i garaży   Sterowanie Sterowanie ciepłem   Cennik usług Cennik usług instalacyjnych   O firmie O nas   Kontakt Formularz i dane kontaktowe     Michał Rzepczyński +48 698 000 441  office@raccoon24.pl
    • W świecie usług budowlanych i instalacyjnych od lat funkcjonują dwa zupełnie różne podejścia do kwestii wycen i rozliczeń z klientami. Z jednej strony mamy wykonawców, którzy nie boją się jasno przedstawiać swoich stawek, otwarcie informują o kosztach poszczególnych usług i uczciwie tłumaczą, z czego wynikają konkretne ceny. Z drugiej — wciąż istnieją firmy, które wyceniają „na oko” przez telefon, a na końcowym etapie realizacji zaskakują klienta dodatkowymi pozycjami na fakturze lub tłumaczą nieuzgodnione wcześniej koszty jako „nieprzewidziane prace dodatkowe”. Ten podział doskonale zna każdy inwestor, deweloper, zarządca nieruchomości czy zwykły klient prywatny, który choć raz zlecał wykonanie instalacji wodnej, elektrycznej, wentylacyjnej czy gazowej. Dlatego w Raccoon 24 Home od samego początku postawiliśmy na pełną przejrzystość i uczciwe zasady współpracy z klientem.     Dlaczego przejrzystość cenowa w usługach instalacyjnych jest tak ważna?   W odróżnieniu od wielu branż, w których ceny można łatwo sprawdzić w cennikach online czy porównać na popularnych porównywarkach, w usługach instalacyjnych sytuacja jest dużo bardziej skomplikowana. Każda inwestycja ma swoją specyfikę, zakres prac często ustala się indywidualnie, a ceny mogą się różnić w zależności od rodzaju budynku, zastosowanych materiałów, stopnia skomplikowania instalacji czy lokalizacji inwestycji. To sprawia, że niektórzy wykonawcy wykorzystują tę niepewność na swoją korzyść. Podają orientacyjne stawki bez szczegółów, nie pokazują klientowi dokładnego kosztorysu, a podczas realizacji pojawiają się „niespodzianki”, które trudno później zweryfikować. Dlatego uważamy, że uczciwy wykonawca nie ma powodu, by ukrywać swoje ceny. Przeciwnie — powinien udostępniać je w przejrzysty i dostępny sposób, aby klient od samego początku wiedział, ile zapłaci za usługę i z czego wynika dana kwota.   Jak to wygląda w praktyce? Transparentny kalkulator usług instalacyjnych   Właśnie z myślą o klientach stworzyliśmy na stronie Raccoon 24 Home kalkulator usług instalacyjnych. To proste i wygodne narzędzie, które pozwala w kilka chwil sprawdzić orientacyjny koszt wykonania wybranej instalacji lub prac modernizacyjnych. Dzięki temu klient ma możliwość porównania cen różnych usług jeszcze przed kontaktem z naszym doradcą technicznym i może zaplanować swój budżet inwestycyjny bez obaw o późniejsze „niespodzianki”. W kalkulatorze jasno przedstawiamy, jakie elementy składają się na cenę usługi — od kosztów materiałów, przez robociznę, aż po ewentualne dodatkowe prace towarzyszące. Dzięki temu klient wie, za co płaci i może świadomie podjąć decyzję o wyborze konkretnej usługi czy zakresu prac.   Czym różni się uczciwy wykonawca od nieuczciwego?   Różnic jest wiele, ale najważniejsze to: Jasne i przejrzyste wyceny jeszcze przed rozpoczęciem prac. Brak ukrytych kosztów, które pojawiają się na końcowej fakturze. Szczegółowe kosztorysy przedstawiane klientowi do akceptacji. Przejrzyste warunki współpracy, które określają, co wchodzi w zakres usługi, a co wymaga dodatkowych ustaleń.   Stała komunikacja z klientem na każdym etapie realizacji inwestycji.   W Raccoon 24 Home klaklulator właśnie według takich zasad prowadzimy każdą realizację. Naszym celem jest nie tylko wykonanie instalacji na najwyższym poziomie technicznym, ale również zbudowanie zaufania i poczucia bezpieczeństwa u klienta.   Wiemy, że inwestorzy i klienci prywatni mają dość niejasnych wycen, niedomówień i kosztów, które nagle pojawiają się w trakcie realizacji zlecenia. Dlatego pokazujemy pełen kosztorys jeszcze przed podpisaniem umowy, informujemy o wszystkich możliwych dodatkowych opcjach i pozwalamy klientowi samodzielnie sprawdzić ceny w naszym kalkulatorze. Dlaczego inne firmy wciąż boją się udostępniać swoje ceny?   Bo często ich polityka cenowa opiera się na „polowaniu” na nieświadomego klienta. Bez przejrzystego cennika można manipulować wyceną w zależności od sytuacji, nastroju klienta, lokalizacji czy konkurencji w danym rejonie.   My w Raccoon 24 Home uważamy, że takie praktyki powinny zniknąć z rynku. Klient ma prawo wiedzieć, ile zapłaci, a wykonawca, który jest pewny jakości swoich usług i uczciwie kalkuluje koszty, nie ma żadnego powodu, by ukrywać stawki.     Podsumowanie   Jeśli szukasz wykonawcy instalacji budowlanych, który: gra w otwarte karty nie boi się pokazać cen swoich usług oferuje transparentny kosztorys pozwala Ci sprawdzić wycenę jeszcze przed pierwszym kontaktem   to zapraszamy do Raccoon 24 Home. Na naszej stronie znajdziesz transparentny kalkulator usług instalacyjnych, dzięki któremu możesz od razu oszacować koszt planowanych prac i sprawdzić, jak wygląda uczciwa wycena w tej branży.   Nie warto ryzykować współpracy z firmami, które unikają konkretów i nie potrafią jasno określić ceny. Wybieraj wykonawców, którzy szanują Twój czas, pieniądze i nerwy.  
    • Nie zastanawiałbym się nad tym ale już zdążyłem przygotować pole pod ten garaż z kostki brukowej i teraz musiałbym to wszystko robić na nowo.    Jakie byłyby koszty starania się o pozwolenie?
    • Tak Rury wodnej podłogówki prowadzi się w warstwie wylewki. Rury pozostałych instalacji (woda, kanalizacja), także kanały wentylacji mechanicznej układa się w warstwie styropianu. Grubość warstw styropianu można dobrać do średnicy rur - to a propos optymalnej grubości styropianu. To rozstrzygnie instalator. Dylatacje wykonują fachowcy od wylewki, powinny być też zaplanowane w projekcie ogrzewania. Zwykle i tak wykonuje się je w otworach drzwiowych.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...