dzempel Napisano 17 sierpnia 2011 #401 Napisano 17 sierpnia 2011 no to będę dryndać dopiero we wrzesniu bo też sierpień mam napięty
Ciril Napisano 19 sierpnia 2011 Autor #402 Napisano 19 sierpnia 2011 No ba - doczekać się ja Was nie mogę ;) Kuchnia prawie zmontowana... jeszcze dziury i płytki na blat... troszkę tego jeszcze zostało...
Trzylwy Napisano 19 sierpnia 2011 #403 Napisano 19 sierpnia 2011 Zerkam lewym okiem .. żeby przypilnować ... czy mnie tu parapetówka nie omija .....
Ciril Napisano 19 sierpnia 2011 Autor #404 Napisano 19 sierpnia 2011 Kocie pewnym być możesz, że jak będzie papier to i wódka będzie... a wtedy i Ciebie i Lwicy i Lwiątkom nie przepuścimy ;)
coolibeer Napisano 19 sierpnia 2011 #405 Napisano 19 sierpnia 2011 Cytat Zerkam lewym okiem .. żeby przypilnować ... czy mnie tu parapetówka nie omija ..... Rozwiń tak jak by od zeszłego roku ani słychu ani widu... żadnych informacji ;)
Yeti1 Napisano 21 sierpnia 2011 #406 Napisano 21 sierpnia 2011 Cytat Ewcia ja też mam taką nadzieję A informacja dla Uli ode mnie płynie taka, że my już tego lata odwiedziliśmy Yety-ego z rozinka i teraz czekamy kiedy Ty Ulu dopasujesz swój terminarz żebyśmy mogli sie spotkać w tym roku na grilu gdzieś Rozwiń Phiii, wielkie mi odwiedziny... Na 5min wpadli, bo przejazd kolejowy im zamknęli .Ale dzięki choć za tyle Wy się lepiej wszyscy dogadajta póki jeszcze słońce wysoko zamiast na zimę czekać.Jakby co, to u mnie miejsca dosyć. Gorzej z obsługą kucharsko-kelnerską imprez masowych , ale myślę, że każdy jest w stanie o własny zadek zadbać, a ja ze swojej strony nikomu wzbraniał nie będę, aby "czuł się jak u siebie w domu"
coolibeer Napisano 21 sierpnia 2011 #407 Napisano 21 sierpnia 2011 Cytat Phiii, wielkie mi odwiedziny... Na 5min wpadli, bo przejazd kolejowy im zamknęli .Ale dzięki choć za tyle Wy się lepiej wszyscy dogadajta póki jeszcze słońce wysoko zamiast na zimę czekać.Jakby co, to u mnie miejsca dosyć. Gorzej z obsługą kucharsko-kelnerską imprez masowych , ale myślę, że każdy jest w stanie o własny zadek zadbać, a ja ze swojej strony nikomu wzbraniał nie będę, aby "czuł się jak u siebie w domu" Rozwiń U ciebie problemu z kateringiem nie ma...każdy zabiera kija albo podbierak i ryba z grila jak talalala
bobiczek Napisano 23 sierpnia 2011 #408 Napisano 23 sierpnia 2011 kaj jest DEX!!!!!!!kaj som zdjęcia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! -:(
ewiq0 Napisano 25 sierpnia 2011 #409 Napisano 25 sierpnia 2011 i jeszcze raz 100 lat i szybkiego zamieszkania u siebie
coolibeer Napisano 26 sierpnia 2011 #410 Napisano 26 sierpnia 2011 Spóźnione ale szczere hapi Berzdej Tu ju Ula
Ciril Napisano 16 listopada 2011 Autor #412 Napisano 16 listopada 2011 Wiem, wiem, ja to jak kamień w wodę...Ale casem cytam... Jak na pysk ze zmęczenia i braku czasu nie padam... Zdjęcia... tak... zrobić muszę...Panu Markowi Ż. odpowiadam od bodajże 1,5 miesiąca na maila. Serdelecznie przepraszam.... Czekam na grudzień - 4 tygodnie przerwy od zajęć dodatkowych i zostanie tylko praca i nauka do sesji... Może wtedy...Ogólnie jest dobrze, zmęczona, bez kasy, co drugi weekend sypiam w czymś zwanym bursą... hmmm, ale za 35 zyla za 2 doby nie narzekam.Dziękuję Braciszkowi, Braciszek wie za co... Ehhh, tęskam, ale cóż czynić.... jak się nauczę to się pomądrzę troszkę bardziej... Ale chociaż coś się dzieje, bo osobiście stać w miejscu nie lubię ;)
Moose Napisano 16 listopada 2011 #413 Napisano 16 listopada 2011 Ulka, wszelki duch... Dobrze, że jest dobrze i zadowolonaś ze swojego galopu jest Buziaki
Ciril Napisano 17 listopada 2011 Autor #415 Napisano 17 listopada 2011 Misiek, czemuś takie oczyska szczelił??? Ducha żeś zobaczył???Nie jest źle... znajomi z bardziej realnego świata zaczęli dzwonić i się pytać czy małżeństwo mi się nie rozpitala
Gość adiqq Napisano 17 listopada 2011 #416 Napisano 17 listopada 2011 no kurcze, też miałem ochotę takie oczy zrobić mam nadzieję Ula ,że będziesz się pojawiać częściej...
PeZet Napisano 17 listopada 2011 #417 Napisano 17 listopada 2011 Witaj, Ula. Wytrwałości, wytrwałości i kasy życzmy sobie, i zdrowia.
Ciril Napisano 19 listopada 2011 Autor #418 Napisano 19 listopada 2011 postaram się... właśnie siedzę w bursie po zajęciach i nie mmogę się doczekać jutra by jechać już do domku... Na następnym zjeździe mam już koło z mech teoret. także masssakra...są plusy... jeszcze tylko 3 lata do końca..
Moose Napisano 19 listopada 2011 #419 Napisano 19 listopada 2011 Cytat są plusy... jeszcze tylko 3 lata do końca.. Rozwiń Wariatka... Pozdrówka dla Was od Osia
ewiq0 Napisano 20 listopada 2011 #420 Napisano 20 listopada 2011 to i ja pozdrawiam i dalej czekam na zdjątka
Ciril Napisano 23 listopada 2011 Autor #421 Napisano 23 listopada 2011 Cytat Wariatka... Rozwiń E tam... wcielam hobby w życie...No dobra... może troszkę...Wcześniej nigdy nie myślałam, że zrobię drugi fakultet. Ten magister prawa to jakaś pomyłka była, ale jest z CV się już nie wymaże, teraz pora na dodanie do mgr Ciril mgr inż. Ciril :PŚlubny się śmieje, że drugą magisterkę też zrobię, ale jedna całkowicie mnie wystarcza...
PeZet Napisano 23 listopada 2011 #422 Napisano 23 listopada 2011 Ulka, za co Ty się wzięłaś??? Architektura albo budownictwo czy inżynieria lądowa, szczerze mówiąc nie zdziwiłbym się, z Twoim zacięciem. Szacuuuuuuuuunek.
Ciril Napisano 25 listopada 2011 Autor #423 Napisano 25 listopada 2011 Heh... Piotruś... Sztuka to połączyć pasję z pracą... i właśnie usiłuję to zrobić...zobaczymy czy się uda...
Ciril Napisano 28 listopada 2011 Autor #425 Napisano 28 listopada 2011 Łatwo nie jest. Rysunek techniczny już trzeci raz rysuję, bo jak mi się coś nie podoba to zaczynam od nowa. A muszę w niedzielę oddać do zatwierdzenia, żeby go już rapidografem szurnąć na zaliczenie...Ślubny się śmieje, że jak zwykle za kujona robie... cóż, może troszkę... ale to już inne podejście niż wtedy, jak się magistra z prawa robiło...Sama w szoku jestem, że nie jestem takim antytalenciem matematycznym, jak zawsze o sobie myślałam... działania na macierzach i rachunek wektorowy bez bólu opanowałam... Dobra, idę rysować...
coolibeer Napisano 29 listopada 2011 #426 Napisano 29 listopada 2011 Kurde mam pare minut bo jak to Cyrylka mówiła smark śpi ;)Gdzie są fotki?
Ciril Napisano 3 grudnia 2011 Autor #427 Napisano 3 grudnia 2011 Misiek... wrzucę... jak tylko będę miała trochę czasu... właście siędzę na wykładze z technologii i już ledwo co kojarzę c się wokół mnie dzieje.Dla nas zjazd zimowy odpada akurat mam zjazd... :( Także będę kiblowae Włocławku...
TINEK Napisano 3 grudnia 2011 #428 Napisano 3 grudnia 2011 się urwij trochę wcześniej z tych wykładów (skoro i tak nie kojarzysz ) (jakby co wypiszę Ci usprawiedliwienie )i pozdrawiam serdecznie
Ciril Napisano 14 grudnia 2011 Autor #429 Napisano 14 grudnia 2011 Taaa, urwij się.... Właśnie siedzę w domu i piszę referaty na zjazd. Kurde w piątek znowu Włocławek i powrót w niedziele do domciu... Masssakrrra
TINEK Napisano 14 grudnia 2011 #430 Napisano 14 grudnia 2011 ja też lekcje odrabiam (i poczytuję forum), ale takie nie ze szkoły, współczuję Ci.... choć, sama tego chciałaś pozdrawiam
odi69 Napisano 15 grudnia 2011 #433 Napisano 15 grudnia 2011 Skończywszy mechanikę i budowę maszyn uważam że nie było aż tak źle, były trudniejsze chwile (chyba najmniej zrozumiała była dla mnie automatyka i elektronika) ale było fajnie ogólnie. Tyle że ja dziennie w Częstochowie.
retrofood Napisano 15 grudnia 2011 #434 Napisano 15 grudnia 2011 Cytat Skończywszy mechanikę i budowę maszyn uważam że nie było aż tak źle, były trudniejsze chwile (chyba najmniej zrozumiała była dla mnie automatyka i elektronika) Rozwiń Co Ty opowiadasz, to wraz z metrologią było najłatwiejsze...
przemty Napisano 15 grudnia 2011 #435 Napisano 15 grudnia 2011 Cytat Skończywszy mechanikę i budowę maszyn uważam że nie było aż tak źle, były trudniejsze chwile (chyba najmniej zrozumiała była dla mnie automatyka i elektronika) . Rozwiń nie tylko ty miałes z tym problemy ale chcąc nie chcac trzeba było to zrozumieć
Ciril Napisano 28 grudnia 2011 Autor #437 Napisano 28 grudnia 2011 Hehehe... teraz mam dużo czasu do nauki... nie... nie jestem na urlopie... tak jakby mam przymusowy przestój w pracy... Siedzę, a raczej w SPA sobie leżę... Zabiegi nie najgorsze... tylko ta dieta typowo odchudzająca... bez pomocy z zewnątrz długo nie pociągnę. Na kolację były 2 kromki chleba i parówka o zawartości 34% mięsa z psa przemielonego razem z budą i łańcuchem.Z powodu uwielbienia gatunku Canis lupus familiaris- kolacja nie została przeze mnie przyjęta....
retrofood Napisano 28 grudnia 2011 #438 Napisano 28 grudnia 2011 Cytat Na kolację były 2 kromki chleba i parówka o zawartości 34% mięsa z psa przemielonego razem z budą i łańcuchem. Rozwiń Przynajmniej prezent gwiazdkowy przydał się do czegoś...
Ciril Napisano 28 grudnia 2011 Autor #439 Napisano 28 grudnia 2011 Moje owłosione towarzystwo zostało w domku... a ten catering to nie wiem skąd jadło bierze... Mam tu zostać do poniedziałku co najmniej...Kto spędza Sylwka ze mną???
Ciril Napisano 31 grudnia 2011 Autor #441 Napisano 31 grudnia 2011 Ze szpitalnego wyrka, podłączona do smyczki, ŻYCZĘ WSZYSTKIM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU!!!!
daggulka Napisano 4 stycznia 2012 #442 Napisano 4 stycznia 2012 Cirilka - jak zdrowie ? Wypuścili Cie?
Ciril Napisano 10 stycznia 2012 Autor #445 Napisano 10 stycznia 2012 Jestem w domu... żyję... nie ma już tragedii, ale nie ma też wodotrysków. Mogłoby być lepiej, ale trzeba się troszkę podleczyć i porobić badania. W końcu twardym trza być nie miętkim...
retrofood Napisano 10 stycznia 2012 #446 Napisano 10 stycznia 2012 Na wodotryski poczekaj, jeszcze nie wiosna. Zamarzłyby. 3maj się!
ewiq0 Napisano 17 stycznia 2012 #450 Napisano 17 stycznia 2012 noż kurde a ja nic nie wiedziałam...co Ci Ula??
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się